
edit: ewentualnie powstańcza katapulta do miotania butelek z benzyną:

Karczoch napisał(a):Uznam Koledze odpowiedź jest to sterowany drogą radiową RAZON (ale chyba jeszcze z faz testowych bez drugiego statecznika skrzynkowego).
c4mper napisał(a):W wolnych chwilach, po wachcie, w mesie Marynarska Brać tej jednostki ... dziergała na szydełku ??? :P ?
Arrow napisał(a):Może chodzi o brytyjski nalot torpedowy na port w Tarencie w nocy 11 na 12 listopada 1940 gdzie w "siatce" znalazło się 6 włoskich pancerników?
W 1946 r. był sądzony w Dachau za zbrodnie wojenne i skazany na dożywocie. Później wyrok zamieniono mu na 25 lat pozbawienia wolności, a 20 października 1955 r. Dietrich został potajemnie zwolniony. W sierpniu 1956 r. został ponownie aresztowany, tym razem za udział w nocy długich noży i po procesie skazany na 19 miesięcy pozbawienia wolności. Wypuszczono go z więzienia w lutym 1959 r. ze względu na zły stan zdrowia. Zmarł na atak serca w 1966 r. Jego pogrzeb był okazją do spotkania 6000 weteranów Waffen-SS.
Został oskarżony o masakrę amerykańskich jeńców wojennych w Malmedy oraz inne zbrodnie wojenne i skazany na karę śmierci, zamienioną później na dożywotne więzienie[1]. Śledztwo w sprawie zbrodni dokonanej przez jednostkę Peipera na cywilnej ludności włoskiego miasteczka Boves zostało umorzone z braku dowodów, co wywołało liczne protesty we Włoszech.
Zwolniony przedterminowo w 1956, w 1970 osiadł we Francji, w departamencie Haute-Saône w miejscowości Traves. Robiąc zakupy w pobliskim sklepie, został najprawdopodobniej rozpoznany (po nazwisku) przez francuskiego komunistę. Po kilku anonimowych groźbach, zginął w niewyjaśnionych do końca okolicznościach (policja francuska nie przeprowadziła żadnego śledztwa, sprawcy nie zostali ujęci), podczas podpalenia jego domu[3]. Spalone zwłoki, ze śladami postrzałów, były trudne do identyfikacji, jednak wyniki autopsji skłoniły sąd w Vesoul do uznania go za zmarłego
Wokash napisał(a):Czyli stosowałeś technikę złapać przyczółek i się okopywać... bardzo rozsądnie.
Izzy napisał(a):Bernd von Arnim (Z11), zatopiony przez własną załogę w Narviku, 1940. Bitwę chyba wszyscy znaja?
Tato napisał(a):Chodzi o Bitwę o Arnim, tak? :D
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości