Impresje poimprezowe Afgaraq 6

Archiwum informacji nt poprzedniej edycji LARPa

Moderatorzy: Tato, Sushi, Echelon4, kałasz

Impresje poimprezowe Afgaraq 6

Postprzez Goorock » 19 cze 2010, o 21:09

Genialna impreza! Jedna z najlepszych na której byłem w życiu. Szkoda, że sprawy życiowe zmusiły mnie do dzisiejszego powrotu ze światu arabskiego do realnego. Ale piątkową integrację zaliczyłem tak, że w sobotę tylko Ibuprom postawił mnie na nogi. Tańce w nocy z kałachami pod AC/DC - niepowtarzalne!
Będę tęsknił za tym klimatem i ludźmi. Do zobaczenia na Afgaraq 7 jeżeli takowa będzie wola Allaha i Taty :)

Zostawiam na pamiątkę w tym dziale, żeby wszyscy pamietali, że warto przyjechać na Afagaraq! Tato
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez heavenly » 20 cze 2010, o 16:37

Ja właśnie zmyłem z siebie brud, pot i zmęczenie. Ubawiłem się znakomicie, z Goorockiem integrowaliśmy się mocno w piątek;-) Sobota rano też była dla nie zabójcza;-) Imprezę uważam za bardzo udaną i dobrze przygotowaną. Płonący Kindżał siał zamęt i zniszczenie, szkoląc zamachowców samobójców, porywając przedstawicieli PIPA, doprowadzając do ujawnienia ukrywającego się El-Taty. Przekupstwo i siła kompozytu były nasza bronią;-)) Szkoda tylko że przedstawiciele PIPA nie wywiązali się z umowy i nie przekonstruowali igrzysk zgodnie z naszymi ustaleniami, ale jakoś im to wybaczymy...

Dziękuję wszystkim przybyłym, szkoda że przybyli byli jednak nieco nieliczni. Dziękuję organizatorom za wysiłek jaki włożyli w przygotowania - doceniam bardzo. Liczę na Afgaraq VII już za rok;-))
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez Kun » 20 cze 2010, o 16:59

Pogoda jak to na awgaraq przystało: masakra ale przynajmniej w dzień gry było spoko. Zasadniczo w tym roku podobało mi się jeszcze bardziej niż w poprzednim, :D Jazdy jakie tam się działy chyba trafią do historii airsoftu :D Atak potwora, Dresy bansujące na ławeczce, 40 osobowy szturm na 2 obrońców w forcie (zakończony ciężkimi stratami po obu stronach :D), mu-dżyn :D, kawa sushi ;)
Avatar użytkownika
Kun
 
Posty: 62
Dołączył(a): 7 maja 2010, o 15:27
White Cross: Zen Fighters
Na starym Warriorze od: 0

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez mojak » 20 cze 2010, o 17:50

Olimpiada odbyła się w duchu typowego dla Afgarów uczciwego współzawodnictwa :)
Niepokojące zaś jest to, że wiatr wciąż przynosi mi dźwięki muzyczki ze SKOTa...
Czytał Tomasz Knapik.
Avatar użytkownika
mojak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 18 maja 2010, o 15:37
White Cross: Toy Soldiers Unite
Na starym Warriorze od: 0

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez heavenly » 20 cze 2010, o 18:09

Muzyka ze skota to był normalny gwałt audiofilski na obecnych;-) Nerwy wszystkich wystawiono na ciężką próbę: http://www.youtube.com/watch?v=ARtgIfmKFho
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez Pesus » 20 cze 2010, o 19:04

Afgaraq 6 uważam za naprawdę udany. Organizacyjnie nic nie zawiodło, przyznam się, ze w sobotę rano nie spodziewałem się tak zacnej imprezy. Starą tradycją napiszę jeszcze... gdzie są foty? :P
GG 7718951
Pesus
 
Posty: 37
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 17:48
Lokalizacja: Warszawa
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez mojak » 20 cze 2010, o 19:08

A może zna ktoś tytuł piosenki, która również wyryła w mózgach uczestników głębokie piętno, a której refren brzmiał trochę jak "Ira-ira-irasiadak, param-pampam param-pampam, Ira-ira-irasiadak, param-pampam param-pampam"?
Czytał Tomasz Knapik.
Avatar użytkownika
mojak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 18 maja 2010, o 15:37
White Cross: Toy Soldiers Unite
Na starym Warriorze od: 0

po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jajkach

Postprzez Blacha » 20 cze 2010, o 22:26

mój pierwszy Afgaraq - zadowolonym bardzo

generalnie ludzie, klimat itp. zajebiście

teren z kiblem w porcelanie, ciepła woda i prysznice - zmiażdżyły mnie. Teren gry z fortami - piękny.

