Strona 2 z 2

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 14:51
przez GYVER
Do kart historii na pewno przejdzie: mandacik ORMO i słowo klucz - BANKNOCIK :lol:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 14:57
przez GunMan
Ksieciu napisał(a):Phy.Tak naprawdę Natasza była wysoko wykwalifikowanym pracownikiem operacyjnym NKWD i wróciła do Moskwy z całą teczką tajnych dokumentów i informacji zdobytych we włoskiej bazie.A to wszystko za przysłowiowego Afgara na którego się połasiliście.Z resztą i tak Moskwa jak zwykle wyszła na swoje bo zapłaciliście mi 30 papierów za to że Natasza przyjdzie na Wasza imprezę i drugie 30 papierów za "grającą skrzynkę" której nie dostaliście,bo tak naprawdę było to urządzenie podsłuchowe które oddaliśmy brytolom "na przechowanie".


Nie wiesz ile zgarnęliśmy za pomocą Nataszy:)))

Włosi jako naród z tradycjami witał wszystkich pieśnią tenora, ciepłym makaronem z sosem pomidorowym i zadkiem Nataszy;))

A tajemnice u nas rozdawaliśmy na lewo i prawo, jako miłujący pokój cywilizowani ludzie - dawaliśmy też ludom vel. dzikusom wolność jak o nią poprosili:)))
Aby podkreślić pokojowe nastawienie jako jedyni z kolonizatorów nie mieliśmy fortu ani żadnych zasieków i kompletnie nie rozumiem czemu dezerterzy zbudowali fortyfikacje z naszej strony ...btw na nich na początku stali wartownicy - ale szybko zrozumieli, że nie gnębimy słabszych:)))

Co do walk to nasze pole leniwców (żyto) było jak zasieki podczas I wś - Rolnicy i France się strzelali non stop.:)) jak na ulicy w Groznym;))

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 15:05
przez Ksieciu
inaczej będziecie gadać jak zalejemy europejskie rynki tanim makaronem robionym wg Waszej receptury która przypadkiem znalazła się w Instytucie Łomonosowa!u nas na Syberii jest tania siła robocza, a zboże za kołem podbiegunowym samo rośnie więc zniszczymy Was ceną dumpingową.

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 15:36
przez Ovocoffa
GunMan napisał(a):A rzekoma akcja żebracza na terenie brytoli to było na koniec koncertu po pierwszym "idźcie sobie" (mamy świadka Jamesa Fenrira).

Akcja żebracza nie była rzekoma, tylko naprawdę miała miejsce. I chcemy definitywnie odciąć tę nieudolną próbę wyłudzenia prawdziwych pieniędzy (no bo szylingi jakieś przecież dostaliście :P) od cudnego występu Nataszy. Jednocześnie oświadczamy, że nasze stosunki z Nataszą były jak najbardziej... hmm... udane (czy ja naprawdę to napisałam? :oops: )

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 15:39
przez GunMan
Na A8 powinniśmy mieć zadanie zamiast "Żywność za żywność" a "Żywność za Nataszę";)))

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 15:42
przez Ksieciu
Natasza stanowi wyłączną własność Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i jedyne na co można ją wymieniać to ruble transferowe

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 15:53
przez Wódz Wielki Buc
Przypominam, że jestem Alfonsem Natashy.

Wszystkie decyzje odnośnie jej przechodzą przez moje ręce, a Wszystkie wyniki pracy damy Natashy trafiają do rąk Stalina. Możecie sobie myśleć, że wykorzystaliście Natashe, ale to ona wyruch*ła Was! i to bez makaronu! O!

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 18:47
przez JaQbek
Podziękowania dla wszystkich za świetną zabawę pomimo upałów i ogólnego "ale w ch.." gorąco" :3:

Dziękuję Frau Sushi za doglądanie naszego fortu i podnoszenie nas na duchu pomimo niesprzyjających warunków pogodowo-tubylczych.
I jak to z mojej strony wygląda:
Włosi nie wiem co zdobyli ale flaga na forcie wisiała słuszna do samego końca. Atak jakikolwiek to ciężko nazwać atakiem bo śpiącego się nie budzi, a można tylko wkurzyć. Bojówki ORMO pokazały wam gdzie wino zimuję za co jesteśmy im wdzięczni, oraz za pomoc przy poradzeniu sobie z innymi barbarzyńskimi ludami. Szisza oraz inne towary dla Was dostały priorytet w zamówieniach z Europy. Braciom Andrzejom pomożemy przy budowie i malowaniu wschodniej ściany, kto wie jaka to dzicz może nadejść ze Wschodu ? Będziemy także zobowiązani do podjęcia prac przy katakumbach gdyż nie mamy miejsca u nas w forcie na nasze niektóre rupiecie. Także postaramy się o ochronę dla ziem które posiadają ( no gdzieś trzeba zrobić kolejne testy WunderWaffe) Po pewnych doświadczeniach stwierdzamy iż jest za mało sal konferencyjnych oraz pokoi do przyjmowania gości i audiencji od nich. Będziemy także starali się pozyskać włoskich kelnerów gdyż ich dania wykazują ogromną wartość kaloryczną oraz moralną. Cena rabarbaru musi ulec obniżce gdyż jest spore zapotrzebowanie na ten specyfik (nie tylko do picia).

