Killing house - szukam sprawdzonych rozwiazan

[Templar]

Filary z drewnianych bel kwadratowych z płaskimi podstawami i nitogwintami do montażu ścianek. Łączone ze sobą od góry przy pomocy belek (też na nitogwintach- zawsze mamy stały punkt montazowy i nie niszczymy elementów ciągłym rozbieraniem i składaniem). Ścianki z płyty pilśniowej (bo tanie i można łatwo rzeźbić okna i drzwi). Ścianki przestrzeliwalne- no to chyba tylko tektura jeśli chodzi o stosunek cena/przepuszczalność/ograniczenie widoczności (można osadzić w ramach z przelotkami do montażu w punktach konstrukcyjnych i tylko co jakiś czas wymieniać środek).
Jak rozumiem instalacja nie może być założona w jakimś miejscu na stałe? Bo najlepiej to by było zrobić stałe punkty montażowe i tylko przekładać ściany...
Jesli chodzi o dodatkowe bajery, to oprucz funkcjonalnych drzwi, rewelacją by było jakieś umeblowanie wnętrza, ale przypuszczam ze to może być marzenie ściętej głowy...

[Moskit]

"Ścianki" przestrzeliwalne można spróbować zrobić z nieprzezroczystej folii przymocowanej do ram z desek. Nie będzie to nigdy sztywne (czyli brak możliwości oparcia się o taką ścianę), ale może pomysł się przyda w jakimś stopniu.

[WichuR]

Moje propozycje i uwagi:

Stelaż
Sztywny i mocny, na którym podwieszane są panele ścianek działowych. Na wysokości maks 2m, by nie walnąć głową.

Panele ścienne
1. Ramka - powinna byc z możliwie lekkiego i sztywnego materiału - może profil aluminiowyy. Kosztuje, ale znitowany nie rozejdzie się szybko, jest lekki i sztywny. Jak ktoś go pognie, to go wyprostujesz. Taki panel można postawić i podwiesić. Mając nitownicę ręczną i elementy profilu możesz skłądać dowolne rozmiary.
2. Wypełnienie - Uwaga na folię, gdyż ona się rozciąga pod wpływem czegokolwiek, a luźna folia zatrzymuje kulki dużo bardziej niż mocno napięta. po prostu będzie odbijać kulki :) Pod wpływem samego wiatru rozciągnie się dosyć szybko. Do wypełnienia zaproponowałbym jakiś papier. Cienka tektura z pudełek, lub karton - z moich doświadczeń wynika że 320+ fps przebija go z kilku m, ale dwie warstwy, to już inna bajka. Testowałem srebrną śniadaniówkę i papier śniadaniowy - nie odkształcają się, idealnie przebijają, ale kosztują i są nietrwałe na warunki pogodowe. Doskonały jest klejony papier gazetowy, ale potrzeba czasu do wykonania większego arkusza, dobrania grubości. Należy też pamiętać o ochronie przed wilgocią. Za to koszt nikły. Tu gaziak 270-280 fps ciachnął mi 4 warstwy na dystansie 5m :)

Powodzenia więc!