jedno co mnie zawiodło to frekwencja - gdyby było 3 razy więcej osób zabawa była by naprawdę lepsza. Szkoda tylko tego - reszta - teren i orgowie - potencjał naprawdę "gruuuuuby"
Złoty Medal Gazownika
Obrazek
Złoty Medal Gazownika Na Niebieskiej Podkładce - za przetrwanie ataków niebieskiego dymu
Avatar użytkownika
Blacha
 
Posty: 447
Dołączył(a): 7 lis 2009, o 19:36
Lokalizacja: Warszawa ursynów
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Afgaracki spamwątek imprezowy

Postprzez Izzy » 20 cze 2010, o 23:03

Jakiś medal za spamowanie w wątku imprezy na której się nie było i nie planowało być w tym roku, to jest? :D
God gave you a soul,
Your parents, a body,
Your country a rifle,
Keep all of them clean

http://www.facebook.com/Warsaw.Spartans
Avatar użytkownika
Izzy
 
Posty: 990
Dołączył(a): 22 paź 2009, o 16:59
Lokalizacja: Izzybelin
White Cross: Ranger Unit
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Kamil » 21 cze 2010, o 00:03

Ile było osób?
Avatar użytkownika
Kamil
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 21:40
Lokalizacja: Warszawa-Targówek
White Cross: Aврора
Na starym Warriorze od: 2006

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Goorock » 21 cze 2010, o 00:22

Ok.100. Mogłoby być więcej, ale nie było źle. Nie było tłoku. Co najwyżej czasem przy barze, kiedy kindżaly bezskutecznie próbowali porwać Niby-Tatę skutecznie chronionego prze Gangi. No i jedna z frakcji musiała mieć tylko 3 os.
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Blasted » 21 cze 2010, o 05:51

Podziękowania dla Ogrów za włożona pracę.
Irasiadacka Służba Celna dziękuje ludności przekraczającej granice za współpracę.
Podziękowania dla obsługi Baru. Ratowałyście życie.
Podziękowania dla Gangów i Pograniczników za pomoc.
Było fajnie klimat, i tak dalej można by godzinami gadać.
Tylko ta frekwencja....


Zdjęcia i filmik wrzucę jak tylko wyrobie się czasowo.
Who's the more foolish, the fool, or the fool who follows him?
Avatar użytkownika
Blasted
 
Posty: 434
Dołączył(a): 24 wrz 2009, o 10:12
Lokalizacja: WF
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez ZlyMis » 21 cze 2010, o 07:12

Impreza zajefajna, nawet klimat monsunowy nie popsuł zabawy.
ciągle jestem nieco przygłuchy na jedno ucho po wybuchu granatu :)

Byc wiezionym przez ludzi z własnej grupy na kamieniowanie - bezcenne

Podziekowania dla SKOTA za niezapomniane wrażenia z szukania taty kolumna pancerną :)
ZlyMis
 
Posty: 21
Dołączył(a): 12 maja 2010, o 14:58
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 08:03

Goorock - problemem było to że ludzie w dzień dawali radę, ale sporo odpadło wieczorem w sobotę i gra zaczęła stopować. Poza tym Tatę i tak porwaliśmy - sam wpadł w nasze bogobojne łapki;-) Przedstawiciele PIPY sprzedali go jak cielaka;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez aigor1 » 21 cze 2010, o 08:35

Podziękowania dla wszystkich ludków jacy buli na AFGARQU
a w szczególności dla FATAHÓW za nie zapomnianą współpracę
DFF Company z AGR
WALKA ZE MNĄ JEST JAK POCAŁOWANIE LWA W DUPĘ, PRZYJEMNOŚĆ ŻADNA A RYZYKO WIELKIE
Avatar użytkownika
aigor1
 
Posty: 19
Dołączył(a): 30 sty 2010, o 12:21
Lokalizacja: warszawa
White Cross: FATAH TEAM
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Wódz Wielki Buc » 21 cze 2010, o 09:14

3 osobowa Metropolia dziękuje za wspólną zabawę = D

Było bardzo fajnie, mnóstwo śmiechu i radości = D Jak to na porządną stolicę przystało poszliśmy przykładnie spać w nocy, bo już nie mieliśmy siły po zbudowaniu, pól naftowych, Kasyna, Wystawy Broni, Miejsca lądowania UFO, Hujtelu, Burdelu, Placu WisiMuLachy, próby otworzenia wrót fortu ADT pogranicznikom i wygraniu turnieju trójpiłki xD

Dziad z Demencją - Insygnia Władzy... No tak nie zrobiliście tego zadania, bo one leżą tutaj...
WódzWelkiBuc - Jak to nie? Przecież turyści widzieli, mamy nawet zapisane to w księdze gości...
Dziad z Demencją - Tak? Pokaż? Hmmmm... "Super Historia! Super Muzeum! Każdy chciałby mieć taką historię jak Metropolia." No faktycznie byli, to może będą jakieś punkciki... Co? Zajazd Przysmaki? Ja tego nie podpisywałem! Kochanie podpisywałaś to?
Koza Borelioza - (śmiech) Nie, ale widać, że chłopaki wiedzą o co chodzi w Afgaraku.
DzD - No to punkcików nie będzie...
WWB - Ale jak tooooo...?

no i olimpiada na koniec = D Tego chyba nie trzeba komentować, kto nie był niech żałuje... = P

Tato -"Jak on to zrobił! Jak prawdziwy zawodnik... Rzucił tak nad, tyle, że pod... Normalnie to przeleciało by nad, ale nie, on musiał pod!"

Wygrana ADT w naszych oczach nie była uczciwa, (fort, kupa kasy, potem bardzo silna obstawa), ale tam chyba nic nie było uczciwe xD

Poza tym podział kasy mógłby być jakoś zależny od ilości ludków w drużynach, albo premiowani Ci, których jest ewidentnie mniej = D


Dziękujemy za:
rewelacyjną organizację!
rewelacyjny teren!
wyśmienity klimat!
dużo larpowania!
mnóstwo śmiechu!
oraz niezapomnianą zabawę!


P.S. no i Edit. Mam nadzieję, że chłopaki od Uaza się pozbierali po naszym podniebnym przelocie, który zafundował nam nomen-omen ogromny kamień na czerwono pomalowany, aby nikt na niego nie wjechał...
Zwycięzcą ten kto się dobrze bawi!
Avatar użytkownika
Wódz Wielki Buc
 
Posty: 107
Dołączył(a): 10 maja 2010, o 06:47
Lokalizacja: Krzaki, krzaki, krzaki... BUC!
White Cross: B2
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 09:56

Knucia Kindżała i Rolników (będę używał tych prostych skrótów) to było coś niesamowitego. Dogadaliśmy się w wielu płaszczyznach i postanowiliśmy współdziałać w osiągnięciu naszych celów. Stąd porwanie przedstawicieli PIPY, a następnie samego Taty - tutaj Rolnicy bardzo nam pomogli, jako że odbyło się to na ich terenie, a znakomicie uśpili czujność porywanych - miny mieli bezcenne. My z kolei wyszkoliliśmy zamachowczynie spośród Rolników - one wysadziły się w Biznesie Afgarskim, wprowadzając obecnych w osłupienie;-) My przehandlowalismy Tatę częściowo za zarekwirowane owoce Rolników, aby im je przekazać, z kolei Rolnicy sprzedali Czechosłowakom informację że my przetrzymujemy Tatę, ale zrobili to na minutę przed jego wypuszczeniem przez nas;-) Przy okazji - Tata przesuchiwany był przy użyciu najnowocześniejszej technologii prądowej;-)

Krótkie wtrącenie o zielonej walucie którą Kindżał każdemu chętnie płacił. Mieliśmy ja wprowadzić do obiegu, a dostaliśmy tego solidną paczkę. Byliśmy jedynym ugrupowaniem które za chiny ludowe tej waluty nie przyjmowało. Szczytem była próba dogadania się z nami przez porwanych przedstawicieli PIPY - chcieli wykupić się zielonymi pieniążkami których mieli całkiem solidny plik;-)

Kiedy się ściemniło - Rolnicy w podzięce za odzyskane owoce przekupili naszych pograniczników i sprzymierzone siły Kindżała i Rolników - poszły szukać guza w Irasiadaq. Współpracując z ADT porwaliśmy dwóch Dresów ujeżdżających ryczący rydwan Czechosłowaków i przejęlismy pojazd. Pojechaliśmy nim we czterech do obozu Czechosłowaków aby ich zaatakować, ale na miejscu był tylko jeden obrońca. Po "obezwładnieniu" i "związaniu" go - splądrowaliśmy ich magazyny złotej broni. Następnie powrót do ADT i wspólny wymarsz na obozowisko Dresów. W jego trakcie - dwaj porwani wcześniej dresiarze zapałali do nas miłością i byli już po naszej stronie. Następnie dołączyli pozostali i postanowiliśmy zaatakować Metropolię. Ta jednak stwierdziła że już śpi;-)

Następnym celem stała się Irasiadacka Służba Celna. Zaatakowaliśmy ich przejście graniczne seriami z aegów, sypiąc granatami i snując dymy. Atak był brawurowy, granica kompletnie niestrzeżona;-) Zaatakowaliśmy więc drugą służbę celną, ale oni nie chcieli z nami walczyć - woleli się dołączyć i razem zaatakowaliśmy Biznes Afgarski. Skradanie, czajenie i atak na fort w którym były dwie osoby - niesamowity!!! Obrońcy, jak się później okazało, byli poza fortem i też szukali guza;-) Zaatakowali więc nas od tyłu - nikt już nie wiedział kto po której jest stronie i zaczęła się ogólna rąbanka;-)

Po dłuuugim odpoczynku, o godzinie 3 w nocy rozpoczęła się pielgrzymka Kindżała po wszystkich obozowiskach. Nasi dzielni bracia szli z megafonem i nieśli dobrą nowinę i modlitwę za moralność wszystkim śpiącym;-) Skontrolowano czy kobiety śpią osobno, czy w namiotach nie dochodzi do sodomii i innych zachodnich obrzydliwości. Przy okazji zlikwidowane zostały granice (skoro wcześniej wszyscy przyłączyli się do naszej krucjaty to znaczy że popierali poglądy Kindżała) i proklamowana Wyznaniowa Republika Arabska.

Na zakończenie wspomne tylko o wspaniałych zawodach sportowych, w których przedstawiciele Kindżała, starannie pilnując moralności obecnych wzięli udział z sukcesami na tej niwie. Szczególne sukcesy odnieśliśmy w zakładaniu wybuchowej kamizelki i złotym lansie;-)

P.S. Budka strażnicza rozpadła się podczas próby kradzieży, nie została celowo zniszczona. Mówiłem już o tym samym pogranicznikom, ale raz jeszcze na forum pragnę przeprosić w imieniu Kindżała za ten wypadek.
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Wódz Wielki Buc » 21 cze 2010, o 10:06

heavenly napisał(a):Ta jednak stwierdziła że już śpi;-)



Nawet nie mieliśmy żadnej możliwości walki z Wami. Baterie z karabinów były już wyjęte. Claymore'y zdetonowane, a nasza bomba-samobójca gdzieś się zapodziała... = (
Zwycięzcą ten kto się dobrze bawi!
Avatar użytkownika
Wódz Wielki Buc
 
Posty: 107
Dołączył(a): 10 maja 2010, o 06:47
Lokalizacja: Krzaki, krzaki, krzaki... BUC!
White Cross: B2
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 10:27

Wódz Wielki Buc napisał(a):
heavenly napisał(a):Ta jednak stwierdziła że już śpi;-)



Nawet nie mieliśmy żadnej możliwości walki z Wami. Baterie z karabinów były już wyjęte. Claymore'y zdetonowane, a nasza bomba-samobójca gdzieś się zapodziała... = (


I tak było Was za mało, a my normalnie szukaliśmy guza;-))) Spoko, nic się nie stało, zabawa i tak była pyszna;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Wódz Wielki Buc » 21 cze 2010, o 10:48

heavenly napisał(a):
I tak było Was za mało, a my normalnie szukaliśmy guza;-))) Spoko, nic się nie stało, zabawa i tak była pyszna;-)



Oj, jeszcze byście się przeliczyli = P Szczególnie jak tam z tyłu wszyscy szli w kupie, a my Was widzieliśmy z daleka... = P Jedna bomba może wiele ^^
Zwycięzcą ten kto się dobrze bawi!
Avatar użytkownika
Wódz Wielki Buc
 
Posty: 107
Dołączył(a): 10 maja 2010, o 06:47
Lokalizacja: Krzaki, krzaki, krzaki... BUC!
White Cross: B2
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez GYVER » 21 cze 2010, o 11:28

Podziekowania dla Orgów. Klimat przygotowony zawodowo zaplecze 6gwiazdek.
Troche brakowalo luda ale wiadomo ze sporo nie dojechalo, czesc pewnie ze wzgledu na pogode ale o 11 El Tato sypnol afgarami na tace i dostalismy slonce.
Podziekowania dla wszystkich frakcji a szczegolnie dla Kindzalu jedynie slusznego ugrupowania.
Dla ciekawych EL TATO pod pradem dam link jak zmniejsze wage filmu.
si vis pacem para bellum

STALKER LARP http://www.gyverasg.org
Avatar użytkownika
GYVER
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 maja 2010, o 13:21
Lokalizacja: KIELCOWO
White Cross: Świętokrzyska Partyzantka
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Unge » 21 cze 2010, o 11:37

Po dlugiej przerwie musze przyznac, ze bylo calkiem "wporzo", a i dzien przed mnie nie zawiodl i duch dawnych Afgaraqow byl odczuwalny tamtego wieczora (oraz ranka ;) ). Bylo "fpytkie" i ogolny galant. Z niecierpliwoscia czekam na fotki. :)

Pozdro 600sto900

ps: chcialbym oczywiscie jeszcze tylko dodac, ze Pesus to pedzio!
ludzie, a falochrony gdzie?!
Avatar użytkownika
Unge
 
Posty: 48
Dołączył(a): 17 cze 2010, o 22:18
Na starym Warriorze od: 2006

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 15:29

Ja tylko rozedrę szaty pytając o fotki - bo już minęło ponad 24h od końca imprezki i wypada coś rzucić na pożarcie;-) Lud czeka!!!
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Goorock » 21 cze 2010, o 15:30

Spokojnie! Będą foty.
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez JaQbek » 21 cze 2010, o 15:34

Elo 875!
Co by tu pisać, było zaje*****************************ście !
Questy +
Ludzie +
Pojazdy +
Klimat +
Zaplecze sanitarno noclegowe + byłem pod naprawdę wielkim wrażeniem :)
Tylko pogoda nie chciała zawsze być ładna

Później napisze coś jak nam szło a dodam tylko że mamy 2 miejsce ! :D

Pozdro 629!

P.S. A Pesus to...... JAKIŚ PROBLEM ?!?!
Avatar użytkownika
JaQbek
 
Posty: 510
Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:50
Lokalizacja: Mokotów
White Cross: Baczny Obserwator Fińskiej Huśtawki
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Dalej » 21 cze 2010, o 16:06

Pojazdów więcej niż na Combat Alert! :P
Avatar użytkownika
Dalej
Administrator
 
Posty: 4317
Dołączył(a): 10 lip 2009, o 08:15
White Cross: Weekend Warriors
Na starym Warriorze od: 2005

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Sushi » 21 cze 2010, o 16:22

tak, a cena 4 razy niższa.... :P

W imieniu Orgów dziekuję wszystkim Uczestnikom tegorocznej imprezy.
Może frekwencja nie była wysoka- ale nie liczy się ilość graczy tylko jakość- a na tą nie można narzekać.
Przyjechali najlepsi z najlepszych-- Prawdziwi Afgarowie.
Tyle w trzech słowach. Potem Tato pewno napisze podsumowanie.
Jak już się porozpakowujemy- dla nas impreza skończyła się dopiero teraz :)

Ps. Dialogi Afgarskie, scena tradycyjnego kamienowania:
-Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem!!!!
-NIE!!!!! Niech ci winni też rzucają!!!

:D
BLACKWATER OPERATOR SUSHI
Obrazek
skype- sucha.sucha
GG. 18631708
Avatar użytkownika
Sushi
.
 
Posty: 1870
Dołączył(a): 1 sie 2009, o 17:01
Lokalizacja: warszawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2005

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez JaQbek » 21 cze 2010, o 16:48

Wybuchy, dymy, jęki rannych, drugi szturm na twierdzę ADT, część trupów przed wejściem stoi i ogląda batalię.
W pewnej chwili uchyla się brama, wychyla się głowa Luca i oznajmnia:
- Spokojnie kochani, poczekajcie chwilkę, zaraz wznawiamy sprzedaż !
Miny bezcenne :D

P.S. Sucha, co tak właściwie było w tej kawie ?
Avatar użytkownika
JaQbek
 
Posty: 510
Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:50
Lokalizacja: Mokotów
White Cross: Baczny Obserwator Fińskiej Huśtawki
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Sushi » 21 cze 2010, o 17:11

Kardamon. Ale przede wszystkim to kawa była prawdziwa , a nie jakiś zgranulowany shit. :)

Właśnie obejrzałam zdjęcia Fenrira. Dał komentarze, jak zwykle :D

Znowu dostałam czkawki ze śmiechu :D :D :D
BLACKWATER OPERATOR SUSHI
Obrazek
skype- sucha.sucha
GG. 18631708
Avatar użytkownika
Sushi
.
 
Posty: 1870
Dołączył(a): 1 sie 2009, o 17:01
Lokalizacja: warszawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2005

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Fenrir » 21 cze 2010, o 17:56

Dziękuję - ale mój wkład był mikroskopijny. :)))

Chciałem podziękowac wszystkim za wszystko, ale szczególnie:
1) Orgom - za całokształt - trudno będzie przeskoczyć poprzeczkę ustawioną przez Afgaraq 6
2) Drużynie z którą odwaliliśmy Before-party. ROCK N' ROOOOL!!!
3) wszystkim stronom za to, że mnie gościnnie przyjęły.
4) Czechosłowakom za przejażdżkę SKOTem,
5) Suchej za dożywianie :)
6) wszystkim, którzy stworzyli ten obłędny klimat, za to, że nie przejęli się prognozami pogody, dojazdem, zimnem i brakiem telewizora.

DLA MNIE OSOBIŚCIE NAJLESZE AFGARAQ NA JAKIM BYŁEM.

ROCK N' ROLL !!!!
Ostatnio edytowano 21 cze 2010, o 21:46 przez Fenrir, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Fenrir
.
 
Posty: 1349
Dołączył(a): 19 sie 2009, o 12:37
Lokalizacja: Wwa
White Cross: Fierce Crafty Stealth
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez habib » 21 cze 2010, o 18:21

Fenrir napisał(a):2) Drużynie z którą odwaliliśmy Before-party. ROCK N' ROOOOL!!!

Oj, działo się, później pół soboty się włóczyłem jak Iraqi-Kac-Koza-Zombie ;)
Dopiero przejażdżki SKOT'em mnie rozbudziły.
Było świetnie.
BTW po piątkowej imprezie dałem radę się zatoczyć tylko do pierwszego NS'a, jakież było moje zdziwienie jak rano zobaczyłem że w następnych były kanadyjki :D
Avatar użytkownika
habib
 
Posty: 1942
Dołączył(a): 7 wrz 2009, o 20:07
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FAB
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Ksieciu » 21 cze 2010, o 20:03

heavenly napisał(a):
I tak było Was za mało, a my normalnie szukaliśmy guza;-)))


A tam mało!W forcie WBA dwóch ludzi stawiło opór mając sprężynowy czterotakt i MP5K (ok i kilka granatów schowanych na wszelki wypadek).Prawdziwy Afgar nigdy się nie poddaje chyba że mu za to zapłacą.


heavenly napisał(a):My z kolei wyszkoliliśmy zamachowczynie spośród Rolników - one wysadziły się w Biznesie Afgarskim, wprowadzając obecnych w osłupienie;-)

Tu oddaje pełne uznania pokłony-daliśmy się złapać z podwiniętą galabiją.

A tak ogólnie mówiąc pomimo początkowego sceptycyzmu spowodowanego frekwencją i porannym deszczem imprezę uważam za wyjątkowo udaną i żałuje że dopiero w tym roku dałem się namówić na wyjazd na Afgaraq.Szacunek dla organizatorów za ogromny wkład pracy uwieńczony sukcesem oraz podziękowania dla współuczestników zwłaszcza dla kupców z ADT za pomoc w działalności wywrotowej na terenie Irasiadaqu.Jak widać po podpisach zdjęć fotoreportażu całkowicie inspirowana i kontrolowana przez WBA afera z potworem i widmem komunizmu nie została w żaden sposób powiązana z naszym ugrupowaniem.

PS.
a prywatnie chciałem podziękować za wąsy i wieczorne pojenie herbatą
Edit: jor łelkom :)
/Sushi
Avatar użytkownika
Ksieciu
 
Posty: 467
Dołączył(a): 4 lis 2009, o 19:59
Lokalizacja: Wieża Zła
White Cross: Zen Fighters Milsim Unit (retired)
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez squarek » 21 cze 2010, o 22:19

Fenrir napisał(a):6) wszystkim, którzy stworzyli ten obłędny klimat, za to, że nie przejęli się prognozami pogody, dojazdem, zimnem i brakiem telewizora.


A nasza plazma i satelita to co? I pilot który działał, Tato potwierdzi.

Dzięki za grę, szkoda że było nas tak mało, tak, dla mnie było nas za mało.
No i dzięki ekipie atakującej nasz fort w sobotnią noc.
Poinformować was że w forcie bronią się 3 osoby - BEZCENNE !!
Brat Andrzej
Avatar użytkownika
squarek
 
Posty: 15
Dołączył(a): 28 paź 2009, o 10:06
Lokalizacja: Piekło
White Cross: Shamo
Na starym Warriorze od: 2005

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Ksieciu » 21 cze 2010, o 22:30

dwie broniły bo jeden zasnął na krześle,zresztą nawet jakby nie spał to by musiał rzucać kulkami bo zostały w forcie dwie repliki
Avatar użytkownika
Ksieciu
 
Posty: 467
Dołączył(a): 4 lis 2009, o 19:59
Lokalizacja: Wieża Zła
White Cross: Zen Fighters Milsim Unit (retired)
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez JaQbek » 21 cze 2010, o 22:47

A że tak zapytam z czystej ciekawości, jak wyglądała brama i pas przed/za bramą rano ? Ewentualnie, ile kilo kulek walało się ?
Avatar użytkownika
JaQbek
 
Posty: 510
Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:50
Lokalizacja: Mokotów
White Cross: Baczny Obserwator Fińskiej Huśtawki
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 22:49

JaQbek napisał(a):A że tak zapytam z czystej ciekawości, jak wyglądała brama i pas przed/za bramą rano ? Ewentualnie, ile kilo kulek walało się ?


Te kulki rano zebrano, umyto, wysuszono, zwazono i wydano jako nagrody;-)))))
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez JaQbek » 21 cze 2010, o 22:51

Ach tak ! To tylko przypomnę że Pesus wywalił połowę swoich kulek na podłogę namiotu igrzysk bo złapał nie z tej strony co trzeba :D Czy te też zebrano, umyto, wysuszono i schowano na następny Afgaraq ? ;D
Edit: Pesus dostanie rachunek za godzinę pracy z miotłą ^_^
Sushi
Ostatnio edytowano 21 cze 2010, o 22:56 przez JaQbek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
JaQbek
 
Posty: 510
Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:50
Lokalizacja: Mokotów
White Cross: Baczny Obserwator Fińskiej Huśtawki
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez FiliP » 21 cze 2010, o 22:55

Ahoj

Serdeczne podziękowania wszystkim wspaniałym ludzikom, z którymi mieliśmy styczność podczas A6. Nie będę pisał personalnych podziękowań bo kogoś pominę niechcący, a wszyscy byliście super! W życiu się tak dobrze nie bawiłem na "ASGowej" imprezie. Jazdy w stylu wspieramy atak na ADT skotem, by za chwilę podrzucać pomoc obrońcom, a w międzyczasie sprzedawać te informacje celnikom - bezcenne. Do tego na koniec sojusz z ADT - chłopaki, wasze wsparcie podczas olimpiady było nieocenione ! Dziwi nas jedno, nikt nie przyszedł z walutą by opłacić wyłączenie muzyki, która notabene była niezłą kartą przetargową po Irasiadackiej stronie granicy - "bo włączymy muzykę" potrafiło załatwić nawet najtrudniejsze sprawy :D

Jak się wszyscy rozjechali pozostał tylko smutek i żal, że już po...

Orgowie - rewelacyjna robota, pogoda nie była naszym zdaniem przeszkodą przy takim klimacie rozgrywki ! Kto nie był, niech już powoli zaczyna płakać po kątach ! :D Takich ludzików ze świecą szukać !


Posiadamy sporo fotek, po przebraniu udostępnię paczkę do pobrania z tymi, które nie znajdą się w naszej galerii... Jest też trochę fajnych filmików HD - dam znać jak się pojawią na YT.

Obrazek Obrazek

SKOT - Samochodowy Kombinat Obiegu Transportowego
Avatar użytkownika
FiliP
 
Posty: 40
Dołączył(a): 28 mar 2010, o 16:13
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: SCE
Na starym Warriorze od: 2009

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez heavenly » 21 cze 2010, o 23:06

FiliP napisał(a):
Posiadamy sporo fotek, po przebraniu udostępnię paczkę do pobrania z tymi, które nie znajdą się w naszej galerii... Jest też trochę fajnych filmików HD - dam znać jak się pojawią na YT.


Już nie możemy się doczekać i dziękujemy za świetną miejscówkę;-) Afgaraq był czymś kompletnie odpalonym. Noc z niedzieli na poniedziałek którą spędziłem we własnym łóżku - zapamiętam do końca życia. Śniłem o sojuszach, knowaniach, pochodach i kombinacjach. Obudziłem się potwornie zmęczony;-)))) Na szczęscie przestałem już widzieć ludzi w galabijach na ulicach;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Blasted » 22 cze 2010, o 06:25

heavenly napisał(a):


Następnym celem stała się Irasiadacka Służba Celna. Zaatakowaliśmy ich przejście graniczne seriami z aegów, sypiąc granatami i snując dymy. Atak był brawurowy, granica kompletnie niestrzeżona;-) Zaatakowaliśmy więc drugą służbę celną, ale oni nie chcieli z nami walczyć - woleli się dołączyć i razem zaatakowaliśmy Biznes Afgarski. Skradanie, czajenie i atak na fort w którym były dwie osoby - niesamowity!!! Obrońcy, jak się później okazało, byli poza fortem i też szukali guza;-) Zaatakowali więc nas od tyłu - nikt już nie wiedział kto po której jest stronie i zaczęła się ogólna rąbanka;-)



Muszę sprostować.
Irasiadacka Służba Celna zostawiła otwarta granicę i relaksowała sie w czasie szturmu na swój posterunek w barze.
Jakie było nasze i i nie tylko nasze zdziwienie z zażartego ataku na pusty posterunek.
Szło to jakoś tak:
-"koś atakuje wasz posterunek?"
- "chyba tak"
- "czy ktoś tam jest?"
-"nie, jesteśmy tutaj"
-"o"
Zdziwienie było pełne....

Miny atakujących kiedy przyszli do baru i się zorientowali co i jak Bezcenne.
Who's the more foolish, the fool, or the fool who follows him?
Avatar użytkownika
Blasted
 
Posty: 434
Dołączył(a): 24 wrz 2009, o 10:12
Lokalizacja: WF
Na starym Warriorze od: 0

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Arrow » 22 cze 2010, o 10:34

Pięknie dziękuję za wielce udana zabawę: orgom za ogrom włożonej pracy w przygotowania, uczestnikom za współtworzeniu klimatu, pogodzie która jak na Afgrak przystało dała się przekupić :-), oraz Włodarzom terenu, widać podnosicie poprzeczkę z imprezy na imprezę co do infrastruktury - oby tak dalej.
Na szczęście grymas uśmiechu już mi zszedł z twarzy :-), pozostaje tylko życzyć równie udanego A7.
Al-Row
Arrow
 
Posty: 597
Dołączył(a): 9 wrz 2009, o 13:17
Lokalizacja: Osowiec
Na starym Warriorze od: 0

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Sushi » 22 cze 2010, o 21:54

ktoś zmienił tytuł wątku i teraz nic nie można znaleźć... :-O :)
BLACKWATER OPERATOR SUSHI
Obrazek
skype- sucha.sucha
GG. 18631708
Avatar użytkownika
Sushi
.
 
Posty: 1870
Dołączył(a): 1 sie 2009, o 17:01
Lokalizacja: warszawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Goorock » 22 cze 2010, o 21:56

a mi odpowiada. Rozpoczynam teraz wątek )To rzeczywiście był pierwszy after post.
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez heavenly » 22 cze 2010, o 22:41

O tak - Goorock był pierwszy, ale to dlatego że zwiał w sobotę;-)

macie coś do pośmiania się;)

http://images35.fotosik.pl/161/798e77e1890c3525.jpg
http://images37.fotosik.pl/302/3108439bc6f4d1ac.jpg
Ostatnio edytowano 22 cze 2010, o 23:10 przez heavenly, łącznie edytowano 1 raz
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Goorock » 22 cze 2010, o 23:06

Uznałem po drugim szturmie na ADT, że czas wiać. Zamieszczę pierwszego posta. Choć w czymś będę pierwszy.
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez heavenly » 22 cze 2010, o 23:08

Następnym razem złośliwie strzelę posta z komórki będąc jeszcze na imprezie - czym zblokuję Ci takie pomysły;-)
Komiks się podoba? ;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Goorock » 22 cze 2010, o 23:23

Jest w stylu Gangów Nowego Przedmieścia )
Avatar użytkownika
Goorock
 
Posty: 6146
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: po ptokach - czyli dziękowanie, krytyka i lizanie po jaj

Postprzez Wódz Wielki Buc » 23 cze 2010, o 06:31

FiliP napisał(a):Ahoj
Dziwi nas jedno, nikt nie przyszedł z walutą by opłacić wyłączenie muzyki, która notabene była niezłą kartą przetargową po Irasiadackiej stronie granicy - "bo włączymy muzykę" potrafiło załatwić nawet najtrudniejsze sprawy :D


Serio? W takim razie ktoś miał słabą psychę... My byliśmy Was najbliżej, a jakoś Waszą muzykę mieliśmy w głębokim poważaniu... = P
Zwycięzcą ten kto się dobrze bawi!
Avatar użytkownika
Wódz Wielki Buc
 
Posty: 107
Dołączył(a): 10 maja 2010, o 06:47
Lokalizacja: Krzaki, krzaki, krzaki... BUC!
White Cross: B2
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Echelon4 » 23 cze 2010, o 09:16

Nareszcie mam chwilkę, żeby coś skrobnąć.

Podziękowania dla :

-Wszystkich którzy przyjechali na naszą imprezę, było was nie wielu. Ale i tak Larp się kręcił z tradycyjnymi afgarskimi machlojami :). Szacunek dla ludzi którzy postanowili walczyć pomimo ilości stanu osobowego ich strony :).
Myślę, że w tej edycji było dużo dużo więcej Larpa w Larpie. Długo będę pamiętał moje porwanie przez Kindżała.
Cyt:
-Chcemy pieniędzy !
-Nie... nie chcemy pieniędzy
-No jak to nie, ja chce..
-Spłoniecie za obrazę świętego Nichujaka.
-Kto kto jest nichujak ? :D.

Bezcenne.

Jako organizatorzy nie spodziewaliśmy się, że ludziom będzie chciało się aż nakręcać i Larpować. Na szczęście się myliliśmy.

-Podziękowania dla SCE. Panowie pełen szacunek, klimat który stworzyliście był niepowtarzalny. Skota z muzyką sąsiadów
będę pamiętał jeszcze długo. Nie skromnie napiszę również, że teren który udostępniliście pod A6 jest najlepszym
terenem pod względem zaplecza (prysznice, umywalki, łazienki, NS-y, Grill itd itd) jaki miały Afgaraqi. Sam teren również
wydawał mi się najbardziej zróżnicowanym z wszystkich edycji, ale to już moje zdanie :).

-Wielki Bucu... Kamień został pomalowany dopiero później po wypadku :). UAZ skoczył na kamieniu, i wylądował. Na szczęście Radziecka technologia pokazała klasę, także obyło się tylko na rozwalonej oponie. UAZ bezpiecznie
dojechał do Warszawy gdzie grzecznie sobie stoi i czeka na kolejne imprezy :).
Obrazek
Echelon4
 
Posty: 637
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Impresje poimprezowe

Postprzez Sushi » 23 cze 2010, o 09:20

Heaven---- za....sty komiks :D
Dawaj więcej :D :D :D
BLACKWATER OPERATOR SUSHI
Obrazek
skype- sucha.sucha
GG. 18631708
Avatar użytkownika
Sushi
.
 
Posty: 1870
Dołączył(a): 1 sie 2009, o 17:01
Lokalizacja: warszawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2005

Następna strona

Powrót do Afgaraq 6 (archiwum)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości