Strona 2 z 2

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 12:30
przez Sushi
Konrad ''Owca'' napisał(a): Poziom lansu przekracza granice mojej trzeciej linijki...

gdzie tu lans?
po co ma być zrobione marnie, jak od razu może być dobrze?

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 12:42
przez Konrad ''Owca''
Jeśli naszywka (oczywiście nie noszona) ma w jakiś sposób identyfikować i integrować użytkowników WW2 to powinna być taka sama dla wszystkich.
Naszywki tak, ale takie same - mogą być bardzo dobre i kosztować po 20 pln/sztuka za same koszty wyprodukowania. Cała reszta to choinkowy lans i mam go w trzeciej linijce.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 12:47
przez Sushi
to sobie zrób na ceracie :/

nie ma nic złego w tym żeby były dopasowane do mundurów. Ważna jest idea.
Ważne żeby mieć naszywkę, a nie żeby wszyscy mieli taką samą bo tak.
Poza tym kto powiedział że nie noszona? ja swoją będę chętnie nosić.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:10
przez Dalej
Nazwa, logo, znak, to nie jest jakiś kozi bobek, który każdy se może dowolnie przerabiać i robić z tym co chce.
To jest marka, brand, identyfikacja i konkretny znak konkretnie kojarzący się z konkretną rzeczą/ludźmi/środowiskiem/firmą/itp.

Dlatego sugestie by źródło logotyp WW udostępnić i każdy niech se z nim robi co chce, są tak absurdalne że zapierają dech w piersiach, zwłaszcza gdy wysuwają je ludzie którzy powinni być trochę bardziej obeznani w temacie.
Ja nie mam do nikogo pretensji, każdy jest specjalistą w swoim fachu i ma prawo nie wiedzieć, nie znać się, zwłaszcza że świadomość tych rzeczy jest w naszym kraju dość zacofana.

Nigdy i nigdzie logotyp WW nie będzie udostępniany w żadnej formie.
Nikt nie ma prawa wykorzystywać żadnych znaków towarowych bez pisemnego pozwolenia właściciela praw do nich.

Rozumiem że część kolegów woli naszywki w coyote brown, bo ma pustynne mundury i oliwka by im nie pasowała,
dla mnie nie jest to żadna fanaberia.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:14
przez Konrad ''Owca''
Oliwkę i browna jestem w stanie zrozumieć.
Reszta - przerost lansu nad treścią. I bardzo dobrze, że Dalej nie pozwala na totalną samowolkę.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:17
przez Sushi
Dalej nie zrozumiałeś mnie :/ albo ja żle napisałam albo Ty znowu doszukujesz się treści których w poście nie ma :/

chciałam znak nie po to żeby go przerabiać tylko po to żeby każdy mógł zrobić w kontraktowym kolorze właściwym dla jego munduru.
Pisząc "każdy" mam na myśli tych którym nie podoba się idea "wszyscy takie same" , a chcą być identyfikowani z W2 i nosić naszywki.
Czy teraz jest jasne?

Dalej napisał(a):Nazwa, logo, znak, to nie jest jakiś kozi bobek, który każdy se może dowolnie przerabiać i robić z tym co chce.
To jest marka, brand, identyfikacja i konkretny znak konkretnie kojarzący się z konkretną rzeczą/ludźmi/środowiskiem/firmą/itp.

Poproszę o księgę znaku. Będzie wtedy wiadomo co wolno a co nie. :P

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:19
przez Konrad ''Owca''
Sushi napisał(a):po to żeby każdy mógł zrobić w kontraktowym kolorze właściwym dla jego munduru.

To doprowadziło by do spokemonizowania logo - jak wyglądało by na kontraktowym mundurze "Hello Kitty"?

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:22
przez Sushi
Owca :D Twoje prowokacje są nie na miejscu :)

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:25
przez Ari
Konrad ''Owca'' napisał(a):Już nawet nie chodzi mi o same naszywki (których i tak praktycznie nikt nie nosi - widzieliście kogoś z naszyką WMASGu?

Ja nosze :]

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:27
przez Mider
A co to jest WMASG ?

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:27
przez Dalej
To nasze drogie psiapsiółki :)

//edit: lol, psiapsiółki jest w słowniku ^_^

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:34
przez Konrad ''Owca''
Sushi napisał(a):Owca :D Twoje prowokacje są nie na miejscu :)

Dlaczego?
Obrazek
Tak na szybko - nie jestem niestety profesjonalnym grafikiem. Ale dzięki temu zmieniłem logo na tyle, że raczej nie naruszam praw autorskich :))

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:39
przez Sushi
pomijając, niefachową obróbkę- nie ma tu ingerencji w LOGO.... :D
w końcu Dalej nie uświadomił nas jeszcze w zasadach umieszczania logo W2 :D :D :D

Zaraz Dalej mnie zjebie za " nieuprawnione użycie" logo i jego modyfikację, ale tak na szybko, pokaże Wam o co mi chodziło:

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:49
przez Python
Sushi napisał(a):pomijając, niefachową obróbkę- nie ma tu ingerencji w LOGO.... :D
w końcu Dalej nie uświadomił nas jeszcze w zasadach umieszczania logo W2 :D :D :D

Zaraz Dalej mnie zjebie za " nieuprawnione użycie" logo i jego modyfikację, ale tak na szybko, pokaże Wam o co mi chodziło:



Moim zdaniem wielość typów naszywek BEZ SENSU.

Powinno być JEDNO logo dl;a wszystkich takie samo, W MIARĘ MOŻLIWOŚCI nieoczojebne, tak aby dało się je nosić na każdym mundurze.

Bo chyba chodzi o to aby było takie samo jak na stronie i aby każdy kto je zobaczy u kogoś na rękawie skojarzył je z naszą strona, a nie zastanawiał się co autor naszywki ma na myśli.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:53
przez Konrad ''Owca''
Sucha, a gdzie Partizan, Flora, Pantera Leśna, Flecktarn? Normalnie wprowadzasz segregację mundurową projektując wzory tylko dla mundurów Wielkiego Przyjaciela.

Do czego to doszło - zgadzamy się z Pythonem.....

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:55
przez Sushi
skończy na tym co pisał Owca: Nikt nie bedzie nosił tych naszywek.
coś co jest do wszystkiego, jest do niczego. :/

Ale oczywiście zrobicie co bedziecie chcieli.

Owca :) nie wiem jakie są kontraktowe kolory "ruskiej" strony :) dałam przykładowe rozwiązania.

Re: Naszywki Weekend Warriors

PostNapisane: 23 lis 2009, o 14:18
przez Dalej
Dosyć.

Będą naszywki pustynne i normalne.
Będą odznaki piny dla wszystkich, i drogie, elitarne.

Zamykam temat.