Czołem!
W samej zabawie replikami asg młody jestem, więc pytanie mam do starszeństwa co to już niejedną replikę zajeździło:
Planuję wynienić krótką preckę M'ki CQB na dłuższą. W sieci trafiłem na oferty- jak się określili- "zakładów rusznikarskich" oferujących lufy precyzyjne, z możliwością doboru dokładnej średnicy (mimo wszystko dla bezpieczeństwa zostenę przy 6,04mm - chyba że ktoś bardziej doświadczony odwiedzie mnie od tego-chetnie wysłucham każdych argumentów) i dowolnie zadanej przeze mnie długości.
Pytanie - czy warto kupić lufę robioną na zamówienie u rusznikarza, czy lepiej pozostać przy gotowcach? Ktoś miał doświadczenie z takowymi?
Nie zależy mi na oszczędności (nie stać mnie na to) a na konkretnej długości lufy (nie chcę przycinać czegoś, co okaże się za długie bo chyba nie o to chodzi).