Weekend Warriors

przez **Vitez** » 5 cze 2012, o 08:06

Eh... dopiero od poziomu Champion zaczyna się gra i poważniejsze taktyki. Szczerze polecam

.
Można grać pod artę, można pod rusha, można pod konkretne czołgi. Nie ma uniwersalnej taktyki a największa zasługa przy wygrywaniu leży w elastyczności konkretnego składu i umiejętnościach indywidualnych graczy, którzy znając siebie, grę i kompanów potrafią sami odpowiednio reagować i wykazywać inicjatywę a nie zawsze czekać tylko na rozkazy.

przez **adamsta** » 5 cze 2012, o 21:25

na Chempionach to ja mogę pokazać jak się gra artą ;p Poniżej VI tieru arty nie ruszam ze względu na jej ograniczenia.

przez **Sobieski** » 6 cze 2012, o 20:17

Gra ktoś dziś?

przez **Goorock** » 6 cze 2012, o 20:44

gramy.

przez **Sobieski** » 7 cze 2012, o 13:33

Chciałbym wrzucić swoje spostrzeżenia odnośnie wczorajszej kompanii champion.
Kreatywna krytyka mile widziana.

Widzę właściwie tylko dwie opcje na taktyki:
- rush całą drużyną (jak widzieliśmy w obu bitwach) na ich bazę,
- obrona bazy całą drużyną plus ze 2-3 scouty szukające ich natarcia i arty...

Poprzednie nasze ustawienie w ogóle nie zadziałało.

Troszkę byliśmy ulepem, każdy innym czołgiem i chyba trzeba by było to trochę zunifikować.

Wpierdziel dostaliśmy konkretny, ale trzeba wynosić wnioski i iść dalej.
Czekam na kolejną próbę i przepraszam, że jako żółtodziób się tu wypowiadam:P

Pozdr.

przez **Goorock** » 8 cze 2012, o 10:45

Sobieski napisał(a):Chciałbym wrzucić swoje spostrzeżenia odnośnie wczorajszej kompanii champion.
Kreatywna krytyka mile widziana.

Widzę właściwie tylko dwie opcje na taktyki:
- rush całą drużyną (jak widzieliśmy w obu bitwach) na ich bazę,
- obrona bazy całą drużyną plus ze 2-3 scouty szukające ich natarcia i arty...

Poprzednie nasze ustawienie w ogóle nie zadziałało.

Troszkę byliśmy ulepem, każdy innym czołgiem i chyba trzeba by było to trochę zunifikować.

Wpierdziel dostaliśmy konkretny, ale trzeba wynosić wnioski i iść dalej.
Czekam na kolejną próbę i przepraszam, że jako żółtodziób się tu wypowiadam:P

Pozdr.

-ws taktyki. Zagraliśmy ze 3 bitwy na mistrzowskiej (do VIII) i kilkadziesiąt na seniorskiej (VI). To oznacza, że mamy nikłe doświadczenie w mistrzowskiej i duże w seniorskiej. W seniorskiej w przewarzającej większości bitew wygrywamy. W mistrzowskiej przegraliśmy 2 bitwy.
Przyczyny:
1. Niska liczebność klanu a raczej niska aktywność i motywacja części uczestników. W rezultacie udział 3 randomów i brak sprawnej komunikacji z nimi. Nieobecność ich na TS.
2. Lagi scouta, które spowodowały praktyczny brak scouta. Próbowaliśmy zastąpić go typem, ale to nie to samo. W rezultacie brak możliwości wykrycia kierunku natarcia nieprz. do ostatniej chwili.
3. Niedostateczne doświadczenie.

Do uwag:
-ws taktyki, tak raczej rush 4-5 sztukami hateków. Plutonem uderzeniowym. Obstawienie bazy i art 2-3 hatekami. Ew. tedekami. Alternatywnie głęboki defence. Wszyscy w obronie poza scoutem.
-2-3 scouty to za dużo. To osłabi kompanię. Możemy sobie pozwolić na 1 scouta.
- nie widzę możliwości ujednolicania hateków VIII tieru.

Podsumowując. Należy zaktywizować rekrutację, zamieścić ogłoszenie rekrutacyjne na ASGW (qrde asg). Być może utworzyć profil klanu na fejsie. I to nie jest domena dowódców, ale wszystkich nas.
Spróbować innej taktyki.

przez **Ptasiek** » 8 cze 2012, o 11:26

czemu sie do mnie wczoraj nie odezwaliscie ? ja mam dobre 8 tierowki chetnie bym z wami zagral

przez **Sobieski** » 8 cze 2012, o 11:51

Jeszcze jeden pomysł mnie naszedł, wzorem z niektórych bitw ESL.
Często zostawało nam miejsce na jakieś tanki 1-3 pkt.
Jeśli będzie więcej osób warto nawet wziąć loltraktora niech szuka arty, scoutuje, obraca ich wieże.
Zawsze jeden czołg więcej.

przez **Vitez** » 9 cze 2012, o 08:26

Akurat w kompaniach 'mistrzowskich' to ja zęby zjadłem, to się mogę powymądrzać

. Z góry dam jednak disclaimer - to, co podam, nie oznacza że tak musi być. To tylko podpowiedź, że tak działa. Najważniejszym ogniwem jednak w całym składzie kompanii mistrzowskiej w jakiej ja zazwyczaj jeżdżę to są gracze. Sprawdzeni, ogarnięci na poziomie co najmniej db+ , czyli: wykazują inicjatywę, znają swoje i wroga czołgi, wiedzą gdzie i jak strzelać (na tych tierach już sporo trudniej się w co niektóre czołgi przebić), mają świadomość artylerii (S-51 wali "ciut" mocniej niż Grille

), nie boją się osłaniać kolegów (IS3 więcej wytrzyma niż AMX 50 100) i grać dla nich, nawet kosztem fragów/uszkodzeń/zarobków w zamian otrzymując zwycięstwo. Komunikatywni - komplet kompanii na TS to podstawa, z małymi wyjątkami arty i T1.

Teraz domyślny, skuteczny skład kompanii Champion:
2x AMX 13 90 - scouty, dobre, ogarnięte scouty. Mają znakomity zasięg widzenia, bdb mobilność, sporą wytrzymałość (dla żadnego czołgu oprócz arty nie są na 1 strzał na tym poziomie), świetną penetracje i niezły dmg = jak się zaczają lub dobiorą do rannego lub arty to wykończą. Czemu dwóch? Żeby albo spotowali falami - jeden robi ile może, jeśli zginie to drugi kontynnuje dzieło, albo na niektórych mapach by jechali w parze - wtedy przeciwnikowi ciężej ogień skoncentrować na jednym i jest spora szansa że obaj przeżyją jeśli wpakują się na siły główne wroga.

2 x T1 (T1 Cunningham - amerykański Tier 1) zamiennie z 1x Tetrarch - last man scouting. Często ratuje wygraną gdy np zostają nam albo wrogowi tylko arty. T1 ponieważ ma najlepszy zasięg widzenia i niezłą prędkość. Jak komuś zbywa to niech mu dorzuci binokle, siatkę i wentylację to zobaczy co to maleństwo potrafi wykryć z dobrego krzaczka. Tetrarch bo jest bardzo szybki jak już się rozbuja, przez co ciężko go trafić, ma niezły zasięg widzenia i świetne radio - bardzo ciekawy czołg do wysłania na rajd byle wykryć arty wroga.

3 x arty - wyselekcjonowani, ogarnięci gracze na artę, muszą wyprzedzać myśli dowódcy i czołgi swoje/przeciwnika, muszą już celować we wrogą artę/HT zanim te zostaną wyscoutowane, czyli znać mapy, ścieżki podejścia i tam śledzić swojego scouta itd; preferowane arty to 2x S-51 i 1X GW Panther. S-51 dla ierdolnięcia, GW Panther by kontrować i/lub się relokować i/lub od razu na starcie mapy zająć odleglejszą od bazy pozycję ostrzału wroga (zależy od mapy). Zamienniki dopuszczalne o ile gracz wie co robi biorąc zaiennik. SU-14 zdecydowanie odradzane.

2 x AMX 50 100 - szybko zajmują pozycję, często jadą z medami razem, snajpienie i cholernie bolesne uderzenie w parę sekund potrafi zdziesiątkować wroga. Jeżdżą raczej razem i starają się reloadować magazynek zamiennie, tzn w przypadku ostrzału celów jeden czeka aż pierwszy skończy pruć, chyba że cele jak na dłoni wtedy obaj wypluwają i uciekają. Medy muszą być świadome że paper tanki z nimi jadą i chronić je czy to w czasie reloadu czy gdy są zdetrackowane - po prostu biorąc na klatę strzały wroga.

