Strona 3 z 5

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 14:29
przez Lolo
Mider, wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie miałby działac taki siedmioosobowy sąd koleżeński???

Miałby mieć posiedzenie poza imprezą, rozpatrywać sprawę, protokołować przesłuchania stron i świadków i wydawać werdykt? No zlitujcie się..... Widziałeś kiedyś jakiegos ostrzejszego kwasa z bliska? Przecież trudno dojść do ładu z całym bajzlem na gorąco, a Ty, jeśli dobrze rozumiem dopuszczasz możliwość, żeby w sprawie decydowały osoby nie będące świadkami zajścia? Jak niby miałoby to wyglądać? Jeden mówi, że trafił, drugi, że gówno prawda, świadki dodają od siebie, co im się wydaje, że widzieli, a kolesie, którzy w czasie zajścia byli w innej części lasu, albo w domu maja to rozpatrywać?
Moim zdaniem to jest abstrakt zupełny. Wniosek o bana powinien składać org imprezy, po zapoznaniu sie z sytuacją na miejscu, a przyklepywac go powinna jedna osoba, administrujaca stroną (Czy jest to Dalej, czy ktokolwiek inny, jest zupełnie bez znaczenia). Po co Ci siedmioosobowy skład i rozpatrywanie po imprezie?

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 14:40
przez Dalej
Jeżeli dobrze zrozumiałem Midera, chodziło mu o to by rodzaj kary i jej wysokość była decydowana post factum, nie sam fakt przewinienia.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:14
przez moron
Siedmioosobowy sklad ma zdecydowac czy czyn łamał regulamin, a jesli tak to jaka kara sie nalezy.
Lolo, pomysl z tym zeby wniosek o bana skladalal org imprezy jest dobry ale nietrafiony. U was nie ma Orga na strzelankach...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:21
przez Lolo
No ok, ale to nie rozwiazuje w żaden sposób problemu interpretowania okoliczności przez osoby nie będące przy danej akcji, a rodzaj kary i jej wysokość powinny być stałe, chyba że taki sąd miałby sobie dokładac roboty rozpatrując okoliczniści łagodzące, lub zaostrzajace karę. Moim zdaniem to jest idee fix i w praktyce nie bedzie działało. Wbrew temu, co piszą niektórzy (dramatyzując przy tym) sytuacja w ciągu długiego czasu nie zmianiła sie na gorsze w stopniu, który uzasadniał by rezygnację ze sprawdzonych metod i szukania bardziej skutecznych rozwiązań... Wystarczy wieksza konsekwencja w egzekwowaniu przepisów w sprawdzony sposób, bo brak konsekwencji położy i tak każdy nowy pomysł, niezaleznie od innych okoliczności...

Edyta:

moron: ta cała bardacha rozpetała się po imprezie, która miała orga, dla mnie sprawa jest w miarę oczywista, nie bardzo widze skąd pretensja i kontrowersje w sprawie hurtgenowego bana. Kwas był, świadki były, zdecydowanego sprzeciwu bioracych udział w zajsciu nie było, nie bardzo wiem co za różnica, czy bana wlepiła jedna osoba, czy konsylium piętnastu, ban powinien być podtrzymany. Poza tym wiekszość imprez ma jakiegoś tam orga, jeśli za orga mozna uznac osobę, która wymysla scenar i organizuje fanty. Ten człowiek powinien miec info o kwasach i prawo do zgłoszenia propozycji kar.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:27
przez moron
Lolo napisał(a):No ok, ale to nie rozwiazuje w żaden sposób problemu interpretowania okoliczności przez osoby nie będące przy danej akcji, a rodzaj kary i jej wysokość powinny być stałe
kazda sprawa jest inna i powinna byc oceniona oddzielnie
duze znaczenie ma wg mnie postawa delikwenta
Jak koles zdaje sobie sprawe ze zle zrobil to powinien dostac takiej samej kary co inny ktory mowi ze ma w dupie zasady...

Co do interpretowania przez osoby ktorych nie bylo to w czym problem aby kazdy istotny swiadek opisal co widzial i co o tym mysli?
Jakos sady tak pracuja na calym swiecie i jest ok...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:30
przez Dalej
Lolo napisał(a):Wystarczy wieksza konsekwencja w egzekwowaniu przepisów w sprawdzony sposób

Lolo, cały problem dotyczy tego, że właśnie NIE MA wypracowanych metod egzekwowania przepisów. Przepisy są, nie ma metod ich egzekwowania.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:47
przez Lolo
Przecież zaproponowałem metodę w jednym z wcześniejszych wątków. Ty Dalej też nie miałes problemów, żeby zbanowac niejakiego Jacynę na SD parę miesięcy temu. Jak są watpliwości, to niech Tadek przeszkoli :) On nie miał wypracowanych procedur, ale miał decybele i prawego buta :)

