W moim kolimatorze używane są baterie LR44 guzikowe. W poprzednią zimę nie było z nimi żadnych problemów, natomiast w tą mam taki problem, że nawet świeże baterie działające w domu w lesie przestają działąć po 1 minucie od włączenia. Oczywiście po powrocie do normalnej temperatury wszystko wraca do normy. Z tego co pamiętam baterie są firmy maxell. Czy ktoś również zetknął się z tym problemem. A może ktoś może polecić jakieś baterie, które są odporniejsze na tą polską aurę, bo strzelanie po kulkach białym kompozytem teraz jest troszke utrudnione.
pozdrawiam