Wszyscy Ci którzy mieli stawić się, a nie przyjechali zostaną przykładnie rozstrzelani :mhm:
Ende

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 19:44
przez GunMan
Przypomniało mi się jak obudziliśmy Niemców rano i po zakomunikowaniu im radosnej nowiny..blablabla...fajerwerski...blablbala... zaproponowaliśmy postrzelanie do dzikusów ..... po kilkudziesięciu minutach jak już byliśmy w swoim obozie po zakończeniu Marszu Wolności (France sobie poszły do siebie) pojawił się jeden Niemiec z hasłem: "To kogo atakujemy??""

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 19:57
przez LonelyMerc
A ja się dziwiłem, czemu Włosi byli do nas (Anarchistów) uprzedzeni, skoro nic im nie zrobiliśmy... nie dość że ORMO na nas polowało to jeszcze wszystko co złe nam przypisywali. Eh, nieładnie :x

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 20:02
przez heavenly
ORMO kręciło swojego własnego loda i zajmowało się podjudzaniem, knuciem, intrygowaniem - w celu zarobienia kasy;-) Takie mieliśmy zadania - mieszać i szkodzić. Żeby weselej było;-)

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 20:10
przez GunMan
Szczerze to myśmy Anarchistów o nic nie podejrzewali...... Wiedziałem że knuciem to się zajmuje tylko jeden szczep dzikusów;)))

Poza tym Anarchistów było 3ech z czego 2uch zawsze gdzieś było uwięzionych;)))

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 20:16
przez LonelyMerc
No w sumie każdy orze jak może...

Jeszcze w imieniu Anonimowych Anarchistów chciałbym podziękować Krucjacie Dezerterów za współpracę, bo bez was nasza ziemia zostałaby zabrana, wioska rozgrabiona i spalona, a nasze ukochane kozy... no w każdym razie ciężko by było ;)
Oczywiście nie była to współpraca militarna, bo jak wszyscy wiemy francuzi przecież do walki zdolni nie byli :mrgreen:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 20:21
przez heavenly
Francuzi mieli sześć biegów do tyłu i jeden do przodu;-)

Jeszcze pytanie - komu w końcu sprzedaliśmy lewe korzenie rododendrona?

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 6 cze 2011, o 23:48
przez Tato
Gangsterom.

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 7 cze 2011, o 00:08
przez mejt
Niestety nie dotarłem na A7, straszna szkoda, a kasę wpłaciłem. Toteż chciałbym koszuleczkę chociaż otrzymać na otarcie łez!

To nie tylko spamuj (wskazane) ale i czytaj (bardzo wskazane): viewtopic.php?f=108&t=6263 :tato:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 7 cze 2011, o 12:31
przez GunMan
aaa zapomniałbym o zawodach pijackich:))

wyzwaliśmy francuzów (dezerterzy) na zawody pijackie - chodziło kto szybciej wypije flaszkę wina.
Były dwie butelki:
jedna z sokiem z wiśni - dla nas
druga z sokiem z buraków - dla nich

My byliśmy ciut szybsi, ale troszkę więcej się ulało, więc decyzją orgów wygrały France. ;))

Ale najlepszy był tekst francy która dokonała zwycięstwa na wieść że pił sok z buraków: "eee to nawet lepiej bo nie lubię soku z wiśni".

:pokemon:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 8 cze 2011, o 22:51
przez Kostek
Jako jeden z anonimowych anarchistów chciał bym zauważyć, że z nas 3 to jeden był więziony 2 razy, pozostałych 2 tylko raz, a i tak nie usiedzieliśmy w niewoli za długo :)

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 8 cze 2011, o 23:15
przez LonelyMerc
Weeee wreszcie jesteśmy na paru fotkach, dzięki Raddar :tato:

My jako Anarchiści, oczywiście.

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 9 cze 2011, o 09:18
przez Sushi
Najlepiej wyszliście na niewoli u Niemców, bo dostaliście jeszcze kasę na rozkręcenie interesu...
Ah, ten Pomocny Wszystkim Przyjazny i Radosny Naród... :lol:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 9 cze 2011, o 09:41
przez LonelyMerc
A potem w zamian zrobiliśmy toaletowy desant... wiem, jesteśmy niewdzięczni :mad:

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 9 cze 2011, o 09:43
przez Sushi
Następnym razem nie wyjdziecie z kicia :D

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 9 cze 2011, o 14:31
przez Kostek
Czy nie wyjdziemy to się jeszcze okaże :D będziemy kombinować, a jak LonelyMerc zabierzemy aparat, to nawet nie uda wam się nas złapać :D

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 15 cze 2011, o 21:05
przez Fenrir
Lepiej późno, niż wcale.

Ja się ubawiłem na prawdę świetnie. Trudno kogoś wyróżniać, bo wszystkie ekipy były super, ale nie mogę nie podziękować Anus Dei za scenę spowiedzi i chrztu.
No powiem tak, że to był Monty Python w najczystszej postaci, momentami absolutnie genialne. No po prostu RE-WE-LA-CJA :lol:

Włosi, Francuzi, rolnicy, ORMO, Niemcy, Rosjanie... wszystko najwyższej próby.

Dzięki :)

Re: Impresje poimprezowe

PostNapisane: 15 cze 2011, o 21:45
przez heavenly
Dzięki Fen za fotki. A jak Ci się podoba opis twej postaci dualnej w Awiki? ;-))))))