Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Pogaduchy klanowiczów no-lajfujących w World of Tanks

Moderator: Echelon4

Połączyć się z innym klanem czy nie?

Ankieta wygasła 12 wrz 2012, o 19:42

Owszem, ale jak sie przenosimy to wszyscy razem
4
24%
Być może, może niech teren wybadają ci, co chcą spróbować sił w CW, jak bedzie fajnie reszta dołączy a jak nie to tamci wrócą i nas naucą
12
71%
Nie, wolę się kisić we własnym sosiku znanych mi kumpli
1
6%
 
Liczba głosów : 17

Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 15 maja 2012, o 12:18

Edita by Tato: poniżej wyjety z innej dyskusji dość ważny temat. Dostalismy propozycję "połaczenia" czy też raczej "wessania" przez inny klan. Poniżej w dyskusji wady i zalety takiego działania i dlaczego w ogóle o tym dyskutujemy. Po przeczytaniu i wyrobieniu sobie zdania oddajcie głos w ankiecie, pliz.

Tato napisał(a): Jestem często zapczepiany o przejscie do innego klanu,a a ostatnio jeden z polskich klanów chciał nas przejąc w całości. Rzecz jest do przedyskutowania.


A nie uważasz, iż nie była by to zła myśl skonsolidować się z innym klanem, oczywiście przy założeniu iż po połączeniu stanowilibyśmy jakąś realną siłę ?.
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Ważne info organizacyjne.

Postprzez Tato » 15 maja 2012, o 12:33

Tak uważam, i dlatego też wrzucam temat do dyskusji. Sa wady i zalety.

Zalety
- realna siła klanu
- wiele róznych wyzwań dla róznie zaawansowanych ludzi (kompanie, CW)
- nauka i doświadczenie od lepszych

Wady
- tracimy panowanie nad klanem w znaczeniu nie mamy wpływu dokąd on zdąża. A co np jak d-ca tamtego klanu stwiedzi, że Echelon mu śmierdzi (bo np za rzadko gra jak na ich wyśrubowane standardy) i go wyrzuci?
- dobrze jest miec klan w którym wszyscy sie znaja z reala i sa znajomymi/kumplami. Anonimowa masa tego nie zapewni.

Tak wiec wiele zalezy od tego co chcemy żeby AC soba reprezentował: silny klan czy grupę przyjaciół z dobra atmosferą. Jedno byc może nie wyklucza drugiego, ale moga pojawic sie zgrzyty. Byc moze lepszym roziwązaniem jest czasowe przejscie najbardziej zaawansowanych.

Dyskusja jest otwarta. I żeby był konkret: klan który chce nas wessać to Szwadrony Śmierci. Kiolka dni temu mieli 3 prowincje. I z powodu braku ludzi nie moga sie rozwijać na cw.
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Ważne info organizacyjne.

Postprzez Echelon4 » 15 maja 2012, o 12:41

No dobrze, ale tak naprawdę nic nie tracimy bo:

-Do klanu możemy wejść z swoimi postulatami. Np: Decyzja o usunięciu człowieka podejmowana jest razem z dowódcą AC. Kwestię prawną można załatwić.
-Jak nie będzie się nam podobało to prostu się wypniemy i sobie pójdziemy na swój śmietnik... to nie jest droga bez odwrotu.
-Mamy 35 osób w klanie więc myślę, że nasz głos co do przyszłości by liczył :).

Ponadto: Jest to niebywała okazja do pogrania w klanówkach oraz popykania z ludźmi o większym doświadczeniu.
Kolejna sprawa jest taka iż jest to nowy aspekt przygody z WOT i dlaczego nie spróbować ?. Tak zostaniemy w miejscu na jeszcze długggiii czas, jest ot wielki krok do przodu. ;)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Ważne info organizacyjne.

Postprzez Tato » 15 maja 2012, o 18:10

Może ktoś poza mną i Echem się wypowie w sumie waznej kwestii?
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Ważne info organizacyjne.

Postprzez Ptasiek » 15 maja 2012, o 18:12

jestem za niezaleznoscia.
Obrazek
Avatar użytkownika
Ptasiek
.
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 13:01
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: -Stalkers-
Na starym Warriorze od: 2003

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Goorock » 15 maja 2012, o 20:30

Trudna sprawa. Pierwsze pytanie na jakich warunkach i jak tych warunków strzec. Gdyby chodziło o federację, to tak. Czyli ze Szwadronów śmierci i AC powstaje nowa jakość i nasi oficerowie nie biegają po wódkę w SzŚ. Np. nasz dowódca jest zastępca tam i tak dalej. Jeżeli mówimy o włączeniu nas jak Rosja chce dołączyć Białoruś, to nie.
W AC mamy papierowych 35 os. Ale kompanie 10-11 osobowe nie udaje się skrzyknąć od wielu tygodni. A o Clan wars możemy tylko pomarzyć. Dlaczego? A może dlatego że zapisaliśmy po znajomości ludzi niesprawdzonych, którzy nie grają albo grają mało albo grają...tylko sami. W pierwszej kolejności należałoby usprawnić rekrutację, otworzyć się na inne osoby (może i spoza WW2). Jest parę osób ktorych prawie nie widzialem. Sprawdźmy kiedy ostatnio grali, może warto przeczyścić szeregi z papierowych czołgistów. Potrzebny jest rekruter i przemyślane działania rekrutacyjne. A jeżeli 4-5 os. które teraz chcą grać CW przejda do SzŚ to co z tymi którzy zostaną? Konserwujemy AC, ale nie likwidujemy, nabieramy się doświadczenia i wracamy do domu?
Ostatnio edytowano 15 maja 2012, o 20:35 przez Goorock, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Goorock
 
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez DUZY » 15 maja 2012, o 20:31

Proponuję rozegrać kilka sesji kampanii VIII tieru, a jak ludzie wypracują dziesiątki to i absolute. Jak nie będzie lamienia na tych poziomach, to z czystym sercem można wtedy przyjmować propozycję połączenia. Będzie w miarę stała kadra potrafiąca walczyć wspólnie.
Na razie mam niejasne wrażenie, że skończyło by się to rozpadem ledwo co powstałej grupy.
Poza tym jestem introwertykiem i nie lubię nieznajomych :P :D :D :D
Obrazek
DUZY
 
Dołączył(a): 1 lis 2009, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 16 maja 2012, o 00:18

Panowie.

1. Nawet jakby przeniosło się całe AC to nasze konto/klan i tak zostaje !!!. Zawsze można do niego wrócić.

2.To jest coś nowego, może będzie super-fajnie a może do dupy. Ale nic nie tracimy... nic. Jeżeli będzie fajnie to zostajemy i sobie pykamy, jesteśmy w silniejszym klanie możemy więcej. Jeśli do dupy po prostu wracamy do AC bogatsi o nowe doświadczenie. Generalnie możemy tylko zyskać.
Bardzo proszę o przemyślenie tej kwesti. Ponoć lepiej jest spróbować i żałować niż żałować, że się nie spróbowało.
.
Powtarzam nie ryzykujemy NICZYM.
Klan AC zostaje, w każdej chwili można się spowrotem przenieść. Tyle mojego całuski
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez GunMan » 16 maja 2012, o 06:51

Mimo, iż ostatnio nawet nie mam czasu zdejmować gwiazdki co dziennie, czas na moje pięć groszy niedzielnego gracza:

Wszyscy macie rację.


A dokładniej:
Goorock ma rację, że trzeba przesiać te 35 osób i posegregować na "tych co grają" , "tych co grają raz w roku" i "tych co nie grają". Nie wiem tylko czy jest sens od razu wyrzucać wszystkich "nie pro" graczy (jak np. ja).
Tato ma trochę racji, że jest nas za mało aby skutecznie walczyć w wojnach klanów.
Ptasiek że nie po to zakładaliśmy klan związany z airsoftem i robiona była selekcja ludzi ("bo muszę się szczelać kompozytem") aby teraz porzucić ideały rewolucji.
Echu, że chodzi o fun (i tu się podpisuję dwiema ręcami).
Duży ma rację że możemy spróbować pograć VII tierami.

Decyzja należy do was czy chodzi nam o fun w gronie airsoftowców, czy o stworzenie wojennej machiny, który skopie dupę światu.
Jeżeli grupa trzymająca władzę uzna, że robimy machinę - możecie mnie odstrzelić, bo na chwilę obecną nie mam opcji częstego grania i będę lekko martwą duszą na liście.
Jeżeli jednak chodzi o fun - to może podzielmy składy na tych "pro" aby sobie ćwiczyli we "własnym gronie" z nastawieniem na championy i tych "mniej pro" którzy będą sobie pykać mniej czy bardziej ogarnięci na niższych poziomach.

Z tego co wiem (a mogę się mylić) to wojny klanów są na różnych poziomach trudności - możemy spróbować wojen na niższych tierach, oczywiście ci co chcą. Małe tiery mają w zasadzie wszyscy i być może zbierzemy więcej osób do wojen. Jak przegramy to świat nam się nie zawali. A i tak w każdej przegranej bitwie i tak jesteśmy moralnymi zwycięzcami!!! I zdobywamy doświadczenie.
Czasami spotykasz na swojej drodze osobę której nie należy wkurwiać..... to Ja

Obrazek
Avatar użytkownika
GunMan
 
Dołączył(a): 16 wrz 2009, o 07:30
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Brązowe Ocieplacze Fajnie Hałasują
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Dalej » 16 maja 2012, o 08:03

A dlaczego kogokolwiek wyrzucać? Znaczy, co to ma dać?

Ja w klanówki nie gram bo to dla mnie zbyt stresujące, ale byłem wiele lat w klanie dawno temu,
i zawsze jest tak jak już mówiłem - żeby mieć zgraną, wyszkoloną drużynę do grania "klanówek", trzeba mieć co najmniej trzy razy więcej członków którzy grają lajtowo.
Z nich potem można rekrutować tych którzy chcą grać serious business, a jak ktoś z teamu do klanówek się wykruszy, to jest z kogo rekrutować,
bo zawsze będzie trochę graczy fifty-fifty, którym nie chce się ciągle grać klanówek, ale w sytuacji awaryjnej, gdy jest ważny mecz, mogą robić za zastepstwo.

W klanie limit jest 200 osób, tak?

Jeśli mogę coś zasugerować, to tak:

Część chce się rozwijać i wejść do klanu by coś się poduczyć i grać duże bitwy, może z czasem tam zostanie, spoko.

W między czasie "nasz" klan może się spokojnie i powoli rozwijać - ci co pójdą do obcego klanu albo się w nim odnajdą, albo nie,
albo się odnajdą, a gdy AC się rozwinie na tyle by spełniać ich wojenne potrzeby, wrócą do AC.

Mamy już dwie osoby z naszego forum w UK: http://pap.air-soft.eu/ - Batmana i teraz Cichy się zgłosił, tak? (nie wiem jakie nicki mają w grze).

Myślę że można by się spokojnie zareklamować najpierw na Qrde, potem jeśli potrzeba, na WMASG, i na pewno dużo ludzi dojdzie.
Wtedy będzie z kogo rekrutować do klanówek.
Avatar użytkownika
Dalej
Administrator
 
Dołączył(a): 10 lip 2009, o 08:15
White Cross: Weekend Warriors
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Ptasiek » 16 maja 2012, o 08:54

Echelon4 napisał(a):Panowie.

1. Nawet jakby przeniosło się całe AC to nasze konto/klan i tak zostaje !!!. Zawsze można do niego wrócić.

2.To jest coś nowego, może będzie super-fajnie a może do dupy. Ale nic nie tracimy... nic. Jeżeli będzie fajnie to zostajemy i sobie pykamy, jesteśmy w silniejszym klanie możemy więcej. Jeśli do dupy po prostu wracamy do AC bogatsi o nowe doświadczenie. Generalnie możemy tylko zyskać.
Bardzo proszę o przemyślenie tej kwesti. Ponoć lepiej jest spróbować i żałować niż żałować, że się nie spróbowało.
.
Powtarzam nie ryzykujemy NICZYM.
Klan AC zostaje, w każdej chwili można się spowrotem przenieść. Tyle mojego całuski



Ok jesli TAK to ma wygladac to jestem za :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Ptasiek
.
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 13:01
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: -Stalkers-
Na starym Warriorze od: 2003

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 16 maja 2012, o 10:10

Ptasiu w takim razie zmień proszę głos ;)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Goorock » 17 maja 2012, o 08:46

Po wczorajszej udanej kompanii jestem bardziej sceptyczny wobec planów przeniesienia się do SzŚ. Ale nie mówię nie. Uważam tylko że przy odrobinie wysiłku jesteśmy w stanie rozwijać się samodzielnie i nie trzeba bardzo dużego wysiłku ale przemyślana organizacja.
Avatar użytkownika
Goorock
 
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 17 maja 2012, o 08:52

Nie da się ukryć nie mniej jednak, nie chodzi o organizację... tylko o liczebność, tamten klan też ma organizacje ale stoi w miejscu z powodu braku ludzi.My również stoimy z powodu braku ludzi... mamy za mało aktywnych ludzi z aktywnym TS-em i z wysokimi tierami aby móc grać na mapach światowych.Przy tym tempie rozwoju wojny klanowe pozostają marzeniem jeszcze przez bardzo długi czas, łącząc się robimy potężny skok do przodu.

PS: Tato jako dowódca możesz wysłać wszystkim klanowcom PW przez stronę WOT-a. Wyślij proszę info o ankiecie i zakończmy głosowanie powiedzmy w sobotę.
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Sushi » 17 maja 2012, o 13:06

zasadniczo nie mam zdania,
ale chcę uniknąć opcji że muszę rzucac wszystko, i lecieć grać w czołgi bo inaczej będą mi truć dupę ,strzelać fochy ze nie grałam w klanówce.
Przynajmniej w tym hobby nie chciałabym spinać pośladów. Nie lubię niczego musieć.
ale o czym ja tu gadam, mam raptem 300 gier i jestem noobem. Zanim bede mogła pojechac w klanówce minie jeszcze z 2k gier :/
BLACKWATER OPERATOR SUSHI
Obrazek
skype- sucha.sucha
GG. 18631708
Avatar użytkownika
Sushi
.
 
Dołączył(a): 1 sie 2009, o 17:01
Lokalizacja: warszawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Pjer » 17 maja 2012, o 16:17

Moim skromnym zdaniem dobrą opcją jest tymczasowa emigracja bardziej zaawansowanych graczy.Oni dzięki temu faktycznie nałapią doświadczenia, podczas gdy ludzie, którym chce się faktycznie przejść na wyższy poziom dotłuką na niższych tierach exp i gold niezbędne do levelowania. Jeżeli układ z tamtym klanem okaże się zdrowy, bez zbędnego napinania, to ludzie z lepszymi już od czasu częściowej fuzji maszynami będą mogli dołączyć do tamtych. Jeżeli natomiast okaże się, że nasi przyszli domniemani partnerzy żyją tylko czołgami i wieszają na sobie wzajemnie psy po przegranej kompanii, 'elita' będzie mogła powrócić na stare śmieci i będziemy kombinować, co dalej.
Avatar użytkownika
Pjer
 
Dołączył(a): 8 lip 2011, o 19:05
White Cross: Grupa Szturmowa Horyzont
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 17 maja 2012, o 16:42

Sushi napisał(a):zasadniczo nie mam zdania,
ale chcę uniknąć opcji że muszę rzucac wszystko, i lecieć grać w czołgi bo inaczej będą mi truć dupę


Raczej nie będzie takiej opcji wysokie stany osobowe w klanach są wymagane głównie dlatego, iż nie każdy zawsze ma czas na wszystko.
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Tato » 17 maja 2012, o 17:58

Zasadniczo plan byłby taki, żeby:

1) Klan pozostaje w obecnej formie i kaształcie.
2) Kto ma ochote i mozliwości na CW przenosi się do nowego
3) Kto zostaje, leveluje, uczy się, grinduje sprzęt.
4) klan rozwija sie i zbiera nowych członków metodami które omawialismy gdzie indziej
5) Po osiagnieciu mozliwości wejscia w cw przy pomocy naszego klanu "starzy-byli" wracają i przezuja swój exp pozstałym a do cw przystepujemy juz jako AC

Oczywiście nadal zostajemy kumplami, korzystamy z tego samego timspika, jeździmy razem w plutonach etc
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 17 maja 2012, o 17:59

Tak dokładnie :)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Goorock » 17 maja 2012, o 22:49

Echelon4 napisał(a):Nie da się ukryć nie mniej jednak, nie chodzi o organizację... tylko o liczebność, tamten klan też ma organizacje ale stoi w miejscu z powodu braku ludzi.My również stoimy z powodu braku ludzi... .

Jedno jest związane z drugim. Bez odpowiedniej organizacji, struktury, pracy rekrutera, nie da się pozyskać nowych ludzi.

Z planem Taty się ogólnie zgadzam, ale pewne doprecyzowanie mu nie zaszkodzi. Kto pokieruje AC? Na jakich zasadach odbędzie się przejście do SzŚ?
Avatar użytkownika
Goorock
 
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 18 maja 2012, o 09:36

Ja to widzę tak:

Zróbmy listę kto by chciał przejść do nowego klanu. Kiedy będziemy mieć już jasność kto chce wyłonimy dowódcę tymczasowego, kiedy sytuacja w nowym klanie się ustabilizuje stworzymy bardziej formalną strukturę coś na kształt HQ składającej się z Obecnego dowódcy, pod-dowódcy, lidera AC, oraz dowódców polowych.... jej jak to zabrzmiało formalnie... :roll:
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Jacek Sidi » 18 maja 2012, o 16:26

Pozwolę sobie zabrać głos pomimo że moje działanie nieco wyprzedziło tę dyskusję. Cieszę się jednak że tok myślenia AC idzie zgodnie z moim chili:
1. Klan złożony z ludzi znających się z RL ma niewątpliwą zaletę przebywania w doborowym czy raczej dobieranym towarzystwie.
2. Jeśli coś ma ruszyć do przodu trzeba sie uczyć od lepszych a nie wyważać otwarte drzwi. Szpiegostwo przemysłowe pochwalane.

