Weekend Warriors

Niezwykle imponujące są sceny batalistyczne.

http://www.youtube.com/watch?v=oKmqRqY0RLg

http://en.wikipedia.org/wiki/Waterloo_%281970_film%29

15.000 wytrenowanych statystów, 2.000 kawalerzystów, patrzysz, i nie możesz uwierzyć ze to nie efekty specjalne.
A i wygląda 100 razy lepiej, niż 20 żołnierzy powielonych tysiąc razy na komputerze.
I choreografia - kręcenie panoramicznych scen z tysiącami ludzi, setkami kawalerzystów i armat, musiało być ogromnym wyzwaniem.

"To recreate the battlefield authentically, the Russians bulldozed away two hills, laid five miles of roads, transplanted 5,000 trees, sowed fields of rye, barley and wildflowers and reconstructed four historic buildings. To create the mud, more than six miles of underground irrigation piping was specially laid."

Parafrazując klasyka "mieli rozmach skurwysyny".

Naprawdę robi ogromne wrażenie.

Mieli zaplecze jakiego dziś już nie ma nikt (no moze chińczycy lub korea pn) - na planie biegały równocześnie 2 dywizje wojska i pracowały 3 kompanie saperów. No i teren - poligon zajęty przez miesiąc. A wszystko za free - bo film jest najważniejsza ze sztuk jako powiedział towarzysz Lenin.