Weekend Warriors

Z tła to nie wynika, a z opowieści z krypty tak - dlatego pytam.

Czy na terenie Afgaraqu/Irasiadqu przebywają obcokrajowcy ?

Nie mówię o kontyngentach ONZ !

Jak zapłacili za bilet i przyjechali to pewnie przebywają bo co innego mają do roboty ;) .

A tak na poważnie to tym razem ilość obcokrajowców w postaci przedstawicieli kultury zachodu ulegnie drastycznej redukcji i ich znaczenie będzie marginalne. Żadnych spadniętych helikopterów z komandosami, ani 30 osobowych uzbrojonych po zęby ekip telewizyjnych z Europy. Za to jak najchętniej widzimy obcokrajowców takich jak np. arabski książę ze świtą, który przyjechał wybierać co ładniejszych sportowców do swojego haremu ;) .

Albo ekipa telewizji Al-Zdzeera, która przyjechała relacjonować zbliżające się wydarzenia sportowe, a przy okazji zamieszki, zamachy bombowe i inne takie, wszystko celem udowodnienia wyższości dyktatury religijnej nad demokacją imperialistyczną.

Czyli ZWYKŁY arab bez świty, bez kozy, i bez 30 komandosów może być ? :-)

Jeżeli ma przy tym nadziany portfel to nie tylko może być ale jest wręcz witany z otwartymi ramionami.

ja pie....lę (przepraszam)
ależ to tło pozwala na niemiłosierne knucie
podobuje mnie się


!/Su.

Pyt: Czy przewidzieliście przedstawicieli firm budujących wioskę olimpijską, itp. którzy przyjechali za łapówy zyskać kontrakty, a że z reguły to przypadkiem amerykanie, to do ochrony wykorzystują żołnierzy USA oraz firmy "ochroniarskie" BW, itp. - kilka możemy wymyślić - oni (przedstawiciele) mogą być ścigani przez inne ugrupowania niż rządzące (z racji łapówkarstwa, itd. CBA Story) i jednocześnie między sobą mogą mieć konflikty.
Tło można jeszcze rozbudować - np. byli żołnierze z ambasady USA jako że mają kontakty z tamtych czasów i trochę zarobili w owym czasie złota, itp. - znają teren, lokalesów i chętnie mogą być / chronić przedstawicieli. - misje typu kupić kontrakt, ziemię pod budowę, itp.


Odp: Przykro mi, ale rządy Afgaraqu i Irasiadaqu bardzo źle wspominają okres przymusowej okupacji podczas przemian demokratycznych. Obce wojska są źle widziane i traktowane przez lokalną ludność z wielką nieufnością, by nie powiedzieć wrogością. Rządy zaś wydał specjalne rozporządzenie delegalizujące działalność firm PMC na terenie ich państw. Byli członkowie Blackwater nie mogą działać nawet w ramach innych firm. Innymi słowy Amerykanie nie mają najmniejszej szansy na zdobycie kontraktów, na budowę wioski olimpijskiej.
Sama budowa jest oczywście konieczna i na pewno wielkie firmy budowlane sa mile widziane, wraz z betoniarkami, cementem i worami łapówek. Sprawą honoru jest jednak aby infrastrukture do zawodów ARABIA 2012 budowały firmy z państw Arabskich.

Możę być wredna firma zgniłego imperialistycznego zachodu która eksploatuje do cna zasoby naturalne Afgaraku dzięki popieraniu zgniłej PKOA

Czy mogą w przetargach uczestniczyć firmy z innych krajów wybitnie semickich jednak nie arabskich? :p

Nie może być firm zachodnich, spadłych smigłowców, zagubionych SyFów, ochroniarzy w CIRASach. Więcej juz pisać na ten temat nie będę. Wszelkie kombinacje aby jednak przemycic kontyngent w full szpeju uzbrojony po zęby będą wywalane do kosza.

Zert: jeżeli masz pomysł w jaki niby sposób w krajach arabskich ma pojawić się grupa z pejsami bez bycia ukamienowanym na pierwszym rogu to mi napisz na PW.

Mam pewien pomysł, ale muszę całą bajkę dobrze sobie poukładać i sprawdzić, czy znajdę na tyle dużo obrzezanych ludzi co by to pociągnąć.

Bez szpejowania na maksa tylko :
Wykształcenia w czasach prosperity na zgniłem zachodzie członkowie KPOA trzymający kopalnie ;) wynajmujących miejscowych biedakow do ciezkiej pracy a tych bardziej brutalnych do nadzoru oraz ochrony

Co do przedstawicieli innej semickiej nacji...
Zwracam uwagę, że byli na A3... jedyne reakcje antysemickie występowały u tych którzy okazali się nie mieć zdolności kredytowej...

Wokash napisał(a):Co do przedstawicieli innej semickiej nacji...
Zwracam uwagę, że byli na A3... jedyne reakcje antysemickie występowały u tych którzy okazali się nie mieć zdolności kredytowej...

A to akurat problem zrozumienia realiów i klimatu tej części świata. Podobnie jak sprzedaż meczetu na kościół i parę innych niemożliwości psujących klimat.

A zdarzało się, że i snikersa w lewej ręce trzymali :P