no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Bardziej skomplikowane scenariusze, wymagające nakładów lub rezerwacji terenu, zazwyczaj otwarte.

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 4 lip 2011, o 19:50

:mhm:

Co jest? Koniec?
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez SOBI » 4 lip 2011, o 20:03

kiedy bedzie film ? :pokemon:
One shot ... one zwłok.
NO PAIN -NO GAME
Obrazek
Avatar użytkownika
SOBI
 
Posty: 204
Dołączył(a): 22 wrz 2009, o 21:09
Lokalizacja: Pruszków
White Cross: FAB
Na starym Warriorze od: 2007

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 4 lip 2011, o 20:09

Jak tylko będę znać przybliżony termin, to was poinformuję..
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Sgt. Kruszyna » 4 lip 2011, o 20:35

Całą imprezę uważam za UDANĄ.
Strona airsoftowa była według mnie srednio przygotowana, ale orgaznizacja imprezy była dobra i sam udział w niej przyniósł mnie i Moim kompanom wiele satyfakcji i radości, więc nie ma na co narzekać.

Jechałem przygotowany jak na mini-milsim, pomimo, że wiedziałem, że będzie to większa sobotnia jebanka, ale chyba były tu elementy obu tych imprez.

Wielkie Podziękowania dla Schwarza :piwo:

Ludzie, TAKA impreza z pojazdami i sponsorami... a wszystko to za darmo.
Mam nadzieję, że przede wszystkim udany będzie główny cel imprezy, czyli film promujący airsoft, bo gdyby nie ten cel, musielibyśmy wyłożyć kasę, a tak mamy za darmo promocję Naszego Hobby i udaną imprezę za darmo.

Dziękuję wszystkim organizatorom, sponsorom oraz wszystkim uczestnikom CNN WAR :mp5:
ZEN FIGHTERS
Zen meditation - OOOMMMMmmmmm - that was my STONER says.
Crazy heavy gunner - that's ME!
http://www.youtube.com/watch?v=S06nIz4scvI

Kruszyna - finezja walca drogowego i zgrabność czołgu.
Avatar użytkownika
Sgt. Kruszyna
 
Posty: 375
Dołączył(a): 22 cze 2010, o 10:58
Lokalizacja: Świder
White Cross: ZEN FIGHTERS
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Cezar » 4 lip 2011, o 20:38

Dobre imprezy budzą emocje to jedno, drugie to dyskusja. Padają tu istotne problemy ale też absurdalne.

W żadnym miejscu nie zostało napisane że dowodzenie strona US było idealne, były błędy i o nich pisałem już w pierwszym poście w tym wątku, powtarzałem to kilka krotnie również, uzasadniłem też czemu tak a nie inaczej postąpiłem.

Również Wokash w żadnym miejscu nie mówi o tym, że wszystko było bez skazy, szczerze mówiąc po imprezie sam chciał mnie zabić za to samo za poniektórzy chcą mnie zlinczować na forum. Padły tu też konstruktywne uwagi i te nie są podważane, jeśli uwaga jest rzeczowa ale w danej sytuacji bledną to jest prostowana. Czytajcie uważnie.

Np. Odpraw: odpraw była, ja odprawiam dowódców pododdziałów oni przekazuje to swoim oddziałom. Do przekazywania rozkazów wykorzystuje się CoC, Dowódca kompani decyduje o działaniach kompani tak by wykonać powierzone mu przez dowódcę bataliony rozkazy. Do wykonania zadani ma plutony ale to dowódca plutonu decyduje jak ma wykonać powierzoną mu przez dowódce kompani misję i tak w dół do pojedynczego żołnierza. Czy naprawę muszę to tłumaczyć.


Moją winą jest spadek morale - tak powinny być rotacje, ale tylko i wyłącznie wewnątrz pododdziałów. Tak powinienem wydać rozkaz by dowódcy pododdziałów wprowadzili rotacje. Tylko wbrew obiegowej opinii, że nic się nie działo, w sztabie było co robić bo wróg był a jego ruchy był monitorowane i w miarę możliwości ograniczana, a czy skutecznie na tyle skutecznie, że sami piszecie iż nic się nie działo i to miało wyższy priorytet. Czemu nie było patroli bo przy tak małej aktywności przeciwnika było by więcej FF niż korzyści z tego a ja nie będę poświęcał ludzi dla tak bezsensownej rzeczy jak FF

Wracając do Wokasha znam go na tyle by wiedzieć że nie jest człowiekiem upartym ale bardzo rozsądnym, po prostu, nie które uwagi brzmią naprawdę absurdalnie, (w każdym razie dla mnie i jak widać dla niego) dlatego też są prostowane lub ukazywany jest alternatywny sposób ich interpretacji uwypuklający nieścisłości wypowiedzi.

Co do absurdów: czemu mam odsłaniać flankę by ludzie mogli postrzelać, czemu mam poświęcać ludzie na FF (do czwartego rozkazu więcej trupów miałem dzięki FF niż wrogowi), czemu mam oddać przeciwnikowi punkty konieczne do wygranej. Czemu mam przestawiać ludzi; w wprowadzać chaos w szeregach kiedy kontroluję większość pola walki i mam przewagę. To jest błazenada ale może tego chce lud. Ale ja tego nie chcę i nie będę robił, choć byście mnie mieli zlinczować. Nie pchałem się do dowodzenia byłem desygnowany i chciałem wypełnić powierzone mi zadanie najlepiej jak umiałem.

Na zakończenie Gdzie jest film z Resident Evil 8-)
Ostatnio edytowano 4 lip 2011, o 20:56 przez Cezar, łącznie edytowano 1 raz
Dumnie przynależał do: SoF, Platoon, RU, TG, 10th, Coyotes
Avatar użytkownika
Cezar
.
 
Posty: 314
Dołączył(a): 10 sie 2009, o 08:06
Lokalizacja: Coyotes/TG/10th
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Vitek » 4 lip 2011, o 20:45

No dobra,

jest chwilunia na skrobnięcie małego co nieco:

W imieniu CLST 500+ składam serdeczne podziękowania dla Schwarca & CO. za przygotowanie, ogarnięcie i przeprowadzenie scenariusza w tak pięknych okolicznościach przyrody. Super robota !!!
Szacun i pozdro dla Cezara za ogarnięcie naszej strony i zapewnienie ciekawych, erotycznych zadań mojemu oddziałowi BRAVO
(lub Kociaki 1 i 2 - jak kto woli).
Bo jakże inaczej można nazwać polegiwanie na "J Lo" połączone z odpieraniem raz na jakiś czas ataków natrętnych fanów albo dynamiczne wejście frontalne
i od tyłu w (na) "DODĘ" celem zdobycia oczywiście ... ;)
Specjalne podziękowanie dla KOVALA za: "KONSTANTYNOPOLITAŃCZYKIEWICZÓWNĘ" :tato:
Było zacnie, teren super, gadżety podczas gry - klimatyczne.
DZIĘKI !!!
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Vitek
.
 
Posty: 71
Dołączył(a): 5 sie 2009, o 18:42
Lokalizacja: Piaseczno/Josephville
White Cross: CLST
Na starym Warriorze od: 2006

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Yahalom » 4 lip 2011, o 20:49

Wokash napisał(a):Skoro opaski i jebitne flagi są dostatecznie pro dla ludzi, którzy walczą ryzykując życie nie czaję czemu są za mało pro dla starych gości biegających z zabawkami na plastikowe kulki...


Że się tak wtrącę :D:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

FSB^

Obrazek
Obrazek
Yahalom
 
Posty: 144
Dołączył(a): 27 paź 2009, o 19:22
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez FiliP » 4 lip 2011, o 21:17

Arafat napisał(a):
Wokash napisał(a):Skoro opaski i jebitne flagi są dostatecznie pro dla ludzi, którzy walczą ryzykując życie nie czaję czemu są za mało pro dla starych gości biegających z zabawkami na plastikowe kulki...
Bo ASG to nie prawdziwa wojna. CQB - nie ma problemu, lataj sobie nawet w różowym, ale jak w lesie strzelasz się na dystansach 30-50m to oczojebną opaskę widać NAJPIERW, a potem resztę przeciwnika, a chyba nie o to chodzi ? To nie speedball. Niektórzy biegają w desertach w lesie - ich wybór, ale jak dajesz oczojebną opaskę komuś kto ma szanse na maskowanie to go po prostu karzesz i tyle.

Powtarzam swoją opinię: opaski tak, ale do rozróżniania, a nie do ułatwienia wykrywania przeciwnika - przy mixie mundurowym. Chyba, że scenariusz zakłada jawne działania dla jednej ze stron.

Co do wracających do respa po jednym postrzeleniu. Sam tego nie robiłem, ale doskonale rozumiem zachowanie. Biały bandaż właściwie przy takiej pogodzie jaka była uniemożliwiał skryte podejście do przeciwnika inaczej niż 0.5m pod ziemią ;)

Jeszcze co do 3 strony.
Jeśli scenariusz zakłada, że istnieje jakaś grupa, której pewne zasady nie obowiązują to na odprawie należy o tym wspomnieć. Nie trzeba szczegółów, wystarczyło zaznaczyć, ze grupa w jeansach działa na innych zasadach [kropka]. Nie byłoby zastanawiania się czy to fer czy nie :)

Co do flejma tutaj.
Jak i na innych forach widać działające TWA (towarzystwa wzajemnej adoracji). Jeśli pewne osoby naciągają zasady czy nawet sposoby wypowiedzi w celu wybielania złego zachowania innych to jak można wierzyć tym osobom, że zachowają się uczciwie na poligonie ? Krętacz będzie krętaczem, kłamca kłamcą, a termos termosem - potrzeba mu tylko do tego okazji :D

Przypominam że to nadal tylko zabawa, a tego typu porównania i osądy zachowaj dla siebie. /Schwarz
Avatar użytkownika
FiliP
 
Posty: 40
Dołączył(a): 28 mar 2010, o 16:13
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: SCE
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 4 lip 2011, o 21:20

@ !Blob!i Dante
Panowie po prostu moim zdaniem żądacie niewykonalnego.
Choćby tego aby dowódca zadbał o to, żebyście się dobrze bawili.
Sprawa jest niewykonalna bowiem z jednej strony dowódca ma kupę innej roboty.
Z drugiej zaś każdy bawi się inaczej, trudno oczekiwać, że dowódca zgadnie.
Z trzeciej zaś czasem przeciwnik nawali i nie przyjdzie tam gdzie trzeba...

Dante mam gorącą prośbę nie rób zranionej cnoty ze swojego pisania bez polskich znaków... wiem, że część osób nie ma możliwości użycia Polskich znaków... ale wystarczy powiedzieć, że się nie ma takiej możliwości... forum jest w języku Polskim i trzeba chociaż dbać o pozory... :lol:

Edit:
FiliP... na tej imprezie powinny były być opaski wielkości ręki... mam wrażenie, że prawie połowa strat US to był FFF... Fakt, że straty nie były monstrualne niewiele tu zmienia...
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Merq » 4 lip 2011, o 21:21

Witam!

Pragnę się podłączyć do podziękowań dla Organizatorów!

Jako banda Newbies (mówię tu w imieniu trzech pozostałych) jesteśmy zachwyceni.
Impreza Zajebista!

Tak, też mnie wnerwiało czekanie na dwójce z półtorej godziny, zwłaszcza jak w ramach zwiadu zapuściliśmy się w czterech w okolice atakowanego akurat sztabu US. Pomimo że byliśmy w odległości na "świst kulek" to ktoś rzucił hasło wracamy się przegrupować i ....

Według mnie dowódcy drużyn powinni mimo wszystko być nieco bardziej elastyczni i bardziej decyzyjni. To nadało by więcej dynamiki w grze. Nie zapominajmy też, o tym że gdyby byłą wyższa frekwencja przestojów było by mniej - teren jest po prostu duży!

Co do terenu - MEGA Respect! Full Pro!

Największy Hit Imprezy: Ofcorz SKOT - zajebista Bryka! ciekawi mnie ile spaliła?

Największe Rozczarowanie: Brak Grochówki - nie znam szczegółów ale w ramach działań odwetowych proponuję następny event zorganizować u Pani z cateringu w ogródku!

Oczywiście Niepokoi zjawisko przenikania do naszej społeczności Cyborgów jak na przykład Ci dwaj którzy rozsiali 6 osobowy oddział bez najmniejszej rany w okolicach między parkingiem a bunkrem ale cóż... Honor piękna rzecz ale nie dla wszystkich!

Jeszcze raz podziękowania dla Organizatorów, Uczestników, Sponsorów i teamu "Tu Valić"...