2 x med - preferowany to Type59 i T44, Pershing też ujdzie z jeden, Pantera II odradzana, Lorraine tylko jeśli nie ma drugiego AMX 50 100. Jak na każdym czołgu - gracz musi wiedzieć co robi, czyli np jak ustawiać się typem by na maksa dingować. Jak go wyposażyć by być najprzydatniejszym, najwytrzymalszym medem na mapie (u mnie na przykład Type59 wygląda tak: http://img196.imageshack.us/img196/5853/shot014b.jpg , zwróćcie uwagę na perki i skille załogi, moduły, ekwipunek itp).

3 x IS3 - dopuszczalna podmiana na jeden inny tier 8 heavy, np KT jest całkiem przydatny. KV-4 raczej nie, T32 niezły ale na konkretnych mapach, nie zawsze się na nie trafi. Z Premium to Lowe na obronę się czasem nada, T34 to bardziej TD niż heavy więc też co najwyżej na obronę, KV-5 ma zdecydowanie zbyt słabe działo na takie kompanie, więc raczej odpada (Type'a, IS3 czy KT musi się mocno namęczyć by przebić).

Wydaje się że mało ciężkich? Że nie ma "pancernej pięści" ? I otóż to Panowie!

Po pierwsze - taki skład jest zdecydowanie "pod artę". Ogromna rola i zasługa tu AMX 13 90 - one wykrywają, jak się uda to detrackują, arta strzela w jeden cel (o ile wszyscy widzą) ubijając jak najszybciej. W razie wykrytej przewagi wroga na jakiejś flance pozycje obronne, powolne wycofywanie się, wciąganie wroga pod ogień arty, podświetlanie i detrackowanie ich. Praktycznie rzecz biorąc dwa strzały z S-51 potrafią zdjąć IS3, ewentualnie zostawić go na dobicie - tu sam AMX 13 90 jako dobijacz się świetnie sprawdza.
Po drugie - mobilność! Po to te dwa medy i dwa AMX 50 100 by natychmiast nimi (niekoniecznie wszystkimi) reagować na sytuację na polu bitwy. Wiele tu zależy od dowódcy - oczy szeroko otwarte, szczególnie na minimapę!
Dowódca powinien siedzieć albo w AMX 13 90 jak lubi i umie nim jeździć i w chwilach przerwy od scoutowania ogarniać co się dzieje, albo w T1 spokojnie w jakimś krzaczku. W arcie wbrew pozorom raczej nie, bo tu za dużo roboty i skupienia trzeba na celowanie, relokację itp, by jeszcze rozkazy innym wydawać.
O trzecim aspekcie wspomniałem na początku - gracze. Ufający sobie, współpracujący, bardzo ogarnięci, skłonni do poświęceń.
Główne poświęcenie to jak najściślejsze trzymanie się ustalonego składu i rodzaju czołgów - każdy co jakiś czas będzie musiał zagrać T1, ale jaka to frajda gdy się wykryje arty wroga, ubije zajętego kimś innym wrogiego AMX 13 90, zajmie bazę podczas gdy wrogie heavy są w pół drogi i nie zdążą wrócić. Do tego naprawdę trzeba trzymać się ustalonych czołgów i nie pozwalać na "ja tylko zdejmę gwiazdkę" - od zdejmowania gwiazdek są gry randomowe Panowie.

Last but not least -ogólna taktyka na taki skład. Podział na dwie grupy - IS3 plus jeden light plus dwie cięższe arty na jedną flankę, jeden lub oba T1 na środek tylko kukać czy coś się nie przewija tamtędy, medy i AMX 50 100 na drugą flankę poprzedzane drugim lightem. AMXy raczej bliżej środka się trzymają by w razie czego wesprzeć bazę/IS3. Poza tym to naprawdę sporo od mapy zależy, a nie będę tu się rozpisywał o każdej mapie z osobna

. Np na Arctic Region nie ma prawie czegoś takiego jak środek, ale T1 da się gdzieś ustawić na zabezpieczającej pozycji. malinovka to zupełnie osobna historia gdzie AMX 13 90 jadą raczej razem w pobliże wioski przy wzgórzu , jeden T1 z 1 medem bagienkiem przy jeziorku i jeden T1 na flance tylko kuka. Mountain Pass to jeszcze inna historia gdzie po jednym czołgu się zostawia na flankę i most a cała reszta uderza albo dookoła albo dołem - zależy od tego jakie czołgi ma przeciwnik, czyli przewidując co może zrobić.

I tu głównie życzę powodzenia ewentualnemu dowódcy. Składniki do przepisu mniej więcej podałem, ale jak je wymieszać to już o wiele dłuższa historia

.
A można oczywiście zupełnie inaczej skład zrobić, a może sprawdzi wam się ustawienie z niższego poziomu kompanii... kto wie...

przez **adamsta** » 9 cze 2012, o 15:05

Jeśli dziś będziemy próbować to z przyjemnością dam wsparcie z nieba moim s-51

I tu pytanie, zastanawiam się co jest najlepsze jako 3ci dodatek dla tejże arty ?

przez **Vitez** » 9 cze 2012, o 17:13

adamsta napisał(a):Jeśli dziś będziemy próbować to z przyjemnością dam wsparcie z nieba moim s-51
I tu pytanie, zastanawiam się co jest najlepsze jako 3ci dodatek dla tejże arty ?

Jak nie masz pomysłu to siatka maskująca

. Zawsze jest szansa odpalić jedną pigułę więcej w kierunku scouta zanim Cię zauważy.

przez **Goorock** » 9 cze 2012, o 20:57

Probujemy zmobilizować kompanię. Dowodzi DUZY. Zapraszamy o 22:15.

przez **Ptasiek** » 9 cze 2012, o 22:00

dzis mnie nie ma bede w srode tylko pytanie w srode robimy czempionow czy seniorska kompanie?

przez **Xasistis** » 9 cze 2012, o 22:44

Proponuję 2x Senior na rozgrzewkę i potem 2x-3x Champion.

przez **Echelon4** » 9 cze 2012, o 23:30

Widzę, że nikt nie wspomniał.... Vitez dziękujemy za obszerne FAQ

, że Ci się chciało tyle pisać . Swoją drogą pomysł z T1/T2 ciekawe Dzięki !

przez **Tato** » 10 cze 2012, o 01:43

2 x T1 (T1 Cunningham - amerykański Tier 1) zamiennie z 1x Tetrarch - last man scouting. Często ratuje wygraną gdy np zostają nam albo wrogowi tylko arty. T1 ponieważ ma najlepszy zasięg widzenia i niezłą prędkość. Jak komuś zbywa to niech mu dorzuci binokle, siatkę i wentylację to zobaczy co to maleństwo potrafi wykryć z dobrego krzaczka. Tetrarch bo jest bardzo szybki jak już się rozbuja, przez co ciężko go trafić, ma niezły zasięg widzenia i świetne radio - bardzo ciekawy czołg do wysłania na rajd byle wykryć arty wroga.

U fucking kidding me?

Bardzo ciekawa cała ta układanka, nie powiem. I bardzo trudna do opanowania. Ale potrafie sobie wyobrazić, że jak się to opanuje to masakra.

Jest tylko jeden problem: tylko ja chyba mam AMX 50 100. I wiem , że wielu graczy wręcz nie lubi grać francami.

przez **Ptasiek** » 10 cze 2012, o 08:58

Tato ja mam AMX50 100 znaczy mialem bo go opchnalem ale zaloge mam do niego dozbieram szybko kaske i wykupie go znowu, dodam ze sprzedalem bo Echelon zasugerowal ze to kaprawy tank na chempionowa kompanie....

przez **Xasistis** » 10 cze 2012, o 10:26

I ja będę miał AMX'a, ale to jeszcze trochę potrwa..

przez **lavojtek** » 10 cze 2012, o 14:46

Ja mam 13 90.

przez **Vitez** » 10 cze 2012, o 17:35

Francuzami trzeba lubić grać... lub polubić. Ale wystarczy jedną rzecz sobie zapamiętać - wbrew nazwie to NIE jest heavy tank i już. To jest papierowy med, ale z cholernie ciekawym wpływem na psychikę przeciwnika. Każdy lekko uszkodzony heavy wie, że dla takiego AMXa jest na jedną serię. A przynajmniej każdy do Tieru 8 włącznie. Uszkadza arta, AMX 50 100 snajpi lub flankuje (często z 13 90) i dobija, prawdziwe heavy trzymają pozycje lub też uszkadzają na dobicie, albo wystawiają się na strzał by AMX mógł dziabnąć w czasie reloadu przeciwnika.
Dlaczego nie Lorraine? Z powodu HP - AMX, mimo że wolniejszy i nieco wolniej przeładowuje to jednak więcej wytrzyma i generalnie w miarę bez obaw może na 3 czołgi heavy 1/1 wyjechać - zbierze strzał albo dwa ale ubije.
Kolejny trick dla AMX, niewiele osób go zna i stosuje, ale ja tak wolę - w kompaniach używać na nim słabszego działa. Niby ma gorszą penetrację, która jednak na te poziomy wystarcza (no, zdarzają się dingi od frontu IS3 czy wieży KT

), ale ma jedną cholernie ważną zaletę, by być jak najbardziej przydatnym dla zespołu - o 15 sekund krótszy reload!

Podstawą tego układu jest chronić artę, swoje AMXy i siebie nawzajem, głównie dzięki mobilności (medy plus IS3 = 4 solidne lufy plus dingujące pancerze gotowe ruszyć wszędzie na wsparcie).

przez **Tato** » 10 cze 2012, o 17:55

ja mam AMX50 100 znaczy mialem bo go opchnalem

ja będę miał AMX'a, ale to jeszcze trochę potrwa..

Ja mam 13 90

LOL No o tym mowie, nikt go nie ma poza mną. Nie chodzi mi odpowiedzi pt " a ja kiedys miałem", "znam kogos kto ma" i "Moja mama miała miec ale nie ma". Po prostu mało kto to lubi. I mało kto umie jeździć.

w kompaniach używać na nim słabszego działa

Ciekawe, spróbuje.

przez **Ptasiek** » 10 cze 2012, o 19:33

Tato, ja mialem AMX-a dobrze sie mi nim gralo ale po dyskusji na Ts Echelon powiedzial ze do kompanii nam sie on nie przyda a na kompanie wlasnie go zrobilem, ale tak jak mowie 3-4 dni i dobije kaske i go wykupie, Vitez ja AMX 50- 100 wyjalem kilkanascie razy isa 8 caly mag poszedl ale is8 tez

przez **xi0nc** » 13 cze 2012, o 16:36

Ktoś dziś ??

przez **Jacek Sidi** » 13 cze 2012, o 16:53

Osobiście uwielbiam żabki. Cisnę na obydwa drzewka. Aktualny Lorraine + 2 x Is-3 w naszym plutonie treningowym robi taka kaszę z przeciwnika że nie ma co zbierać. Chłopaki na bieżąco są informowani ile mam jeszcze w lufie lub ile cholernych sekund zostało do reload'u A potem jak lis w kurniku.. :fap:

Pytanie: Co dodajecie do francy: siatkę ( mam 100% maskowania na załodze ) czy lornetę ( to ma 400m widzenia bez okularu)
Bo o dosyłaczu i stabilizatorze nie wspominam.

A żeby nie było offtopu: niedługo sprzedaję swoje kobiety nad morze i będę mógł w spokoju uczestniczyć w grach kompanią.

przez **Ptasiek** » 13 cze 2012, o 20:39

bede/jestem

przez **Xasistis** » 14 cze 2012, o 00:11

Mam jedną sugestię dot. wydawania rozkazów przed bitwą, podczas odliczania.
Nie wszystkim mapy ładują się w 3s, przez co czasami, niektórym zdarza się, że jeszcze mają ekran ładowania, podczas gdy dowódca wydaje instrukcje: "dwie arty jadą tu, jedna tu, ciężkie tą stroną i do góry, tedeki blisko, o tutaj, a medy w pogotowiu międyz nimi". Kij z tego zrozumiem, jeżeli nie będę miał przed oczami mapki z mrygającym kwadracikiem, który mi pokaże gdzie jest to "tutaj", na które powinienem się udać. W związku z tym proponuję podawać współrzędne. Zapamiętam sobie gdzie mam pojechać i po załadowaniu planszy sprawdzę na mapie gdzie to jest, przez co oszczędzę dowódcy konieczności powtarzania tego samego dwa razy, gdyż prawdopodobnie ma wtedy co innego do roboty.

przez **Tato** » 14 cze 2012, o 15:20

Jacek Sidi napisał(a):Pytanie: Co dodajecie do francy: siatkę ( mam 100% maskowania na załodze ) czy lornetę ( to ma 400m widzenia bez okularu)
Bo o dosyłaczu i stabilizatorze nie wspominam.

Wentylację, ktora jest obowiązkowa wszędzie.

przez **Vitez** » 15 cze 2012, o 16:25

Jacek Sidi napisał(a):Pytanie: Co dodajecie do francy: siatkę ( mam 100% maskowania na załodze ) czy lornetę ( to ma 400m widzenia bez okularu)
Bo o dosyłaczu i stabilizatorze nie wspominam.

O ile dobrze pamiętam to na francach nie ma dosyłacza. Przynajmniej na AMX 50B na pewno nie ma, 50 100 nie pamiętam a teraz w pracy jestem i nie sprawdzę. Tak więc mój zestaw modułów to: wentylacja, stabilizacja, optyka (okularki, nie binokle).
Skille: dowódca 6 zmysł + Mentor, pozostali camo/repair (w tej kolejności), jak będę miał 3 skill to będzie to BiA jako pierwsze (po resecie), potem 6 zmysł i camo u dowódcy, u pozostałych camo jako 2. i naprawa jako 3. Warto już w taki zestaw umiejętności od AMX 50 100 skillować, by potem przekładać załogę na kolejne czołgi.

przez **Sobieski** » 15 cze 2012, o 17:20

Jutrzejszą kompanię trzeba będzie chyba przełożyć... Ma ktoś propozycje na inny termin? Czy w ogóle odpuszczamy?

przez **Goorock** » 15 cze 2012, o 18:03

Ja bym odpuścił soboty jako takie. Zaraz zmienię w temacie. Po wielu próbach okazało się że to czas niefortunny. Już o meczach nie wspomnę. Zamiast tego proponuję wrócić do piątków i dziś założyć kompanię. Czy będą chętni?

przez **Goorock** » 19 cze 2012, o 12:07

Potwierdzam, że jutro, tradycyjnie robimy kompanię o 21:30. Mogę prowadzić ją min. 1 dzień w tygodniu. Jeśli chodzi o drugi dzień, to ciągle nie mamy jasności. Ani sobota ani piątek nie sprawdzają się. Myślę, że przyczyna leży w EURO, okresie wakacyjnym a także liczebności klanu. Euro się kończy za 2 tygodnie a liczebność klanu rośnie, to może dawać nadzieję na polepszenie sytuacji.

przez **Xasistis** » 19 cze 2012, o 14:45

Od razu zgłaszam jutrzejszą nieobecność. Mam wyjazd.

przez **Ptasiek** » 19 cze 2012, o 21:34

bede jutro

przez **Sobieski** » 20 cze 2012, o 18:12

przez **adamsta** » 21 cze 2012, o 16:06

parę bardzo przyjemnych rozgrywek. Na średniakach 3-1 ( mogę się mylić) na czempionach 1-1 ( pierwsza bitwa to wynik raczej niedoboru ciężkiego sprzętu w składzie na mapie która go wymagała).
Do następnego !

przez **Ptasiek** » 4 lip 2012, o 06:44

bedziecie dzis? ja bede.

przez **Sobieski** » 4 lip 2012, o 07:47

przez **Xasistis** » 4 lip 2012, o 09:58

przez **Goorock** » 4 lip 2012, o 12:53

Tak, będzie kompania tradycyjnie. Jak co tydzień. Apeluje o niespóźnienie się i stawienie się o 21:30. To pozwoli nam pograc więcej niż 3 bitwy. Tak jak poprzednio chciałbym, że oprócz mnie dowodził ktoś inny np. w kompanii poziomu mistrzowskiego. Np. Adamsta który dobrze sobie radzi z rozstawianiem.

Dowódca mojego IS-3 ma już wymarzoną "żarówkę" i teraz widzi jak go widzą. Bezcenne!

Zastanawiam się również nad przywróceniem piątku jako drugiego dnia.

przez **adamsta** » 4 lip 2012, o 18:40

Obecny dzisiaj.
Porozstawiam w razie potrzeby

przez **Goorock** » 22 lip 2012, o 09:49

Na nasze kanały na TS nie można się zalogować, przyczyny nie znamy, domyślam się, że niema kontaktu z osobą która założyła kanały. Kompanii nie było już dwukrotnie. Pytanie - czy to z powodu TSu czy dlatego, że wakacje i się nie chce? Czy warto ciągnąć temat i organizować kompanię w środę z komunikowaniem się poprzez wewn. czat głosowy gry czy olewamy temat i się opalamy?

przez **Rocker** » 23 lip 2012, o 21:06

Zawsze po za TS-em można chyba użyć Skypa - ale nie wiem jak jest z konferencją głosową w tym przypadku i czy nie będzie się ciął.

przez **Goorock** » 23 lip 2012, o 21:13

w przypadku 11 os. nie da rady.

Weekend Warriors

Kto przegląda forum