Strona 1 z 1

granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 13:17
przez Ryuzok
no własnie, wpadł mi do głowy pomysł na coś takiego:
http://img682.imageshack.us/img682/6704/beztytuukv.png
czyli 40mm granat z grochem miotany za pomoca naboju hukowego (takiego od pistoletów hukowych typu "start".
zasada działania jak w noramalnym granatniku, iglica detonuje nabój hukowy,który staje sie ładunkiem miotającym, wyrzuca on granat z grochem z lufy, przy okazji podpalając petardę K204 w środku, które po pewnym czasie wybuchają jak to normalny granat asg.

moje pytania:
1-czy sądzicie że to wogóle wykonalne?
2-czy realne by było żeby taki nabój hukowy (albo połączony wybuch kilku) miotał ładunkiem o masie około 100g na odległość przykładowo 20-30m?
3-co o tym jako o pomysle sądzicie?czy gdyby zacząć takie coś produkować to znaleźli by się nabywcy?

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 13:22
przez moron
granat grochowy bylby za ciezki do miotania nabojem hukowym... ale da sie to inaczej zrobic - tak samo jak mozdzierz
problem w tym ze nie jest to w 100% bezpieczne :/

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 13:39
przez Konrad ''Owca''
Ryuzok napisał(a):3-co o tym jako o pomysle sądzicie?czy gdyby zacząć takie coś produkować to znaleźli by się nabywcy?

Produkcja broni odpalającej naboje hukowe wymaga koncesji. Sama broń hukowa nie wymaga pozwolenia. Taki kolejny paradoks...

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 13:47
przez Ryuzok
Produkcja broni odpalającej naboje hukowe wymaga koncesji. Sama broń hukowa nie wymaga pozwolenia. Taki kolejny paradoks...

ja bym na to nawet nie wpadł...
chociaż w polskim prawie...mógłbym powiedzieć że to nie broń a magazynek,bo bronią jest sam granatnik, no ale to już tak dziwnie sie robi, dzieki za informacje:D
granat grochowy bylby za ciezki do miotania nabojem hukowym... ale da sie to inaczej zrobic - tak samo jak mozdzierz
problem w tym ze nie jest to w 100% bezpieczne :/

chodzi o to żeby to nie był moździeż,a żebyś granat odpalał "spustem" bez problemów z gazem czy coś...
za ciężki, no właśnie tego się bałem, szkoda, chociaż może jakby tych hukowych upchnąć tam z 5-6 to może jednak?:D
szkoda że pomysł odpadł już na przedbiegach :/

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 14:54
przez Schwarz
Lepiej rzut poćwicz :P Co do granatów wystrzeliwanych, to nie było o czymś takim jak mówisz jakiś czas temu na wmasgu? Tornado bodajże...

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 15:27
przez Gawon
Jak dostanę się do kompa to napisze dlaczego Stanowczo odradzam.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 16:24
przez Ari
Tornado to granat ręczny do rzucania ;] a ryuzokowi chodzi o granat, który by był wystrzeliwany z m203

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 17:33
przez moron
taki skuteczny granatnik bylby zbyt niebezpieczny...

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 19:21
przez FRAGER
Ryuzok napisał(a):no własnie, wpadł mi do głowy pomysł na coś takiego:
http://img682.imageshack.us/img682/6704/beztytuukv.png
czyli 40mm granat z grochem miotany za pomoca naboju hukowego (takiego od pistoletów hukowych typu "start".

Taki granat byłby nielegalny. W myśl obowiązujących przepisów, taki granat miotany gazami powstałymi w wyniku spalenia ładunku prochowego jest szczególnie niebezpieczny. Nie przytoczę dokładnego cytatu, bo nie pamiętam po prostu.
W każdym razie na 100% za wytworzenie czegoś takiego można iść na parę ładnych lat za kratki. Nie ma tu znaczenia czy wytwarzasz nabój hukowy czy nie.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 20:53
przez moron
ale na pewno da sie cos takiego obejsc bo sa dostepne grzybki do mozdzierzy ktore wlasnie tak dzialaja a zadnych zezwolen nie wymagaja :P

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 21:10
przez Ryuzok
co do legalnosci to jak mówi moron, da się obejść, ale dzięki za informacje.
co do niebezpieczności takiego granatu, wiem że to by musiało być coś w stylu "strzelam tak żeby trafić metr od celu" zeby kogoś przypadkiem nie postrzelić czyms takim, ale skoro odradzacie i tak na to narzekacie to napewno konstruował nie będę!
schwarz-poćwiczyć muszę, wiem, a co do tego że takie coś mają robić to fakt, maja, ale to będzie (zagranicą już jest) wystrzeliwywana gumowa/piankowa górna część granatu 40mm, co jest wg mnie bezsensu.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 22:35
przez Yeneth
Pomysł z nabojem hukowym 6mm jest chybiony - nie wytworzy on wystarczająco dużej energii aby sensownie wystrzelić cokolwiek cięższego niż kilka/kilkadziesiąt gramów. Poza tym pojawia się wspomniany wcześniej aspekt legalności takiego urządzenia.

Swego czasu wraz ze znajomymi eksperymentowaliśmy z dwoma innymi rozwiązaniami:
1) Granatnik hukowy - coś jak pocisk kartaczowy do m203 tyle że energia naboju wyrzuca kulki 6mm. Przerobione granaty ASG nadal mieszczące kulki ale zamiast spłonki działającej na nacisk zainstalowany nabój hukowy 6mm.
Problemy - kwestie prawne urządzenia i zbyt duża i niestała energia. NIE PRÓBOWAĆ TEGO W DOMU!!! ;)
2) Pocisk "moździezowy" z zestawów sylwestrowych jako nośnik granatu grochowego, całosć wystrzeliwana z granatnika ASG M203, zapłon lontowy.
Problemy - niebezpieczna zabawa z fajerwerkami (1 detonacja podczas odpalenia, 1 niewypał na 6 kontrolowanych prób), uszkodzenia granatnika podczas wystrzału, niepewny czas detonacji ładunku właściwego, ogromne ryzyko postrzelenia kogoś "pędzącą ognistą rakietą". JAK WYŻEJ !!!!
Wszystkie próby z powyższymi sprzętami przeprowadzane były zdalnie i w ich wyniku nie ucierpiała żadna osoba (ofiarą był tylko 1 rozklekotany i przypieczony m203).

Jak już ktoś pisał wcześniej - zbyt niebezpieczne z uwagi na ryzyko bezpośredniego trafienia.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 23:00
przez Gawon
Ryuzok napisał(a):moje pytania:
1-czy sądzicie że to wogóle wykonalne?
2-czy realne by było żeby taki nabój hukowy (albo połączony wybuch kilku) miotał ładunkiem o masie około 100g na odległość przykładowo 20-30m?
3-co o tym jako o pomysle sądzicie?czy gdyby zacząć takie coś produkować to znaleźli by się nabywcy?



1.Wykonalne jest, tylko że bardzo niebezpieczne, widziałem Coś takiego w akcji i jestem przekonany że to zabawka nie dla każdego, bo prototyp o mały włos nie zrobił "kuku" jednemu z naszych kolegów.
2. hukowy się nie nadaje na 100%
3. pomysł jest zły, bo nazbyt niebezpieczny i w dodatku nielegalny !!!

Używanie na strzelankach Warriorowych broni palnej własnej produkcji jest zakazane !!!

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 23:07
przez FRAGER
moron napisał(a):ale na pewno da sie cos takiego obejsc bo sa dostepne grzybki do mozdzierzy ktore wlasnie tak dzialaja a zadnych zezwolen nie wymagaja :P

W ustawie jest tak napisane, że jeśli miotasz coś w taki sposób na odległość powyżej 1m to jest to już nielegalne. Jeśli ciało miotane jest przez gazy, powstałe w wyniku spalenia ładunku prochowego, na odległość do 1m to jest to legalne. Przez ciało rozumiem element który może wyrządzić krzywdę. Zresztą wystarczy przypomnieć sobie jak policja zareagowała na tak zwane donaldówki użyte podczas jednej demonstracji kilka tygodni temu.

Ryuzok napisał(a):co do niebezpieczności takiego granatu, wiem że to by musiało być coś w stylu "strzelam tak żeby trafić metr od celu" zeby kogoś przypadkiem nie postrzelić czyms takim, ale skoro odradzacie i tak na to narzekacie to napewno konstruował nie będę!

Wiesz, ja tam nie ufam takim umowom typu "strzelam tak żeby trafić metr od celu". Nigdy nie będziesz wiedział jak poleci taki granat, gdzie spadnie i z jaką energią.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 4 lis 2009, o 23:15
przez Gawon
Panowie, proponuje skończyć dyskusje na ten temat, (szkoda literek)

zaś nadwyżki dobrych pomysłów proszę tam http://weekend-warriors.pl/viewtopic.php?f=31&t=355

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 5 lis 2009, o 14:49
przez Ryuzok
ok,to jak zrobić taki granat napędzany np bezpośrednio z kapsuły co2?(1 kapsuła=1wystrzał) wychodzi drogo, no ale jest gaz,raczje mocny i powinno działać...

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 5 lis 2009, o 16:13
przez Vlad
Problem napędu nie jest taki kłopotliwy. Prawdziwy problem to jak zrobić by było to powtarzalne i bezpieczne, czyli by nie wybuchło komuś na głowie. Realnie by się tym nikt nie przejmował ale nasza zabawa ma byc przede wszystkim bezpieczna.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 6 lis 2009, o 00:22
przez Gawon
Wszystkie posty z durnymi pomysłami skasowałem za co wcale nie przepraszam, jak chcecie bawić się w "unabombera" to na innym forum !

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 6 lis 2009, o 00:28
przez Gawon
Ryuzok napisał(a):ok,to jak zrobić taki granat napędzany np bezpośrednio z kapsuły co2?(1 kapsuła=1wystrzał) wychodzi drogo, no ale jest gaz,raczje mocny i powinno działać...


dobry pomysł ale problem polega na tym jak opróżnić kapsułę w 0,5 sekundy ?

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 6 lis 2009, o 09:39
przez heavenly
Im więcej gazu chcesz uwolnić, tym większy przekrój przewodów i szybszy zawór musisz zastosować. Tutaj niestety fizyka gazów i cieczy daje o sobie brutalnie znać. Inną metodą byłoby trzymanie w jakiś sposób pocisku pod ciśnieniem wypychającym go z lufy i tylko zwolnienie blokady. Problemem oczywiście będzie szczelność układu lufa-pocisk.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 6 lis 2009, o 12:24
przez Gawon
to jest nie wykonalne, w prawdzie można zastosować elektrozawór ale to koszta a podejrzewam że efekt będzie nadal mizerny ze względu na zamianę ciekłego CO2 w gazowe. Coś jak strzał gazikiem do góry nogami.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 10 lis 2009, o 02:53
przez scott
Panowie skończcie kombinowanie z takim cudem bo to niebezpieczne i nielegalne ( Ustawa z dnia 21 maja 1999 r.
o broni i amunicji.[Dz. U. Nr 53, poz. 549] ) :
Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość.

Scott LRT

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 10 lis 2009, o 11:10
przez Ryuzok
ok,to może zamaist wybuchu, wmontować wielką procę/sprężynę w lufę granatnika,która by zwalniała całość?:D

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 10 lis 2009, o 12:22
przez Blacha
z co2 będzie problem
musiałbyś zrobić komorę w której zamykałbyś nabój co2 i tam by sie odpalał - komora wypełniała by sie co2 (chwile by trwało) i dopiero po zwolnieniu jakiejś "klapki" co2 by wypychało pocisk.
Problem jest taki że jeśli przekroczysz pewną wielkość kanałów wylotowych gazu to poleci co najwyżej śnieg i szron a nie zwiększy się siła wyrzutu - co2 ma ograniczoną siłe i nadmierne powiększenie kanałów wlotowych nie da wzrostu energii wyrzutu.
O ile kilkadziesiąt do kilkuset kulek by wyrzuciło na zasadzie samopału o tyle nie wyjdzie to z obciążonym i dużym pociskiem.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 10 lis 2009, o 14:38
przez Tom
scott napisał(a):Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie...
Chcemy zrobić coś, co nie będzie niebezpieczna dla życia ani zdrowia, więc zgodnie z tą ustawą nie będzie to broń