A tutaj mini filmik z końcówki ostatniego szturmu. SORRy za sapanie - nic nie poradzę - wrażliwi niech wyciszą...

http://www.youtube.com/watch?v=O9EcAlkwIJA


Do następnego razu!!!
Merq
 
Posty: 8
Dołączył(a): 4 lip 2011, o 21:00
Lokalizacja: Piaseczno
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez JKL » 4 lip 2011, o 21:27

SOBI napisał(a):kiedy bedzie film ? :pokemon:

Zaraz po filmie z Resident Evil. :lol: :lol:

Sorry nie mogłem się powstrzymać ;)
BLACKWATER OPERATOR JKL
Obrazek
Avatar użytkownika
JKL
 
Posty: 100
Dołączył(a): 15 sie 2009, o 13:20
Lokalizacja: Raszyn
White Cross: Blackwater
Na starym Warriorze od: 2006

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez koziołek » 4 lip 2011, o 22:01

Impreza według mnie była bardzo udana, bawiłem się świetnie.
Wielki szacunek dla Ciebie Schwarzu i Twojej ekipy, czekam z niecierpliwością na następną tego typu imprezę.

Pozdrawiam wszystkich, dzięki za wsparcie Benny, Krzysiu69, Adaś... bez Was zdobycie fortu byłoby trudniejsze, jestem pewny, że to nie był nasz ostatni fort w takim składzie :mhm:

Dzięki Cezar za dowodzenie czułem się jak na misji
Chcesz pokoju... szykuj się do wojny!
Avatar użytkownika
koziołek
 
Posty: 7
Dołączył(a): 4 lip 2011, o 16:34
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 4 lip 2011, o 22:06

FiliP napisał(a):Jeszcze co do 3 strony.Jeśli scenariusz zakłada, że istnieje jakaś grupa, której pewne zasady nie obowiązują to na odprawie należy o tym wspomnieć. Nie trzeba szczegółów, wystarczyło zaznaczyć, ze grupa w jeansach działa na innych zasadach [kropka]. Nie byłoby zastanawiania się czy to fer czy nie


Jeżeli przegapiłeś ten element odprawy, możesz winić wyłącznie siebie. Abdul Hassan i jego "pachołki" zostali na odprawie pokazani i poinformowałem o istnieniu trzeciej strony. Nie przekłamuj faktów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez FiliP » 4 lip 2011, o 22:10

Schwarz napisał(a):
FiliP napisał(a):Jeszcze co do 3 strony.Jeśli scenariusz zakłada, że istnieje jakaś grupa, której pewne zasady nie obowiązują to na odprawie należy o tym wspomnieć. Nie trzeba szczegółów, wystarczyło zaznaczyć, ze grupa w jeansach działa na innych zasadach [kropka]. Nie byłoby zastanawiania się czy to fer czy nie

Jeżeli przegapiłeś ten element odprawy, możesz winić wyłącznie siebie. Abdul Hassan i jego "pachołki" zostali na odprawie pokazani i poinformowałem o istnieniu trzeciej strony. Nie przekłamuj faktów.
Na odprawie byłem. Gdzie przekłamuję fakty ? Zaznaczyłem co trzeba skoro kolega nie rozumie wypowiedzi i nie rzucaj tak od razu oszczerstwem, ok ? :3:
Avatar użytkownika
FiliP
 
Posty: 40
Dołączył(a): 28 mar 2010, o 16:13
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: SCE
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 4 lip 2011, o 22:14

Zarzucam co najwyżej brak koncentracji. Polecam lekturę sprawozdania chłopaków z P.A.T. gdzie sami opisują ich wrażenia z momentu, kiedy ich zaprezentowałem. Link specjalnie dla ciebie jeszcze raz http://www.pat-pmc.org/index.php?op=mission&id=3808

A tu wersja "Obraz wart tysiąca słów"

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez koziołek » 4 lip 2011, o 22:24

Dziękuję również swoim bezpośrednim przełożonym... dzięki Viking i Mr T za dobrą zabawę, polecam się na przyszłość

a tu małe co nieco ode mnie
https://picasaweb.google.com/1105955693 ... LupzNbfvgE

skleiłem posty /Schwarz
Chcesz pokoju... szykuj się do wojny!
Avatar użytkownika
koziołek
 
Posty: 7
Dołączył(a): 4 lip 2011, o 16:34
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez doszman » 4 lip 2011, o 22:44

Dowódca strony EURO podsumowanie
Podziękowanie Wielkie dzięki dla wszystkich ponad 200 osób przybyłych pomimo szkockiej pogody. Wielki szacun dla Was za zaangażowanie w grę i wytrwanie do końca.Wielkie dzięki dla Szwarca za chęć ogarnięcia tematu i udaną organizacje imprezy. Dzięki sponsorom, bo to oni zapewnili bezpłatność imprezy a koszty nie były małe. SCS za gościnę.
Nie dziękujęOsobom, którym brak odwagi cywilnej, aby napisać dwa słowa - sorry odpadam.
Rozumiem ze są wypadki losowe, ale środowisko ASG jest nimi dotykane w sposób szczególny 30 procent strat coś tu nie gra. Na przyszłość zastanówcie się najpierw zanim walniecie łapkami w klawiaturę, bo ktoś liczy na wasz przyjazd wpisuje was w scenariusz a wy macie jego prace gdzieś. Amen. A po męsku to oby wam kozy pozdychały.
Strona EUROJako dowódca podjąłem decyzję o rezygnacji z dowodzenia w stylu wojskowym. Uznałem, że na 5 godzinnej imprezie nie ma to większego sensu. Na początku podzieliłem swoje siły na ok., 10 osobowe zespoły w których wyznaczyłem dowódców. Zrezygnowałem z nadawania kryptonimów , tabel kodowych a komunikacja radiowa była oparta o kryptonimy punktów na mapie oraz nicki dowódców grup. Nie organizowałem sztabu z zastępcami i całą menażerią gdyż to wyłączyłoby z zabaw kolejne osoby a nie było takiej konieczności. Obronę naszej bazy stanowiło ok. 30 bojców pełniących warte wewnątrz fortu oraz w pierścieniu zewnętrznym.. Reszta sił EURO wyruszyła z zadaniem opanowania punktu Nr. 3, izolowania wioski Hasana i izolowania punktu Nr 1. Działania te miały na celu odsunięcia sił przeciwnika od naszej bazy, co udało się w całości do ostatniego szturmu nie byliśmy atakowani ani razu. Nie oszczędzałem zasobów ludzkich gdyż w tej grze ludzie po powrocie do bazy byli respowani i mogli wrócić natychmiast do walki.Grupy bojowe były tworzone z osób wracających na respa. Przyjąłem zasadę ze osoby wracające na respa zastępowały osoby będące na posterunkach ochronnych. Najdłuższa rotacja trwała ok. 1 h, co raczej nie jest zbyt długim czasem. Rotacje odbyły się cztery, co wskazuje na dynamikę działań w polu. Szczególnie ciężkie walki toczyły się o punkt Nr., 3.który by kluczowy dla poruszania się pojazdów i tam ponosiliśmy ciężkie straty. Po 3 godzinach wydałem ok. 15 osobowemu oddziałowi rozkaz zaatakowania bazy US, co zostało wykonane wiążąc siły przeciwnika.Bitwa o naszą bazę była miodna, ale z góry skazano nas na porażkę, taki scenariusz taka karma. W trakcie gry miałem tylko jeden przypadek niesubordynacji polegający na zejściu po 20 minutach z posterunku ochronnego z tłumaczeniem, „bo nudno”. Bez komentarza.Jeśli po stronie EURO ktoś się wynudził to według mnie powinien dać sobie spokój z tego typu imprezami, strzelankowo-pseudo-milsimowymi. Jeszcze raz gorące dzięki dla wszystkich i miejmy nadzieję do następnego razu, bo nie wątpię ze być MUSI.
doszman
 
Posty: 185
Dołączył(a): 21 wrz 2009, o 20:02
Lokalizacja: Konstancin
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Alien » 4 lip 2011, o 23:17

Ja się wcale nie nudziłem, może to dlatego, że: tak się bawi, tak się bawi E-U-R-O :D
Doszman miałem Ci podziękować w poprzednim poście, ale wyleciało mi to z głowy, dlatego - dzięki za sprawne i bardzo dobre dowodzenie :)
Avatar użytkownika
Alien
 
Posty: 181
Dołączył(a): 28 paź 2009, o 01:22
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: Bez Teamu
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez goren » 5 lip 2011, o 06:14

doszman napisał(a):Jako dowódca podjąłem decyzję o rezygnacji z dowodzenia w stylu wojskowym. Uznałem, że na 5 godzinnej imprezie nie ma to większego sensu. Na początku podzieliłem swoje siły na ok., 10 osobowe zespoły w których wyznaczyłem dowódców. Zrezygnowałem z nadawania kryptonimów , tabel kodowych a komunikacja radiowa była oparta o kryptonimy punktów na mapie oraz nicki dowódców grup. Nie organizowałem sztabu z zastępcami i całą menażerią gdyż to wyłączyłoby z zabaw kolejne osoby a nie było takiej konieczności.
Bardzo dobry pomyślunek ale czyżbyś nie wiedział, że dowódca airsoftowy nie jest od myślenia o dobrej zabawie podkomendnych? Jesteś nieprofesjonalny :)
Avatar użytkownika
goren
 
Posty: 157
Dołączył(a): 28 paź 2009, o 12:30
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Core Team
Na starym Warriorze od: 2007

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 5 lip 2011, o 06:39

goren napisał(a):Bardzo dobry pomyślunek ale czyżbyś nie wiedział, że dowódca airsoftowy nie jest od myślenia o dobrej zabawie podkomendnych? Jesteś nieprofesjonalny :)


Goren dzięki... uświadomiłeś mi, że nie ma sensu prowadzić niektórych rozmów. :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez ubn » 5 lip 2011, o 09:05

Bardzo dziękuję za super zabawę. Jako, że była to moja pierwsza strzelanka, śmiało mogę powiedzieć, że dzięki Wam chce się w to bawić dalej :)
Obrazek
Avatar użytkownika
ubn
 
Posty: 26
Dołączył(a): 3 lip 2011, o 22:17
White Cross: seks69
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 5 lip 2011, o 09:10

Macie pozdrowienia od kaskadera, którego katapultowało z Samuraja :mad:

Wszystko u niego w porządku, jedynie portki się rozdarły ;) Pozdrowienia od "pachołków Abdula" z P.A.T. :piwo:
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Sevi » 5 lip 2011, o 09:22

Byłem dosłownie 2 metry od tego miejsca katapuiltowania i koziołkowania.
Wygladało to niesamowicie (pewnie mniej z perspektywy samego kaskadera). Na szczeście nic sie nie stało oprocz obolałej pewnie głowy bo przyłozył w slupek równo :mp5:
Avatar użytkownika
Sevi
 
Posty: 412
Dołączył(a): 28 gru 2010, o 15:59
Lokalizacja: WWa
White Cross: Core-Team
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Victor » 5 lip 2011, o 09:32

Doszman! U nas chyba nikt się nie nudził. Brakowało mi jednak kryptonimów zespołów, bo części ludzi nie znałem, a że jestem SiMulantem ciężko mi było stworzyć sobie w głowie symulakrę tej imprezy i odczuwałem braki. Ogólnie dzięki tej dyskusji ( i tej z RRIII) dowiedziałem się jednej rzeczy: Jak będę zmieniać flecktarn na inny mundur to tylko na białoruską cyfrę, w żadnym wypadku nie na multicam.
Avatar użytkownika
Victor
 
Posty: 1068
Dołączył(a): 25 paź 2009, o 09:21
Lokalizacja: Otwock
White Cross: AIM/ JS 1410
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Lubtak » 5 lip 2011, o 10:29

Bardzo dziękuję Szwarz'owi i wszystkim zaangażowanym w tą imprezę! Całościowo byłem pod wielkim wrażeniem. Zarówno teren, jak i pojazdy były super, również zadania które dostawałem były ciekawe.

Niestety i tu jedyne 'ale' miałem problem z ogarnięciem się w terenie. To oczywiście moja wina, ale podkreślam, że nikt mi na to nie dał szansy, nie miałem żadnej wiedzy o naszych "kryptonimach punktów". Nie było to podane ani na odprawie EURO, ani na odprawie naszego oddziału... Co skutkowało pewnym 'nieogranięciem' przy wymarszu, widziałem że nie tylko ja nie wiem gdzie idę...

Warto na przyszłość na to zwrócić uwagę, żeby na odprawie dokładnie wskazać kluczowe punkty i przekazać ich nazewnictwo wszystkim...
Avatar użytkownika
Lubtak
 
Posty: 37
Dołączył(a): 18 lis 2009, o 17:58
Lokalizacja: Prawa strona Wisły
White Cross: ASGeG
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez heavenly » 5 lip 2011, o 10:47

Lubtak - pamiętaj że strona EURO posługiwała się własną mapą, inną od dostarczonej przez orga, o zmienionych kryptonimach. Poza tym to dowódca oddziału ma wiedzieć gdzie iść;-))))

O tym że będziemy słuchani przez przeciwnika doskonale wiedzieliśmy, dlatego mieliśmy własne kryptonimy i siatkę kwadratów, oraz fałszywą mapę, którą staraliśmy się dostarczyć stronie US w sposób nie wzbudzający podejrzeń;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez FiliP » 5 lip 2011, o 10:54

Schwarz napisał(a):A tu wersja "Obraz wart tysiąca słów"
... widzę, że wersja pisana nie dociera do odbiorcy i dalej on w innym temacie klepie. Nawet podkreślenie nic nie dało. Pogadamy na żywo.
Avatar użytkownika
FiliP
 
Posty: 40
Dołączył(a): 28 mar 2010, o 16:13
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: SCE
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 5 lip 2011, o 11:21

Nie ma sensu dyskusja z tobą. I to ostatnia z mojej strony informacja na temat informowania o wprowadzaniu trzeciej strony. Sugeruję melissę, dużo melissy. I trochę zastanowienia nad sposobem prowadzenia rozmowy, czy jak to wolisz "klepania".
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez FiliP » 5 lip 2011, o 11:40

Schwarz napisał(a):Nie ma sensu dyskusja z tobą. I to ostatnia z mojej strony informacja na temat informowania o wprowadzaniu trzeciej strony. Sugeruję melissę, dużo melissy. I trochę zastanowienia nad sposobem prowadzenia rozmowy, czy jak to wolisz "klepania".
:lol: :lol: :lol: Powodzenia.
Avatar użytkownika
FiliP
 
Posty: 40
Dołączył(a): 28 mar 2010, o 16:13
Lokalizacja: Siedlce
White Cross: SCE
Na starym Warriorze od: 2009

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Victor » 5 lip 2011, o 14:44

Lubtak napisał(a):Bardzo dziękuję Szwarz'owi i wszystkim zaangażowanym w tą imprezę! Całościowo byłem pod wielkim wrażeniem. Zarówno teren, jak i pojazdy były super, również zadania które dostawałem były ciekawe.

Niestety i tu jedyne 'ale' miałem problem z ogarnięciem się w terenie. To oczywiście moja wina, ale podkreślam, że nikt mi na to nie dał szansy, nie miałem żadnej wiedzy o naszych "kryptonimach punktów". Nie było to podane ani na odprawie EURO, ani na odprawie naszego oddziału... Co skutkowało pewnym 'nieogranięciem' przy wymarszu, widziałem że nie tylko ja nie wiem gdzie idę...

Warto na przyszłość na to zwrócić uwagę, żeby na odprawie dokładnie wskazać kluczowe punkty i przekazać ich nazewnictwo wszystkim...


To miej pretensje do dowódcy.
Avatar użytkownika
Victor
 
Posty: 1068
Dołączył(a): 25 paź 2009, o 09:21
Lokalizacja: Otwock
White Cross: AIM/ JS 1410
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Salvador » 5 lip 2011, o 14:51

Przyłączam się do podziękowań za super imprezę. Największe podziękowania oczywiście dla uber-orga Schwarz'a! Ponadto wielkie dzięki w imieniu Fatah Friends & CO[laboranci] wszystkim, którzy maczali palce w organizacji tej imprezy oraz wszystkim tym, którzy wzięli w niej udział.

Bawiłem się bosko mimo spędzenia blisko godziny na punkcie MIKE, gdzie po otrzymaniu kulki w sam środek ucha spędziłem miłe i jakże spokojne chwile w okopie. A teraz kilka słów do człowieka, który mnie ustrzelił w ucho: jeśli widzisz, że przeciwnik podnosi rękę, to powinien być to dla ciebie wystarczający znak, że dostał. Mimo faktu, że zwijałem się z bólu jedną ręką trzymając za ucho a drugą mając uniesioną, ty napierdalałeś do mnie nadal, seriami.

Ogólnie - impreza przednia mimo taktycznej pogody. Z drugiej strony - moim zdaniem zdecydowanie za krótka. Nawet zaplanowane 5 godzin na grę to za mało. Myślę, że czas gry powinien oscylować w granicach 7 godzin samej gry, co przy sprawnym chronowaniu i odprawie powinno zająć w sumie około 9.5 godziny. Nie mniej jednak nie organizowałem tej imprezy i nie mam pojęcia o wielu sprawach, które być może zaważyły na zaplanowaniu gry na 5 godzin. Teren ma bardzo dobry potencjał na długie strzelanki i rozbudowane scenary.

Dzięki jeszcze raz za super sobotę i do zobaczenia na polu walki ;)
Avatar użytkownika
Salvador
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26 maja 2011, o 12:17
Lokalizacja: Łorsoł
White Cross: Fatah
Na starym Warriorze od: 2003

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Salvador » 5 lip 2011, o 14:56

Lubtak napisał(a):Niestety i tu jedyne 'ale' miałem problem z ogarnięciem się w terenie. To oczywiście moja wina, ale podkreślam, że nikt mi na to nie dał szansy, nie miałem żadnej wiedzy o naszych "kryptonimach punktów". Nie było to podane ani na odprawie EURO, ani na odprawie naszego oddziału... Co skutkowało pewnym 'nieogranięciem' przy wymarszu, widziałem że nie tylko ja nie wiem gdzie idę...


Zaraz po odprawie EURO osobiście rozdawałem wydrukowane mapki każdemu pododdziałowi, a w szczególności dowódcom. Byłem przy każdym pododdziale z tymi mapkami i przy każdym opowiedziałem tę samą historyjkę o mapkach. Było ich około 20 sztuk, plus 5 mapek fałszywych, przeznaczonych do podrzucenia stronie US. Nie wiem co Ci mam powiedzieć, nie znam Cię, nie kojarzę nawet z widzenia, nie wiem gdzie byłeś kiedy rozdawałem mapki.
Avatar użytkownika
Salvador
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26 maja 2011, o 12:17
Lokalizacja: Łorsoł
White Cross: Fatah
Na starym Warriorze od: 2003

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Lubtak » 5 lip 2011, o 15:55

Salvador napisał(a):Zaraz po odprawie EURO osobiście rozdawałem wydrukowane mapki każdemu pododdziałowi, a w szczególności dowódcom. Byłem przy każdym pododdziale z tymi mapkami i przy każdym opowiedziałem tę samą historyjkę o mapkach. Było ich około 20 sztuk, plus 5 mapek fałszywych, przeznaczonych do podrzucenia stronie US. Nie wiem co Ci mam powiedzieć, nie znam Cię, nie kojarzę nawet z widzenia, nie wiem gdzie byłeś kiedy rozdawałem mapki.


Zaraz po odprawie EURO stałem razem ze swoim pododdziałem. Później widziałem, że mapkę ma dowódca, na chwilę mu zapuściłem żurawia w forcie,ale nie wystarczająco żeby się zorientować w terenie. Szans na otrzymanie mapki raczej nie miałem, bo sami dowódcy i ich zastępcy to już w sumie 20 sztuk. Następnym razem będę bardziej natarczywy przed samą imprezą i będę nalegał na mapkę i myślę że to rozwiąże problem.

Co do mojej osoby, oto ja po lewej ;) - https://picasaweb.google.com/lh/photo/t ... directlink
Avatar użytkownika
Lubtak
 
Posty: 37
Dołączył(a): 18 lis 2009, o 17:58
Lokalizacja: Prawa strona Wisły
White Cross: ASGeG
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 5 lip 2011, o 16:46

Salvador napisał(a): plus 5 mapek fałszywych, przeznaczonych do podrzucenia stronie US.


Czy ktoś ma może kopię tej mapki... żadna do nas nie dotarła... a ja lubię oglądać takie gadgety... :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez heavenly » 5 lip 2011, o 18:44

Proszę - oto mapka którą się posługiwaliśmy po stronie EURO:
http://i.imgur.com/7O2aP.jpg

A to fałszywka: http://i.imgur.com/tfyHf.jpg

Jak widać słuchanie naszej korespondencji i podawanych koordynatów i kryptonimów nie dawało szansy na odnalezienie punktu na mapie;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 5 lip 2011, o 18:48

Dzięki serdeczne...
Całkiem cwanie zrobiona... szkoda, że zostały zadeptane... :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Moris » 5 lip 2011, o 20:01

Jeśli byłaby opcja podsłuchiwania korespondencji (a nikt chyba tego nie zabronił z tego co pamiętam) to od razu byłoby wiadomo, że zdobyta mapa to fałszywka. Na prawdziwej mapie oznaczenia literowe są od A do G a na fałszywce od H do N. Ktoś kto by podsłuchiwał korespondencję i porównywał z mapą od razu by wykminił, że coś tu się nie zgadza, po prostu nie mógłby znaleźć punktów o których mowa w korespondencji. A jeśli by nie mógł, to pewnie postarałby się o lepszy egzemplarz ;) Chyba, że cały szatański plan polegał na tym, żeby od razu nam pokazać że mapa to fałszywka :P Moim zdaniem lepiej było zrobić oznaczenia kwadratów takie same a inaczej ponazywać punkty, taktycznie chyba by zadziałało lepiej, bo wysyłałoby naszą obronę do punktów, których nie zamierzaliście zdobywać.
Avatar użytkownika
Moris
 
Posty: 614
Dołączył(a): 9 wrz 2009, o 06:55
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: 3V
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Mr T » 5 lip 2011, o 20:30

Victor napisał(a):Jak będę zmieniać flecktarn na inny mundur to tylko na białoruską cyfrę, w żadnym wypadku nie na multicam.


Dzieki Bogu! :mad:

A ja podziekuje wszystkim, a w szczegolnosci Schwarzowi, Doszmanowi i Cezarowi :) organizacja i dowodzenie to kawal ciezkiej roboty.

3 dni milo spedzone Na Woli :) piekna sprawa :)
Sua Sponte!! Hooah!!
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr T
 
Posty: 215
Dołączył(a): 1 lis 2009, o 23:54
Lokalizacja: WWA
White Cross: RANGER FAB
Na starym Warriorze od: 2006

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez heavenly » 5 lip 2011, o 21:09

Moris - masz rację z małym ale. Otóż nie wiedzieliśmy czy US nie będzie próbował nas wysyłac gdzieś, udając że to nasze dowództwo. Stąd takie sfałszowanie mapki. Masz oczywiście rację że po pierwszych dwóch podsłuchanych korespondencjach widać bezużyteczność mapki. Następnym razem zastosujemy inne rozwiązanie;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Strzała » 5 lip 2011, o 21:42

Jezu ludzie nie było mnie tu chwile a tu cały flejm przeleciał i po ptokach....
Może jeszcze wtrącę 3 słowa.

Fakt nie posiadania przez moja osobę radia był istotny, ale nie zawalił się z tego powodu świat. NA początku trzymałem się po prostu 2 kolegów z R6 i oni przekazywali mi rozkazy. Niestety przez jakieś zagubione, przyduszone ptt nic z tego planu nie wyszło i koniec końców pożyczyłem jedno radio i latałem do każdego pododdziału. Nie miałem żadnego RTO by nie musiał latać za mną bo w moim oddziale sam pełnie tę funkcję i wiem, że to z reguły wyłącza człowieka z akcji. Niestety mimo bycia na kanale 2 i podsłuchu kanału 3 nie dało się często nic wywnioskować z natłoku bzdetów i szumów.

Każdy bawi się w ASG na swój sposób, jedni lubią milsimy inni jebanki lub jakieś mixy a jeszcze inni lubią siedzieć w domu i patrzeć na jakże lanserskie wdzianko gdy pada.... Wydaje mi sie, że Cezar jest raczej typem milsimowca i z tąd bierze się jego sposób dowodzenia. Jakże słuszny w czasie wojny, a jakże niesprawdzający się w "grach komputerowych". Wg mojej opinii to nie dowódca ma zapewnić fun tylko org. Wookash napisał bardzo ważne zdanie, że przypuszczalnie szwarcu scenariusz przewidział na inna pogodę. Myślę, że w przypadku tak dużych imprez potrzebny jest sztab wspomagający dobrą zabawę i sterujący na bieżąco poczynaniami dowódców stron.

Jeśli chodzi o rotację to jakoś tak często się zdarza, że przeciwnik atakuje właśnie w czasie jej trwania kiedy następuje moment dekoncentracji, lub gdy gdzieś znika oddział. Sam byłem światkiem jak nam wybijali cały oddział bo właśnie rotowaliśmy ludzi.

W przypadku tej zabawy akurat trafiliśmy na stagnację bo obaj dowódcy nie chcieli odsłonić którejś pozycji kosztem dobrej zabawy i nie napinali się by atakować.

Jak się komuś nie podoba to proszę bardzo... otwarta droga by kiedyś samemu spróbować dowodzić i na koniec tłumaczyć się ze swoich decyzji jak również odczuć trudy i brak fragów łączące się z tym fachem.

Goren tak BTW kiedy wy zniknęliście mieliśmy jakieś 5 najlepszych wymian ognia w na tej imprezie (łącznie z wybiciem (prawie) oddziału atakującego nasza bazę)
Avatar użytkownika
Strzała
.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:01
Lokalizacja: 1st Cav.
White Cross: 1st Cav.
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 5 lip 2011, o 21:52

Strzała napisał(a):(łącznie z wybiciem (prawie) oddziału atakującego nasza bazę)


Rany to było na prawdę przygniatające i pokazało, że budynki zjadają ludzi...
Jeśli dobrze rozumiem opisy tu bazę US atakowały siły 15 ludzi ... odparcie ataku i wybicie atakujących skończyło się bodaj 2 trafionymi obrońcami...
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 5 lip 2011, o 22:10

Moje założenia odnośnie gry były dość proste.

- wprowadzić prosty system ran

- wprowadzić pomarańczowe kamizelki, by jak najwięcej osób odkryło ich przewagę nad czerwoną szmatką, która miewa rozmiar od stringów po sztandar

- nie narzucać żadnych rozwiązań dowódcom, nie mieszać im w szykach, dobrać takich pod jakimi sam bym miał przyjemność grać

- dać zadania sprzeczne, wymagające walki o te same punkty, po wyszumieniu na walce pozycyjnej zamienić grę w wielki szturm i ucieczkę, której powodzenie dopiero miało rozstrzygnąć o wygranej bądź przegranej stron (na ucieczkę zabrakło czasu)

- pokazać, że świat się nie kończy na jebankach bądź milsimach, gdyż taki podział uważam za sztuczny, nudny i krzywdzący

- dać wam dużo swobody w zasadach, nie zakazywałem podsłuchów, nie zakazywałem oszustw (co sprytnie wykorzystano z tą mapką), to właśnie z was uczynić własnych organizatorów za pomocą legitymacji orgowskich (co wiem że się w praktyce sprawdziło), z mojego punktu widzenia mogliście przeciwnikom nawet na odprawie sznurówki powiązać żeby mieć przewagę, Abdul mógł być przez was przekupywany i używany do zaczepek, dostał od mnie polecenie połaszenia się nawet na 1gr

- nie informowałem o tym co nastąpi wkrótce, bo adaptacja do zmiennych czynników jest jedną z podstawowych cech przywódcy

Wydaje mi się, że moje założenia się sprawdziły, a że rutyna okopowa niektórym dała się bardziej we znaki... Nie czuję się niestety winny, bo w przeciwnym razie byłbym ofiarą zarzutów jak organizatorzy RRIII, którzy próbowali ratować scenariusz a wyszło jak wyszło.

Wiem że będzie kontynuacja. Wiem, że teraz będziecie bardziej świadomie się na udział decydować, bądź nie. Chętnie was wszystkich jeszcze raz na mojej imprezie zobaczę. Dzięki wszystkim jeszcze raz!
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Strzała » 5 lip 2011, o 22:14

Nie bardzo rozumiem twoja wypowiedź Wokash, ale wnioskuje że ktoś tu chyba się ze mnie śmieje.... :?

Dostaliśmy info od Cezara, że mamy koniecznie wracać z wioski na bazę bo jest atakowana. Koniec końców weszliśmy przeciwnikowi na plecy i wszystkich raniliśmy lub dobiliśmy, poza jedną osobą która dla odmiany raniła lub dobiła (mnie konkretnie) większą część naszego oddziału.

Co do Scenariusza Szwarcu , żeby nie było mi się podobało, ale to pewnie dla tego, że jestem przyzwyczajony do okopów....
Avatar użytkownika
Strzała
.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:01
Lokalizacja: 1st Cav.
White Cross: 1st Cav.
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez monopol » 5 lip 2011, o 22:19

Schwarz napisał(a):Wiem że będzie kontynuacja.


I tym pozytywnym akcentem pora zakończyć flejma :) Schwarzu, tylko tym razem może się jakoś uda zrobić np. 2 dni, wtedy przestoje 2-3 godzinne byłyby nie tylko niezauważalne, ale i pożądane :)
monopol
 
Posty: 59
Dołączył(a): 10 sie 2010, o 18:15
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Dante » 5 lip 2011, o 22:24

To ja jeszcze dwa słowa.
Staram się śledzić ten wątek uważnie i chyba dostrzegłem w czym problem ( przynajmniej z mojej strony ).
Intencją moją nie była krytyka dowódców , organizatorów czy kogokolwiek personalnie. Nie chciałem dokonywać oceny zachowań. Chciałem zwrócić uwagę na kilka elementów które, w moim mniemaniu mogły wpłynąć na ogólną ocenę zabawy. Strzała był dobrym dowódcą i już dawno nie pracowało mi się tak dobrze. Z Cezarem nie miałem żadnego kontaktu praktycznie przez całą grę. Nie mam jak go oceniać czy krytykować.Robił swoje. Działaliśmy na innych szczeblach.
Jak leader R6 zwracam tylko uwagę, że nasz zespół po 2h braku informacji i pilnowaniu lasu miał obniżoną sprawność. Długie patrzenie w krzaki przytępiło nasz refleks. Z tego co zauważyłem, sporo osób po obu stronach miało podobny problem. To nie krytyka dowódców, ani organizatorów. Po prostu wszyscy chcemy aby każda następna zabawa była lepsza, fajniejsza. Ne obrażajcie się, nie straszcie że następnym razem ktoś z nas ma dowodzić. Czysto hipotetycznie, może być tak, że niektórzy z nas mogą mieć doświadczenie w dowodzeniu mniejszymi lub większymi zespołami.Wszyscy chcemy się dobrze bawić i im więcej sami dołożymy starań tym efekt będzie lepszy.
Tak przynajmniej ja myślę

Pozdrawiam
Dante
Obrazek
Avatar użytkownika
Dante
 
Posty: 11
Dołączył(a): 11 kwi 2011, o 19:02
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Rainbow 6
Na starym Warriorze od: 2006

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Wokash » 5 lip 2011, o 22:33

Strzała napisał(a):Nie bardzo rozumiem twoja wypowiedź Wokash, ale wnioskuje że ktoś tu chyba się ze mnie śmieje.... :?


Z tak szacownej osoby?
Nigdy w życiu... :lol:
Mówię tylko, że ciekawie wyglądał atak na fort, który trwał czas jakiś i przyniósł praktycznie żadne straty wśród obrońców... natomiast spore atakującym (naturalnie nic nie ujmując grupie zamiatającej)...
Niby to oczywiste ale... inaczej wiedzieć, a inaczej widzieć... :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Strzała » 5 lip 2011, o 22:46

"Grozisz mi?" cytując pewien film

No, ale skoro stawiasz to w takim świetle ;) to chyba faktycznie to musiało dziwnie wyglądać.



Dante ja nie straszę ;) Ja też nie staram ratować swojego tyłka. W naszym oddziale było dużo małych teamów przez co nie zawsze się rozumieliśmy. Ja też nie jestem z założenia dowódcą tak wysokiego szczebla i nie wpadłem na to by dać wam pospacerować po lesie.No ale ja nie o tym... chodzi o to, że każdy dowódca patrzy inaczej na wykonanie misji i jeśli nie ma nikogo chętnego by zrobić to wg waszego pomysłu to może się zgłoście by pokazać, że można inaczej/lub nie. Tak jak mówiłem to jest kwestia filozofii dowódcy, a każdy wyznaje inną. Ja akurat uważam, że ten sposób dowodzenia sprawdził się bo udało się wykonać wszystkie zadania mimo, że tak jak wy ( no może trochę mniej bo biegałem) się wynudziłem na początku.
Avatar użytkownika
Strzała
.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:01
Lokalizacja: 1st Cav.
White Cross: 1st Cav.
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Schwarz » 5 lip 2011, o 22:56

Jeszcze jedno, bo czuję się zobowiązany.

Cezary nie zgłosił się na dowódcę, musiałem go dość mocno prosić, grozić, szantażować i to właśnie jemu spośród kilku osób do których się z tą prośbą zgodziłem, udało się wygospodarować czas, jakiego wymagały przygotowania do tej imprezy. Facet dostał kompanię ludzi, z przewagą osób, którymi nigdy nie dowodził. Udźwignął to nie tracąc głowy. Bardziej bym tu widział miejsce na klepanie po ramieniu i deklaracje że następnym razem pójdzie lepiej, niż niektóre dość absurdalne zarzuty.

Drugą stroną dowodził Doszman, który sekundy się nie zawahał żeby wziąć odpowiedzialność, mimo tego że widziałem jak bardzo wolał grać w linii. Myślę że jego sposób dowodzenia warto przedstawiać jako przykład modelowego użycia kompanii airsoftowców, wśród których dyscyplina to abstrakcja, a jednak pozwolili i sami chcieli by nimi dowodzić.
Obrazek
Avatar użytkownika
Schwarz
Administrator
 
Posty: 2976
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 20:03
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Obrona Narodowa.pl, F.R.O.G.
Na starym Warriorze od: 2008

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez doszman » 5 lip 2011, o 23:01

Strzała napisał(a):Jeśli chodzi o rotację to jakoś tak często się zdarza, że przeciwnik atakuje właśnie w czasie jej trwania kiedy następuje moment dekoncentracji, lub gdy gdzieś znika oddział. Sam byłem światkiem jak nam wybijali cały oddział bo właśnie rotowaliśmy ludzi.

W przypadku tej zabawy akurat trafiliśmy na stagnację bo obaj dowódcy nie chcieli odsłonić którejś pozycji kosztem dobrej zabawy i nie napinali się by atakować.


Osłonę mojej bazy stanowiło max 30 bojcow tj. ok. 30 % stanu EURO. Pozostałe 70% było ciągle w terenie z zadaniem atakowania określonych punktów, co czyniono non stop W trakcie rozgrywki punkt MAIKI przechodził z rak do rak trzykrotnie. Ciągle napływali do bazy głównej ludzie do zrespowania mieli z reguły 5 minut na doprowadzenie się do stanu COMBAT READY i natychmiast wracali do walki lub podmieniali kolegów na posterunkach ochronnych. W sytuacji obrony bazy podmiana na posterunkach nie niosła żadnego niebezpieczeństwa niespodziewanego ataku, ponieważ podmianie jednorazowo podlegała tylko jedna z dwóch linii obronnych. Przy podmianie, która była stosowana, czyli dowódca zmiany rozprowadzający ludzi na posterunkach atakujący nieprzyjaciel spotkałby się z podwójna zmiana posterunków. Jak rozumiem jestem odpowiedzialny za to ze nie wysłałem więcej ludzi w teren ( przypomnę 70% w walce) tylko po to, aby atakować najodleglejsze pozycje strony US po to, aby dostarczyć wam fragow?. Realizowałem swoje cele, co udało się znakomicie( baza EURO nie była atakowana ani razu aż do ostatniej rozgrywki). Cele te zrealizowałem prowadząc aktywne działania zaczepne z dala od swojej bazy dając ludziom możliwość walki i strzelania. Nie możesz mieć do mnie pretensji ze nie wysłałem patrolu głębiej w wasze ugrupowanie, bo nie miałem takiego celu.
doszman
 
Posty: 185
Dołączył(a): 21 wrz 2009, o 20:02
Lokalizacja: Konstancin
Na starym Warriorze od: 0

Re: no i po CNN WAR - flejm, podziękowania itd....

Postprzez Rocker » 5 lip 2011, o 23:15

A ja czekam na kolejną odsłonę i jak stwierdził Monopol - oby trwała dwa dni :]
Avatar użytkownika
Rocker
 
Posty: 304
Dołączył(a): 9 lip 2010, o 10:53
Na starym Warriorze od: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Gry zorganizowane

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości