Weekend Warriors

Hej nie wiedzialem zbytnio gdzie zapodac ten temat wiec wyladowal tutaj :) Moze znalazloby sie pare osob chetnych na poswiecenie jednego lub kilku dni na sprzatniecie N2 w czesci zalesionej i policyjnej? Bo jest taki syf ze az szkoda gadac :/ Dodatkowo mozna by odnowic okopy i stworzyc nowe np przy pomocy workow z piaskiem lub starych opon samochodowych. Ode mnie z druzyny znalazloby sie pare chetnych osob na takie dzialanie moze by ktos tez mial ochote i chec pomoc? :)

ogólnie zależnie od terminu mogę wspomóc, zwłaszcza przy budowaniu dodatkowych atrakcji dla nas (juz od pewnego czasu miałem takowy pomysł i mam kilka fajnych wymysłów w głowie na to, tylko że na to trzeba pare osób, łopat, worków i piła może się przydać...).
z tym że większy problem to to żeby to sprzatanie miało sens-nie, nie mam pojęcia jak inaczej wymyslić to żeby ludzie nie wywalali tam śmieci, niz to co zrobili australijczycy z ochroną pingwinów (siedzą snajperzy i obserwują ptaszki)...

Zasadniczo unikam pracy fizycznej, ale pomogę. Powiedzcie tylko kiedy, to się postaram dostosować.

Wiec tak albo mozna sie ustawic w sobote lub w niedziele po strzelankach ktore beda na N2 lub jak w weekend (tj w sobote albo niedziele) nie bedzie akurat na n2 strzelanki i bedziecie miec chec poswiecic dzien na sprzatanie zamiast strzelanie to bedzie git. Innym wyjsciem byloby chyba popoludniu sie spotkac ale teraz juz kolo 16 jest ciemno wiec raczej taka obcja w okresie zimowym odpada. Chyba ze na wiosne-lato :) Najlepiej zorganizowac kilka grup i podzielic sie na ekipe ktora sprzatala by teren,ekipe ktora poprawialaby wczesniejsze fortyfikacje i ekipe ktora moglaby budowac nowe fortyfikacje. Co do pilnowania obiektu to swego czasu myslalem nad tym zeby zorganizowac cos w rodzaju grupki osob ktora na zmiane by "patrolowala" tak mniej wiecej 1-2h dziennie n2 ale to chyba malo realne. Osobiscie wkurza mnie fakt ze zlomiarze goloca nam teren a inni fajansiarze wycinaja np drzewa :/

Panowie musimy dbać o nasze miejsca rozgrywek. Owiele milej bedzie nam się strzelać jak nie bedzie takiego smietniska jak przez ostatni rok powstalo na N2.
Sadze że jak byśmy wszyscy zabrali się za sprzatanie to gora 3 godziny i by nie bylo ani jednego papierka:) Prosil bym w moim i druzyny imieniu wszystki chetnych do pomocy w sprzataniu żeby zglaszali się tutaj. Licze na duża frekwecje:)

My też chętnie pomożemy w porządkach.

Wszystkie informacje końcowe typu co zabrać ze sobą i o której godz. rozpoczniemy akcje Sprzątanie N2 umieścimy w czwartek.

To może postarajcie się zorganizować w ciepłe dni za kilka miesięcy. Korzyści na ten przykład jest dużo...

- O 15 nie będzie ciemno.
- Nie będzie wam zimno
- akurat wysprzątacie N2 na sezon ASG-owy czyli najcieplejsze dni, co by się przyjemnie strzelało :).
- Będziecie mogli przenocować przyjemnie z grillem i innymi atrakcjami.
- W ciepłe dni będziecie mieć większą ilość chętnych co za tym idzie, większą skuteczność w sprzątaniu.


Taka luźna myśl.

E tam zimno :) do chyba 5 grudnia ma byc pogoda taka jak teraz :) a straszna raczej nie jest. Byle by nie padalo :) obecnie najlepsza obcja byloby chyba zorganizowanie sprzatania jakos w sobote miedzy 10-14. Po za tym coraz bardziej n2 jest dewastowany przez zlomiarzy i smieciarzy ktorzy wywalaja smieci w lesie :/ niedlugo tego cholerstwa bedzie tyle ze nie da sie normalnie grac :/ na wiosne mozna zrobic powtorke z rozrywki i zorganizowac kolejne sprzatanie. I tak nie damy tego posprzatac w jeden dzien zaluzmy przy 15-20osobowej grupie. Najlepiej rozlozyc to na kilka dni. :) Malymi krokami i damy rade :)

Sugeruję przekopanie drogi zaraz za bramą - taki mały rów przeciwśmieciarzowy. Jak nie będą mogli wjechać, to nie będą wyrzucać śmieci. W innym wypadku jest to syzyfowa praca - oszczędni mieszkańcy okolicy zrobią wszystko, żeby przypadkiem nie płacić za wywóz śmieci.

Owca-bardzo fajnie, ale jak ty im utrudnisz to oni zaczną z kolei nam zycie uprzykrzać, pod pretekstem że im się drogę popsuło...
wyjście takie żeby przy pracy podać się za partie zielonych czy inne takie cudo...:P
a na poważnie to wg mnie pomysł niezbyt trafiony...

Chyba jedynym i idealnym rozwiązaniem byłoby wywarcie na tubylcach wrażenia że ktoś tego pilnuje. Bo inaczej to słabo widzę temat. Opcja patroli nie jest zła - w końcu jest w prawie coś takiego jak zatrzymanie obywatelskie i wezwanie Policji. Jak lokalesi wyczują że wyrzucenie tam smieci kosztuje drożej niż firma śmieciarska spod domu - dadzą sobie siana...

Ryuzok napisał(a):Owca-bardzo fajnie, ale jak ty im utrudnisz to oni zaczną z kolei nam zycie uprzykrzać, pod pretekstem że im się drogę popsuło...
wyjście takie żeby przy pracy podać się za partie zielonych czy inne takie cudo...:P
a na poważnie to wg mnie pomysł niezbyt trafiony...

Partię zielonych będą mieli u mnie w trzeciej linijce.
Są trzy skuteczne metody - wynajęcie CiecioGuarda do pilnowania na stałe (ale oczywiście nie będzie chętnych do płacenia), albo uniemożliwienie wjazdu na teren, tak żeby nie dało się łatwo wywalać śmieci z samochodu. Trzecia wersja to zaczajenie się na terenie, przyuważenie śmieciarza, zrobienie mu fotek i przekazanie ich z formalnym doniesieniem na Policję.
Jak widać dwie możliwości są niewykonalne, a trzecia trudna. Aczkolwiek zastosowanie którejkolwiek z nich spowoduje obrazę lokalsów.
A jeśli nie chcesz żeby się obrazili to w tej sytuacji sprzątanie to tylko robienie śmieciarzom wygodniejszego miejsca do kontynuacji zwałki.

A tak z innej beczki - jak jest plan co zrobić z tym co chcecie sprzątnąć? W sensie -wywieźć? Zakopać? Przerzucić na inną hałdę?

Co do fotografowania to wlasnie mialem na mysli piszac o takowych patrolach. Z reszta juz 2 osoby ode mnie z druzyny tak zalatwily kolesi ktorzy sobie ladnie brzoski wycinali na n2. Jak narazie widac odechcialo sie im dalej wycinac las. Co do smieci na szczescie wiekszosc smieci na n2 to roznego rodzaju papiery,kartony itp graty ktore mozna zwyczajnie spalic. Nie ma sie co martwic o pozar lasu czy cos w tym stylu :) postaramy sie to zrobic z glowa. Co do innego typu smieci ktore sie raczej do spalenia nie nadadza to niestety nie mam pomyslu. Chyba ze ktos ma mozliwosc wywiezienia gdzies do jakis kontenerow czy cos w tym stylu to byloby fajnie.

Wasze niewzruszone, pozbawione cienia dowodu, przekonanie że to śmieci okolicznych mieszkańców jest absurdalne.

Pomijając to co naśmiecą nasi, malarze i inni zwiedzający, 90% śmieci to odpady przemysłowe - stare okna, drzwi i boazeria, oraz stare części samochodowe.
Takie buraki zazwyczaj wywożą swoje śmieci dalej od domów.

Ewentualne kopanie dołów i niszczenie przelotówki nic nam nie pomoże, a tylko skłóci z faktycznymi sąsiadami.
A przypominam że kontaktów z nimi nie mieliśmy nigdy specjalnie złych, kiedyś chyba nawet robiliśmy zrzutę na naprawę drogi, bo narzekali że im ją niszczymy.

Możemy ewentualnie, moim zdaniem, zostawić jakąś tablicę informującą że teren jest regularnie patrolowany, i mogą skończyć jak ci co kradli drewno.

W dobie kapitalizmu i UE to trzeba zrobić zrzutkę i zamówić kontener. Albo zapewnić sobie sponsoring firmy śmieciarskiej - ale jak każda firma będzie ona oczekiwać pewnych działań na jej korzyść. Czyli jednak palenie papieru, a to co niepalne - jedno wybran miejsce i wielka kupka takiego towaru. Inaczej się nie da.

Tak BTW - N2 należy nadal do armii, czy też do gminy Nadarzyn?

Jedną ze strzelanek można zrobić "płatną" np po 10 zł. Składka pójdzie na kontener, którego wynajęcie kosztuje coś ok 300zł, kasy może wystarczy nawet na dwa.

heavenly napisał(a):Tak BTW - N2 należy nadal do armii, czy też do gminy Nadarzyn?

...
Od X lat jest w prywatnych rękach, część policyjna od kilku lat.

Pomysł płatnej strzelanki nie jest głupi. Mam więc coś bardziej wypasionego na myśli - czemu nie zatrudnić firmy sprzątającej? Niech się wycenią, zobaczymy ile za to trzeba dać i czy nas stać? Płatnych strzelanek można zrobić nawet kilka. Jak się okaże że jednak za drogo - to faktycznie zrzutka na kontener i samodzielne sprzątanie.

No i trzeba zrobić tabliczki z informacją o zakazie zaśmiecania i zrzutu śmieci pod karą obcięcia jajek... Plus tabliczki - Teren Dozorowany.

Można zrobić zrzutę ale nie płatną strzelankę. Co, wyrzucisz ludzi z otwartego terenu?
Ja mogę dać kasę na kontener, ale wolę te śmieci spalić albo, w ostateczności, każdy wywiezie swoim autem po jednym worku i wyrzuci w domu.

Nie wszystkie śmiecie powinno się palić, a po spaleniu prawdopodobnie i tak coś zostanie.
Płatną strzelankę widzę jako formę składki, jeśli ktoś żałuje na ten cel (z góry określony) to nie będę go ogniem przypalać :)

Dlatego tez napisalem ze te ktore sie da i mozna spalic to ida do spalenia a z tymi smieciami ktorych nie powinno sie palic czyli jakies butelki z tworzywa,gumy,opony itp pierdoly najlepiej gdzies zebrac w jedno miejsce i dalej to nie mam pomyslu :) wywiezc z kontenerem to dobre rozwiazanie jesli ktos to zalatwi :)

Co do daty, proponuję by ustalić że będzie to następna sobota na której wygra N2.

Myslelismy raczej o tej sobocie bo ma byc akurat w miare cieplo i bez opadow :)

Może być ciężko z tą sobotą: viewtopic.php?f=17&t=204
Tzn. chodzi mi o ludzi. Może być niewiele osób.

Co do śmieciarzy. Gdyby za bramą wjazdową na N2 porozstawiać kilka stanowisk z worków z piochem - oraz jakiś szlaban/zaporę p.piechotną (swoją drogą fajny klimat), to myślę że śmieciarze dwa razy się zastanowią zanim coś wyrzucą :P

Aha. No to mam nadzieje ze w nastepna sobote bedzie w miare ladna pogoda na sprzatanie :)

GRD napisał(a):
Co do śmieciarzy. Gdyby za bramą wjazdową na N2 porozstawiać kilka stanowisk z worków z piochem - oraz jakiś szlaban/zaporę p.piechotną (swoją drogą fajny klimat), to myślę że śmieciarze dwa razy się zastanowią zanim coś wyrzucą :P

A niby dlaczego? Ciebie by to przestraszyło/ skloniło do zastanowienia? Nie, pomyślą- "o, jakieś chuje się bawią, całą droge zastawili, jebani, nie ma jak przejechać- to tu im wyrzucę" :/ Ludzi nie znasz???

wybaczcie łacinę.

No to może niedziela na N2? IMHO wcale wielkich tłumów nie trzeba.

Popieram Daleja co do terminu.
I przypomnę, że 05122009 (czyli tydzień później) zaplanowana jest impreza integracyjna w Legionowie. Chyba że coś się zmieniło ?

Sushi napisał(a):A niby dlaczego? Ciebie by to przestraszyło/ skloniło do zastanowienia? Nie, pomyślą- "o, jakieś chuje się bawią, całą droge zastawili, jebani, nie ma jak przejechać- to tu im wyrzucę" :/ Ludzi nie znasz???

wybaczcie łacinę.

Jakby szlaban był pomalowany na biało(żółto)-czerwono - zastanowiłbym się.
Zaczęliby wyrzucać śmieci przed szlabanem? Lepsze to niż na terenie po którym biegamy :/

really? ale Ty nie wyrzucasz śmieci na cudzy teren.
Ludziom którzy w dupie mają cudzą własność, zwisa luźnym kalafiorem kolor szlabanu.
A tak w ogóle-- czyją własnością jest N2?
Czy to nie właścicielowi powinno zależeć na utrzymaniu porzadku na własnym terenie?
Może trzeba się dogadać z właścicielem? Wy posprzątacie, a on podstawi kontener?

W ta sobote tj 28 planujemy pierwsze sprzatanie terenu. Niestety 5 grudnia osobom ode mnie z druzyny nie pasuje z roznych wzgledow. Oczywiscie jak zbierze sie grupka na 5 grudnia do sprzatania to tez fajnie bedzie :) jeszcze jedna sprawa bo chloptasie z capri teamu planuja sobie w sobote 5 grudnia na caaaalym terenie n2 zrobic trening zamkniety :/// http://www.weekend-warriors.pl/viewtopic.php?f=15&t=788

Jesli znajda sie ochotnicy na ta sobote to prosze o zabranie ze soba:
lopaty
szpadle
grabki
miotly
rekawiczki robocze
ewentualnie jakies worki na piach do budowy bunkrow
jak ktos ma stare opony to tez sie przydadza do fortyfikacji
ciucheksy robocze
dobry humor i checi do pracy :)

W sobotę jednak? To ja raczej odpadam, chyba się na ten Hurtgen jednak wybiorę. :)

Nie chłoptasie a koledzy. :)

bedzie ktos w ta sobote sprzatac teren na n2? czy wolicie w niedziel po strzelance?

ja nie :)

W sobotę, też wybieram się na Hurtgen. Jednak, w niedzielę można znów zostać te 40 minut i znów coś posprzątać. Wielkie obciążenie czasowe, to nie jest, a i na terenie się trochę puściej od tego syfu robi, a i śmiechu co nie miara ^^.

Jako się rzekło, od nas będzie kilka osób w niedzielę.

Takoż i ja będę w niedzielę. Nie powiem że z przyjemnością, ale pomogę w sprzątaniu.

W niedzielę po strzelance na N2 będą sprzątać przynajmniej 3 osoby od R.R.T.Sów.

Podobnie jak w temacie o niedzielnej strzelance: Chętnie pomożemy z kumplami w sprzątaniu. Kilka dodatkowych rąk do roboty z pewnością się przyda. Do zobaczenia w niedziele.

No to troszkę ogarnęliśmy teren przed warriorówką, drogę główną oraz parking północny.
Na prośbę Daleja zamieszczam dowody naszej działalności ;) :
http://sakeboy.fotosik.pl/albumy/712350.html

Wow, nawet bunkry zamietliście!
Jesteście herosami.

Następnym razem trzeba zabrać jakąś bańkę z podpałką ;).
To co przed warriorówką zostało, to chyba spalić.
Z większych robót to zostało Guantanamo i ambasada. Trochę mniej jest pod plutonówką i w akwarium.
Resztę można workami ogarnąć.

Już 2 razy było palone, spalimy i 3 raz :)

Mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie wiecej sprzatajacych ;)

Normalka. Sprzątało 6ciu, oferowało się ilu, 16-tu? :-P

Przekopać droge może właściciel - waszymi rękami :)