habib napisał(a): się piszę na aktywne rozpoznanie ...
habib napisał(a):Spoko Michcior, zwady nie szukam, tylko zażartować chciałem, ale może nie trafiłem...
Ari napisał(a):Postaram się jakiś kontakt do tego człowieka znaleźć.
Aczkolwiek chyba on się tym zbytnio nie interesuje, gdyż pare razy jak byłem tam z chłopakami potrenować w tygodniu, to raz spotkaliśmy 2 kolesi co po okolicznych polach i drodze ganiali z wykrywaczami metali, innego razu zaś jakieś zbiegowisko dresiarzy w swoich lans bmw 93' w miejscu gdzie mialem na jednej z fotek zaparkowany swój samochód, no i Ci złomiarze o których już pisałem (na szczęście blache która zabierają z tamtąd, nie wpływa na zagrożenie wynikające z osłabienia konstrukcji budynków)
Teoretycznie myślę, że nawet gdyby właścicel się obudził, to wtedy zacząć się z nim dogadywać. Gdyż na terenie nie ma żadnych tabliczek typu "Teren prywatny-wstęp wzbroniony/Budynki grożą zawaleniem/itp" oraz teren ten jest nieogrodzony, więc w takim wypadku chyba nie koliduje to tutaj pod złamanie przepisów jeśli się oznajmi, że myślało się, że to teren opuszczony itp. (dopiero by mogły być kłopoty gdybyśmy nadal po jego interwencji tam grasowali). Dobrze mówię? Prawnikiem nie jestem więc do końca nie wiem jak to wygląda
heavenly napisał(a):Obejrzałem ten dach - stalowe dwuteowniki ułożone, a między nimi płyty z betonu. Dwuteowniki wsparte na ściance z pustaczków, z czego jej część wybrzuszona od krzaczorków które rosną na dachu i mocno zzieleniała od wilgoci. Ryzykowne. Fachowcem od dachów nie jestem, znam się na korozji płatowców samolotów bojowych, ale to mi nie wyglądało dobrze i nie radziłbym biegać po tym daszku. Dwuteowniki na lekkie nie wyglądały;-)
Powrót do Interesujące Miejsca na Mazowszu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości