Strona 1 z 1

Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 18 paź 2013, o 02:05
przez Goorock
Jakich butów coyote brown lub innych brązowych używacie i moglibyście je polecić? Chodzi mi raczej o takie które są dostępne od ręki w realnym sklepie w Warszawie.

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 21 paź 2013, o 21:32
przez Fenrir
Belleville Gore-tex. Nie pamiętam numeru modelu, ale jakieś Marine .
6 lat używania. Po zakupie stałem w nich w jeziorze przez 20 minut - jak w kaloszach. Całkowicie suche. Obecnie po 6 latach przepuszczają trochę wilgoci, ale musi być na prawdę co najmniej godzinne łażenie po bagnie lub topniejącym śniegu.
Wersja na klimat Moderate, ale używałem od +35 do - 8. Komfort temperaturowy, to mnie więcej od +5 C do +20 C.
Jeśli się zdecydujesz zwróć uwagę, że wszystkie amerykańskie buty (Belleville, Bates i inne) są szyte nie tylko w rozmiarze "wzdłuż", ale również na szerokość.
Ja mam chyba10,5W - czyli wkładka 29,5 cm i szerokość W - wide.
Najczęściej spotykane szerokości to właśnie W i R- Regular (nieco węższe).
Bardzo rzadko można kupić N - narrow i XW - extra wide.
Szczegóły rozmiaru ( na ile się orientuję standardowe dla wojskowych butów US) tu:
http://www.bellevilleboot.com/customer- ... izing.html

Moje doświadczenia z W są takie, ze w pierwszym okresie używania miałem wrażenie, że przekręca mi się w nich stopa, w czasie chodzenia po pagórkach o dużym nachyleniu. Obecnie nie mam takiego wrażenia. Może po prostu mocniej je sznuruję.
Ogólnie buty są niezwykle wygodne, lekkie, nie ograniczają ruchu stopy, nie uwierają. Można w nich założyć grubsze skarpety i dają mi duży komfort, szczególnie na milsimach, bo wiem, że nie będę miał z nimi żadnego problemu.

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 21 paź 2013, o 22:14
przez Goorock
Dzięki za recenzję Fen. Pewnie cenowo ok. 700 zł? Potrzebowałem butów na gwałt bo stare BW2000 zaczeły po 5 latach ostrego użytkowania przepuszczać wilgoć i lekko się rozłazić. Mogłem kupić jedynie w sklepie stacjonarnym bo miałem 1 dzień. A tak naprawdę 2 godziny. Cenę sobie określiłem na do maks. 500 zł. Może i chciałbym dołożyć te dwie stówy do 700 i kupić np. Lowa, ale teraz nie mogłem. W tej kategorii żadnych brązowych lub zielonych nie było na nasz klimat. Były oczywiście deserty, ale nie nadają się na polski las. Więc pozostały czarne. Bates najtańsze w membraną kosztowały ponad 500. Więc mój wybór padł na Original S.W.A.T. Win X2 Tactical Waterproof z membraną za 360 zł. W stanach można je kupić za 90 USD. To nie są buty wojskowe, ale policyjne. A więc sprawdzone przez zawodowców. Mają porównywalne materiały i parametry jak Batesy. Może wygląd mają prostszy. Ale po co wydawać więcej jeśli można wydać mniej? Zwłaszcza, że kopy zarabiają mniej niż specjalsi:) Protecting the feet and protecting the pocket to hasło tego produktu. Czy się sprawdza? Sprawdzę na własnych stopach.

Ale pierwsze wrażenie - lekkość i większa wygoda w porównaniu z BW2000. W wodzie jeszcze nie testowałem. Zobaczy się jak się zachowują w wilgoci i w śniegu. Stoją teraz samotnie w garażu. A ja nie mogę się doczekać kiedy je założe. Pewnie jak będę szedł taktycznie do sklepu :)

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 22 paź 2013, o 08:29
przez Fenrir
Są na allegro modele z gore po ok. 500 zł, ale wygląda że mają niższą cholewkę:
http://allegro.pl/buty-kontrakt-usmc-be ... 01581.html

Za 500 zł są Belleville ale modele pustynne - bez gore za to z dziurkami wentylującymi - ODRADZAM ! Woda dostanie sie przy pierwszej kałuży:

http://allegro.pl/buty-kontrakt-usmc-be ... 01581.html

Niestety ten model z gore jest obecnie chyba po ok. 750 zł

http://allegro.pl/buty-usmc-belleville- ... 78549.html

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 22 paź 2013, o 10:21
przez !Blob!
Są jeszcze bardzo ostatnio popularne Belleville 790, chodzą po jakieś 350-400 zł. One są jaśniejsze, ale to wystarczy przybrudzić. ;) Przy Belleville trzeba pamiętać, że rozmiar butów z Gore-Texem powinien być większy o 0,5. Tak więc dla mnie idealne są Belleville 550ST (letnie, ze stalowym czubem/piętą) w rozmiarze 8.0W, a 790-tki mam 8.5W. Z tego co widzę, to na nasze słowiańskie platfusy większość wybiera szerokie buty (czyli właśnie z "W" na końcu).

Fen, te pustynne z wentylacją są bardzo fajne na lato. Co prawda szybko nabierają wody - tak jak piszesz, ale też szybko schną. :) Na lato sprawdzają się nieźle.

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:02
przez arend
Haixy p9
drogie, ale wiele czasu minie zanim pomyślisz o nowych
a belewilki to są na dwa sezony max

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:37
przez Fenrir
Blob - ja używam te Belleville jako letnie. Mam też skórzane, czarne Belleville jako zimowe, ale to już inna liga. Są ciężkie i kupiłem niestety trochę za duże. Biegać się w nich nie da, ale na trudne warunki dają radę. :)

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 23 paź 2013, o 11:06
przez !Blob!
arend napisał(a):a belewilki to są na dwa sezony max

Moje trzyletnie 550ST przez pierwsze dwa lata używane cały rok (pomijając okresy, gdy leżał śnieg ;)) pozdrawiają. YMMV ;)

Fen, w lato jednak w Gore się noga bardziej poci. Na letni czas (i na dłuuugie wędrówki) wybrałem z kolei Merrelle Sawtoothy, ale to już odbiegamy chyba od tematu. ;)

Re: Buty w koyote lub brązowe. Jakie?

PostNapisane: 23 paź 2013, o 11:23
przez Goorock
W tych Original S.W.A.T. też jest membrana. Po raz pierwszy założyłem je w domu. Chodziłem po mieszkaniu ze 3-4 godziny. Zauważyłem że stopa z przodu lekko się spociła. Było ze 22 stopnie. W lesie w sobotę przy +10 ten efekt był już mniejszy. JEstem ciekaw jak będzie w niższych temperaturach.