Kłopot z ładowarką Batimex

Dyskusje na temat replik broni używanych w grach Airsoftowych.

Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez Paweł » 9 lip 2010, o 16:34

Mam pytanie odnośnie ładowarki Batimex. Jest to mikroprocesorowa ładowarka do akumulatorów NiCd i NiMH, z funkcją rozładowywania. Wyłącza się automatycznie po zakończeniu procesu ładowania i przechodzi w tryb podtrzymania. Problem leży w tym, że wyłącza się "za wcześnie". Nie mama żadnego narzędzia żeby zmierzyć w jakim procencie naładowała akumulator, ale wyłącza się po 2-3 godzinach. Powinna ładować dużo dłużej. Potem włączam ją jeszcze raz i znowu 2-3 godzinki itp.
Ładowałem trzy różne akumulatory i wszędzie to samo. Zastanawiam się czy ją wyrzucić, czy dać jej szanse. Czy można to jakoś naprawić. A może ktoś z Was mógłby na to zerknąć? Bo ja z elektroniki jestem bardzo cienki.
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 775
Dołączył(a): 27 paź 2009, o 19:05
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez habib » 9 lip 2010, o 20:04

Mam tą samą ładowarkę i w mojej jest problem z "nastawem" :) ilości cel, czasami jak zmieniam na 8 cel, ładuje batkę jak dla 7.
Zazwyczaj obejście (u mnie) działa tak, że nastawiam na 10 i z powrotem na 8 i dopiero zaczynam ładować, wtedy jest git malina.
Avatar użytkownika
habib
 
Posty: 1942
Dołączył(a): 7 wrz 2009, o 20:07
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: FAB
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez Ponton » 10 lip 2010, o 00:30

Mam tak samo, druga w moim używaniu ładowarka Batimexa wykazuje te same błędy, co opisujecie.. ( ta pierwsza nie miała problemu z rozpoczęciem ładowania takiej ilości ogniw, jak było w pakiecie - czyli tak jak ma Habib), ale obie miały problem z ustaleniem, czy ogniwa są naładowane.

Ten drugi problem ja omijam w ten sposób, że kilkakrotnie po naładowaniu (wg zielonej kontrolki) wyłączam ładowarkę z napięcia i wpinam ponownie - ładowarka ponownie wysyła sygnał sprawdzający do ogniw i - jeśli nie naładowała jak trzeba, znów zaczyna ładować.
Ponton
 

Re: Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez Maciuś » 10 lip 2010, o 11:51

Jako, że i ja posiadam ten cud elektroniki, wtrącę swoje trzy grosze. Dopóki używałem jej do ładowania batki 9,6/1500 nie miałem żadnego problemu. Ustawienie na 8 ogniw i elegancko rozładowywala,przechodzila płynnie w ładowanie a potem w stan podtrzymania.
Schody zaczely sie przy batce 12/4800. Po przełączniu na 10 ogniw, ladowarka nie chce rozpocząc ładowania(czerwone światełko niezałącza się). Trzeba pomajdrować kluczykiem i wyczuć odpowiedni moment na skali gdzie ladowarka załapuje. Potem ładowanie dziala.... chyba. Nigdy batki nie sprawdzalem po zakonczeniu ladowania( bo nie mam czym) a i jak dlugo ladowanie trwa też nie wiem(bo podpinam i ide spać a rano świeci sie zielone). Zasdniczo baterię ładuję raz na miesiąc a prądu nigdy mi nie zbrakło :)
Avatar użytkownika
Maciuś
 
Posty: 244
Dołączył(a): 3 gru 2009, o 22:17
Lokalizacja: W-wa
White Cross: 6th
Na starym Warriorze od: 2008

Re: Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez Paweł » 10 lip 2010, o 15:43

Dzięki za odzew. Z tego wynika, że ten typ tak ma. W takim razie będę dalej ładował tą ładowarką "na raty", dopóki naprawdę nie zacznie mnie to wkurzać :)
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 775
Dołączył(a): 27 paź 2009, o 19:05
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Czarny Kot
Na starym Warriorze od: 2009

Re: Kłopot z ładowarką Batimex

Postprzez Devil » 10 lip 2010, o 18:49

Też taką miałem... Przy zmianie ilości ogniw, buczała i nie chciała ładować. Zaśniedziały styki i trzeba było pomajdrować potencjometrem...
Strzelałem do hipsterów, zanim stali sie modni.
Avatar użytkownika
Devil
 
Posty: 876
Dołączył(a): 18 sie 2009, o 19:13
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: BOFH i wystarczy.
Na starym Warriorze od: 2005


Powrót do Repliki airsoftowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości