przez Tato » 15 paź 2010, o 15:50
Słuchajcie, nie moja impra, ale wujo, troche samodzielności. Dojazd na mapie jest jak obszył, dane GPS są podane, na miejscu maja być strzałki... Airsoftowiec chyba umie nawigowac, nie? Juz widzę jak Victhor bedzie, oprócz rejestracji osób, karabinów, i masy innych niecierpiących zwłoki rzeczy jescze musiał odbierac komórę i pilotować, zwłaszcza jak rozmowa zacznie się od "Nie wiemy gdzie jestesmy, ale..." :)
BLACKWATER OPERATOR TATO