przez Brunner » 14 cze 2010, o 17:14
Tak niemcuw traktować poważnie nie należy... Bo mieli czołgi z drewnianymi lufami:)
A Konrad ''Owca'' się myli, bo oprócz wspomnianym PzII były też i inne, np: Panzerbefehlswagen III Ausf D1 (czyli trójka bez działa), np. auf Pz.Kpfw. 35 R (f) (pojazd na bazie R35) i inne.
Czyli jak widać produkowali własne czołgi w ten sposób jak i przerabiali zdobyczne.
Poza tym było tez wiele frontowych przeróbek z warsztatów polowych, z tzw. inspekcji pola walki (czy jak to się tam nazywało) Kiedy już w 41/42 zaczęli odczuwać braki w sprzęcie. W warsztatach polowych tworzyli składaki z czego się dało (głównei ze zniszczonego sprzętu) Powstało w ten sposób mnóstwo czołgów bez dział, i służyły jako wozy techniczne itp. (np. ciągniki) a cześć z nich zostało wozami dowodzenia (a załoga już sama najczęściej strugała sobie jakąś atrapę)
No i KM to oczywiście to nie działo:) bo wszystkie one były wyposażone w karabiny.
I napisałem ,ze Niemcy bo wprawdzie, nie jestem wstanie podac jakiś dokładnych statystyk, kto miał więcej, ale tak jakoś mi się napisało:) i tak mi się kojarzy ten patent najbardziej z niemiecką armią.
Bo koncepcja czołgu bez działa w późniejszym okresie wojny została zarzucona, a pierwsze lata wojny to w dużej mierze działania niemieckich pancerniaków, a Rosjanie z kolei nie specjalnie bawili się w takie udziwnienia:) już pomijając fakt ,że na początku nie było im potrzebne dodatkowe miejsce w czołgach na sprzęt do łączności, bo go nie mieli:)
Później kiedy czołgi były większe, sprzęt upychało się kosztem mniejszej ilości amunicji. Co niemcą i tak wiele nie pomogło, bo oprócz charakterystycznej anteny, załogi dowódcze gubiła niemiecka potrzeba numerowania:)
Ogólnie to stwierdzenie w nawiasie i tak nie zaburza sensu pytania jak i jego zrozumienie:)
Python zrozumiał, odpowiedział prawidłowo, teraz jego kolej:)
Staraj się wyglądać głupio - przeciwnik może mieć mało amunicji i nie będzie chciał jej marnować na Ciebie.