No trudno...
Lolo napisał(a):Nowy w temacie czego, że pozwolę sobie spytać?
Strzelamy od kilku ładnych lat, na ogół po przeciwnych stronach i zawsze Ci się z wielką rewerencją kłaniam, jako powszechnie uznanemu weteranowi
Pomińmy.
Kurczę od dawna zaliczam Cię do
ASG i przez moment mi nie przyszło do głowy, że może być inaczej...
Naturalnie chodziło mi o TEN temat czyli "ASG w wersji HARD" po prostu temat przechodniej repliki pojawiał się kilka razy, a Ty miałeś wątpliwości co do tego o czym mówię.
Rozumiem, że to syndrom rozmowy z prawnikiem... czarne podniebienie jak ucapi to człowiek po 3 dniach umiera... nie jest aż tak źle... czasem nie piszemy między wierszami... to był jak na złość taki przypadek...
Lolo napisał(a):Różnica polega na tym, że ja piszę jak jest na ogół, przyznając Ci częściową rację (przeczytaj ponownie, zacytujmy ,,To jest potencjalna komplikacja i tutaj zgoda"), a Ty piszesz, co mogłoby się zdarzyć w najgorszym możliwym wariancie, przy złej woli i braku odpowiedzialności wszystkich zainteresowanych. Nie zaprzeczam, że mogłoby, twierdzę przy tym, że się zdarza rzadko, o ile w ogóle... Poza tym napisałem, że broń w warunkach bojowych zabiera się rzadko z zamiarem użycia, więc funkcjonalność tego rozwiązania dla pogłębienia realizmu symulacji jest dosyć wątpliwa.
Z uwagi, na to, że MSM zdąża albo może zdążało zależy na której wersji się oprzeć do sztucznego elitaryzmu prawdziwych twardzieli co to się złamaniom nie kłaniają wolę rozważać najgorsze rozwiązania... bo jakoś tak się dziwnie składa, że ludzie co się nie napinają na turbocommado zwykle nie robią problemów i nie stwarzają problemów (Ale tacy ludzie nie pojadą na imprezę MSM) ... inaczej jest z takimi co się napinają na Bóg wie co... i dlatego wolę badać wariant niekorzystny... z punktu widzenia graczy starczy taki jeden oddziałek i będzie kicha... warto wiedzieć co się ryzykuje...
Lolo napisał(a):Czym miało być w zalożeniu, to chyba powinien wiedzieć Mider. Tak czy siak ta teza nosi cechy nadużycia, bo Mider rozpisał ramowo na czym ma to polegać i w żadnym momencie nie odniosłem wrażenia, że postulował zniesienie zasad. Asg po bandzie- tak, ale asg bez zasad- raczej nie. Co to ma wspólnego z ustawkami kibolskimi, to chyba tylko Ty wiesz, ale mam nadzieję, że mnie oświecisz
No dobrze... to co napisał Mider nie jest projektem, nie jest gotowym systemem, nie jest zaproszeniem do niczego dlatego nazwałem to założeniem...
Jak wolisz mogę to nazwać: "Postem z dnia 3 stycznia 2012, z godziny 12:17 (czas 24 godzinny) zatytułowany "ASG w wersji HARD" napisanym na forum
http://www.weekend-warriors.pl w dziale Organizacja i Regulamin Gier na Mazowszu przez osobę bądź osoby korzystające z konta nazwanego Mider" bo ja faktycznie masz rację, że nie wiem jaki miał zamysł ktoś kto to sporządził może chce doprowadzić dyskusję do sytuacji gdy uda mu się zrobić imprezę gości przebranych w różowe sukienki baletnic i okładające się brzozowymi witkami... a może to nawet nie jest Mider tylko grupa islamskich terrorystów, którzy rażąc go prądem w miejsca intymne zmusili do wydanie haseł i loginów... z resztą tak na marginesie ugodowość forumowego Midera może sugerować, że to prawda...
Więc jeszcze raz kierując się treścią postu z dnia 3 stycznia 2012, z godziny 12:17 (czas 24 godzinny) zatytułowanego "ASG w wersji HARD" napisanego na forum
http://www.weekend-warriors.pl w dziale Organizacja i Regulamin Gier na Mazowszu przez osobę bądź osoby korzystające z konta nazwanego Mider nadal podtrzymuję, że moim subiektywnym zdaniem z treści tam przedstawionych wynika, że planowana rozgrywka jest zabawą w full kontakcie do tego bez żadnych zasad... jak ustawka kibolska...
Czy w tym przypadku nadal jesteś zdania, że to nadużycie?
Co do ustawek zobacz cały fragment o walce w ręcz... bo ASG ma mieć jakieś zasady moim zdaniem zbyt niebezpieczne ale fakt... czy widzisz tam (w części dot walki wręcz) jakieś zasady poza nie używaniem broni (z wyjątkiem gumowego noża)?
To jest właśnie poziom kibolskiej ustawki... tam też się leją bez zasad i bez narzędzi...
[edit] Sorry na ustawce kibolskiej są zasady...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawka [/edit]
Przepraszam, za uproszczenia ale zwykle nie mam czasu pisać tak rozwlekle o czym piszę... ale nasz klient nasz Pan...
Lolo napisał(a):Zacytujmy: ,,uważasz, że ustawki są legalne bo ludzie wiedzą gdzie idą? "
Oczywiście, że nie uważam, że są, co nie zmienia faktu, że jestem przekonany, że powinny być legalne. Jak przytomnie zauważyłeś, jestem liberałem
Ta sama zasada dotyczy imprez ASG z relatywnie wiekszym ryzykiem. Nie podoba mi się, nie jadę i olewam temat, zamiast zamartwiać się, że kiedyś komuś ktoś złamie karabin albo nabije guza. Guz nabity zgodnie z wolą gracza nie powinien stanowić krzywdy, nawet jeśli jest nabity jego własnym karabinem, który połamie się na skutek nabijania
Cieszę się, że tak rozumujesz ja też jestem liberałem a nawet zdaniem niektórych libertarianinem (nie mylić z libertynem
) problem polega na tym, że pomimo, że rządząca partia też się za partię o poglądach liberalnych podaje to raczej nie ma szansy na takie zmiany w prawie. A my musimy działać w ramach obowiązującego prawa i nie wolno nam na chama go łamać.
Zgodzę się z Tobą, że ustawki kibolskie powinny być legalne... powinny też dotyczyć tylko osób pełnoletnich, które podpiszą oświadczenie, że w razie odniesienia obrażeń nie będą domagały się czegokolwiek od systemu ubezpieczeń społecznych. Ewentualnie mogą mieć ubezpieczenie prywatne... ale co z tego... myślisz, że nasze zdanie zakrzywi rzeczywistość?
Mider napisał(a):Swoją drogą zawsze mnie ciekawiło czemu towarzystwo od ustawek nie zrobi sobie z tego sportu pod tytułem boks grupowy?
Ale to już inna inszość.
Pomysł ciekawy (nie wchodząc w szczegóły MMA i Wreslingowi się udało stworzyć dziwne zasady) pewnie wymagałby dużej gimnastyki i ograniczeń... ale oni są z pokolenia JP na100 % robienie czegokolwiek legalnie jest niehonorowe...
Mider napisał(a):@Wokash - bierzesz od kogoś replikę, odpowiadasz za nią. Ktoś ci ją zabierze - twój problem. Ja jakoś nie postrzegam wszystkich jako złodziei. Przy raczej zamkniętym charakterze imprez może nie być aż tak wielkiego problemu. Zresztą to też można rozwiązać. Jeśli i tak założenie jest takie, że rozgrywki mają charakter zamknięty, to można pokusić się o wyeliminowanie prywatnego sprzętu. Wstąp sobie do klubu, wykładaj kasę i korzystaj z tego co jest w klubie.
Przy okazji będzie kontrola nad tym kto bierze udział w grach i czego będzie używał.
Pomysł z tym, że tylko ten co zabierze ponosi odpowiedzialność jest chory bo oznacza to, że nikt uczciwy przy zdrowych zmysłach nie zabierze nawet repliki koledze... więc takich przypadków będzie mniej niż na obecnych imprezach... pomijając kwestie jak ustalić kto zabrał i ew to wykazać.
Pomysł drugi jest jak najbardziej do zaakceptowania.
Reasumując pierwotny pomysł został sprowadzony do komercyjnego pola do rozgrywek ASG wyposażonego w kompletny sprzęt (repliki, oporządzenie i wszystko co można zabrać graczowi) z elementami MilSima, chorymi limitami fps, ciężkimi magazynkami i stalowymi drutami bez kolców za to na kozłach.
Jak dla mnie to się może udać jak kto chce takie pole założyć. Problemem pewnie będą koszty serwisu replik ale to nie mój biznesplan...