HURTGEN II

[Vlad]

Fakt pomysł z miejscem dla doładowania kulek jest ok. Myślałem innym torem. Tylko dobrze by było zbytnio go nie oznaczać. Jeśli będzie widoczny stanie się obiektem ataków. Punkt powinien być znany stronie grającej a druga niech się domyśla gdzie jest.
Czy strona broniąca ma w założeniach wychodzić z kontratakami czy jest planowana obrona stacjonarna = wojna okopowa.

Edit ale ma być to strzelanka historyczna i dobrze by było dążyć do zastosowania zasad . Obrażaluchy niech jadą na jebankę sobotnią

[Wokash]

Jest coś stałego w naszych strzelankach... to taka latarnia morska... płyniemy w kierunku obrazy [emot]

[Konrad ''Owca'']

Im bardziej demokratyczny jest organizator i im bardziej dopuszcza dyskusję, tym więcej ludzi jest później obrażonych bo ich zachcianki i propozycje nie zostały uwzględnione. A frustracja u organizatora rośnie. Po imprezie są kolejne kwasy bo "jakby było zrobione tak jak mówiłem ja Nowak, to by było dobrze, a tak ciulnia".
To organizator ustala scenariusz i zasady danej imprezy. Dobrze by było, żeby podstawą do tego był Regulamin (strzelanek i strzelanek historycznych), ale nawet to zależy tak na prawdę od organizatora. Dlatego uważam, że dyskusja co do magazynków, respów, realizmu, radii i innego barachła powinna odbyć się gdzie indziej - na przykład właśnie w dziale o regulaminie strzalanek istorycznych.
A uczestnicy mogą zdecydować, czy chcą wziąć udział w imprezie na takich zasadach, czy nie.

Edit ale ma być to strzelanka historyczna i dobrze by było dążyć do zastosowania zasad . Obrażaluchy niech jadą na jebankę sobotnią

No właśnie.

[Nestor]

To co wybrałem jest w pierwszym poście.
Generalnie są dwie grupy - jedni chcą wprowadzić ograniczenia praktycznie uniemożliwiające strzelanie i liczbę zasad nie do zapamiętania
Drudzy chcą nieograniczonej wolności i żadnych zasad.

Większość dyskutujących jest na raz w obu grupach.
Wszyscy od razu na wstepie są na siebie obrażeni i szukają tylko pretekstu do pyskówek. Ten stan narasta
Mnóstwo dobrych rad i pouczanek - ale chętnych do roboty zero

Ponieważ jest dużo pytań o strzelanki w Radiówku. Informuje:

1. Można
2. Ale po co
3. o większych imprezach trzeba pogadać (przed imprezą) z ochroną i dać jej stosowne suweniry
4. o mniejszych (20-30 osób) i bez żadnego piro nie trzeba, ale suweniry lepiej mieć przy sobie w razie jakby patrol przydygał
5. Nie bawić się w pobliżu budynków ani w bunkrach
6. Nie śmiecić (a wręcz przeciwnie), nie dewastować
7. Z ochroną i tubylcami rozmawiać grzecznie

[korzenny]

Nestor jeżeli można drobne sugestie ode mnie:

-AMUNICYJNY... może skrzynka od amunicji można ją przenosić, nie jest za wielka żeby rzucać się w oczy...

-Ograniczenia - ok 450bb na hi-capy i ok 600 dla mid i low

to dosyć realna ilość, łatwo policzyć 1 hi-cap, 6 midów lub 12 low

Ale czywiście Ty zdecydujesz, ja się dobrze bawiłem i ostatnio... A nie ma opcji żeby wszystkim dogodzić....

[Victor]

A ja jednak proszę o ustalenie Punktu Zaopatrzenia w Amunicję in game.

1.Doda to realizmu. Dwa razy dałem się zabić, biegnąc i ściągając na siebie ogień przeciwnika, bo nie miałem ammo i musiałem wracać na respa. Jest to graczykowanie, ale zgodne z zasadami. Nie odpowiada mi to. Przeciwnicy, aby mnie ściągnąć musieli poświecić sporo ammo i jakieś 30 sec czasu( ujawniając się przed Niemcami ostrzeliwującymi natarcie z umocnionych pozycji). Na realnym polu walki rzadko trafiały się takie świry.

2. Pojawi się kolejny strategiczny punkt do obrony.


Co do przynoszenia amunicji na pozycje można sprawę przemyśleć, znaleźliśmy (na terenie)dwie metalowe 10kg skrzynki wypełnione betonem(z uchwytami) po jednej na stronę, znosi typ ammo na pozycję, pozwala na uzupełnienie iluś tam magów, upierdliwe, ale zrozumiałe i dodaje smaczku. Już słyszę te komunikaty...

[Fenris]

Obawiam się Victor że chcesz na sobotniej parugodzinnej imprezie wprowadzić rozwiązania żywcem zaczerpnięte z milsima (obciążona skrzynia amunicyjna, ograniczona ilość ładowanej amunicji). Obawiam się że może to jednak nie spotkać się z zainteresowaniem większość osób nie uczestniczących w milsimach.

[Wokash]

O co Ci chodzi Fen... Ty nie dasz rady? [emot]

[Katana]

Bo może warto uczynić z tego coś więcej niż sobotnia jebanka bez ograniczeń? te sąco tydzień. Dobra impreza=dobrani ludzie+klimat. Jak będzie zbietranina to będzie sobotnia jebanka. Jak będą zasady, ograniczenia, ulepszenia, część zrezygnuje, pozostaną tylko ci, którzy naprawdę chcą się obawić. A na imprezach organizowanych przez Nestora i tak ludzi jest w opór...

[Fenris]

Pewnie dam Wokashu. Mi tam nie przeszkadza. Możemy nawet milsima w tych realiach machnąć :P pytanie tylko czy Nestorowi się podoba w jakim kierunku zaczyna dryfować pomysł na tę imprezę, która z założenia miała być chyba właśnie taką sobotnią jebanką ;) .

[Jachos]

Nie wiem, czy pamiętacie, ale Nestor potrafi zrobić genialną grę. Przypomnę Get Narco, Monte Cassino... Czemu Hurtgen, wyszedł blado na ich tle? Zwrócę uwagę, że chyba nawet nie ma tematu o sobotniej jebance, wtedy kiedy rozgrywany był Hurtgen. Wszyscy, więc zwalili się na Radiówek... Nie wszyscy znali zasady... Ja, poddam się w 100 % temu co Nestor zaproponuje.

Nestorze, w czym i jak można Ci pomóc? Napisz PW.

[Wokash]

Fen mi się marzy milsim w takich realiach... nawet kiedyś pod kątem Siedmiogrodu 2 który miał być takim milsimem sobie atrapę dynamitu z nadrukami z epoki wyskrobałem... ale to nie temat na rozważania tutaj.

[PIP]

dokłanie, bo Nestora i tak to nie obchodzi :-)
ma swoje zdanie, a temat który zakłada jest tylko po to aby wysondować sytuację czy jak zrobi kontynuację na swoich zasadach to czy przypadkiem nie będzie to klapa!
na razie wygląda na to, że będzie bo jest więcej głosów, które chcą coś zmienić niż przystać na te same zasady,

[Vlad]

Dajcie spokój hicap hicapowi nie równy Nestor ustala zasady. Ja jestem przeciw Hicapom poza tymi w rkm STG i Tommym, ammo bez ograniczeń w punkcie doładowania.

[Nestor]

O milsimie nie milsimy - sam w milsimy nie gram (bo to zwykle cały dzień) więc nie będę organizował. Na milsimach też jest mniej ludzi - a to jest strzelanka sobotnia warriorowa - z definicji otwarta.
Jak już wielokrotnie dyskutowano - duża strzelanka integruje i wciąga "młodych" do środowiska. Uczy i wychowuje (to ma też swoją cenę, ale per saldo się opłaca).
Elitarne imprezy działają wręcz przeciwnie. Teksty typu: Mój team, tylko znajomi, zaufani itd., a co z tymi "zielonymi" ? na MC, Get narco, czy teraz było sporo nowych. Teraz już tworzą własne teamy, albo dołączają do starych. A co mi po staruchach co się strzelają nie ze mną gdzieś w swoich tajnych mikro miejscówkach. Ja wolę duże imprezy gdzie są i Staruchy i Nowi.
Szturmy alianckie na Hurtgenie były super właśnie dlatego, że byli i Ci i Ci. i pewnie na tych Nowych to właśnie robi największe wrażenie

I tak dla tych co to lubia krytykować: ZAWSZE I WSZYSTKO wychodzi doskonale temu co nic nie ROBI.
Nie uważam że Hu był porażką - nie wszystko da się przewidzieć i czasami MUSI coś nie wyjść (Prawa Murpchego). Poza tym pojawiły się ulubione nieoczekiwane trudności i w osłabionym do jednego teamie nie wszystkie dałem radę pokonać. MC i Get narco - poszły doskonale, HU gorzej. Po to teraz gadamy, żeby kolejna impra była lepsza. Ale zawsze może przyjsć gradobicie, zaraza albo nieprzekonywalny patrol Policji. I tak naprawdę nie wiele zalezy tu od reguł i stosowanych magów - tym razem nawaiła frekwencja, źle oznaczony teren (wycięty sznurek odegrał tu niebagatelną rolę), źle ustawiony rep niemiecki, straty przedbitewne wśród orgów.

A i tak cI co chcieli to się zabawili nieźle. Popatrzcie na zdjęcia, popatrzcie na tych co się wystylizowali - a było ich sporo i naprawdę ubrani i uzbrojeni świetnie - pokazali, że można i jaki to daje klimat. Wiem,że apetyty i oczekiwania po udanych MC i Get narco były duże. Nie było tak fajnie jak wtedy, ale i tak lepiej niż na niejednej zwykłej strzelance.

Wielu ma tak wygórowane oczekiwania jakby kupiło drogie bilety - a impreza była dla wszytkich (poza mną) darmowa. Poza tym bądźcie na czas i jak się zapisujecie to nie nawalajcie, stosujcie się do reguł a nie naginajcie i omijajcie je (o wycinaniu sznurka nie wspominając). I od razu będzie lepiej.

I specjalnie do PIP: zacznij czytać to co jest w temacie a nie tylko pisać bezsensowne posty. Proponuj coś, a nie wyłącznie krytykujesz i narzekasz. Temat został założony by poprawić - nie żeby się opluwać. Szereg proponowanych zmian jest już uwzględniony. Jeżeli chcesz, żeby było dokładnie jedynie słusznie (czyli po Twojemu) to zrób to sam. Na razie to strzykasz tylko jadem i odpowiedz sobie sam - po co i komu/czemu to służy ?

Wszytkie ustalenia są aktualizowane w pierwszym poście - zanim coś napiszecie zerknijcie tam.

[PIP]

sorry, ale teraz wszystko co powiem do ciebie będzie "atakiem na rzeczpospolitą" :-)
albo ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo ja, albo obydwaj nie potrafimy.
Tak czy inaczej niech tak lepiej zostanie - przynajmniej jest wesoło.

PS. czy wiesz co to są znaki interpunkcyjne? jak wiesz to jeszcze naucz się je czytać ;-) - zanim stwierdzisz, że cię obrażam

[Nestor]

Chowanie się za interpunkcją na wiele się teraz nie zda. Czytelnicy sami Twoje wypowiedzi ocenią i nie pod kątem interpunkcji, ale raczej celu (lub jego braku).
Tak czy owak - przeczytaj ostatnią linijkę piewszego posta w temacie i wyciągnij wnioski. To wcale nie jest jednoznaczne z publikowaniem tego co myslisz na forum (z dowolna interpunkcją) - wręcz przeciwnie.

[Victor]

Groźnie...

No to zgłaszam moje Wnioski Ostateczne:
1. Ze sznurków bym zrezygnował - same kwasy. Zamiast tego pola minowe obowiązkowe. Sznurkiem oznaczone, oraz dźwiękowe miny na przejściach miedzy nimi.
2. Hi czy low capy pozostawiłbym do wyboru - duża część osób nie ma wielu magazynków.
Strzelanie na singlu całkowicie wystarczy.
4. Obrona niemieckiej artylerii jako zadanie, wpływające na warunki respów aliantów, Np. odblokowuje bliższy respawn, likwiduje ograniczenie czasowe) UWAGA to że strona schodzi z R w 10 osób, a nie np. w pięć, jest tylko ułatwieniem dla strony atakującej i nic nie reguluje. Gdyby ostatnim razem alianckie respy były instant, zamieszanie utrudniłoby szturmy.
więcej nieliniowych zadań.
5. Z wykopków na wzgórzu 400 wynika, że w bunkrach ziemnych Niemcy zgromadzili ogromne ilości amunicji, więc zlikwidowałabym doładowywanie na respie, skoro nijak ma się to do warunków historycznych. Jednak nie wiem czy podczas całych walk w HF Niemcy mieli spore zapasy amunicji umożliwiające zaopatrzenie żołnierza np w 1200 kulek. Jeśli nie to punkt amunicyjny. Biegam po lasach i kopie każdy duży okop miał na miejscu zapasy amunicji, dla drużyny czy plutonu.

Dodam ze proporcje na takich warunkach mogą zostać.

[Goorock]

Na razie się nie wypowiadam, ale niedługo dołączę do dyskusji.

[Nestor]

Groźnie.
Moje wnioski:
1. Ze sznurków bym zrezygnował. - Same kwasy. Zamiast tego pola minowe obowiązkowe. Sznurkiem oznaczone, oraz dźwiękowe miny na przejściach miedzy nimi.
2. Hi czy low capy pozostawiłbym do wyboru - Dużą część osób nie ma wielu magazynków.
Strzelanie na singlu całkowicie wystarczy.
4. Obrona artylerii jako zadanie, wpływające na warunki respów aliantów, Np. odblokowuje bliższy respawn, likwiduje ograniczenie czasowe) UWAGA to że strona schodzi z R w 10 osób, a nie w pię,ć jest tylko ułatwieniem dla strony atakującej i nic nie reguluje. Gdyby ostatnim razem alianckie były respy instant, zamieszanie utrudniłoby szturmy.
więcej nieliniowych zadań.
5. Z wykopków na wzgórzu 400 wynika, że w bunkrach ziemnych Niemcy zgromadzili ogromne ilości amunicji, więc zlikwidowałabym doładowywanie na respie, skoro nijak ma się to do warunków historycznych. Jednak nie wiem czy podczas całych walk w HF Niemcy mieli spore zapasy amunicji umożliwiające zaopatrzenie żołnierza w 1200 kulek.

Dodam że proporcje mogą zostać.

ad 1. sznurków nie ma - patrz pierwszy post
ad2. 1 hi reszta low lub mid - tez pierwszy post
ad4. artylerii nie ma
Respy - teraz mają znaczenie. Brytole bronią okopów - US moze udzielać im wsparcia dosyłając posiłki (przez ziemię niczyją) ale wyłącznie z respa US. czyli Posiłki jak zginą po drodze, albo nawet już u Angoli to wracają do respa US. To ma symulować odcięcie brytoli, trudności w zaopatrzeniu i niestabilną sytuację w trudnym terenie (tak też było) Poza tym 6-ciu brytoli w respie to duże osłabienie - zanim wrócą mogą już utracić kluczową pozycję, a respując się pojedyńczo....
ad5. Może angole będą mieli u siebe pkt amunicyjny (dostępny dla wszytkich obrońców) ale reszta niech ma tych amunicyjnych.

Proporcje - zobaczymy jak wyjdzie, ale chciałbym osiągnąć 1:1(do akcji wkracza przecież Waffen SS) i mamy do czynienia z kontruderzeniem

[Victor]

Zajebowo. Nie mam pytań.

[zwierz4k]

choroba jak to wszystko czytam, to kuleję że nie byłem na pierwszym Hurtgenie, po raz pierwszy jako niemiaszek ale zdecydownie za :D

[Goorock]

Mam pytanie. Dlaczego w drugiej odsłonie stosunek liczby osób ma wynosić 1:1 skoro w pierwszej odsłonie wynosił ok. 1:4? Czemu Niemcy broniący się w wobec wielokrotnie liczniejszego przeciwnika tym razem muszą odbijać swoje dawne pozycje nie mając przewagi wogule?

[Kronor]

Żeby alianci mieli szanse na obronę, bo jak zrobisz 2:1 na korzyść Niemców to za szybko skończy się zabawa :)

[Wokash]

Albo w Rajchu kryzys i nie ma wojska 1945 przecież... [emot]

[Goorock]

Nie chciałem o tym mówić, wstyd się przyznać, powybijaliście nam soldatów.

[Dalej]

Zróbmy to TERAZ! Póki śnieg i mróz!

Stalingrad! Bastogne! Wojna Zimowa! :-)

Wszyscy przyjeżdżają po południu, kopią sobie schrony, a strzelanka zaczyna się następnego dnia o świcie!

[Goorock]

Na mrozie nie wykopiemy nic, trzeba wysadzać.

[Dalej]

Kurwamać, to ma być wojsko!? Finowie jakoś sobie poradzili, a mieli do dyspozycji tylko widelce od śledzi w oleju i zęby niedźwiedzi!
:)

[Goorock]

Wiesz, że to nie wojsko. Finowie okopali się o wiele miesięcy a może i lat przed zimą 39/40.

[Dalej]

...

[Victor]

Wiadomo Fińscy szamani z Laponii, wszystko przepowiedzieli. Ruchy wojska takoż, wymyslili że jak bonia dydy ruscy przyjdą z kierunku rosji przesmykami między jeziorami.. Dlatego wystarczyło stworzyć trzy liniowy rejon okopany wzdłuż granicy, ale tak się wtedy robiło, do tej pory w lasach Otwockich są okopy z I wojny światowej nigdy przez nikogo nie używane, a przez parę lat wojsko i ludność cywilna, pilnowała, konserwowała...

[Dalej]

Ty Otwockarzu :)

Ale przyznać trzeba że to jak mieli poustawiane na długo przed wojną tabele gdzie skąd działo jest wstrzelane, było sprytne.

[Goorock]

marszałek Mannerheim był dawnym oficerem carskiego sztabu generalnego, znał bolszewików i wiedział, że wcześniej czy później przyjdą. Ale to już spam. Temat to Hurtgen II