Weekend Warriors

Kilka tygodni temi miałem okazję odwiedzić N1. Ogromny teren zalesiony. W środku bunkier i inne pozostałości po bazie. Całość ogrodzona wysokim płotem i zróżnicowana. Daleko od zabudowań. Praktycznie brak cywili. Genialne!
Ale WW tam nie gra. Czemu? Słyszałem legendę o tym, że z uwagi na pobliski ośrodek dla uchodzców. Do kiedy WW grało tam i czemu przerwano? Czy ktoś może te kwestię przybliżyć? Jakie warunki trzeba by spełnić żeby wrócić na N1?

EDIT:
Ostatnio parkowaliśmy zdaje się tutaj.
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 8&t=h&z=15
Na północny zachód od miejsca parkowania 600 m z buta ten kwadrat ok. 300 na 360m m to jest właściwie N1. Zabudowania na północ to dawne koszary a obecnie ośrodek uchodźców, który rzeczywiście jest blisko. Wydaje się nie warto pakować bliżej miejscówki i ośrodka a najpierw stanowczo, kulturalnie aczkolwiek ostrożnie rozejrzeć się. Z zimie kiedy był tam milsim ćwiczeniowy było ok. 30 os. i było spokojnie. Cywili mało. Ale to była zima.
Szczegółowy opis dojazdu WKD, zdjęcia i mapy są tutaj.
http://survival.strefa.pl/trn/nadarzyn.htm

To jest teren malarzy, oni w/g ostaniej mojej wiedzy dzierżawią ten teren.

Kontakt do nich można chyba złapać z forum Population Controllers.

Na tym terenie strzelałem sie juz kilka razy i zawsze było przyjemnie, nie mniej jednak trzeba było pytać czy na dany dzień miejscówka jest wolna.

N1 to super miejsce i jedno z moich pierwszych, przestaliśmy tam jeździć bo to teren lasów państwowych, i bliskość ośrodka dla uchodźców sprawiała że ciężko było ukryć obecność.

Tak było (chyba, bo dawno), lata temu.
Ośrodek przechowywania Czeczenów nadal jest czynny, co do reszty, nie wiem.
Teren jest rozległy więc może dało by się tam dyskretnie zaparkować większą grupą, kombinujcie.


A tak ogólnie - czy N1, czy Chrzanów, czy inne miejce - to Wy Panowie decydujecie gdzie chcecie jeździć, jeśli chcecie to sprawdzajcie miejscówki.

Z Nadarzynem 1 był taki problem że do Lasów Państwowych nie można było wjeżdżać samochodami, a my to robiliśmy. Mandat-dwa spowodował że miejscówka przestała być używana (żeby przycichło i leśniczym nie chciało się przychodzić).
Potem jak się wydawało że przycichło, parę osób rozsiewało plotki że niby Smutni Panowie, polują tam na Airsoftowców, niczym żbiki (nieistotne już po co te Wały rozsiewaly te plotki) :/
Z tego co poznałem miejscowych Leśników, to nie wynajmują oni tak łatwo terenu (więc nie do końca wierzę w dzierżawę przez Population Controllers), choć nic nie jest niemożliwe.
Cotrzeba zrobić ?:
1- pojechać na strzelankę w sobotę do N1
2- zaparkować samochody poza lasem (trzeba przejść do bazy rakietowej ok 100 metrów (od szosy przy której jest ośrodek dla uchodźców), lub ok 1000metrów (z okolicznych dróg gruntowych-tych które nie są drogami leśnymi)
3-nie używać pirotechniki
4-strzelać się do rozładowania baterii (lub utraty tchu) :]
5-Smutnym Panom okazać dokumenty na życzenie(nie dyskutować i nie mądrzyć się), delikatnie acz stanowczo odmówić opuszczenia terenu bazy, ponieważ jest to teren ogólnodostępny (nie kradniemy drewna, nie straszymy wiewiórek petardami, nie rozpalamy ognisk, nie parkujemy w lesie samochodów).
5-z Leśnikami postępujemy J.W.
6-osobę która przeganiając nas powoła się na najem terenu (delikatnie) prosimy o okazanie dokumentu potwierdzającego to. Gdyby była najemcą negocjujemy opłatę. Gdby nie posiadała takiego dokumentu (delikatnie acz stanowczo, bez bucowania) każemy jej spadać na bambus.
7-Malarzom mówimy że strzelamy sie na jednej połowie terenu, a oni na drugiej (wielokrotnie tak sie działo w przeszłości)
8-z konkurencją airsoftową postępujemy J.W. z jedną modyfikacją: możemy się też razem postrzelać.
9-(to właściwie powinien być pierwszy punkt) publikujemy mapę dojazdu na N1, oraz mapkę/szkic terenu bazy(to ostatnie mam gdzieś w szufladzie biurka)
Do zobaczenia w Nadarzynie 1
Pozdrawiam T

Ja tylko wyjaśnię małe nieporozumienie.
Kol. Dragonowy pomylił miejscówki. On jeździł na L1, a nie na N1.
Jedna litera, a wiele zmienia.
Pomyłka może z tego powodu, że również przy L1 znajduje się ośrodek dla obcokrajowców.

To jeszcze lepiej
Proszę Was o głosowanie 16 kwietnia na N1
a w powyższej liście (pkt2) dokonał bym modyfiacji: nie parkujem na szosie obok ośrodka (po co ludzie mają siedenerwować), tylko na partyzanta w okolicznych wioskach :) w najbliższej, tej z boiskiem, jest duży parking (mapkę postaram się zrobić)

No, no, no, normalnie czekam na zlot w Tomicach... Tadeusz, Tadeusz =)

Kiedy skończe pisać doktorat

Sake napisał(a):Ja tylko wyjaśnię małe nieporozumienie.
Kol. Dragonowy pomylił miejscówki. On jeździł na L1, a nie na N1.
Jedna litera, a wiele zmienia.
Pomyłka może z tego powodu, że również przy L1 znajduje się ośrodek dla obcokrajowców.

Fakt, Mea Culpa.

To czekamy na mapę bo wiele osób nie ma pojęcia gdzie to jest a szczególnie gdzie parkować bezproblemowo.

Niestety ale cywili jest tam spoko. Cywili, osoby na kładach, czeczeni palą sobie tam ogniska no i paintballowcy... Moim zdaniem miejscówka odpada :/ zresztą przekonacie się sami.

Pożyjemy-zobaczymy 8]

Przybywszy o 8.30 pusto będzie ;)

Skoro jest tam taki ruch i dla nas miejsce się znajdzie wszystko można ustalić.

Hehe, można by Airsoft vs Paintball.

jak tak to wezmę i to i to
i będę podwójnym agentem

Popieram Tadeusza. Ostatnio parkowaliśmy zdaje się tutaj.
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 8&t=h&z=15
Na północny zachód od miejsca parkowania 600 m z buta ten kwadrat ok. 300 na 360m m to jest właściwie N1. Zabudowania na północ to dawne koszary a obecnie ośrodek uchodźców, który rzeczywiście jest blisko. Wydaje się nie warto pakować bliżej miejscówki i ośrodka a najpierw stanowczo, kulturalnie aczkolwiek ostrożnie rozejrzeć się. Z zimie kiedy był tam milsim ćwiczeniowy było ok. 30 os. i było spokojnie. Cywili mało. Ale to była zima.
Szczegółowy opis dojazdu WKD, zdjęcia i mapy są tutaj.
http://survival.strefa.pl/trn/nadarzyn.htm

Byłem w ostatnią niedziele na N1 gdyż tez nurtowało mnie pytanie dlaczego teren stoi nieużywany i zapomniany.
Samochód dla pewności zostawiłem jakieś 200m od ośrodka dla uchodźców gdzie znajduje się karteczka "parking tylko dla pracowników" ;/
Sam teren wydaje się opuszczony, żadnych cywili w okolicy, w ośrodku dla uchodźców też jakoś pusto, może z jedną osobę na terenie widziałem.
Dojście piechota jest bardzo łatwe. Przy wejściu spotkałem ostatniego wychodzącego z terenu członka jakiejś grupy ASG (nazwy nie pamiętam) więc jednak ktoś się tam strzela. W takim razie dlaczego nie dodać tej miejscówki na mapę sobotnich strzelań i odpocząć trochę od MK i MŁ. Teren jest na tyle duży że się zmieścimy.

tam strzelają się z okolicznych Podkowy,Grodziska etc.Proponuję najpierw tam raz wybrać się a po udanym wypadzie dodać do Aktualnie odwiedzanych.

W sprawie tej i innych miejscówek ważne jest by nie eksploatować jednej ponad stan. Nie tylko z powodu naszego znudzenia, ale także zmęczenia okolicznych mieszkańców naszą obecnością ( patrz dawny Czosnów). Mała grupa ASG strzelająca czy robiąca trening nie wzbudza problemów ale sobotnie strzelanki na 70-100 osób to już coś innego.

Jasne - rozłozyć naszą obecność na większą liczbę miejscówek.

To w końcu wiadomo ile mniej więcej osób planuje wpaść na N1?

To nie jest wątek o strzelance na N1 w sobotę ale o N1 jako o miejscówce.

Tak jeszcze w formie uściślenia, jestem za wypróbowaniem ponownie n1, tyle że musimy uważać na cywili, w środku lasu jest trochę domów więc patrzcie w co strzelacie. Mieszkańcy nie są życzliwi nawet dla grzybiarzy. I druga rzecz, w przeszłości dochodziło do wielu incydentów z "gościami z ośrodka" (bójki, kradzieże itd.), więc radzę ośrodek omijać szerokim łukiem, a już na pewno samochody pozostawić jak najdalej od ośrodka. Nie zaczepiać ich, kurtyzany w lesie również zostawić w spokoju (tak, są, szczególnie przy drodze), no chyba że komuś mało wrażeń po strzelance, to zawsze może skorzystac z usług I jeszcze jak dawniej na hucie (tam też był obok ośrodek i ginął szpej) nie zostawiamy żadnych rzeczy bez opieki!!! pozdrawiam i mam nadzieje że miejscówkę reaktywujemy.

Parkujemy daleko od ośrodka i zroganizowanie z buta na miejscówkę. Gramy tylko kwadrat N1.

Ja raz już walczyłem o ten teren z nadleśnictwem Chojnów iii powodem odmowy było to iż : na terenie mogą być niedopały niewybuchy i druty kolczaste a nikt za nas tam odpowiedzialności nie bedzie brał ...
A tak prywatnie to mam wója który mieszka w sasiedztwie ii czesto widzi asgejów sie tam strzelających

Jakie niewybuchy? Czy to poligon? Nie. Drut kolczasty to co innego. Jestesmy dorośli, mamy prawo wchodzić do lasu. Każdy odpowiada sam za siebie.
A N1 jest terenem ogólnodostępnym. Jedyny problem to parking. Dlatego proszę o osoby, które lepije ode mnie znają ten teren o podanie parkingu. Tadeusz napisał o 2 opcjach:
1. parking przy ośrodku

Tutaj?

http://maps.google.com/maps?f=d&source= ... 8&t=h&z=16

2. parkować na drogach gruntowych które nie sa leśnymi 1000 m od N1. Ale właściwie gdzie? Ktoś jest w stanie na mapie wskazać?

Ja wskazałem tylko miejsce gdzie my parowaliśmy w zimie, ale nie jestem pewien wcale czy to miejsce jest dobre na teraz. Potraktujcie to poważnie inaczej powrót na N1 może źle się skończyć.

To miejsce parkingowe w ciepłe dni nie jest najlepszym rozwiązaniem :/

Jest to miejsce silnie okupowane przez skąpo ubrane kobiety i często odwiedzane przez "Smutnych Panów" - Będziemy bardzo zwracać na siebie uwagę:/

Postaram się w najbliższym czasie zasugerować kilka miejsc do parkowania.

Miejscówka przez jakiś czas była patrolowana przez policję z racji częstych odwiedzin paint(bul)owców (których nie widziałem tam od dawna) i ersoftofców. Niestety cudzoziemcy nam nie pomagają. Nie dość że dość często zgłaszają naszą aktywność, to przetrzymują u siebie różnego rodzaju broń i dragi, które przyciągają jak magnez uwagę odpowiednich służb.

Nalocik na ośrodek często, gęsto kończy się również przeszukaniem okolic bunkrów :/

Tyla wiem

Jary napisał(a):Niestety cudzoziemcy nam nie pomagają. Nie dość że dość często zgłaszają naszą aktywność, to przetrzymują u siebie różnego rodzaju broń i dragi, które przyciągają jak magnez uwagę odpowiednich służb.

No skoro jak magnez to nie ma się czego obawiać.

Chochlik mi się wkradł

P.S.
No skoro jak magnez <przecinek> to nie ma się czego obawiać

Czeczeńcy wykorzystywali dawną podwarszawską bazę rakietową jako arsenał broni. Aż się prosi taki nagłówek.

Czyli my możemy uchodźcom przeszkadzać.

Jary napisał(a):No skoro jak magnez <przecinek> to nie ma się czego obawiać