Chaota napisał(a):Prawidłowo baterie konsumenckie domyślnie powinno sie ładować prądem 0,1C.
Baterie do wyczynu modelarskiego 1C.
O, to też jest istota tematu. ;P Przy czym ukochane przez wielu Sanyo RC należą podobno do kategorii "wyczynowo-modelarskiej". I tak jak napisał Chaota, można je ładować i 3C, 4C, itd. ale po prostu szkoda baterii. Osobiście jak mam czas, staram się ładować mniejszym prądem, a jak mi się "zapomni" przygotować baterię, to używam max 1 Amp (dla Sanyo RC, tak ktoś mi kiedyś doradził).
Co do podsumowania - opis obsługi najlepiej podzielić na NiCad, NiMH (praktycznie można je traktować tak samo) i LiPo-pochodne. Z ładowarek mamy tak naprawdę stałoprądowe (zwykle pozwalają ustawić ten prąd - wtedy patrz "wyliczenia") i zmiennoprądowe (zwykle są to wolnoładowarki, więc tutaj obowiązuje zasada "do oporu" - około 14-16h).
Z ciekawostek, to podobno NiCad lepiej znoszą zimno niż NiMH (czyli dłużej będą działały na mrozie). Moje skromne obserwacje by to potwierdzały, aczkolwiek ja ogólnie do NiMH mam pecha. ;)
Czy zostały jeszcze jakieś ważne pytania dot. baterii? Na LiPo w ogóle się nie znam, więc się nie wypowiadam. Z porad "na zimę" to można jeszcze stosować ogrzewacze przyklejone do baterii - cieplejsza bateria, dłuższy czas działania. Widziałem parę osób używających takiego czegoś, ale to już niech się wypowiedzą. ;)