Weekend Warriors

przez **cAmper** » 11 wrz 2010, o 12:19

Ok wracamy na ląd, wczesna wiosna 45', armia sprzymierzonych forsuje Ren, ma miejsce szczególna akcja tzw "sił specjalnych". Ponad 300stu wspieranych 70 pojazdami żołnierzy bierze udział w zadaniu, które okazuje się totalną klapą a słowem klucz jest:..... Cabanatuan.
Proszę podać:
- nazwę akcji
- cel akcji
- efekt końcowy ....

Podpowiedź nr 1: cała sprawa i sama decyzja o akcji miała charakter (dla dowodzącego) mocno osobisty ...
Podpowiedź nr 2: zaangażowanym bezpośrednio był sam Gen. Patton....

przez **Tato** » 13 wrz 2010, o 13:24

-Rajd Hammelburg
-Uwolnienie więzniów z Oflagu XIIIB, w rzeczywistości zięcia Pattona: LTC Johna K. Watersa
-Edit: efekt końcowy to strata całego sprzętu, 21 trupów z grupy 300, olbrzymia większość reszty dostała się do niewoli i zasiliła szeregi więźniów których miała uwolnić, zranienie Watersa oraz dowódcy całej operacji kapitana Abrahama Bauma.

Ogólnie ciekawa historia: więcej tu: http://www.taskforcebaum.de/main1.html

przez **cAmper** » 13 wrz 2010, o 17:36

Od razu widać, że Tato z weekendu wrócił ;-)

Oczywiście bingo, historia bardzo ciekawa. Dodam, że tym razem zięć nie "byle jaki" bo swojego wojskowego rzemiosła uczył się w Afryce i doszedł do rangi podpułkownika. Miał na swoim koncie kilka trudnych potyczek z przeciwnikiem i dowodził nawet oddziałem czołgów, który jako pierwszy po stronie USA, zaliczył bitwę pancerną z Niemcami. Niestety mając do dyspozycji lekkie Stuarty musiał liczyć na spryt i taktykę stając do walki przeciwko zgrupowaniom nowych Panzer IV. Tamże podczas przegranej potyczki w bitwie pod Kasserine (Luty 43') dostał się do niewoli i wylądował w oflagu XIII B.

Kolejne pytanie poprosimy.

przez **Tato** » 15 wrz 2010, o 09:34

Dobra, zadaję na szybko: w czasie 2 WŚ często używano różnorakich staków powietrznych, wodnych czy pojazdów lądowych przeznaczonych do misji samobójczych. Jaka była najwieksza jednostka, którą przeznaczono do akcji o takim charakterze?

przez **Sarna** » 15 wrz 2010, o 10:26

Można uznać, że wysłanie Yamato na Okinawę w kwietniu 1945 było misją samobójczą - okręt miał celowo wejść na mieliznę i walczyć aż do całkowitego zniszczenia...

Aha, i jeszcze może to: podczas bitwy w zatoce Leyte, wykorzystano chyba wszystkie ocalałe lotniskowce japońskie jako przynętę na flotę amerykańską - która to przynętę łyknęła i lotniskowce zatopiła.

przez **Izzy** » 15 wrz 2010, o 15:30

Jeśli traktować misję Yamato jako samobójczą to tak, większego statku nie stracono na misji z której nie było powrotu. Inna sprawa, że celem Yamato nie było uderzenie w przeciwnika i śmierć w eksplozji, zabierając wroga z sobą, a taką definicję misji samobójczej możemy też przyjąć.

Największymi regularnie używanymi samolotami do misji samobójczych był Mitsubishi G4M (i podwersje), zwany przez Aliantów, Betty.

przez **Sarna** » 15 wrz 2010, o 16:05

@Izzy - zgadzam się, wszystko zależy tu od definicji misji samobójczej :)
Przyjdzie Tato to zarządzi.

przez **yamnick** » 15 wrz 2010, o 20:36

Rozszerzając definicję misji samobójczej za takową można uznać atak na St Nazaire i poswiecenie HMS Cambeltown albo też próbę staranowania Admirała Hippera przez niszczyciel Glowworm

przez **Tato** » 16 wrz 2010, o 08:50

Tato zarządza: Sarna podał właściwą odpowiedź. Misja Yamato była samobójczą w zalążku swojej koncepcji, nawet paliwo było na podróż w jedna stronę. Misja samobójcza nie musi polegać na "staranuj i wybuchnij". Poświęcenie czy bohaterska śmierć, kiedy są inne wyjścia (jak w przykładach Yamnicka) nie są de facto zaplanowanymi misjami. Sarna zadaje.

przez **yamnick** » 16 wrz 2010, o 10:04

Bynajmniej nie powazając werdyktu ... Cambeltown miał jak najbardziej wybuchnąć i wybuchł z niezłym skutkiem ale nikt z załogi nie zginął, za to sporo Niemców zostało rozpylonych po okolicy (co zresztą nie było "primary objective") więc misja była samobójcza ale tylko dla samego okrętu.

przez **Sarna** » 16 wrz 2010, o 10:16

Zacnie.

Zagadka krótka:
Kto to jest ten pan na zdjęciu?

przez **yamnick** » 16 wrz 2010, o 10:52

Saburo Sakai

http://www.acesofww2.com/japan/Aces/Saburo_Sakai.htm

przez **Sarna** » 16 wrz 2010, o 10:55

Kongratulejszyn. Zadajesz.

przez **yamnick** » 16 wrz 2010, o 15:20

Z jaką słynną akcją związany jest okręt na zdjęciu poniżej, jak się nazywał okręt i jego dowódca

Obrazek

przez **Tato** » 16 wrz 2010, o 16:15

HMS Badsworth, Operacja Harpoon polegająca na osłonie konwojów na Maltę? Dodam może, do czego zapewne pijesz, że konwój pod ochroną Badsworth dopłynął po ciezkich bojach na Maltę i wchodząc do portu dostał złe informacje w wyniku czego konwój wpłynął na pole minowe... Badsworth został uszkodzony a zatonął m.in ORP Kujawiak.

przez **yamnick** » 16 wrz 2010, o 16:38

niestety nie :(

po numerku na burcie się szukało, a sylwetki porównać nie łaska

przez **Tato** » 16 wrz 2010, o 17:46

Przepraszam złotko, ale porównałem i jak byk wychodzi niszczyciel klasy Hunt. A że inne malowanie... :)

Gugiel rulez: HMS Cossack, kmdr.por. Edward Lyon Berthon. :-P
Tyle że klasa Tribal, nie Hunt....

przez **yamnick** » 16 wrz 2010, o 17:57

Tato napisał(a):Przepraszam złotko ...

przeprosiny przyjęte misiu, ale coś wzrok chyba nie ten co dawniej bo to nie jest Hunt

Edit : tak, Cossack ale nie o tego dowódcę mi chodzi i akcji nie podałeś. Warunkowo zaliczam albowiem do poniedziałku będe offline

przez **Tato** » 16 wrz 2010, o 18:10

Ja tez jestem do poniedziałku offline, w tym samym miejscu co ty...

Abordaż Altmarka w 1940, staku przewożącego jeńców brytyjskich z jednostek zatopionych przez Admirała Grafa Spee. Cossack był wtedy okretem flagowym admirała Philipa Viana.

przez **yamnick** » 20 wrz 2010, o 10:51

No i teraz jest OK. Tato - twoja kolej

przez **Tato** » 20 wrz 2010, o 16:33

Co mają ze sobą wspólnego te trzy rzeczy:
Obrazek

Chodzi o pewien polski akcent i wkład (niebagatelny) w zwycięstwo.

przez **Lolo** » 20 wrz 2010, o 17:21

Ok. Pierwszy obrazek to oczywiście godło 1 Dywizji Pancernej (foto1), która walczyła w składzie 1 Armii Kanadyjskiej (foto3), od początku jej działań na kontynencie, a następnie w czasie operacji Tractable, której celem było okrążenie niemieckiego zgrupowania w sile dwóch armii w rejonie Falaise, walki toczono ze zmiennym powodzeniem, koniec końców Polakom udało się przez długi czas odpierać ataki mające rozerwać okrążenie do czasu podciągnięcia Czwartej Kanadyjskiej Pancernej, co z kolei zakończyło się rozbiciem 7 niemieckich dywizji, oraz przetrzepaniu 12 SS ,,Lehr" do jednej trzeciej stanu. Montgomerry i cała okolica byli pod wrażeniem :)

Co do drugiego zdjęcia, nie jestem pewien, ale mi kojarzy się to z pierwszowojenną miną iperytową, co z kolei z Pierwszą Pancerną ma taki związek, że brała udział w wyzwalaniu Ypres tuż po tym jak z rozpędu jej elementy, a dokładniej 10 Pułk Strzelców konnych rozjechały kolejną dywizję piechoty wehrmachtu...

Oczywiście rozjechały czołgami a nie końmi, bowiem konni byli tylko z nazwy, a etatowo zajmowali sie zwiadem przy pomocy czołgów :)

przez **Izzy** » 20 wrz 2010, o 17:24

3-cia fotka wygląda na Tobruk.

przez **Lolo** » 20 wrz 2010, o 17:50

Wróć! Okazuje się, że obrazek nr 2 to Bouncing Betty alias Jumping Jack, czyli, pewnie Tacie chodzi o detektor Mine detector Polish Mark I, konstrukcji Józefa Kosackiego. Jako że wykrywanie min za sprawą fal radiowych i orientowanie operatora wykrywacza przy pomocy modulowanego dżwięku było wynalazkiem nowatorskim, wykrywacz miał ogólny wpływ na pomniejszenie strat alianckich, od bitwy o El Alamein do końca wojny. Wykrywacze tego typu stosowane są do dziś.

Związek z pierwszym zdjęciem jest taki, że konstruktor był świadkiem wypadku z udziałem patrolu 10 brygady Kawalerii Pancernej, kiedy to patrol omyłkowo wszedł na teren zaminowany na szkockiej plaży.

przez **Tato** » 21 wrz 2010, o 09:20

Brawo, brawo, brawo, wszystko się zgadza. Ręczny wykrywacz min Kosackiego zastosowano po raz pierwszy pod El Alamein, skąd pochodzi trzecia fota.

Szybki Lolo zbiera załużone gratulejszyny i zadaje.

przez **Lolo** » 21 wrz 2010, o 12:57

Kategoria: Awiacja. Co łączy ze soba te dwa obrazki i w jaki sposób łączy?

przez **yamnick** » 21 wrz 2010, o 13:30

Spopielenie sporej części zaatakowanych miast, w tym wypadku Drezna i Nagasaki. Różnica jest taka że Drezno zostało spalone bombami zapalającymi a Nagasaki wiadomo - bomba atomowa (Fat Man, pierwsza bojowo użyta bomba implozyjna )

Samolocik na górze to oczywiście brytyjski Lancaster , Nagasaki bombardowało B-29

przez **Izzy** » 21 wrz 2010, o 13:54

Sposób bombardowania? Naloty na niskim pułapie, poprzez zastosowanie Bomber Stream, w celu wywołania zjawiska zwanego firestorm.
Nalot prowadzą bombowce wypełnione bombami HE nawet do wagi 5 ton, które mają niszczyć wodociągi, rozbijać domy (by odsłonić materiały łatwopalne), oraz zmuszają jednostki straży pożarnej do ukrycia się w schronach. Równocześnie spada deszcz bomb zapalających, które rozniecają pożary w rozbitych budynkach.
Sam Bomber stream nie zjawia się w falach, tylko jest dosłownym strumieniem bombowców, co powoduje, że nie ma nawet chwilowych przerw w bombardowaniu.
Sam firestorm o dziwo roznieca się o wiele lepiej przy absolutnym braku wiatru (odwrotnie niż większość pożarów).

Pierwsze miasto które padło ofiarą firestorm to Hamburg. Potem zjawisko to dotknęło też Drezna i Berlina, ale najbardziej zabójczy nalot wykonały B-29 na Tokio. Ofiar w Tokio mogło być (nigdy nie doliczono), więcej niż po zrzutach na Hiroshimę i Nagasaki razem.

przez **yamnick** » 21 wrz 2010, o 13:58

Fotka na dole jest z Nagasaki, gdyby nie to też bym obstawiał Tokio i bomby zapalające

przez **Vlad** » 21 wrz 2010, o 13:59

Dorzucić można jeszcze załamanie morale przeciwnika i ogromne straty wśród ludności cywilnej. Same naloty dywanowe zarówno na Tokio i inne miasta japońskie czy niemieckie powodowały nawet większe straty niż zastosowana bomba atomowa w Hiroszimie czy Nagasaki.

przez **Lolo** » 21 wrz 2010, o 14:05

Zgoda ale nie o to chodzi. Podobieństwa między bombardowaniem miast a bombardowaniem miast są dość oczywiste. :)

Związek z mojego pytania jest bardziej konkretny. To jest zdjęcie konkretnego modelu Lancastera i konkretnego miejsca i związek jest ścisły, nie metaforyczny.

Betonowe koło ratunkowe:

Obrazek

przez **Arrow** » 21 wrz 2010, o 15:01

Projekt Silverplate był wkładem sił powietrznych w projekcie Manhattan. Polegał na dostosowaniu bombowca do przenoszenia bomby atomowej. Zanim użyto B-29 rozważano zastosowanie bombowców produkcji Avro Lansater, stąd pewnie związek z samolotem ze zdjęcia.
P.S. Za chwilę wyjeżdżam na kilka dni i nie będę miał dostępu do netu, więc jeśli to poprawna odpowiedź niech kolejne pytanie zada pierwszy chętny

przez **Lolo** » 21 wrz 2010, o 15:29

W części odpowiedź trafiona, z Lancasterem prawda, chociaż Amerykanie nie byli skłonni poważnie traktować tej propozycji z powodów prestiżowych.
Przynajmniej nie jeżeli chodzi o całą maszynę i to jest kolejna podpowiedź:

Obrazek

przez **Sarna** » 21 wrz 2010, o 16:17

Może chodzi o przeróbki, jakie były zrobione na Avro Lancasterach by mogły przenosić najcięższe bomby (Grand Slamy) - modyfikacja komory bombowej, demontaż (częściowy) uzrbrojenia oraz pancerza - wersje B I.

Bardzo podobne modyfikacje trzeba było przeprowadzić na bombowcach zrzucających atomówki na Japonię.

przez **Lolo** » 21 wrz 2010, o 17:08

Arrow powinien naprowadzić Was na cel. To nie jest Grand Slam, chociaż blisko, ale związek jest jak napisałem bardziej konkretny, niż podobieństwa w przeróbkach ciężkich bombowców. Bardzo konkretna podpowiedź była w moim wcześniejszym poście :)

przez **Sarna** » 21 wrz 2010, o 22:23

zasadniczo się zgubiłem... było coś takiego jak "operation silverplate" - przykrywka programu atomowego - fat man (niby churchill) i thin man (roosevelt) mieli niby latać specjalnie zmodyfikowanym (silverplate) b-29 i oglądać fabryki przemysłu zbrojeniowego. w rzeczywistości fat man i thin man to były kryptonimy bomb. ale jaki to ma związek z lancasterem (poza tym co napisał arrow - lancaster był rozważany jako nosiciel bomb) to nie wiem.

przez **Lolo** » 21 wrz 2010, o 23:23

To o czym piszesz to mydlenie oczu wywiadowi przeciwnika, podczas gdy w rzeczywistości..... :)

Poza tym Silverplate nie było przykrywką dla projektu Manhattan, tylko dla parytetu zadań powierzonych U.S.A.F. w ramach tego projektu, co również jest podpowiedzią.

Kombinujcie dalej :)

przez **Sarna** » 22 wrz 2010, o 08:36

no to dalej, a w zasadzie konkretniej:

podczas testów ze zrzucaniem "thin mana" nastąpił wypadek - makieta bomby urwała się z zaczepów w trakcie lotu nad cel poważnie uszkadzając b-29. Jako rozwiązanie zdecydowano się na zastosowanie brytyjskich zaczepów i zwalniaczy (Typ G i typ F), które były stosowane w avro lanacterach do przewozu i zrzutu bomb tallboy (12k funtów).

czy to jest to o co chodzi? :)

przez **Lolo** » 22 wrz 2010, o 08:59

Włanie o to chodzi. A wypadek był więcej niż jeden....

Projekt Silverplate dotyczył praktycznych problemów, żwiązanych ze zrzuceniem bomb-A, czyli krótko mówiąc zachowania broni i jej nośnika.

Jednym z największych problemów, jaki napotkano podczas prac była stabilizacja bomb, zwłaszcza Fat-Manów, oraz idealna synchronizacja zwolnienia punktów zaczepowych. Na początku Amerykanie używali dwupunktowych zaczepów, co nastręczało problemów i stało się przyczyną wypadku i decyzji o przebudowie komory bombowej.

Bytyjska bomba Tallboy była najbliższa wagomiarem w stosunku do masy amerykańskich atomówek, a sami Anglicy opracowali kompletny system zrzutu, czyli hak i urządzenie zwalniające jako jednopunktowe.

To rozwiązywało problem Amerykanówow- luki bombowe obu samolotów B-29, które zrzuciły bomby-A na Japonię, zawierały przeszczepione z Lancasterów części.

Taki jest właśnie związek Lancastera z Hiroshimą i Nagasaki.

Sarna- zadajesz...

przez **Sarna** » 22 wrz 2010, o 10:52

No to jedziemy:

Co to za okręt na załączniku (wystarczy klasa) i jakie były dwie słynne operacje z wykorzystaniem tych okrętów.

powodzenia

przez **yamnick** » 22 wrz 2010, o 11:13

miniaturowe łodzie podwodne klasy XE (następca klasy X znanej z ataku na Tirpitza

Znane operacje :
Struggle - uszkodzenie Takao
Sabre & Foil - przecięcie kabla telefonicznego łączącego Hong-Kong, Singapur, Saigon i Tokio

przez **Sarna** » 22 wrz 2010, o 11:23

Rrwa! Nie za dobrzy jesteście w te klocki? :)

odpowiedź poprawna. zadajesz.

przez **yamnick** » 22 wrz 2010, o 20:34

Jakie wydarzenie wiąże ten typ samolotu

Obrazek

z tym Panem

Obrazek

przez **Lolo** » 22 wrz 2010, o 20:54

To jest Bristol Bombay, którego katastrofa na Pustyni Libijskiej spowodowała śmierć generała porucznika Williama Gotta i otworzyła Monty'emu drogę do awansu i dowództwa Ósmej Armii i Middle East Command , oraz późniejsze wygranie kilku istotnych bitew :) (tak w skrócie)

przez **yamnick** » 22 wrz 2010, o 21:09

Katastrofa ? Uściślij to zaliczę :)

przez **Lolo** » 22 wrz 2010, o 21:17

Proszę bardzo: śmierć gen. por. Williama Gotta nastąpiła w czasie lądowania Bombaya ze stojącymi dechami, po ostrzelaniu go przez niemieckie myśliwce z Jagdgeshwader 27 w czasie drogi powrotnej do Kairu. Pilot zdołał wylądować dość twardo, wybuchł pożar, Gott i reszta pasażerów spłonęli we wnętrzu maszyny z powodu zacięcia się drzwi. Tak więc bezpośrednią przyczyną śmierci Gotta była kraksa Bombaya i nieszczęśliwy zbieg okoliczności i to miałem na myśli...

przez **yamnick** » 23 wrz 2010, o 07:11

No i o to chodziło !

Lolo - dawaj pytanie

przez **Lolo** » 23 wrz 2010, o 13:37

Jak latamy, to latamy. Pytanie brzmi:

Co to za gentelmani są na zdjęciu, co mieli ze sobą wspólnego i jakie nietypowe wydarzenie wojenne wiąże się z gentelmanem z prawej strony obrazka?

przez **yamnick** » 23 wrz 2010, o 14:32

Douglas Bader ? Jeżeli tak to łączą ich drewniane kończyny

Nietypowych zdażeń z udziałem beznogiego asa było mnóstwo np śmiertelne przestraszenie dwóch Me-109 czy zrzucenie mu na spadochronie protezy w czasie kiegy siedział w obozie jenieckim.

przez **Lolo** » 23 wrz 2010, o 14:39

I o to chodziło... :) Zadajesz.

Nawiasem mówiąc, jak mu juz zrzucili te protezy to na nich sp...olił z obozu :)

Weekend Warriors

Kto przegląda forum