przez Tato » 14 lip 2010, o 00:26
No wreszcie cos o Polkach bo juz mi się wydawało, że towarzystwo jako odwazne panie potrafi w kółko tylko histlerowską lotniczke w kółko wymieniać...
Cudze chwalicie, swego nie znacie. To jest Krystyna Skarbek, jeden z najlepszych szpiegów brytyjskich podczas wojny.
Za Wiki:
"W Anglii Krystyna, wykorzystując przedwojenne koneksje, zgłosiła się do służby w agencji brytyjskiego wywiadu SOE, powołanej przez Winstona Churchilla do dywersji na niemieckich tyłach, i została przyjęta. Od tej chwili występowała jako Christine Granville."
"Talent i brawura Skarbkówny dały się dostrzec już w tej pierwszej fazie jej działalności, np. wówczas, gdy przeprowadzała pięciu czeskich oficerów do Jugosławii. Z powodu awarii samochodu, którym jechali, zostali skontrolowani przez niemiecki patrol. Krystyna nie straciła głowy, i ufając fałszywym dokumentom nie tylko nie zdekonspirowała siebie, ani całej grupy, ale namówiła Niemców do przepchnięcia samochodu, który utknął na drodze, przez granicę.
Później Skarbkówna i Kowerski powrócili do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymali normalny status agentów SOE pod dowództwem brytyjskiego oficera Francisa Cammaertsa. Gdy Hitler zaatakował Bałkany w 1941, przeniesieni zostali na Bliski Wschód, gdzie przez półtora roku pracowali dla Brytyjczyków w Kairze.
Sir Douglas Dodds-Parker, brytyjski oficer SOE zaplanował na jej wniosek kolejną jej misję w okupowanej Francji. W lipcu 1944 Krystynę zrzucono na spadochronie jako "Jacqueline Armand" do francuskich partyzantów (franc. maquis) na płaskowyżu Vercors w południowej Francji, gdzie m.in. zorganizowała wykupienie z rąk Gestapo kilku aresztowanych szefów siatki sabotażowo-dywersyjnej "Jockey". Posłużyła się przy tym nieprawdopodobnym wręcz wybiegiem i – kolejny raz – niesłychaną brawurą, oświadczając niemieckiemu lokalnemu dowódcy Gestapo, że jest żoną Cammaertsa i – co więcej – siostrzenicą brytyjskiego generała Montgomery'ego, i że za uwolnienie aresztowanych gwarantuje gestapowcowi życie po wkroczeniu aliantów. Mimo polskiego akcentu Skarbkówny Niemiec uwierzył w jej rodzinne koligacje, uwolnił pojmanych, a nawet dał pistolet i samochód, którym przejechali na drugą stronę frontu, do aliantów.
W końcu sierpnia 1944 roku, gdy w Warszawie trwało powstanie, Krystyna dotarła do Londynu. Wielokrotnie składała prośby o przerzut do Polski, ale zawsze spotykała się z odmową. Pod koniec roku, kiedy do Polski miała udać się brytyjska Misja Wojskowa, uzyskała wreszcie zezwolenie, ale w ostatniej chwili Churchill odwołał wszystkie loty do Polski.
Została zdemobilizowana w kwietniu 1945 w Kairze. Ponieważ nie posiadała obywatelstwa brytyjskiego, została potraktowana bardzo formalnie, otrzymując odprawę w wysokości zaledwie 100 funtów. Osobiste podziękowanie Churchilla, który nazywał ją "swoją ulubioną wywiadowczynią", nie osłodziły goryczy złego potraktowania.
"
BLACKWATER OPERATOR TATO