U mnie to poszło właśnie w tę stronę. Przenieśliśmy się z Jurgenem i Rafem do dosyć doświadczonego klanu AKK a w zasadzie do jego Akademii i czekamy na promocję w uznaniu naszych umiejętności ( tia )
Jak na razie to raczej my szkolimy niż nas szkolą ale organizacja jest bardzo ciekawa i na wielu płaszczyznach są dużo dalej niż mógłbym to sobie nawet wyobrazić. Idę przetartą ścieżką. Zobaczymy dokąd mnie zawiedzie. Tym nie mniej nie mam zamiaru zrywać kontaktu z korzeniami klanowymi :)
itd itp buziaczki, całuski, pączek z bitą śmietaną....
Avatar użytkownika
Jacek Sidi
 
Dołączył(a): 26 sie 2009, o 17:21
Lokalizacja: Łódź
White Cross: RM45C W-Coy Łódź
Na starym Warriorze od: 2007

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 21 maja 2012, o 20:52

Skoro tak nad przyszłością dumacie, to może ja się powymądrzam troszkę ;)

Udział w Clan Wars to obecnie wg mnie "najwyższy cel" grania w WoT. Ale by taki udział był udany to już jest spora sztuka. Udany = wygrane lądowanie, obroniona strefa lądowania, założona baza główna, dalsza ekspansja i podbicie kilku rejonów oraz skuteczne ich utrzymywanie. By coś takiego osiągnąć sam zapał i jasno postawiony cel to dużo, dużo za mało.
W praktyce i krótko - trzeba minimum 30 obecnych osób dziennie, każdy z minimum 2 Tierami 10, jednym t9 medem, jedną t8 artą.Do tego dowództwo, ogarnięcie, taktyki, komunikacja, ludzie.
Rozwinięcie klanu w tym kierunku jest bardzo trudne. Dołączenie do innego klanu wydaje się łatwiejsze, ale... wielkie ale... czy dany klan da Wam to, czego szukacie? To trzeba ocenić na podstawie obserwacji i wyrabiania sobie opinii - jak sobie radzą i jakie mają realne szanse na osiągnięcie celu.
Byłem kiedyś w klanie "wannabe" - codziennie lądowanie albo kilka, codziennie po kilka/naście bitew, ale z racji słabej komunikacji i dowództwa nic nie wychodziło - tego wam nie życzę w żadnej formie.
Ot chociażby jedna prosta przewaga - klan broniący lądowania najczęściej ma jakiś zapas złota, tak więc ma na starcie przewagę, przebiją was kilka razy więcej niż wy ich i po bitwie. Taki tam mały przykład problemów, jakie można spotkać po drodze.

No, rozpisałem się to teraz zapamuję i zapraszam :D : http://forum.worldoftanks.eu/index.php? ... p__1979369

Prawie codzienna obrona lądowań gwarantowana, złoto na ten cel również, premie, bonusy, ale najważniejsze - kompetentne dowództwo i sprawdzone taktyki. Oczywiście nie narzucam się i jeśli wolicie polskie klany to jak najbardziej polecam - może PPKI2, którzy są z nami w sojuszu :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 22 maja 2012, o 09:29

No tak ale nadal pozostaje kwestia... czemu mamy nie próbować skoro tak naprawdę nic nie tracimy ? ;)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 22 maja 2012, o 11:40

Echelon4 napisał(a):No tak ale nadal pozostaje kwestia... czemu mamy nie próbować skoro tak naprawdę nic nie tracimy ? ;)


Z opinii, doświadczeń i obserwacji podpowiem - klany nie gotowe na Clan Wars a porywające się na to wyzwanie po paru (nastu/dziesięciu) próbach i sromotnych porażkach albo się sypią, albo znacznie maleją w sile wycofując się rakiem do garstki znajomych grających for fun.
Nawet klany wielkie i dobrze zorganizowane miewają problemy ludzkie i wewnętrzne - znajdź mi teraz na mapie globalnej klan PIT, który kiedyś całym bliskim wschodem rządził, obecnie klan PTS czyli Pirates też ma problemy wewnętrzne, na ich szczęście wystąpiły one po podbiciu planowanego terytorium a przez jakiś czas nie było ich w ogóle na mapie itp.
Klany małe klasy "wannabe" tym bardziej - na ilu klanowiczów możesz liczyć codziennie? Ilu ma co najmniej 1 tier10. Owszem, lądowanie może uda się wygrać, ba przy odrobinie szczęścia można pokonać obrońcę prowincji plującego złotem, ale po takowej bitwie zniszczone czołgi już są zamrażane (heavy tier 10 - na tydzień) i co robisz następnego dnia? Przegrywasz... a klanowicze obrabiają tyłek dowódcom, że to bez sensu że po co że :3: itd.

Spróbować zawsze można, jednak wpływ na morale i stan liczebny klanu takowej próby jest nie do pominięcia.
To jest gra na cierpliwość. Co bitwę i sobie i kolegom i nawet random noobom to powtarzam. W skali strategicznej to też jest gra na cierpliwość - by coś tam osiągnąć na globalnej mapie trzeba albo samemu się cierpliwie kształcić, by mieć szansę na dołączenie do dobrego klanu, albo większość graczy ze swojego friendly for fun klanu cierpliwie dokształcać (nie mówię tylko o grindowaniu czołgów) a dowódcom nakazać oglądanie jak największej ilości powtórek z klanówek, by podpatrzyć taktyki na upatrzonym rejonie mapy (zauważcie że są różne mapy w różnych rejonach i planując podbój afryki powtórki z Malinovki czy Himmelsdorfu nic wam nie dadzą) - to jest robota na długie miesiące, powodzenia :) .
Bajdełej zawsze mogę służyć podpowiedziami w kwestii taktyk na niektóre mapy, z zaznaczeniem że "tak my to gramy" - nie z każdą grupą ludzi i doborem czołgów dane taktyki działają.

Podam może przykład by zobrazować nieco powyższe dywagacje vs potrzeby - praktycznie codziennie bronimy jednej z prowincji sąsiadujących z lądowaniem i jest to na mapie Murovanka. Ponieważ co chwila ktoś nowy tam ląduje, to nie obawiamy się stosowanie prawie że tej samej taktyki na tej mapie w obronie. A taktyka ta wygląda tak, że mamy skład: 1x Maus, 6xIS7, 6x T110, 2xAMX50B z niewielkimi wariacjami, w zależności od fanaberii dowódcy i dostępności czołgów. Czasem co ambitniejszy klan sklepie nam parę czołgów, ale przegrać się jeszcze nie udało.
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 22 maja 2012, o 19:11

Vitez z całym szacunkiem dla twojego doświadczenia (wiem, że jest znacznie większe np: od mojego). Ja nie traktuje tej gry na serio, więc ciężko mi jest zrozumieć iż coś wspólnego z tą gra może wpływać na moje "morale" bo jeśli takowe posiadam to objawia się tylko w mojej pracy ;). Mam obecnie teraz około 6000 bitew na koncie, i chciałbym zobaczyć coś innego to czy przegram czy wygram w zasadzie mi wisi i powiewa, dla mnie jest to coś innego. Nawet jeśli po zapisaniu się do innego klanu przegram 100000 bitew to trudno bo dla mnie jest to jednie gra jedna z wielu, ale nie cel w życiu.
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 22 maja 2012, o 21:33

Echelon4 napisał(a):Vitez z całym szacunkiem dla twojego doświadczenia (wiem, że jest znacznie większe np: od mojego). Ja nie traktuje tej gry na serio, więc ciężko mi jest zrozumieć iż coś wspólnego z tą gra może wpływać na moje "morale" bo jeśli takowe posiadam to objawia się tylko w mojej pracy ;).


OK, Ty piszesz indywidualnie o sobie. ja podałem przykład, czy też ostrzeżenie, z przekroju całego klanu. Czy możesz zaręczyć sobie czy dowódcy klanu, że każdy jeden z Was ma takie same podejście jak Ty i nie przejmie się kilkoma(nastoma/dziesięcioma) porażkami prawie pod rząd przy próbie opanowania skrawku terenu w CW?
Ja nie piszę indywidualnie do Ciebie, tylko podpowiadam co można zrobić dalej z klanem i jakie mogą być ewentualne następstwa. Oczywiście nie musi tak być, ale lepiej pogdybać i rozważać wszelkie ewentualności :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 22 maja 2012, o 21:41

Vitez napisał(a):
Echelon4 napisał(a):Vitez z całym szacunkiem dla twojego doświadczenia (wiem, że jest znacznie większe np: od mojego). Ja nie traktuje tej gry na serio, więc ciężko mi jest zrozumieć iż coś wspólnego z tą gra może wpływać na moje "morale" bo jeśli takowe posiadam to objawia się tylko w mojej pracy ;).


OK, Ty piszesz indywidualnie o sobie. ja podałem przykład, czy też ostrzeżenie, z przekroju całego klanu. Czy możesz zaręczyć sobie czy dowódcy klanu, że każdy jeden z Was ma takie same podejście jak Ty i nie przejmie się kilkoma(nastoma/dziesięcioma) porażkami prawie pod rząd przy próbie opanowania skrawku terenu w CW?
Ja nie piszę indywidualnie do Ciebie, tylko podpowiadam co można zrobić dalej z klanem i jakie mogą być ewentualne następstwa. Oczywiście nie musi tak być, ale lepiej pogdybać i rozważać wszelkie ewentualności :)


No może błędnie wychodze z założenia iż ta gra ma dawać rozrywkę i dobrą zabawę ;) , stresów mam wystarczająco w realu :lol:
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Pjer » 23 maja 2012, o 10:01

Podzielam zdanie Echelona. Ta gra to ma być nieskomplikowany relaksik; kiedy zauważam, że zaczynam się przez nią denerwować, robię sobie przerwę, bo tu nie chodzi o to, żeby się napinać i być najlepszym, tylko o to, żeby przyjemne spędzić czas. Dlatego kompanie które gram, gram najczęściej w lidze juniorskiej ze sprawdzonym składem, który farmi większość randomów, a ja mam czystą przyjemność z powiedzmy 15 zwycięstw pod rząd z przynajmniej 2 fragami w bitwie.
Avatar użytkownika
Pjer
 
Dołączył(a): 8 lip 2011, o 19:05
White Cross: Grupa Szturmowa Horyzont
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 23 maja 2012, o 10:41

No troszkę tak.... czy przez to, że zdobędę wszystkie prowincje na mapie pojawi mi się IS-7 na podwórku... nie, urośnie mi penis do niebotycznych rozmiarów no... nie, czy mój samochód będzie szybciej śmigał... też nie bardzo, nie widzę powodu żeby się stresować :)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez DUZY » 23 maja 2012, o 12:08

Za to przyzwyczaisz się do szczelania złotymi pestkami. Co w efekcie doprowadzi do ładowania w to większej kasy jak zabraknie ich z z nagrody generowanej za utrzymywanie prowincji.
Szczerze mówiąc brakuje mi w WoT innych trybów gry, a nie braku udziału w CW. Jak przysiadłem wczoraj po dłuższym czasie to po pół godzinie mi przeszło i wyłączyłem. Troszkę mnie to już nudzi ;-)
Obrazek
DUZY
 
Dołączył(a): 1 lis 2009, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 23 maja 2012, o 12:10

Ja nie mam tak, że gram w to non-stop... ostatnio zrobiłem sobie przerwę 2 miesięczną - nie grałem nic a nic. A takich przerw miałem z 3, wtedy sobie pykam w co innego. A po takich wakacjach gra się znacznie milej ;)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 23 maja 2012, o 13:12

DUZY napisał(a):Za to przyzwyczaisz się do szczelania złotymi pestkami. Co w efekcie doprowadzi do ładowania w to większej kasy jak zabraknie ich z z nagrody generowanej za utrzymywanie prowincji.


Jeśli piszesz indywidualnie to ja tak nie mam. Złote pestki tylko w CW i to tylko w ilości, za jaką dostaję zwrot lub ile ich sobie mogłem kupić gdy są obniżki (wtedy każdy aktywny klanowicz dostaje jakąś tam sumkę z dedykacją na kupno zniżkowych złotych pestek).
Kiedyś zdarzało mi się w randomach z niektórych czołgów (szczególnie Lowe) sporadycznie w grubszego zwierza walić ze złota, nawet do dziś mam rezerwowo załadowane zawsze kilka sztuk do wyczerpania zapasów, ale nie przypominam sobie kiedy ostatnio ich użyłem - długie miesiące temu... nauczyłem się po prostu w kogo i gdzie strzelać albo jakie cele odpuszczać :)

A jak piszesz klanowo to opłaca się strzelać ze złota tylko, gdy każdemu z biorących udział w bitwie możesz złote pestki zasponsorować (u nas - 150 golda na czołg na bitwę, francuzi 200; w tym obowiązkowe gold consumable, więc zostaje 100 lub 150 złota na pestki na bitwę). Jeśli klanu nie stać na taki zwrot za CW, to nie może być odgórnego prikazu że inwestujemy we własnym zakresie dla dobra klanu - to już powinna być indywidualna decyzja. Jak ktoś nakupił kiedyś zniżkowo złote ammo, to może zdecyduje się go użyć na własny koszt w CW.

Generalny Fakt - bez złotej amunicji o sukcesach w CW (sukces to wg mnie utrzymanie 2-3 prowincji przez dłużej niż tydzień) nie ma co liczyć.

A jak takowe złoto klanowe zdobyć, nie licząc na indywidualną hojność klanowiczów? Można tak:
a) spróbować podbić kilka/naście najsłabiej obsadzonych prowincji najlepiej gdzieś w rogu mapy afryki. Wady takiego rozwiązania: prawie każdy klan chcący zaistnieć w CW tak myśli, oraz bardzo niska dochodowość takich prowincji. Z tego co słyszałem to walki w afryce raczej nie ociekają złotem, bo klany tam nie za bogate...
b) trollowanie i liczenie na szczęście = podbicie strefy lądowania bez złota, następnie atak na najbardziej dochodową prowincję przylegającą do strefy lądowania, utrzymywanie się jak najdłużej i farmienie złota bez wydawania go - dlatego trzeba liczyć trochę na farta lub błyskotliwe taktyki. Trollowanie i farmienie takie powtarzać aż się uzbiera kupka złota na kilka regularnych dni (na przykład tydzień po dwie bitwy dziennie = trzeba ok 31500 złota) by poważny podbój ale w mniej poważnych terenach zrobić (najlepiej gdzieś pomiędzy sojusze wbijać)
c) pokazanie się z dobrej strony, skuteczne i ładne bitwy i dyplomacja = oferta lub samozgłoszenie się do jakiegoś większego sojuszu. Wtedy pozwolą wziąć kilka prowincji, nazbierać złota by przynajmniej strefy lądowania móc bronić.
d) dołączenie do większego klanu, najlepiej takiego, który już jest w sojuszu, ma zagwarantowane środki złota i konkretny cel w CW (utrzymywanie stref lądowań lub ich zdobywanie - przyczółków, obrona konkretnej flanki itp) - tę opcję już proponowałem :)

Szczerze mówiąc brakuje mi w WoT innych trybów gry, a nie braku udziału w CW. Jak przysiadłem wczoraj po dłuższym czasie to po pół godzinie mi przeszło i wyłączyłem. Troszkę mnie to już nudzi ;-)


Nowe tryby nadchodzą, niestety niektóre będą przemieszane w randomach (Assault i defencse czy jakoś tak). Ale tryb historyczny jak na razie całkiem mniamuśnie się zapowiada, niestety nie w najbliższych patchach. Co do nudzenia się... ja zawsze stawiam sobie target - teraz dążę do takich a takich czołgów. I póki taki target mam przed sobą to mi się nie nudzi. Obecny target to IS7, Jagdtiger i po najbliższym patchu francuska arta. Potem brytyjczyki... Poza tym mnóstwo funu mam z grania w CW i kompanii.
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Chaota » 11 cze 2012, o 08:30

Nie prawda, nie prawda z tym goldem.

Gram klanówki i fundujemy pestki wylko tam gdzie robi to największą różnicę np. E-100 (najmniejsze przebicie bez i prawie najlepsze na złocie).

Na CW trzeba miec co wieczór pełny skład żeby sie bronić, jak obskakuje się wpierdziel to czołgi są blokowane na tydzień, my mamy ponad 70 dziesiątek i często zdarza się, że brakuje.
Albo dwa żeby atakować (i bronić).

Jak sie juz zejdzie ze startówki można wejść do sojuszu, wtedy broni sie już nie ze wszystkich stron a tylko od zewnątrz.
Albo poprosić aby sojusznik zaatakował i oddał walkowerem, wtedy bitwa się opóxnia o godzine i można obskoczyć dwie tym samym składem.
O ile nadal będzie miał czym jechać :P

Kompanie to słaby sposób na trenowanie klanówek.
Trzeba mieć dwa składy i trenować we własnym gronie.

IS-7 i IS-4 dużo jeździ na CW (w dużych ilościach w sensie np 5-7 siódemek)
Z TD to tylko T30 i sporadycznie objekt
Francuska arta, nie wiem ale najwięcej jeździ niemieckiej i jak jest wybór 212 albo TypE to z reguły jedzie TypE.
Z midów albo Batmobil albo T54, Patton bardzo sporadycznie, E50 nigdy nie widziałem na CW.

Typowy skład to:
2-3 E-100/Maus
2-3 Arty T8
2-3 Batmobile, jak nie ma to T-54 w ostateczności Pattony
reszta IS-7 IS-4 i T110
Na halluf i sand river jeden gwizdek
Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa
Chaota
 
Dołączył(a): 7 gru 2009, o 11:49
Lokalizacja: W-wa Raszyn
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 11 cze 2012, o 09:02

Chaota napisał(a):Nie prawda, nie prawda z tym goldem.


Ale bez takich uogólnień proszę. To że u Ciebie w klanie jest tak jak piszesz, to nie znaczy że wszędzie tak jest. Czyli bez zarzucania mi tu nieprawdy proszę. Możesz co najwyżej się ze mną nie zgadzać a nie zarzucać kłamstwo :x .

Chyba że zarzucasz mi nieprawdę w stwierdzeniu "bez złotej amunicji o sukcesach w CW (sukces to wg mnie utrzymanie 2-3 prowincji przez dłużej niż tydzień) nie ma co liczyć. " ?
Cóż... patrząc na "sukcesy" Twojego klanu ( http://worldoftanks.eu/community/clans/ ... provinces/ ) plus to, co piszesz o sposobie użycia złotej amunicji w Twoim klanie wydaje mi się, że jednak mam rację :roll: - bez urazy, po prostu stan (i czas) posiadania prowincji to jedyny wymierny wyznacznik skuteczności danego klanu w Clan Wars.

Chaota napisał(a):Francuska arta, nie wiem ale najwięcej jeździ niemieckiej


Po tym stwierdzeniu jestem prawie pewien że mocno po pijaku pisałeś swojego posta. Francuska arta na razie jest tylko na serwerze testowym, więc nie ujrzysz jej jeszcze przez jakiś czas w Clan Wars...
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Chaota » 11 cze 2012, o 10:03

Dlatego pisze, że nie wiem jak jest z francuska artą.
Natomiast nie jest prawdą, że złote amo i consumable są obowiązkowe.
Owszem np 1PAD ma wszystko złote na CW.

Nasz klan sobie radzi całkiem nieźle.
Wczoraj wylecieliśmy z mapy jako ostatni z sojuszu.
Trzymalismy 3 prowincie miesiąc, to sukces?
Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa
Chaota
 
Dołączył(a): 7 gru 2009, o 11:49
Lokalizacja: W-wa Raszyn
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 11 cze 2012, o 17:52

Chaota napisał(a):Natomiast nie jest prawdą, że złote amo i consumable są obowiązkowe.


Wg mnie jest wg Ciebie nie jest. To nie kwestia prawdy tylko indywidualnego podejścia.

Trzymalismy 3 prowincie miesiąc, to sukces?


Zależy które prowincje. Im bardziej dochodowe są celem czy bronione, tym większy sukces w ich opanowaniu. Im bardziej dochodowe prowincje utrzymasz, tym więcej masz zasobów na złotą amunicję na walki. O im bardziej dochodowe prowincje walczysz, z tym lepszymi klanami się potykasz i tym większa ich ilość (konkurencja). Im więcej złotej amunicji użyjesz w bitwie tym większa szansa na jej wygranie (każde uszkodzenie wrogiego czołgu się liczy!).
Czyli generalnie potrzeba użycia złotej amunicji wzrasta wraz ze stawką bitwy, dlatego proszę o nie uogólnianie prawda czy nieprawda, bo wybór i konsekwencje każdy Clan leader powinien dokładnie znać.
Możesz używać minimum złotej amunicji, nie ma problemu, ale miej świadomość że jeśli przeciwnik będzie Twoich graczy częściej przebijał i uszkadzał (czy to fartem, czy używaniem złota właśnie) to masz większą szansę na porażkę - tylko tyle albo aż tyle.

Dla przykładu pisałem też: "Z tego co słyszałem to walki w afryce raczej nie ociekają złotem, bo klany tam nie za bogate...". Być może moje podejście jest spaczone walką tylko w północnej Europie, ale jeśli już mierzyć to jak najwyżej. W walkach o dochodowe prowincje, z dobrymi klanami - nie da się używać minimum lub wcale złota. Lądują nam co chwila takie klany, które myślą że z ok 50 tierami 10 i bez złotej amunicji da się opanować kilka prowincji w północnej Europie. Czasem (słabszy dzień albo pech) nawet coś komuś wyjdzie na dzień czy dwa... a potem kończą się Tiery 10 a i bez złotych pestek ciężko przebić ISy7 czy T110E5 (z daleka) - dlatego piszę to, co uważam na podstawie własnego doświadczenia obrony czy ataków w tego typu prowincjach - bez złotej amunicji takie klany 'podjazdowe' są bardzo szybko zmiatane. Tak więc planując podbój w Wojnach Klanów uważam, że warto mieć tego typu podejście na uwadze, zamiast zerojedynkowo myśleć "damy radę bez złota".

Chaota napisał(a):Owszem np 1PAD ma wszystko złote na CW.


Z tego co mi wiadomo to wszystkie klany w naszym sojuszu (czyli włącznie z 1PAD) używają złotej amunicji i consumables w CW. na podobnej zasadzie jak u mnie w klanie - czyli refundacja ok 150-200 złota za bitwę plus okazjonalne premie np na zakup przecenionej amunicji przy specialach.
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Tato » 8 lip 2012, o 22:14

Ok, czas powrócić do dyskusji sprzed jakiegos czasu i podjąć jakieś kroki. Proszę o informację kto chce spróbować swoich sił w CW i w związku z tym chciałby się próbnie przenieść do klanu, który daje takie mozliwości.
Lista:
1. Tato
2. Echelon4
3.
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 9 lip 2012, o 10:50

Dopisałem się do twojego postu, teraz co prawda nie gram bo korzystam z ciepłych dni.. ale po wakacjach na pewno sobie przysiąde 8-)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Tato » 10 lip 2012, o 00:04

2 osoby?? Dwie???? Tyle było gadania i dwie osoby????
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 10 lip 2012, o 10:24

Może daj im... tydzień albo i lepiej ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Goorock » 10 lip 2012, o 10:37

Ja jestem zdecydowany by dolączyć,ale mam jeszcze trochę pytań.Post Viteza był wiadrem zimnej wody.Najważniejszy wniosek jest taki:CW oznacza płatną złotem ammo czyli wydatki w realnych pieniądzach a nie wirtualnych.Ile znajdzie się gotowych do tego?Może brakuje jeszcze info,np. Jakie są wobec nas oczekiwania,czy będziemy siedzieć na ławce rezerwowych czy będą treningi czy też prosto w akcję? Kiedy odbywają się CW,dni,godziny? Jak często?
Avatar użytkownika
Goorock
 
Dołączył(a): 24 paź 2009, o 18:44
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Jacek Sidi » 13 lip 2012, o 08:32

Z tego co do tej pory zauważyłem grając w niezbyt silnym klanie:
- CW mogą być grane codzienne i pierwsza tura eliminacji zazwyczaj zaczyna się o 20.35
- klan zgłasza chęć walki o prowincje nie więcej niż dwie. Mój aktualny klan zawsze zgłasza dwie z najbardziej pasującymi dowódcy mapami. Do pierwszej bitwy wchodzi skład podstawowy do drugiej rezerwowy. To na wypadek przegranej pierwszego składu i możliwości walkowera dla drugiego. Wcale nie rzadki przypadek. Najczęściej jednak drugi skład dostaje sromotnie w dupę.
- eliminacje pretendentów składają się zazwyczaj z 1/8, 1/4, pół i finału. Potem następuje walka z aktualnym posiadaczem prowincji. Tutaj zabawa się kończy i zaczynają się schody.
Avatar użytkownika
Jacek Sidi
 
Dołączył(a): 26 sie 2009, o 17:21
Lokalizacja: Łódź
White Cross: RM45C W-Coy Łódź
Na starym Warriorze od: 2007

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 13 lip 2012, o 17:47

Goorock napisał(a):Najważniejszy wniosek jest taki:CW oznacza płatną złotem ammo czyli wydatki w realnych pieniądzach a nie wirtualnych.Ile znajdzie się gotowych do tego?


Tu mnie troszkę źle zrozumiałeś. Goldem strzelają te klany, które muszą. Czyli wtedy, kiedy to się opłaca. Czyli wtedy, gdy takowy gold masz w skarbcu klanowym, zarobiony z utrzymanych prowincji i teraz walczysz o te utrzymywane prowincje lub je odbijasz/podbijasz nowe. Nie spotkałem się nigdy z takim przypadkiem by którykolwiek klan wymagał od swoich graczy inwestowania ich własnych pieniędzy w złoto "dla dobra klanu i zwycięstw w CW". Jeśli się z takowym spotkacie - to szczerze taki bym odradzał.

Najważniejszy problem to zdobyć takowy przyczółek zarabiający i utrzymać go na tyle długo by na kilka dni walki złotem skarbiec się utrzymał. Jaki rejon, jakie prowincje, ile bitew i w których warto używać złota - to już trzeba sobie wyliczyć. Podpowiem że my walcząc w północnej Europie każdą prowincję mamy dochodową, więc w każdej bitwie używamy - złotego 'boostera' (kawa, czekolada, combat rations) plus ile złotej amunicji wystarczy za 100 szt złota - w sumie każdy biorący udział w bitwie dostaje rekompensatę 150 złota, Francuzy 200złota (za zużycie i koszt amunicji). Jeśli ktoś kupił w pakietach/zniżkach inne złote consumables (duży zestaw naprawczy/leczący) to mile widziane, szczególnie po ostatnim patchu. Jeśli ktoś kupił zniżkowo więcej złotej amunicji (bardzo sugerowane i przypominane na forum przy każdej okazji takiej zniżki) - to też mile widziane by miał jej jak najwięcej.
A niektóre bitwy, z niektórymi klanami, z dobrymi graczami da się wygrać bez złota (jak to robimy w kompaniach, nawet przeciw najlepszym przeciwnikom) - wystarczy dobra taktyka, zaskoczenie przeciwnika, walka z bliska grupowo by móc spokojnie w weakspoty celować, focys fire (wszyscy strzelają do jednego wroga) i damage sharing (swoich uszkodzonych mocno kumpli osłaniać, dać im się wycofać).
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez DUZY » 19 lip 2012, o 11:40

Zaczepiał mnie wczoraj łowca głów (oficer rekrutacyjny znaczy) z klanu Szwadrony śmieci, czy jakoś tak. Osobiście do klanówek mnie nie ciągnie i decyzję o ew. przejściu, połączeniu klanów czy innym sojuszu zwaliłem na :tato:, z którym wcześniej podobno gadał. Jeżeli wola w narodzie będzie taka, że się łączymy, to nie mam nic przeciwko i postaram się znaleźć chwilę czasu na wspólne granie (choć ostatnio to trochę trudno).
Obrazek
DUZY
 
Dołączył(a): 1 lis 2009, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez adamsta » 23 lip 2012, o 19:26

Pisze tutaj. Odszedłem z klanu w celu przejścia do innego i pogrania troszkę CW i kompanii.
Jeśli coś będziecie składać piszcie do mnie na WoTcie. Powodzenia w grze i do zobaczenia po drugiej / tej samej stronie lufy :wet:
Pissing Squirrel B-666 Adamek
Obrazek
Avatar użytkownika
adamsta
 
Dołączył(a): 11 maja 2011, o 15:08
White Cross: PST
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Tato » 24 lip 2012, o 15:43

adamsta napisał(a):Pisze tutaj. Odszedłem z klanu w celu przejścia do innego i pogrania troszkę CW i kompanii.
Jeśli coś będziecie składać piszcie do mnie na WoTcie. Powodzenia w grze i do zobaczenia po drugiej / tej samej stronie lufy :wet:

Taaa. I to tyle jeżli chodzi o zorganizowane akcje... Na chuj te ankiety, pytania, ustalania, i tak każdy zrobi po swojemu bez oglądania się na klan. :?
BLACKWATER OPERATOR TATO
Obrazek
Avatar użytkownika
Tato
.
 
Dołączył(a): 21 sie 2009, o 21:35
Lokalizacja: Wawa
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 0

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 24 lip 2012, o 17:04

Z przyczyn dziwnych strategicznych decyzji dowództwa, które przez miesiące cierpliwie znosiłem, ale ileż można przenoszę, się z HARD i Gray Alliance do nowej siły (nazwa robocza to "Hami's 100") i Hydra Alliance, którego celem jest głównie północ Europy i sojusze z innymi (PTS+MUMMY, PLK itd).

Jeśli ktoś z Was ma odpowiednie czołgi do CW (min 1 Tier 10 + T8 arta lub T9 med) to zapraszam do kontaktu, również grupowego ;) . Chętnie przygarniemy kilku ogarniętych, dobrych graczy bo klan się tworzy od zera - docelowo z min 50 super graczami by móc wystawić 2 składy dziennie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Echelon4 » 25 lip 2012, o 09:58

Brzmi ciekawie.... z chęcią bym liznął temat. ;)
Obrazek
Echelon4
 
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Jaka przyszłość klanu? Ważna dyskusja

Postprzez Vitez » 25 lip 2012, o 16:26

Klan "siem stworzył" i powoli wypełnia, bo większość była w innym klanie a są dwa dni karencji na zmiany klanów. Zgarniamy ludzi z naszej regularnej kompanii, którzy byli w takich m.in. klanach: ITAK, SHINY, PTS, VAV no i HARD i parę jeszcze. A już od paru tygodni truliśmy tyłek Hamiemu że skoro mamy taką dobrą kompanię i tylu znajomych w bdb klanach to dlaczego nie założyłby swojego klanu zamiast ciągle pod (wg mnie złe) dyktando HARD walczyć.

http://worldoftanks.eu/community/clans/500011024-HAMI/
Ja tam będę jutro wieczorem. Czy grupowo czy indywidualnie - zapraszam najpierw do mnie na konsultacje (w tym tyg bywam po 21szej lub 22giej ingame, ale bez mikrofonu) z czym to się je i "czy się nadaję" ;) - sprawdzam czołgi i statystyki, Hami jest dość rygorystyczny pod tym względem, oraz uprzedzę o oczekiwaniach. Po takowej konsultacji wysłałbym chętnych na TS lub ingame do Hamiego by z moim poparciem requestowali dołączenie.
Paru bdb kandydatów wśród Was bym widział, bo graliśmy trochę kompanii czy plutonów, tylko największy odsiew pewnie wymóg czołgów do CW by zrobił, stąd zostawiam tylko propozycję do przemyślenia.
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitez
 
Dołączył(a): 15 lut 2010, o 18:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FIA
Na starym Warriorze od: 2009

Następna strona

Powrót do WoT Klan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości