Strona 1 z 1

Problem z ładowarką / baterią LiPo

PostNapisane: 23 lip 2010, o 08:23
przez Sarna
Witam,

Mam pytanie do ludzi bardziej obeznanych z bateriami i ładowarkami.

Posiadam ja ładowarkę mikroprocesorową, o taką:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/mI ... directlink

oprócz tego mam dwie baterie:
stara (7,4):
http://picasaweb.google.com/lh/photo/o9 ... directlink

oraz nowa (11,2):
http://picasaweb.google.com/lh/photo/OC ... directlink

Problem:
Podłączyłem wczoraj nową baterię do ładowarki, zaiskrzyło, zaśmierdziało, kable się momentalnie zrobiły bardzo ciepłe.
Rozłączyłem wszystko, podrapałem się po głowie i po krótkiej chwili podłączyłem wszystko jeszcze raz.

Nic niepokojącego nie zauważyłem więc bateria została podłączona na noc. Po całej nocy ładowania, na ładowarce świecą na zielono dwie diody (skrajne), środkowa nadal pozostaje czerwona.

Tak samo jak podłączę baterię starą.

Moje pytanie brzmi, czy można określić co się zepsuło? ładowarka? ogniwo w baterii? tylko dioda w ładowarce? czy używanie tego jest bezpieczne?

Mam też Lipo alarm - podłączony do baterii pokazuje że wszystko ok (na nowej 3 zielone diody, na starej 2).

Re: Problem z ładowarką / baterią LiPo

PostNapisane: 23 lip 2010, o 10:38
przez moron
Sprawdz napiecie na poszczegolnych ogniwach pakietu, i czy to jedno jest naladowane czy nie. Do czasu wyjasnienia sprawy raczej bym nie ladowal tych pakietów ta ladowarka.

Re: Problem z ładowarką / baterią LiPo

PostNapisane: 24 lip 2010, o 16:26
przez yamnick
Też bym tą ładowarką nie ładował, tylko znalazł kogoś kto ma porządną ładowarkę z balancerem w rodzaju Imaxa B6. Jeżeli jedno ogniwo jest nieodwracalnie uszkodzoned to używanie baterii może się skończyć źle. Jeżeli zaś jest do uratowania to dobra łądowarka powinan pakiet zbalansować.

Wbrew napisowi na obudowie ta ładowarka is not so inteligent as declared ;)