Weekend Warriors

Czy naprawdę dobór lufy do cylindra ma aż tak duże znaczenie? Np. Bore Up CA do SCARa ma 4 otwory w cylindrze, czyli teoretycznie obsługuje lufy 200-350mm. Ja mam u siebie włożona lufę 407mm i kulki delikatnie mówiąc lecą tak sobie. Po około 20 metrach niektóre skręcają, niektóre lecą prosto. W żaden sposób nie można powiedzieć o powtarzalności strzałów. Sądzicie, że to może źle dobrana długość lufy do typu cylindra i lepiej założyć np 300 promyka (którą zresztą mam gdzieś w zapasie) niż tą 407? Da to zauważalne efekty w poprawieniu powtarzalności strzałów ?

Skłaniam się raczej, że nie rodzaj tłoka ma znaczenie a objętość cylindra wz, lufy.
Obecnie mam wstawioną stokową 300 a kilka dni temu (do testów) wstawiłem ponad 500. Replika strzelała tylko troszkę dalej na jakieś 50 55m
Spadł Rof ale zadowalająco wzrosła celność.

Wg mnie jak najbardziej ma znaczenie. Kulka musi być wystrzelona z lufy przy maksymalnej kompresji powietrza w cylindrze. Przykładowo jeżeli masz krótką lufę i cylinder typ 0, kulka wylatuje zbyt wcześnie i ze zbyt małą energią, większość kompresji się marnuje bo nie ma już kulki w lufie i de facto strzelasz na sucho. W drugą stronę (cylinder typ 1 lub 2 i dłuuuuga lufa), nie ma wystarczającej ilości powietrza żeby nadać optymalną moc wylotową.
Wyjątkiem są chińczyki (może poza ostatnią serią Cymy), gdzie w stocku są cylindry typ 0 ale tam jest wsio tak nieszczelne, że zachowują się jak typ 1 albo gorzej.

to jakoś po południu zrobię może zamiankę i zobaczę czy coś to dało. Ewentualnie trzeba będzie kupić jakiś inny typ cylindra pod tą lufę.