Weekend Warriors

Jako ,ze nabylem sobie w ramach rekreacji karabinek urban sniper jako domowego pogromcę puszek czas go dobrze zabezpieczyc przed małoletnią. Córka , bo o niej mowa jest z natury poszukiwaczem (przeważnie kłopotów) i stąd moje obawy. Pomińmy czy słusznie czy nie, bo ciekawi mnie jak Wy to rozwiązaliście.
Tak wgl to jako nowy: Dzieńdobry. Jak tylko nabęde drogą kupna replike albo kolega pożyczy to napewno przedstawie sie osobiście.

Drewniana skrzynka po winach. Do tego kłódka. I po kłopocie.

Mój dziadek miał pistolet ostry, który leżał w metalowej skrzynce do której klucz był 'gdzieś' w domu. Nie wiedziałem gdzie był klucz i nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło żeby go szukać. Czemu? Bo dziadek pokazywał mi pistolet zawsze kiedy go o to poprosiłem i zawsze robił dookoła tego taką atmosferę, że szybko nauczyłem się nie myśleć o broni jak o zabawce. Uczył mnie jak się obchodzić z pistoletem. Nie musiałem się podkradać żeby go obejrzeć. Myślę że to najlepsze rozwiązanie i bardzo pouczające. Oczywiście to działa, ale 'od pewnego wieku'.
Pozdrawiam,

No tak oswajanie małej dziewczynki z karabinem.................kup twardy pokrowiec na replikę i córka nie narobić problemów Tobie i sobie

Jest jeszcze taka porada, żeby nigdy nie trzymać magazynków i kulek razem z repliką. Same magazynki i baterię możesz już gdzieś zamknąć.