Weekend Warriors

przez **heavenly** » 23 lis 2009, o 11:39

Obserwując co niektórzy noszą w kieszeniach kamizelek i oporządzenia zacząłem się zastanawiać jaki jest najbardziej niezwykły element jaki dałoby się tam znaleźć? Dlatego zapytuję - co, co nie jest elementem wyposażenia prawdziwego żołnierza, a uważacie za przydatne - nosicie ze sobą podczas strzelanek?

Przy okazji chciałbym sporządzić taką uniwersalną listę niewojskowych rzeczy które mogą się przydać w czasie walk;-) Oczywiście pomijam tutaj zapasowe baterie do replik, czy kulki, bo to oczywiste, ale na przykład zestaw kluczy typu imbus, czy multitool już nie.

przez **Ryuzok** » 23 lis 2009, o 12:07

1-CZERWONA SZMATA!
2-zestaw imbusów
3-wycior wiatrówkowy koło 70cm (składany oczywiście)
4-petardy i zapalniczka-bo w końcu jakoś te granaty trza imitować...

przez **habib** » 23 lis 2009, o 12:10

Multitool za 50 zeta (zdaje egzamin) :) i butla antyfoga.

przez **Dalej** » 23 lis 2009, o 12:19

habib, przeczytaj jeszcze raz co heavenly napisał, tym razem ze zrozumieniem.

przez **habib** » 23 lis 2009, o 12:25

[emota ooops'a] fakt pewnie nie doczytałem ale Ryzy też walnął o imbusach ;)

przez **heavenly** » 23 lis 2009, o 12:29

Spoko, wybaczone macie obaj;-) Butla antifoga ok - ale dziwniejszy był antyperspirant Gilette w żelu (stosowany w podobnym celu - aby zablokować gruczoły potowe okularom;-))) który zdaje się używał HUBI ;-)

przez **habib** » 23 lis 2009, o 12:31

Antyfog napisałem ogólnie, sam mam preparat antyroszeniowy do szyb samochodowych (50% alko), przydaje się też na rozgrzanie :)

przez **Mider** » 23 lis 2009, o 12:31

wywaliłem bo było nie na temat.

przez **Dalej** » 23 lis 2009, o 12:58

Heh

Mider, przeczytaj jeszcze raz co heavenly napisał, tym razem ze zrozumieniem.

:-3

przez **Mider** » 23 lis 2009, o 13:22

E kurde, wywaliłem a było na temat. Przeczytaj Daleju wszystko co tam jest napisane.
Szkoda, nie chce mi się drugi raz pisać.

heavenly napisał(a):Przy okazji chciałbym sporządzić taką uniwersalną listę niewojskowych rzeczy które mogą się przydać w czasie walk;-) Oczywiście pomijam tutaj zapasowe baterie do replik, czy kulki, bo to oczywiste, ale na przykład zestaw kluczy typu imbus, czy multitool już nie.

przez **Dalej** » 23 lis 2009, o 13:27

niewojskowych Mider.
Czyli takich, których żaden żołnierz itp nie nosi na wojnie.

przez **Ari** » 23 lis 2009, o 13:33

Snickersy w ładownicach pistoletowych
Powerade w Radiopouchu
Kanapki z kotletami upchane w cargo
APAP, Stoperan i inne wynalazki
Srajtaśma ?

przez **heavenly** » 23 lis 2009, o 15:56

Ari - te kanapki z kotletami to jest absolutny wypas;-)

przez **habib** » 23 lis 2009, o 15:57

No i po kanapkach stoperan :P

przez **yamnick** » 23 lis 2009, o 16:01

habib napisał(a):No i po kanapkach stoperan :P

A jak nie zadziała to srajtaśma. Dużo

przez **Ari** » 23 lis 2009, o 19:50

Taktycznie przemyślane ;)

przez **Swierzy** » 23 lis 2009, o 20:13

Gdzie sie podzialy czasy gdzie numerem jeden byla izolka :P

przez **Ari** » 23 lis 2009, o 20:52

Izolka zamiast stoperanu? :D

przez **Schwarz** » 23 lis 2009, o 20:53

najtańszy możliwy plastikowy gwizdek.... moje gardło jest mu wdzięczne...

przez **Yeneth** » 23 lis 2009, o 22:41

Wojsko ma, aisoftowcy bardzo rzadko - APTECZKA

przez **heavenly** » 23 lis 2009, o 22:48

Yeneth - doceniam, ale miało być niewojskowe - czyli to czego armia nie nosi. A skoro nosi apteczki a my tylko ich emulację - to sam rozumiesz...

przez **Yeneth** » 23 lis 2009, o 23:03

heavenly napisał(a):Yeneth - doceniam, ale miało być niewojskowe - czyli to czego armia nie nosi. A skoro nosi apteczki a my tylko ich emulację - to sam rozumiesz...

Rozumiem ;) mi bardziej chodziło o fakt że często nosimy ładownice medyczne, ale ich zawartość jest daleka od oryginalnie przeznaczonej a nieraz mogła by się przydać... koniec off'a.

przez **JaQbek** » 23 lis 2009, o 23:09

Wyrwę się przed szereg, zawsze mam ze sobą apteczkę z właściwym wyposażeniem. Parę razy nawet się przydała :)

przez **heavenly** » 23 lis 2009, o 23:24

W wolnej chwili to Was powyduszam;-) Albo dajecie mi tutaj przykład najbardziej odjebanej rzeczy jaka nosicie w oporządzeniu, albo przykład przydatnej, niewojskowej rzeczy;-) A licytacja na apteczki i ich noszenie jest już zamknięta;-)

Jak dla mnie na razie prowadzi Ari ze Snickersami w ładownicach i bułkami z kotletem;-) Tym bardziej że mu te bułki regularnie wyżeram;-) I są naprawdę wyśmienite;-)

przez **Swierzy** » 24 lis 2009, o 00:35

E tam snickersy, do ladownicy M4 miesci sie 4x Prince Polo wiec mozna szybko repetowac lezac w zasadzce ;)

przez **Mider** » 24 lis 2009, o 01:00

Skarpetka z przyszytą szyjką od butelki od kulek - czyli skarpeta taktyczna. Dzięki niej kulki nie grzechoczą.
Ogrzewacze chemiczne do butów, które wkłada się w zimę do kolby, żeby batka lepiej działała na mrozie.

przez **heavenly** » 24 lis 2009, o 09:31

Dziękuję Mider - widziałem już woreczki taktyczne, ale żeby zrobic to ze skarpety - na to nie wpadłem. Jak skończę kawę to biorę się za produkcję - wyszukałem już śliczne czarne podkolanówki - mam nadzieję że żona nie zauważy że jej odparowały z szuflady;-)

przez **Ari** » 24 lis 2009, o 11:14

Prince-Polo jest zbyt kruche i mniej ma kalorie niż snickersy :)

przez **yamnick** » 24 lis 2009, o 11:18

Ale jest nasz, polski a nie jakiś zagraniczny, kto wie czy nie wyprodukowany w chińskim obozie pracy

przez **logan** » 24 lis 2009, o 11:50

BYŁ nasz polski, BYŁ. Od dawna jest to produkt międzynarodowego koncernu :) ale rację po części masz :)

przez **Mider** » 24 lis 2009, o 12:05

heavenly napisał(a):Dziękuję Mider - widziałem już woreczki taktyczne, ale żeby zrobic to ze skarpety - na to nie wpadłem. Jak skończę kawę to biorę się za produkcję - wyszukałem już śliczne czarne podkolanówki - mam nadzieję że żona nie zauważy że jej odparowały z szuflady;-)

Do normalnej skarpetki mieści się prawie 6000 kulek :)
Ja mam specjalistyczną skarpetkę z Garfieldem :P

przez **heavenly** » 24 lis 2009, o 13:27

Użyłem jak pisałem wcześniej - podkolanówki. Niestety akurat kulki mi wyszły lufą, więc nie mam jak ocenić pojemności, ale ok. 500 kulek nie robi na skarpecie wrażenia;-) Stopę musiałem obciąć - była wyraźnie słabsza;-) Gustowny węzełek w jej miejscu rozwiązał sprawę;-)

przez **Yeneth** » 24 lis 2009, o 22:31

Podobny patent jak ze skarpetą ale w jej miejsce użyty woreczek do prania bielizny (taka bardzo drobna siateczka)... sprawdzone na egzemplarzu podwędzonym kobiecie :)

Z działu żywności:
Termos - mieści się w butt packu
Kabanosy myśliwskie - 99% dziczyzny, mało osób pogardzi mięskiem na respie
Tabletki Pluszzzzzz (krótka tubka mieści się w ładownicy pistoletowej) - woda zaczyna być "smakowa" (sprawdza się z manierkami wyposażonymi w kubek)

przez **sobczaq** » 25 lis 2009, o 09:46

Przepraszam, że się wtrącam, ale o co chodzi z listą przydatnych, "niewojskowych" rzeczy?
Bo o tym, że niektóre rzeczy "cywilne" są potrzebne nawet na sobotniej jebance to raczej wiadomo.
A pisanie o papierze toaletowym... Tzn., że normalnie wojsko tego nie używa? Ewentualnie nie ma potrzeby używać? No bez przesady, ale posiadanie w/w taśmy życia, apteczki czy kabanosów jest takie dość intuicyjne...
Większy sens miałoby znalezienie cywilnych odpowiedników lub patenty takie jak np. spreje na stłuczenia/ślady po kulkach, zastosowanie codziennych przedmiotów na AS polu walki itp. Bo to, że warto mieć przy sobie snickersa jest jakieś takie mało odkrywcze.

przez **Mider** » 25 lis 2009, o 10:21

sobczaq napisał(a):Większy sens miałoby znalezienie cywilnych odpowiedników lub patenty takie jak np. spreje na stłuczenia/ślady po kulkach,

O właśnie maść Tea Tree :D Cudowna sprawa na obtarcia i odparzenia! Na żadną imprezę > 12h się bez niej nie ruszam.

przez **Izzy** » 25 lis 2009, o 17:38

Mider napisał(a):
sobczaq napisał(a):Większy sens miałoby znalezienie cywilnych odpowiedników lub patenty takie jak np. spreje na stłuczenia/ślady po kulkach,

O właśnie maść Tea Tree :D Cudowna sprawa na obtarcia i odparzenia! Na żadną imprezę > 12h się bez niej nie ruszam.

nie jesteś pr0-h4rdc0r3 skoro maści bierzesz zamiast kulek i baterii. :P

przez **Mider** » 25 lis 2009, o 17:41

Jestem pro, bo maść jest dla zwierząt a nie jakieś pedalskie pudry dla noworodków :P

przez **yamnick** » 26 lis 2009, o 11:41

Mider napisał(a):Cudowna sprawa na obtarcia i odparzenia! Na żadną imprezę > 12h się bez niej nie ruszam.

Chodzi Ci o imprezy airsoftowe czy ogólnie na wszelkie imprezy :)

przez **ross154** » 26 lis 2009, o 13:19

Z niewojskowych rzeczy wykorzystuje:
śpiwór Cumulus X-Lite 200 - nie znalazłem mniejszego i lżejszego wojskowego odpowiednika.
bidon z Ikeii - płaski na kształt piersiówki, wszędzie się zmieści.
Duże worki - na wypadek przechodzenia przez rzekę.
Torebki foliowe - do przechowywania wartościowych rzeczy.
ogrzewacz żelowy - lżejszy niż te wojskowe.

przez **heavenly** » 26 lis 2009, o 22:55

Dzisiaj napełniłem moją nowiutką skarpetę taktyczną kulkami (było się na zakupach;-). Weszło spokojnie 6000, ale wówczas nie miałem jak jej wepchnąć do kieszeni w kamizelce;-) Wychodzi na to że po próbach z przymiarkami - mogę nosić ok. 2000-3000 kulek - absolutnie bezszelestnie;-) Popełniłem też opis wykonania skarpety taktycznej - dla chętnych jest tutaj - wraz z foto;-) http://biegala.blogspot.com/2009/11/ska ... yczna.html

przez **Mider** » 26 lis 2009, o 23:17

yamnick napisał(a):
Mider napisał(a):Cudowna sprawa na obtarcia i odparzenia! Na żadną imprezę > 12h się bez niej nie ruszam.

Chodzi Ci o imprezy airsoftowe czy ogólnie na wszelkie imprezy :)

Nie tylko airsoftowe, ale nie na wszystkie :P

heavenly napisał(a):Dzisiaj napełniłem moją nowiutką skarpetę taktyczną kulkami (było się na zakupach;-). Weszło spokojnie 6000,

Tyle to mi starcza teraz na dwa lata :P

przez **Kronor** » 27 lis 2009, o 11:41

Nie wiem jak wy, ale ja z powodu różnych modyfikacjiw replice (wymiana bateri, silnika), biorę ze sobą zawsze kilka zapasowych bezpieczników ( na razie spalił mi się tylko raz), ale lepiej mnieć niż podłączać na ktrótko

przez **Mider** » 27 lis 2009, o 11:49

A to są dwie szkoły falenicka i otwocka.

przez **Ari** » 27 lis 2009, o 12:20

Kronor napisał(a):Nie wiem jak wy, ale ja z powodu różnych modyfikacjiw replice (wymiana bateri, silnika), biorę ze sobą zawsze kilka zapasowych bezpieczników ( na razie spalił mi się tylko raz), ale lepiej mnieć niż podłączać na ktrótko

To jeszcze używa się w ogóle bezpieczników ? :O

przez **Schwarz** » 27 lis 2009, o 20:22

Nomexowa bielizna Sabelt dla kierowców rajdowych. Nie wiem jak ona to robi, ale zawsze jest sucha.

przez **heavenly** » 27 lis 2009, o 21:25

Ja używam tego:
http://www.nordre.pl/index.php?k=katalo ... ukaj=&BI=0
Nawet widzę że świetna przecena jest - ponad 50%. Świetnie przepycha pot przez siebie, pozostając suchą...

przez **GRD** » 28 lis 2009, o 01:27

Hm z moich niewojskowych to
1. Telefon komórkowy umożliwiający mi nawiązanie łączności z House Commando :P
2. Zdarza się że mam marchewki koktajlowe (znaczy się te takie malutkie).
3. Piwo - oczywiście spożywane po zakończeniu strzelanki - żeby nie było.
4. Klucze od mieszkania - przy nich jest otwieracz do piwa :D
5. Rolka srajtaśmy.
6. Aparat.
7. Bywało kiedyś że mały MIl-Tecowy hamak.
8. Bilet ZTM :D Bez niego raczej nie dojechałbym do was :P Bilet ZTM jest pr0.

No i to tyle chyba :P

heavenly napisał(a):Dziękuję Mider - widziałem już woreczki taktyczne, ale żeby zrobic to ze skarpety - na to nie wpadłem.)

Stary ale dobry patent.
Stosowałem go z tym
Obrazek

Znaczy się ucinałem połowę słoika i montowałem do tego (na pancertejpa) skarpetę.

Weekend Warriors

Kto przegląda forum