Strona 1 z 1

Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 10:23
przez bongo
Przepraszam, jeżeli temat był już poruszany i jeżeli jest to pierdoła, ale staram się ogarnąć działanie replik i robić przy nich wszystko samodzielnie, w miarę możliwości.

W ramach poprawy osiągów (głównie czasu strzelania, bo pod lufę wchodzi mi jedynie bateria mini) swojej repliki wsadziłem w nią Li-Pola 11.1V. ROF piękny, choć pojawiły się dwa drobne efekty uboczne:

1. Po dwóch strzelankach zmieliło zębatki/tłok (jeszcze nie rozbierałem GB, więc nie wiem co dokładnie się stało :)), ale tym się nie martwię, ryzyko wliczone w koszta, czas kupić mocniejsze.
2. Praktycznie brak trybu single fire. I w tym konkretnym problemie chciałbym się skonsultować.

Rozumiem, że chodzi o to, że silnik z powodu bezwładności "przekręca się" za daleko. Entomb wspominał mi, że instaluje się jakiś dynks zapobiegający takiemu efektowi, ale wyleciało mi z głowy jak to cholerstwo się nazywało, więc nie wiem czego mam szukać po sklepach. Dzięki za pomoc.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 10:50
przez Doman
Zatrzask przeciwpowrotny (Antireversal)

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 10:55
przez FlyingCat
Czy aby nie czasem MOSFET z układem AB?

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 11:04
przez bongo
Doman: coś takiego, tak?

http://asgshop.pl/sklep/catalog.php?cat=88

FlyingCat: zaraz poszukam onfo o tym.

Dzięki!

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 12:23
przez Doman
bongo: Tak.

FlyingCat: W mojej m-ce niedziałający zatrzask przeciwpowrotny objawiał się ogniem ciągłym zarówno na auto jak i na semi. Więc jeżeli to jest problem to obstawiam właśnie zatrzask.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 17:08
przez Bigos
Jak wyżej Mosfet z Active Break.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 19:06
przez Mały
Jak na mój gust to "Zatrzask przeciw powrotny (Antireversal)" mało tu da.
Przydał by Ci się chyba opóźniacz popychacza tak jak w tym zestawie:
http://www.specshop.pl/product_info.php ... aw_Zebatek

To ta pała pastylka z otworkiem.
Choć mogę się mylić czy w ogóle to zda egzamin.
Niech się wypowiedzą fachowcy więksi.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 19:31
przez FlyingCat
Doman, wybacz, ale bajki opowiadasz i to na dodatek z tego najgorszego gatunku: " ojej chorej wyobraźni wytwory"

Zatrzask przeciwpowrotny (ang. Anti Reversal Latch) to element gearboxa zapobiegający obracaniu się zębatek w przeciwnym kierunku.
źródło:WikiMASG
Dokładnie rzecz ujmując (i obrazowo) ten kawałek metalu na trzpieniu podparty sprężyną odpowiada za to żeby w przypadku gdy jakiś "orzeł domowego tuningu" odwrotnie zasilanie do silnika podłączył zębatki nie ruszył z miejsca i nie zmusiły tłoka do marszu w kierunku głowicy cylindra (co jest fizycznie niemożliwe) oraz nie połamały popychacza sprężyny naciskając go od :3: strony (co teoretycznie może się zdarzyć).
Jeżeli nie miałeś w GB zatrzasku przeciwpoworotnego to ciesz się, że nie zmieliłeś jego zwartości na drobne. Natomiast za brak singla w eMkach odpowiada najczęściej nieprawidłowa praca zespołu selektora ognia (zarówno zewnętrznej dźwigni, jak i płytki na GB oraz przerywacza wewnątrz GB).
W twoim przypadku singiel wrócił w „cudowny sposób” najprawdopodobniej, dlatego że w celu założenia ARL ktoś musiał rozebrać replikę na drobne kawałki i otworzyć GB. Składając potem wszystko staranie do kupy uzyskał zakładane efekty czyli prawidłową prace zespołu selektora. A ARL miał z tym tyle wspólnego, co umiejscowienie uchwytu pasa nośnego z zasięgiem repliki (pomijając kwestie rzucania repliką w dal)
Dlaczego więc odsyłam autora tematu do Mostefu z AB? Bo często się zdarza to, co opisał; że silnik o dużej mocy oraz mocna sprężyna w dobrze spodkładkowanym GB potrafią spowodować samoistne dodanie jeszcze jednego cyklu po odcięciu zasilania od silnika.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 19:44
przez Doman
Flyingcat:
Najmocniej w takim razie przepraszam. Źle zrozumiałem działanie tego elementu.

W moim przypadku jak karabin zaczął świrować (strzelać auto na singlu) zapakowałem go do pokrowca i oddałem do serwisu.
Dowiedziałem się że właśnie ów zatrzask zawiódł. Tłok zmieliło. Singiel wrócił w "cudowny" sposób zwany naprawą gwarancyjną GB i wymianą bebechów.
Stąd pewnie wysoce nieodpowiedni skrót myślowy.

Nie gorączkuj się, można rozmawiać w kulturalny sposób.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 20:41
przez bongo
Dzięki koledzy, dzięki tej dyskusji już wszystko wiem, a nawet trochę więcej.

Rzeczywiście, ma miejsce taka sytuacja, jaką opisał FlyingCat, którą ja obrazowo nazwałem "przekręcaniem się za daleko". W sumie mogłem sprecyzować jaki jest tego efekt - na singlu karabin po prostu nie strzela, ewentualnie strzeli raz, dwa, ale za którymś nastąpi przekręcenie, a w konsekwencji "zacięcie", możliwe do odblokowania tylko po przestawieniu na auto.

Czyli lista zakupów wydłuża się o jakiś porządny Mosfet z AB. Prawdopodobnie zaopatrzę się w niego przy okazji remontu gearboxa, którego w natłoku zajęć wciąż nie zdołałem rozebrać. Mam nadzieję, że zdążę do soboty z reanimacją :).

Jeszcze raz dziękuję, przy najbliższej okazji stawiam piwo :piwo: .

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 24 paź 2011, o 20:59
przez Bigos
Elektronikę to polecam firmy GATE.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 25 paź 2011, o 17:40
przez bongo
Jeżeli kogoś ciekawi ja stockowe tłoki reagują na ROFa zwiększonego przez 11.1V:

Obrazek

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 25 paź 2011, o 18:01
przez habib
Poczytaj jeszcze o AOE (angle of engagement) i usunięciu drugiego zęba na tłoku. Wtedy nie będzie Ci tak zrywać tłoka, bo fet AB nie jest remedium na wszystko.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 25 paź 2011, o 18:19
przez bongo
Dzięki, zaraz biorę się do lektury. Przy okazji kupuję porządnie wzmocniony tłok i głowicę.

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 25 paź 2011, o 22:05
przez Devil
Z tymi zakupami to bym tak nie szalał. Kolega zmielił tytanowe zęby na tłoku Deep Fire a w zasadzie to nawet dwóch tłokach, zakładanych jeden po drugim. O stanie reszty gearboxa może nie będę się rozpisywał (mogą czytać nas nieletni :lol: )...
Tłok = część eksploatacyjna = zużycie. A że tłoki należą do tych tańszych elementów...

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 25 paź 2011, o 23:08
przez bongo
Zobaczymy, różnie to bywa, dam znać jak to się będzie sprawować.

Właśnie wspomniany tłok DF kupiłem :). Niestety na stockowym działać się nie da, bo miałem praktycznie nowy (tzn. miał z półtora roku, ale przed założeniem li-pola wystrzeliłem z niego góra 100 kulek), a zęby zmieliły dwie niezbyt intensywne w moim wykonaniu strzelanki, tylko krótkie serie. Może pomogłoby zrobienie AOE (już się dokształciłem), ale już niestety jest po fakcie.

Jeżeli znowu coś zajeżdżę - pochwalę się :)

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 5 lis 2011, o 22:19
przez omega
angle of engagement - ha, Habib, chyba trafiłeś w moje potrzeby - od pewnego czasu jeżdżę sobie autem i w myślach rozbieram gearboxy ;) i myślę sobie, że to jak tłok głęboko wchodzi w cylinder ma znaczenie zwłaszcza dla pierwszego kontaktu zębów sector geara i zębatki na tłoku, jeszcze nie zabrałem się do czytania, ale to pewnie o to chodzi!

może masz jeszcze pomysł na zacinki w lufie, a w zasadzie na jej początku w gumce hop upu? strasznie mnie te zacinki dziwią bo nie ustępują przy kolejnych strzałach pomimo iż w lufie siedzi jedna kulka i dysza musi w nią uderzać - to trochę tak jakby sprężyna powrotna popychacza dyszy była za słaba i nie miała siły wbić kulki w lufę - spotkałeś się z tym? a może jest jakaś możliwość że popychacz dyszy jakoś się klinuje czy zacina czy zahacza o coś i nie wraca w pełni do "przedniej" pozycji przez co dysza nie wychodzi w pełni z korpusu gear boxa?

Re: Ogień pojedynczy z Li-Polem 11.1V

PostNapisane: 10 lis 2011, o 12:58
przez pablito
niektóre tłoki mają już fabrycznie zrobioną taką "przerwę" między zębami na przykład wzmocnione tłoki Ultimate.