No dobra, operacja na mojej szóstce dokonana. Z braku odpowiedniej słabszej sprężynki musiałem ciąć oryginalną kurkową. Sprężynka jest tak twarda, że nie mogłem jej ciachnąć obcęgami, więc użyłem pilarki kątowej na dremelu. Obcięcie sprężyny wraz z chupa-chups'ową* operacją na łuskach zmniejszyły fpsy z oryginalnych 470-490 do 350-360. Ja u siebie ciachnę jeszcze pół zwoju, żeby było higienicznie i poniżej 350 + zainstalowanie HU i będzie cacy.
*Operacja chupa-chupsowa: polega na włożeniu w tył łuski patyczka od lizaka chupa-chups i obcięciu go na równi z tyłem łuski, tak, aby kawałek został w środku. Zmniejsza to średnicę kanału włotowego CO2 i w wersji 6" obniża fpsy o ok 50. Dlaczego chupa-chups? Bo mają takie wymiary zewnętrzne, że idealnie mieszczą się w łusce, a do tego są puste w środku i jednak jakiś przepływ CO2 jest. Za tan patent dziękujemy Francuzom, bo to oni wymyślili.
Co ciekawe, w wersji 4" do osiągnięcia < 350fps wystarczą same czupa czupsy i hu bez cięcia sprężyny. Ciekawe jak z ósemką.
Poniżej zdjęcie mojej zabawki:
A tutaj zdjęcie przróbki łusek (NIE mojego autorstwa), jakby ktoś nie załapał opisu:
Tutaj oryginalny post z przeróbką łusek i zakładaniem HU:
http://www.sniperland.net/bbforum/viewt ... =24&t=2601Ja generalnie jestem sceptyczny co do tego hu, bo zauważyłem, że np w moim lufa jest tak mocno dociskana do bębenka, że podczas przekręcania między strzałami bęben kręci także lufą, więc żeby rzecz miała sens, to trzeba ją unieruchomić tak, żeby nie miała rotacji, ale żeby poruszała się tył-przód, bo też taki ruch podczas kręcenia bębenkiem wykonuje (ok 1,5mm).
PS: zmieniłem tytuł pierwszego posta.