Weekend Warriors

przez **!Blob!** » 9 lip 2010, o 10:14

Uczulam na zabranie ze sobą wody w ilości nadmiarowej. Prognozy na sobotę są "optymistyczne", tzn. 30-35 stopni. :)

przez **Dalej** » 9 lip 2010, o 10:52

Robimy potem grilla?

Przerabiamy wózek na czołg wsparcia? :-P

przez **Goorock** » 9 lip 2010, o 10:56

Jestem za zrobieniem grilla, nie robilismy go od czasów Pchlego Targu.

przez **Dalej** » 9 lip 2010, o 10:57

przez **Schwarz** » 9 lip 2010, o 11:11

My prosto ze strzelanki jedziemy na basen, jak ktoś ma ochotę to możemy wspólnie pojechać.

przez **Nestor** » 9 lip 2010, o 11:12

ale jak to grila z wózka zamiast czołgu wsparcia ?

Może faktycznie wózek opancerzyć - ma ktoś pomysł czym albo materiały na tarczę przednią ? Dalej tankietka grasująca na drodze - to jest to !

przez **Maciuś** » 9 lip 2010, o 11:47

Schwarz napisał(a):My prosto ze strzelanki jedziemy na basen, jak ktoś ma ochotę to możemy wspólnie pojechać.

Wspólczuję innym użytkownikom basenu :D

przez **Endriu** » 9 lip 2010, o 11:50

Wezmą prysznic zanim do wody wejdą.. Oby^^

przez **Schwarz** » 9 lip 2010, o 12:08

Spokojnie, są natryski przecież żeby ciało schłodzić przed wejściem do wody. Szkoda troche że nie będę mógł w wodzie QR w kamizelce sprawdzić :P

przez **Moris** » 9 lip 2010, o 12:45

3V pojawi się w sile 4-5 sztuk.

przez **Paweł** » 9 lip 2010, o 13:52

Uprzejmie proszę o podwózkę z Warszawy dla dwóch osób.
Wiem, autobus kursuje w pobliżu, ale bierzemy trochę gratów, a jeszcze 2km na piechotę..
Edit
Mam transport.

przez **pawelec** » 9 lip 2010, o 15:04

Brak transportu odpadam, życzę udanej rozgrywki.

przez **Majcher** » 9 lip 2010, o 15:41

Moge podrzucic maks 4 osoby z metra kabaty lub ursynowskich okolic. Kontakt na prv.

[edit]
Mam juz komplet.

przez **Dalej** » 9 lip 2010, o 17:55

Niech ktoś weźmie dla mnie replikę w zapasie, dzieki.

przez **Goorock** » 9 lip 2010, o 19:07

Nestor napisał(a):ale jak to grila z wózka zamiast czołgu wsparcia ?

Może faktycznie wózek opancerzyć - ma ktoś pomysł czym albo materiały na tarczę przednią ? Dalej tankietka grasująca na drodze - to jest to !

Ja bym z parasolką grasował jako z tarczą )ważne by była zielona.

przez **Paweł** » 9 lip 2010, o 19:18

Jakbyśmy mogli jutro się zmobilizować i zacząć NAJPÓŹNIEJ o 10.00.
Potem zaczną się te upały i .. wiadomo, będzie trudniej.

przez **Marcin[PL]** » 9 lip 2010, o 20:23

I'm coming :P

przez **Goorock** » 9 lip 2010, o 20:26

CK w ilości 3-4 os. się pojawi.

przez **Schwarz** » 9 lip 2010, o 20:33

Marcin[PL] napisał(a):I'm coming :P

Dobrze mi się wydaje że po przerwie, czy nie wpadliśmy po prostu na siebie ostatnio? ;)

przez **Mamut** » 9 lip 2010, o 20:38

Mam jeszcze dwa miejsca w aucie. Zabieram z metra Wilanowska o 8:45.
GG: 1633297

przez **Marcin[PL]** » 10 lip 2010, o 07:31

Schwarz napisał(a):
Marcin[PL] napisał(a):I'm coming :P

Dobrze mi się wydaje że po przerwie, czy nie wpadliśmy po prostu na siebie ostatnio? ;)

Przerwa jeżeli chodzi o warrior, bo na "strzelankach" byłem ;)

przez **Marcus** » 10 lip 2010, o 08:13

Ja odpadam, dzisiaj z duży dla mnie upał.

przez **Olo** » 10 lip 2010, o 12:39

Hej,
chciałem podziękować wszystkim którzy brali udział w akcji ratowniczej względem mojej skromnej osoby:) Dla nieznających problemu, chodzi o kulkę, która jakoś tak została mi w czole..
Chciałem też uspokoić, że nic poważnego się nie stało, po konsultacjach z 3 przeuroczymi studentkami medycyny postanowiłem oddać swoją regenerację w ręce matki natury i nie szyć!
Co do kolegi który strzelał - nie mam żalu, wiem że to nie było specjalnie, no ale stary... z tej odległości nie strzelasz do nikogo, nie ważne czy swój czy wróg, żywy czy trup...
No nic, ważne, że się nic poważnego nie stało, dziękuję wszystkim za przeuroczą strzelankę, żałuję, że nie zostałem do końca:)

PS. Proszę o moje mroczne zdjęcia;)

przez **gregor_a** » 10 lip 2010, o 14:36

Co do kolegi który strzelał - nie mam żalu, wiem że to nie było specjalnie, no ale stary... z tej odległości nie strzelasz do nikogo, nie ważne czy swój czy wróg, żywy czy trup...

poczekam na sprostowanie kolegi który Cie przypadkowo postrzelił jak sam nie napisze później sprostuje stałem obok
ps. dzięki za milo spędzony dzień

przez **Goorock** » 10 lip 2010, o 14:42

Przyjechał, ogarnął, nakrzyczał, zginął, zdjęć narobił, zamieścił, podziękował. Intensywność walk rzadka. Wynik. RS-US 2-0. Reszta świata dzisiaj udowodniła że przy odpowiedniej organizacji da się w ciągu godziny utrzymać wzmocnienia a później je zdobyć. Dziękuję przeciwnikom. Było gorąco, dynamicznie, super! Wielki podziękowania Amerykanom z Ofensywy TET3, któzy wznieśli Twierdzę, mam nadzieję, że jeszcze długo ona będzie wzbudzała podziw i szacunek!
Oglądać fotki :)

viewtopic.php?f=70&t=3501

przez **!Blob!** » 10 lip 2010, o 14:51

Dzięki wszystkim. Było fajowo, aczkolwiek może trochę zbyt statycznie jak na jebankę. :) Special thanks go to ekipa, która została jeszcze na dwie krótkie akcje, pomimo rezerw wody. ;) Twardziele. ;P

przez **Pjotrek** » 10 lip 2010, o 14:55

Spoko było. Dzięki za strzelankę. Największe dzięki dla 2 super myślących atakujących w drugiej turze, przekładających karabin nad workami. Nie patrzyli co się dzieje, tylko serią, "po murzyńsku" napierdalali ile wlezie. Co z tego, że ja z Horse'm i kilkoma osobami staliśmy z czerwonymi szmatami i się darliśmy, że koniec, jak i tak napierdalali... A poza tymi dwoma incydentami zajebiście. Pzdr.

przez **flower** » 10 lip 2010, o 15:31

Olo napisał(a):Co do kolegi który strzelał - nie mam żalu, wiem że to nie było specjalnie, no ale stary... z tej odległości nie strzelasz do nikogo, nie ważne czy swój czy wróg, żywy czy trup...

Jeszcze raz chce przeprosić za zaistaniałą sytuację. Po prostu nie miałem pojęcia, że tam jesteś i nie celowałem w ciebie ani nikogo kto podchodził na umocnienia. Nigdy bym świadomie nie celował w kogokolwiek z takiej odległości. Cieszę się, że nic poważnego się nie stało.

przez **Paweł** » 10 lip 2010, o 15:37

PeeS. Mój brat strzelił pod koniec serią "po murzyńsku". Był on pierwszy raz na strzelance, tak gościnnie. Obserwowałem go i ogólnie jak na pierwszy raz grał w porządku, poza tym incydentem. Nie było mnie tam wtedy bo musiałem zejść na respa. Powiedział mi później że tak strzelił i dostał ode mnie solidny ochrzan. Po prostu nie zdawał sobie sprawy, a ja mu nie powiedziałem. Dałem mu wykład przed strzelanką co i jak, ale kurde o tym mu nie powiedziałem.
Wybacz przyjacielu za ten błąd.
ps. dzięki za udaną imprezę i fotki.

przez **Jogi** » 10 lip 2010, o 15:37

Dzięki wielkie, było fajnie :) Świeżynce, którą wziąłem ze sobą też się podobało.

!Blob! woda to mi się skończyła na jakieś 30 minut przed tymi krótkimi akcjami, ale fakt, strzelanie się w gronie 8 osób ma swój "klymat".
Hamerykanom od TET3 wielkie dzięki za WIELKĄ robotę, jaką zrobiliście. Naprawdę, oglądać na zdjęciach a tam być to dwie różne rzeczy. Nie daj boże wam dać 48h na przygotowania. Gwoli ścisłości US - w zasadzie nie był dowodzony ;)

przez **Dalej** » 10 lip 2010, o 15:46

Miśki, kwasy wyjaśniamy na miejscu. Starczy. Pozdrowienia z basenu od weekend-warriors team :)

przez **habib** » 10 lip 2010, o 16:02

Jeżeli chodzi o miśki, to fakt, jeden bawił się przaśnie ;)

: misiek (Medium).jpg (122.78 KiB) Przeglądane 7268 razy

przez **Kun** » 10 lip 2010, o 16:11

hehe nooo chłopaki z 'reszty świata' wyjaśnili sprawę na miejscu ;) Oj, tak oni dali radę. Bez kitu brakowało mi takie pitolenia. Dla nie wtajemniczonych jak na miękką faje przystało zdechłem po pierwszej turze. Siedzimy sobie z kumplem na respie amerykanów z pierwszej tury, bo jakoś tak wyszło że nie mieliśmy siły podnieść dup. Co tam chłopaki wygadywali to by się z tego film dało nakręcić, taki tam walczyli tak 'napierdalali' a ci amerykanie nic tylko terminatorka !! Potem ktoś przytoczył jak jak w pierwszej turze ostrzelał typka w trawie, tak biedaka sponiewierał że aż mu spadł kapelusz z głowy I NIC !! Żal się przyznać że chodziło o mój kapelusz stojący na plecaku ;)

przez **Marcin[PL]** » 10 lip 2010, o 16:25

Było gorąco ale zabawa zajebiaszcza :P Dzięki wszystkim za to sobotnie przedpołudnie i wczesne popołudnie :)

przez **Arekcore** » 10 lip 2010, o 16:47

dzięki za dobre granie dziś, co do terminatorek...hmmm no to mamy na kamerze US korespondenta wojennego uwiecznione:)...ale idzie w zapomnienie, ja też byłem 100% pewien ze Dalej mnie nie trafił...a jednak trafił, gorąc, emocję itp. robiły dzisiaj swoje:) miłego week Panie i Panowie

jako dowód na tej fotce zostałem rozgrzeszony;)))))))))))))))))))
http://picasaweb.google.com/kaczanowski ... 8402610850

przez **Majcher** » 10 lip 2010, o 17:54

I ja dziekuje za fajne spedzone przed/popoludnie :D
Jeszcze lepiej, ze udalo sie zdobyc RS twierdze, ja z walu oberwalem po raz trzeci i juz nie mialem sily wrocic z respa, kominiarka na upal to jednak pali w czache :P

przez **Schwarz** » 10 lip 2010, o 17:55

Dzięki za bardzo dobrą strzelankę! Było ekstra. Przy dobrej zabawie nawet upał tak nie doskwierał, mimo nieporozumień gra szła dobrze. Fajnie że wszystkie wątpliwe sytuacje wyjaśniliśmy na miejscu, mam nadzieje Olo że ci jakaś blizna paskudna nie zostanie. Było dynamicznie po stronie RS, lubię takie granie. Co do strzelania przez worki to sam zwróciłem uwagę więc wasza sytuacja nie została niezauważona, spokojna głowa ;)

Na basenie było też super, właśnie wróciliśmy, następnym razem fajnie jakbyśmy pojechali jeszcze większą ekipą.

Dzięki za zdjęcia, czekamy na resztę ;)

przez **Goorock** » 10 lip 2010, o 17:57

Kun napisał(a):hehe nooo chłopaki z 'reszty świata' wyjaśnili sprawę na miejscu ;) Oj, tak oni dali radę. Bez kitu brakowało mi takie pitolenia. Dla nie wtajemniczonych jak na miękką faje przystało zdechłem po pierwszej turze. Siedzimy sobie z kumplem na respie amerykanów z pierwszej tury, bo jakoś tak wyszło że nie mieliśmy siły podnieść dup. Co tam chłopaki wygadywali to by się z tego film dało nakręcić, taki tam walczyli tak 'napierdalali' a ci amerykanie nic tylko terminatorka !! Potem ktoś przytoczył jak jak w pierwszej turze ostrzelał typka w trawie, tak biedaka sponiewierał że aż mu spadł kapelusz z głowy I NIC !! Żal się przyznać że chodziło o mój kapelusz stojący na plecaku ;)

Podsłuchałeś czyjeś rozmowy a teraz ich treść upubliczniasz, czy to w porządku? Następnym razem pogonimy z naszego respa osoby W Polskim Multicamie )
A rozmowa zwykła, nic specjalnego.

przez **pablito** » 10 lip 2010, o 18:16

Chyba pomyliłeś go ze mną. Jakiś filmik wrzucę na YT jak mi się uda dobrze mp4 na avi przekonwertować a później to jakoś obrobić.

przez **Radar** » 10 lip 2010, o 18:17

Jakbyśmy mieli 48h to byśmy murowali a nie ziemie w worki sypali : P

Mam nadzieje, że okopy posłużą jeszcze trochę ; )

przez **Schwarz** » 10 lip 2010, o 18:23

Radar, rozmieszczenie otworów strzeleckich zrobiliście kapitalne. Trochę górne worki się osuwają, więcej śladów erozji nie zauważyłem. Warto by pilnować żeby przedpola nie zarosły od nowa zaroślami, bo już trochę odbija zieleń. Jak lokalsi nie zdewastują, to postoją trochę.

przez **Dalej** » 10 lip 2010, o 18:28

Było bardzo fajnie. Jestem bardzo dumny ze swojego wyczynu, pod wrażeniem umocnień - Radarku szok i szacun, siedziałem w tym waszym okrężnym bunkrze biało/niebieskim to wiem.
Specjalnie porobiłem fotki to dodam je do fotek TET3. Obawiam się że te foliowe to mają przed sobą max. parę miesięcy życia. Co ciekawe znalazłem kilka nie opróżnionych butelek wody. :) Żal mi tylko tego syfu zostawionego w Warriorówce, zasypana ziemią z worków.

przez **Radar** » 10 lip 2010, o 18:33

Nas na warriorówce nie było ale za to pod plutonówką masz zamiecione : )

Co do worków, to jak nie spłyną z pierwszym dobrym deszczem to pewnie stanie się tak jak mówisz.

przez **Devil** » 10 lip 2010, o 18:50

Tylu ludzi nas docenia, a Python, sknera, nie chce dać po baretce...

przez **jarek** » 10 lip 2010, o 19:56

Devil napisał(a):Tylu ludzi nas docenia, a Python, sknera, nie chce dać po baretce...

i tak pewnie by go dostał dowódca
a my zwykłe szaraczki obejdziemy się smakiem ;)

przez **Kun** » 10 lip 2010, o 20:20

Goorock napisał(a):Podsłuchałeś czyjeś rozmowy a teraz ich treść upubliczniasz, czy to w porządku? Następnym razem pogonimy z naszego respa osoby W Polskim Multicamie )
A rozmowa zwykła, nic specjalnego.

;)

takie tam, ale mnie to rozbawiło ;)

przez **Marcin[PL]** » 10 lip 2010, o 20:25

Przypomniałem sobie coś jeszcze - lepiej późno niż wcale :) Specjalne pozdrowienia i podziękowania dla francuskich, nowych kolegów - Thanks for cooperate :)

przez **Arekcore** » 10 lip 2010, o 20:48

o tak francuscy koledzy bardzo fajny klimat jak rozmawiali ...no było europejsko i grali po stonie US!!:))))) ja dawno nie biegałem po stronie RS ...hmmm chyba wezme inny mundur na następne strzelnie:).... co tu dużo gadac Dalej wykosił:) (nie wchodząc nikomu za głęboko...wiecie gdzie:) w zdrowiu...

przez **Marcin[PL]** » 10 lip 2010, o 21:18

Nie powinno się załatwiać potrzeb fizjologicznych pod obiektem, o który aktualnie toczy się walka, zwłaszcza jeżeli nie jest się jego obrońcą. Tyle odnośnie "koszenia".

przez **anek** » 10 lip 2010, o 21:30

Olo ależ Proszę Bardzo :)
Usługi na przyszłość polecam :)

Weekend Warriors

SOBOTA

Kto przegląda forum