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 10 lis 2009, o 21:03
przez Konrad ''Owca''
Tom napisał(a):
scott napisał(a):Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie...
Chcemy zrobić coś, co nie będzie niebezpieczna dla życia ani zdrowia, więc zgodnie z tą ustawą nie będzie to broń

Zobaczysz co powiedzą na ten temat Panowie i Panie w czarnych ubraniach pracujący w takiej instytucji na trzy litery.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 11 lis 2009, o 00:05
przez heavenly
W sumie rura, z solidną sprężyną, której naciąg załatwia się przekładnią z korbką z blokadą w dowolnym położeniu i szybkim spustem - wydaje się najprostszym i najwygodniejszym rozwiązaniem. Korbka pozwala szybko to ponownie naładować - mając obliczony stosunek napięcia sprężyny do masy granatu i zasięgu - można regulować ten ostatni, do tego zero kosztów samego strzału. Można się nawet pokusić o wylepienie moździerza z napędem sprężynowym...

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 11 lis 2009, o 12:42
przez Gawon
Panowie ja takie cudo zrobiłem i nikomu nie polecam, niebezpieczne jak cholera (szczególnie dla operatora), kłania się fizyka, trzeba wziąć kartkę, parę trudnych wzorów i czarno na białym wyjdzie że nie ma prawa działać, teraz więcej liczę zanim się wezmę na prototyp. Dla tych co nie "lubieją" liczyć to polecam przykład wiatrówki (tej na śrut) i zwrócić uwagę na stosunek gabarytów sprężyny do masy śrutu i fakt że w wiatrówce nie sprężyna napędza śrut tylko sprężone powietrze. inaczej nie ma prawa to działać.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 11 lis 2009, o 16:04
przez heavenly
@Gawon - a jak działa kusza czy łuk? To też sprężyna. O katapultach nie wspomnę. Owszem, trebusz działa nieco inaczej, ale nie będziemy chyba robić machin oblężniczych do ASG ;-)

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 13 lis 2009, o 12:44
przez Gawon
obawiam się że bez łęczyska co najmniej rozpiętości 1 metra nie da się tego zrobić, pasuje Ci nosić taki wynalazek na rozgrywkach asg? a czasie zarepetowania nie wspomnę.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 13 lis 2009, o 21:28
przez yamnick
Konrad ''Owca'' napisał(a):Zobaczysz co powiedzą na ten temat Panowie i Panie w czarnych ubraniach pracujący w takiej instytucji na trzy litery.


Chodzi Ci o kominiarzy z ZUK (Zakładu Usług Kominiarskich) ?

Obrazek

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 14 lis 2009, o 00:32
przez scott
Tom napisał(a):
scott napisał(a):Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie...
Chcemy zrobić coś, co nie będzie niebezpieczna dla życia ani zdrowia, więc zgodnie z tą ustawą nie będzie to broń


O tym co jest, a co nie jest zgodne z Ustawą decyduje Centarlne Laboratorium Kryminalistyczne KGP. I choć działania tego organu mogą budzić pewne wątpliwości natury prawnej, to w przypadku waszego wystrzałowego pomysłu ich decyzja być może uratuje czyjeś zdrowie.

S.

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 24 lis 2009, o 22:11
przez Pasta
To panowie może coś takiego?
http://www.youtube.com/watch?v=7N_q71mS4sw

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 28 maja 2010, o 14:29
przez GRZYBU

Re: granat do granatnika

PostNapisane: 8 cze 2010, o 14:58
przez Karczoch
Zgodzę się z heavenlym co do moździerza ponieważ łatwiej "chyba" będzie go zrobić i obsługiwać ze względu na długość rury a co za tym idzie sprężyny jaką można do niej wsadzić. Wydaje mi się, że przy odpowiednio mocnej sprężynie można by stosować granaty prezentowane przez kolegę Blachę, które poprzez wyciągnięcie zawleczki odpalane by były w momencie wyrzucenia z lufy moździerza. Biorąc pod uwagę paraboliczny tor lotu pocisku wystrzeliwanego z moździerza, mniejsze jest prawdopodobieństwo wyrządzenia krzywdy nawet w przypadku bezpośredniego trafienia granatem. Problemem może być zastosowanie odpowiedniego opóźnienia wybuchu.