Moron, jak ktoś twierdzi, że ma w dupie zasady, to mozna mu od razu bana permanentnego wlepić, bo w takim przypadku o czym dyskutować?
Postawa delikwenta nie ma dla mnie większego znaczenia, bo nie chodzi tu o to, zeby kogoś oświecać i sprowadzać na airsoftu łono, tylko żeby dany miś nie psuł innym zabawy. Jak dostanie bana, to nie bedzie psuł przez jakiś czas, jak kwas sie powtórzy, to się znowu go wstawi do lodówki na czas jakiś. Czy on bedzie miał z tego powodu jakieś dyskomforty i dylematy, to mnie na prawdę gówno obchodzi. Oczywiscie mówię tylko o przypadkach swiadomego i nagminnego łamania zasad, bo jak przegniemy ze stanowczością i zaczniemy banować za zgubione okulary i brak czucia w placaku i w obcasach, to tyż nie będzie dobrze :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 15:56
przez Schwarz
Czy zauważyliście, że na temat jebanek i tego co sie na nich dzieje, wypowiadają sie osoby które na nie nie jeżdżą tudzież otwarcie deklarują, że nie chcą jeździć? Jedyną osobą wnoszącą coś do tej dyskusji jednocześnie pojawiającą sie na jebankach jest Lolo.

Co do poziomu strzelanek otwartych to nie jest on taki niski jak wam się wydaje. Wręcz przeciwnie, nowi ludzie bardzo się stosują do regulaminu bez żadnych metod pasujących kapralowi. To starsi gracze bywają problematyczni. Nie zastanowił was związek licznych kwasów na Hurtgenie i obecności tylu starych wiarusów?
Mnie nie było, ale to interesujące.

Co do orgów na imprezach - Moron, na każdej na której jestem jest sygnał gwizdka kiedy się zbieramy, dzielimy, ustalamy co gramy i zawsze przypominam o okularach, szmatach, zachowaniu trupów. Co do związku banów z qrde - jestem chyba jedyną osobą która ten wątek u was sprawdzała i nawet się jednego razu zastanawiałem, czy nie pojawił się ten facet co dzieciaki wprowadził. Swoją drogą dobry patent ze zdjęciami. Na szczęście byłem w błędzie. Proszę Ciebie zatem, abyś się tak kategorycznie nie wypowiadał o sprawach, o których najprawdopodobniej nic nie wiesz. To samo dotyczy Sobiego - owszem wnioskowałem o ukaranie, ale jak napisałem gdzie indziej, spowodowane to było jego późniejszym zachowaniem. Absolutnie nie spodziewałem się bana na 2 miesiące, ale to już nie moja decyzja była.
Z tego co obserwuję na jebankach, to kilka osób jednak dba i wymaga przestrzegania regulaminu u innych. Yasiek jest tutaj idealnym przykładem, prócz niego widziałem jak sporne kwestie bardzo stanowczo rozwiązywał Gazel i uwaga... GAWON, tak ten Gawon co dostał bana, stał na straży regulaminu.

Dla większości nowych graczy i części już starszych, jesteście Panowie Radzący nad Kodeksem Karnym bytami wirtualnymi, nigdy nie widzianymi na żywo. Jakimiś 'weteranami' którzy jak się pojawią i jakieś nieporozumienie wyniknie to taki jest często słyszany komentarz: "to weteran, on może wszystko".

Moja rada jeżeli chcecie naprawdę coś zmienić w otwartych strzelankach - pojawiajcie się na nich, uzyskacie dużo więcej niż całą tą rozmową.

P.S. Jednym z kłopotów jest kacowe piwko w niedzielę, ale tu jest kłopot: czy w niedziele obowiązują zasady ogólne, czy też nie? Czy jeden browar na kaca to za dużo, czy też możemy spokojnie na to przymrużyć oko?
Niestety w kwestii alkoholu jestem bardzo kategoryczny, dlatego nie chcę zajmowac stanowiska, bo nie będzie ono obiektywne.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 16:14
przez Lolo
Kacowe, czy niekacowe piwko, to piwko i nie ma co rozmydlac tematu. Jak nie pijemy to nie pijemy i kropka. Zasady powinny być jasne.....

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 16:29
przez Mider
@Schwarz - A nie zastanawia Cię dla czego nie jeżdżą? Ano jednym z powodów jest kompletny zanik dobrego obyczaju. To nie jest tak, że nie przyjeżdżamy bo nie lubimy się postrzelać, lubimy, ciągle strzelamy, tyle, że nie koniecznie na Warriorówkach. Widział byś zapewne więcej ludzi, których dawno lub wcale nie widziałeś, gdyby panował choćby jaki taki porządek i poszanowanie zasad. Ja raz na jakiś czas jadę na Warriorówkę i szybko sobie przypominam czemu miałem tego nie robić :/

@Tytus - do wymierzania kary potrzeba jest więcej niż jedna osoba i do tego wybieralne osoby po to, żeby nie było można postawić zarzutu braku umocowania w strukturze społecznej i stronniczości. To znaczy zarzut zawsze można postawić, ale będzie on raczej śmieszny. Po za tym w przypadkach spornych to właśnie ci ludzie będą mieli głos decydujący.

Uważam, że nastał koniec wyjaśniania kwasów na imprezach bo to przestało działać, czas na piętnowanie publiczne, może to zadziała.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 16:34
przez Schwarz
Mider napisał(a):@Schwarz - A nie zastanawia Cię dla czego nie jeżdżą? Ano jednym z powodów jest kompletny zanik dobrego obyczaju.


Mider, właśnie się staram wytłumaczyć, że to mit, przekonanie panujące z powodu nieobecności. Razem byliśmy ostatnio na JT i odniosłem wrażenie, że byłeś zadowolony ze spędzonego czasu. Naprawdę jest masa nowych, fajnych ludzi, bardzo szanujących zasady i z którymi się świetnie gra.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 17:00
przez Swierzy
Mider napisał(a):@Schwarz - A nie zastanawia Cię dla czego nie jeżdżą? Ano jednym z powodów jest kompletny zanik dobrego obyczaju. To nie jest tak, że nie przyjeżdżamy bo nie lubimy się postrzelać, lubimy, ciągle strzelamy, tyle, że nie koniecznie na Warriorówkach. Widział byś zapewne więcej ludzi, których dawno lub wcale nie widziałeś, gdyby panował choćby jaki taki porządek i poszanowanie zasad. Ja raz na jakiś czas jadę na Warriorówkę i szybko sobie przypominam czemu miałem tego nie robić :/


I tu sie zgodze. Ilekroc pojade na otwarte strzelanie to w 90% odechciewa mi sie przyjezdzac ponownie.
Co gorsza, towarzystwo zaczyna powoli migrowac w strone milsimow gdzie rowniez generuje kibel.
Naszczescie podworko MS rzadzi sie troche innymi prawami gdzie praktycznie zawsze wystepuje organizator ktory moze filtrowac uczestnikow (z tego prawa wlasnie zamierzam korzystac).

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 17:05
przez Dalej
Mider napisał(a):do wymierzania kary potrzeba jest więcej niż jedna osoba.

Czemu.
Tzn, system tyrański jest spalony, ok. Ale czemu system sejmowy a nie system prezydencki? Że tak powiem.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 17:13
przez Mider
Dla tego, że jedną osobę można łatwo oskarżyć o stronniczość, czego miałeś przykład. Jeśli decyzję podejmuje kilka osób jest to dużo trudniejsze. Liczbę osób zaproponowałem nadmiarową, żeby zawsze była możliwość podjęcia decyzji przez kilka osób. Nie każdy zawsze ma czas, żeby podyskutować nad karą a założenie jest takie, żeby kary były dawane maksymalnie szybko.

@Schwarz - a zauważyłeś, że szybciutko przytuliłem się do znanych mi starych graczy? To znacznie rekompensuje występujący poziom syfu, chociaż i tak byłem mile zdziwiony. Przeszło mi tydzień później :(

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 17:28
przez Lolo
Mider, ale jaki poziom syfu? Mam wrażenie, ze byliśmy na dwóch róznych imprezach. Czasem zdarza się, ze mam mocne wrażenie trafienia kogoś tam, ale jeśli nie mam całkowitej pewności to stosuję paragraf 1, ustep 1, czyli ,,jebał go pies". Masz wrażenie, że kwasy zdarzaja się na tyle często, żeby popsuć Ci zabawę? Na hurtgenie wymieniono do tej pory 2 epizody, które moim skromnym nie pozwalają uznać tej imprezy za totalnie zjebaną. Poza tym nadal nie napisałeś jak mechanizm z Twojej propozycji miałby działac w praktyce.....

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 17:53
przez WichuR
Warto by coś poustalać...

Z lekka podsumowując (proszę o korekty):
1. O bany wnioskuje org imprezy, na podstawie swojej oceny wydarzeń. Nie ma listy zachowań = 100% ban. Działa tzw. prawo Orga.
2. Bany przyklepuje ktoś/coś na forum,
3. Bany egzekwuje osobiście każdy świadomy tego uczestnik forum, w sensie nie powołujemy policji, ani lotnej brygady, tylko "godnościom obywatelskom" reagujemy na nie przestrzegających banów.

Pozostają pytania (jeszcze jakieś):
1. Kto wnioskuje bany jebankowe, a nie tam gdzie jest org?
2. Kto ma klepać te bany? Jeden? Kilku? A może jeden z kilku?

Może zamiast komitetu wystarczy zasada, że jest kilku banujących, ale decyzja jednego z nich jest wiążąca. A jeśli mają różnice zdań, to załatwiają to między sobą. A na forum z ich strony jest info: ban, nie ban i uzasadnienie. Myślę, że gdyby znaleźli by się chętni do tej roboty, a świadomość, że jest ich kilku odsunęłaby zarzuty o stronniczość, czy dyktaturę.

@Lolo
Wydaje mi się, że tu nie o Hurtgen idzie, a o całokształt. By przy kolejnej sytuacji, moim zdaniem poważniejszej niż te z Hurtgenu, nie napisać znów pierdyliarda wzajemnych pojechanek, a uruchomić coś i zobaczyć czy zadziała. W praktyce, to sam fakt, że działa będzie bardziej skuteczny, niż bany (w mojej opinii).

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 18:24
przez Wokash
Tato napisał w 2 wątku.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 18:30
przez Mider
Lolo napisał(a):Na hurtgenie wymieniono do tej pory 2 epizody, które moim skromnym nie pozwalają uznać tej imprezy za totalnie zjebaną. Poza tym nadal nie napisałeś jak mechanizm z Twojej propozycji miałby działac w praktyce.....

Żyj w tej świadomości, ona Cię uszczęśliwi. Ja olewam po prostu bo do tej pory nic nie da się zrobić z terminatorami. Więc mam to gdzieś, nie ciskam się, szkoda nerwów. Niektóre kwasy zostały załatwione przez teamy, ale to są starzy wyjadacze i oni to robić umieją.

WichuR napisał(a):1. O bany wnioskuje org imprezy, na podstawie swojej oceny wydarzeń. Nie ma listy zachowań = 100% ban. Działa tzw. prawo Orga.

Przy czym jeśli organizator nie reaguje to on dostaje bana? Na przykład nie reaguje na picie alkoholu.
Drobna uwaga, org wnioskuje o ukaranie. O karze, w tym jej wymiarze, decyduje kolegium.

WichuR napisał(a):2. Bany przyklepuje ktoś/coś na forum,
3. Bany egzekwuje osobiście każdy świadomy tego uczestnik forum, w sensie nie powołujemy policji, ani lotnej brygady, tylko "godnościom obywatelskom" reagujemy na nie przestrzegających banów.

Tak i tak

WichuR napisał(a):Pozostają pytania (jeszcze jakieś):
1. Kto wnioskuje bany jebankowe, a nie tam gdzie jest org?
2. Kto ma klepać te bany? Jeden? Kilku? A może jeden z kilku

1. Każdy może to zrobić
2. Wysokość kary ustala kolegium.

Przekonuję do kolegium wybieralnego na roczne kadencje ze względu na to, że będzie to wybór zaakceptowany demokratycznie przez większość środowiska. Dzięki temu można będzie liczyć na większą akceptowalność wymierzanych kar.
Kary są wymierzane przez kolegium, jak oni to między sobą będą ustalali to ich, członków kolegium, sprawa.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 18:49
przez Lolo
Lolo napisał(a): Wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie miałby działac taki siedmioosobowy sąd koleżeński???

Miałby mieć posiedzenie poza imprezą, rozpatrywać sprawę, protokołować przesłuchania stron i świadków i wydawać werdykt? No zlitujcie się..... Widziałeś kiedyś jakiegos ostrzejszego kwasa z bliska? Przecież trudno dojść do ładu z całym bajzlem na gorąco, a Ty, jeśli dobrze rozumiem dopuszczasz możliwość, żeby w sprawie decydowały osoby nie będące świadkami zajścia? Jak niby miałoby to wyglądać? Jeden mówi, że trafił, drugi, że gówno prawda, świadki dodają od siebie, co im się wydaje, że widzieli, a kolesie, którzy w czasie zajścia byli w innej części lasu, albo w domu maja to rozpatrywać?
Moim zdaniem to jest abstrakt zupełny. Wniosek o bana powinien składać org imprezy, po zapoznaniu sie z sytuacją na miejscu, a przyklepywac go powinna jedna osoba, administrujaca stroną (Czy jest to Dalej, czy ktokolwiek inny, jest zupełnie bez znaczenia). Po co Ci siedmioosobowy skład i rozpatrywanie po imprezie?


Mider, przekonujesz, ale mimo moich dociekań, nie wyjasniłeś jak to miałoby działać w praktyce. Rozstrzyganie post factum na podstawie relacyj zacietrzewionych stron, bez żadnego pogladu na sprawę, bez obecnosci na miejscu? Podjał byś się czegoś takiego? To pachnie trochę wróżbiarstwem, albo totalizatorem sportowym :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 18:57
przez Mider
Kolegium przede wszystkim orzeka o wysokości kary, chyba, że jest jakiś istotny spór. W takim przypadku kolegium może dociekać co się stało albo zwyczajnie stwierdzić, że dociec prawdy nie sposób. Kolegium to grupa ludzi, którą większość środowiska obdarza zaufaniem potwierdzonym oddanymi głosami. Sposób rozpatrywania sprawy, właśnie ze względu na ograniczenie biurokracji, zostawił bym kolegium. Jeśli kolegium będzie miało wątpliwości, lub któraś ze stron nie będzie się zgadzała z zarzutami to kolegium zadecyduje co zrobić.

Wszystko jak najprościej się da, ale niech decyzje podejmują ludzie, którym mandat do decydowani dadzą sami uczestnicy imprezy.

Jak już napisałem, zgadzam się z Moronem, ze wymiar kar powinien być od upomnienia na forum przez bany czasowe po ban permanentny. Olać taryfikator szczegółowy. O wadze przewinienia a co za tym idzie karze niech decyduje kolegium.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 19:07
przez StarskiPL
A później będzie, że Pan X dostał za to samo przewinienie 1msc a Pan Y 3msc. Zupełnie jak w urzędzie - petent miły i z kawusią 1% podatku, świnia - 3%.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 19:11
przez Mider
To samo przewinienie w różnych warunkach może mieć różną wagę. Po za tym może być to już recydywa. Dodatkowo od noba nie wymaga się dawania przykładu a od doświadczonych graczy tak.
Jest wiele czynników. Żeby było sprawiedliwie kolegium nie jest jednoosobowe i jest wybieralne. Głosuj na takie osoby do których masz zaufanie i wierzysz, że będą ferowały sprawiedliwe kary.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 20:43
przez Wokash
Mider czy mi się zdaje czy masz zamiar przenieść tutaj swoje rzecznikowanie?
Pamiętaj, że w związku masz środki do wymuszenia wyroków, podobnie jak my w ORA...
W ASG możesz najwyżej opony poprzecinać, a to wpada pod paragraf...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 2 gru 2009, o 20:47
przez Mider
To jest zupełnie inny temat.
Mamy trzy stadia.
1. Regulamin bez jakichkolwiek kar
2. Regulamin z karami, ale bez możliwości ich egzekucji
3. Regulamin z karami, które potrafimy wyegzekwować

Na razie jesteśmy w punkcie 1. Przejdźmy do punktu 2. i pogadajmy o puncie 3.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 12:16
przez mjr. Kupricz
Ile wy się ludzie w asg bawicie? rok, dwa lata, no może niektórzy trzy? Ja w to bawię się co najmniej 6 lat i nadal traktuję to jako zabawę, sposób na miłe spędzenie czasu z kolegami. A tu ktoś chce wprowadzać do mojej zabawy kodeks karny?!Jakieś bany?! Chyba wam się mózg lasuje od długiego siedzenia przed komputerem, albo was w robocie olewają i znaleźliście sobie pole do wykazania się.
Jakby już kultura osobista, zwykły towarzyski ostracyzm, czy przepisy obowiązujące w tym kraju nie wystarczały?
Wasz kodeks będzie g..o wart, bo asg nie jest waszą własnością i dostęp do niego ma każdy: mądry, rozsądny gracz, jak również i debil. Debila można wychować, czasami, ale nie wirtualnym kodeksem, a własnym przykładam Można też zacząć "grać" przede wszystkim we własnym sprawdzonym gronie i wtedy problem z debilami i niechcianymi graczami odpada. A np. terminatorowanie zdarza się każdemu i nie ma tu, na tym forum, nikogo bez winy. Byłam na nie jednej warszawskiej strzelance-jebance, czy większych imprezach i wiem co mówię. A tylu jest gotowych kamieniami rzucać...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 13:45
przez Yasiek
Jakos nie mam ochoty brnac przez ten belkot i grafomanstwo Midera, ostatni post brzmi calkiem rozsadnie.
Cala awantura zrobila sie z tego ze Schwarz jak mala dziewczynka pobiegl za plecami wszystkich na skarge do Daleja,
a ten poczul sie we wladzy zeby zadecydowac za wszystkich - to jest pierwszy taki przypadek w historii tego pierdolnika i mam nadzieje ze ostatni.

Dotychczas wszystkie powazne kwasy byly zalatwiane naturalnymi metodami i od reki - tlum zbesztal kmiota, a w skrajnym przypadku przegonil z wioski.
Tworzycie pseudo narzedzia ktorych ni jak nie da sie wyegzekfowac i doprowadza znowu do podzialu ludzi (mi tam mniej liczne strzelanki nie przeszkadzaja, zaczynalismy od 10-14 osob).

Ponadto wszystkie postotrzepacze i megalomany probuja zbic jakis kapital populistyczny bijac piane na temat. Tylko czemu ma to sluzyc? Na stolek prezydenta nikt tedy nie wlezie...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 13:55
przez Schwarz
Yasiek napisał(a):Cala awantura zrobila sie z tego ze Schwarz jak mala dziewczynka pobiegl za plecami wszystkich na skarge do Daleja,


Kwestia dyskusyjna, właśnie Ty doskonale wiesz, że sie nie napinam się o pierdoły. Prawda?

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:11
przez Revelka
Yasiek napisał(a): ze Schwarz jak mala dziewczynka


Dlaczego dziewczynka?
Myślałam , że jest równouprawanienie :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:11
przez Yasiek
Schwarz napisał(a):Kwestia dyskusyjna, właśnie Ty doskonale wiesz, że sie nie napinam się o pierdoły. Prawda?



Nie znam cie na tyle, zeby wyrazac ogolne opinie na twoj temat, co wiecej nie jest to miejsce na to, ale lizaka i kokardki na warkoczyki dostaniesz, bo daliscie popis. Dalej dostanie korone z garnka i wkladki laktacyjne...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:12
przez Tytus
Ja pier&(*%#@#*^@dole - was chyba posr&^$%*^#*@#ło - wiecie co WRACAM NA WARRIORA tam byli normalni ludzie ze zmiana adresu wam sie mentalonośc zmieniła

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:20
przez Schwarz
Yasiek napisał(a):
Schwarz napisał(a):Kwestia dyskusyjna, właśnie Ty doskonale wiesz, że sie nie napinam się o pierdoły. Prawda?



Nie znam cie na tyle, zeby wyrazac ogolne opinie na twoj temat, co wiecej nie jest to miejsce na to, ale lizaka i kokardki na warkoczyki dostaniesz, bo daliscie popis. Dalej dostanie korone z garnka i wkladki laktacyjne...


No i widzisz jak zaprzeczasz sam sobie, raz przylepiasz metkę a chwilę później twierdzisz że nie znasz mnie.
Na tamtą chwilę nie było jasne kto odpowiada za egzekwowanie regulaminu, było wiadomo, że kwasów nie wyciągamy na forum. Jeżeli chodzi o dwumiesięcznego bana to absolutnie nie spodziewałem się tego, ale też nie mogę krytykować Daleja, bo poniekąd jakiejś reakcji od niego oczekiwałem. Wyszło jak wyszło i jeżeli z całej sytuacji uda sie wyciągnąć wnioski, to jest ona pożyteczna. Nie jest za to pożyteczne rzucanie hasełek o dyktatorach, kokardkach i przywalanie ludziom, ponieważ tutaj idzie o zasady a nie o ludzi.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:26
przez Tytus
Panowie ale - wasz ban nic nie znaczy - nikt nie zabroni nikomu przyjezdzac na spodkania - zyjemy w wolnym kraju takie rzeczy to tylko w erze. Ludzie opamietajcie sie - Mateo wam jasno napisal do was to nie dociera?? Rozpieprzycie srodowisko bardziej niż jest rozpieprzone

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:26
przez Dalej
Temat o banach zamknąłem, zgodnie z waszym życzeniem, to teraz będziecie sadzić offtopy tutaj, tak?

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:31
przez Yasiek
SZWARZ - opisalem twoje pojedyncze zachowanie, nie opisalem twojego charakteru - nie widzisz roznicy, trudno.
Pozytecznosc sytuacji, ktora zmajstrowaliscie jest taka, ze moze zrozumiecie i dostosujecie sie do STAREJ JUZ ZASADY - sprawy zalatwiamy na miejscu, przy wszystkich i od razu...

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:31
przez Dalej
tytus napisał(a):Panowie ale - wasz ban nic nie znaczy

Chciałeś powiedzieć - nic nie znaczy na dzikich miejscówkach, tak? Bo na załatwionym terenie org robi co chce.
Tytus - dziękuję za twoją opinię, ale pamiętaj, że to jest cały czas tylko dyskusja. No co, rozmawiać też nie wolno?

tytus napisał(a): Rozpieprzycie srodowisko bardziej niż jest rozpieprzone

Oj proszę cię. Trzeba trochę więcej niż jeden szalony admin by podzielić naszą społeczność. Że mamy problemy to jest fakt.
Wiele wskazuje na to, że nie potrafimy sobie z nimi poradzić. Że potrafią to robić młodsi ludzie, a my nie. Wstyd.
Wybacz, ale pieprzyć złotą wolność szlachecką, liberum veto itp.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:36
przez kpt. Bomba
"Sąd koleżeński", czyli rada "starszych" i "doświadczonych" ale także "sprawiedliwych"..... zaraz, jak to było? Równiejsi spośród równych?
Wybrana oczywiście w sposób samozwańczy.....
ale ubaw...

poczekaj Tytus - wracam z Tobą....

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:36
przez Yasiek
Swietnie sobie radzimy, starymi sprawdzonymi metodami... ale czasem ktos wyskoczy z jakims glupim pomyslem i trzeba go lekko naprostowac.

Narzucenie przez wszystkich obecnych na strzelance swojej woli/decyzji niepokornemu pajacowi jest OK.
Narzucenie przez kilku "pajacow" swojej woli wszystkim strzelajacym sie na pewno nie jest OK.

Taka wlasnie jest roznica miedzy tym co bylo dotychczas i dzialalo,
a tym co wlasnie probowaliscie zrobic i co w odmiennej lekko formi probujecie uradzic....

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:39
przez Tytus
Dalej - bierzecie się za niezyciowe KK - twozycie jakies prawo - po cholere - Tak jak napisal Mateo i powtorze to jeszce raz - mozg wam sie lasuje?? Nigdy na spodkaniach nie było problemu jak jezdzila STARA WIARA (no tak bo jak zaczeli jezdzic weterani to nie mogli sobie dac rady z gowniazerstwem). Mialem/mam opinie krzykacza i pieniacza - ale wlasnie dlatego ze nigdy nie obawiale sie kogo kolwiek opierdolic i nie balem sie tego ze ktos opierdoli mnie - Ta zasad umarla odkad czesc ludzi przestala jezdzic na strzelanki zapanowala anarchia - totalny burdel nie do opanowania - i wy swoimi wytworami KK i Banami chcecie ja poglebic jeszce bardziej. Kiedys tez istnialy wykluczenia ze spodkan i z tego co pamietam nikt tego nie otrzymal a tu pachhhhhhhh 2 iechy forum ma i juz 2 BANY czy was po&*%$^%#$%@#. Takie dzialanie doprowadzi do podzialu a nie integracji.

Kpt. Bomba!!! - kpr. Wiaderny melduję-jest gotow do wymarszu - (szept.... poczekajmy na maj. Kuprocza bo sie wq*&%^&^($%$wi i przepustek nie da ;)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:42
przez Schwarz
Yasiek napisał(a):SZWARZ - opisalem twoje pojedyncze zachowanie, nie opisalem twojego charakteru - nie widzisz roznicy, trudno.
Pozytecznosc sytuacji, ktora zmajstrowaliscie jest taka, ze moze zrozumiecie i dostosujecie sie do STAREJ JUZ ZASADY - sprawy zalatwiamy na miejscu, przy wszystkich i od razu...


Widzę różnicę doskonale, ale dobrze że to zaznaczyłeś że chodzi o sytuację, z której absolutnie się nie wymiguje. Wyszło tak a nie inaczej i jedyną sensowną rzeczą jaką teraz można zrobić to wyciągnąć z niej wnioski. Pressing na wymaganie zasad był, tylko jak poszła próba (owszem, arcyspierdolona) ich egzekwowania, to sie wściekacie. Tą sytuację mamy za sobą, skupmy sie na wnioskach jakie można z niej wyciągnąć. KK - jestem przeciw, ale co zamiast? Jak grasz w piłkę i faulujesz - żóta, czerwona kartka i schodzisz, a u nas?

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:43
przez Dalej
Yasiek napisał(a):Cala awantura zrobila sie z tego ze Schwarz jak mala dziewczynka pobiegl za plecami wszystkich na skarge do Daleja,

Gdybyś chciał w ten sposób zrzucać winę, musiał byś napisać nie "schwarz", a "kilkanaście osób", suszyło mi prywatnie głowę od tygodni w sprawie kwasów ze strony róznych graczy.

Nie zrzucaj na Schwarza, awanturę rozpętałem ja, sam.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:44
przez Tytus
WPIE&^%$&^R%#@DOL

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:47
przez Dalej
tytus napisał(a):Dalej - bierzecie się za niezyciowe KK

KK midera, to propozycja midera. Nie ma żadnego podziału na "my" i "wy", jeśli ktoś, to Ty go tworzysz. Nic nie będzie zatwierdzone bez zgody społeczności.
Zamiast drzeć szaty z okrzykiem "Wooooolnoooooość!", zaproponujcie, ty i kapitan bomba, lepsze rozwiązanie. Jesteście obaj stare dupy z głowami na karku, więc chętnie wysłuchamy wszyscy waszych propozycji.
Proszę.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:53
przez Tytus
Chcesz rozwiązanie ok.
1. Opierdol na gorąco - na zakończenie zabawy
2. Recydywa OUT.
O i tyle w temacie - stare proste zasady ktore ustalil dawno dawno temu kiedy jeszce weterani nie wiedziel co to ASG Dikki - dziłało i dzialac bedzie

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 14:57
przez Dalej
No i ok, jest to jedna z propozycji.
Fakt że Mider napisał jako pierwszy stworzyło błędne przekonanie że jest to lansowana przez część ludzi jedyna słuszna droga.
Myślę że jak już się wszyscy chętni wypowiedzą, przeredagujemy tekst, spiszemy wszystkie propozycje, łącznie z tą by nie wprowadzać żadnych zmian,
i zobaczymy co dalej, zrobimy może sondę czy coś, żeby była decyzja całej społeczności i zero zarzutów o tyranię.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:04
przez Revelka
Czytając niektóre posty odnoszę wrażenie , że niektórzy traktują forum jako lekarstwo na swoje flustracje życiowe :)
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie wszystkich użytkowników :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:05
przez kpt. Bomba
Dalej napisał(a):KK midera, to propozycja midera. Nie ma żadnego podziału na "my" i "wy", jeśli ktoś, to Ty go tworzysz. Nic nie będzie zatwierdzone bez zgody społeczności.
Zamiast drzeć szaty z okrzykiem "Wooooolnoooooość!", zaproponujcie, ty i kapitan bomba, lepsze rozwiązanie. Jesteście obaj stare dupy z głowami na karku, więc chętnie wysłuchamy wszyscy waszych propozycji.
Proszę.


Dalej - ani ja ani Tytus nic nie zaproponujemy bo nie istnieje sensowne rozwiązanie tej kwestii. Tak długo jak strzelanki będą ogólnodostępne tak długo musimy liczyć się z tym, że będą kwasy. I na to rady nie ma. Żaden kodeks tego nie zmieni. Tym bardziej żadna "rada starszych". Chcecie mieć spokój i brak kwasów - bawcie się w zamkniętym gronie. Wśród "sprawdzonych" kumpli i przyjaciół. Koniec kropka.
To co ja widzę w tym temacie to kilku gości, którzy mają duże parcie "na szkło" i próbują się na siłe wylansować - takie jest moje prywatne odczucie. I czuję się tym zniesmaczony.

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:11
przez Lolo
Ja naprawdę nie rozumiem, jaki jest problem z tym, żeby ban był przyznawany przez jedną osobę na wniosek orga, czy uczestników. Dalej ma mnie za trolucha i złośliwca, ale w przypadku hurtgenowego kwacha moim zdaniem miał rację. Sprawa jest oczywista, problem był, świadki były, wersje nie rózniły się zbytnio, obrona niemrawa i o czywista, więc nie za bardzo było sie nad czym zastanawiać. Nie bardzo widzę powód, żeby cofać bana za w miarę oczywisty przypadek, tylko dlatego, że decyzję podjęła jedna osoba, zamiast siedmiu.... Oczywiscie Wookash i Mider, jako palestranci, chcieliby instytucji wydającej werdykty w sprawach kwasów, problem tylko w tym, że nie potrafię sobie wyobrazić, jak to miałoby działac w praktyce...

Edit: Innym problemem jest zaostrzanie stanowiska w trakcie dyskusji, co prowadzi do postawionej wiele razy diagnozy, że strzelanki sobotnie to zjazd chamów i terminatorów mających okulary w dupie, nie na gębie, siejących metalowymi kulkami z chorych podkrętek i srajacych na wszystkie normy gry i bezpieczeństwa. Moim zdaniem to jest robienie dramatu z pojedynczych przypadków, wsparte mitologią, że przynależność do teamu i zamykanie imprez usunie wszystkie problemy i postawi nas nad olewającą zasady czernią :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:16
przez Dalej
kpt. Bomba napisał(a):Tak długo jak strzelanki będą ogólnodostępne tak długo musimy liczyć się z tym, że będą kwasy. I na to rady nie ma.

Dziękuję.
Rozumiem twoje podejście, tylko powiedz mi proszę - czy grę zorganizowaną typu Hurtgen, na dzikim terenie, ale ogarniętą i zorganizowaną, mamy traktować na równi z sobotnią otwartą jebanką?

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:18
przez Tytus
Lolo jaki ban?? za co, na co?? i po cholere?? od 6 lat jak ciskam kolkami nigdy takiej glupoty nie było. Był opierdol a jak nie dzialalo to wypierdol. Ot cala filozofia. Jak bym chcial bawic sie w symulacje sali sondowej to zglosil bym sie do serialu Sędzia Anna Maria Wesołowska i tam bym sie spelnial.

NOWA AKCJA
PRZECZ Z BANAMI I KK niez zyje OPIERDOL
jak ja popierasz wpisz przy każdym poście :)

Re: Kodeks Karny - propozycja

PostNapisane: 3 gru 2009, o 15:31
przez Lolo
kpr. Wiaderny napisał(a):Lolo jaki ban?? za co, na co?? i po cholere?? od 6 lat jak ciskam kolkami nigdy takiej glupoty nie było. Był opierdol a jak nie dzialalo to wypierdol. Ot cala filozofia. Jak bym chcial bawic sie w symulacje sali sondowej to zglosil bym sie do serialu Sędzia Anna Maria Wesołowska i tam bym sie spelnial.

NOWA AKCJA
PRZECZ Z BANAMI I KK niez zyje OPIERDOL
jak ja popierasz wpisz przy każdym poście :)


Toż właśnie ,,wypierdol" nazywa sie ban :) Kwestia nazwy, czyli drugorzędna...... Do tej pory bany bywały przyznawane arbitralnie w nie budzących wątpliwości przypadkach i jakoś kurwienia pod niebiosa nie było. Zastanawiam się, co się zmieniło, że teraz jest. Jak napisałem pare razy wcześniej sąd koleżeński, czy jak tam sobie to pomysłodawcy nazwą, to idea nie mająca szans skutecznej realizacji, a dodatkowo wprowadzajaca nowe rozwiązania tam, gdzie stare sprawowały sie nie najgorzej...