Strona 1 z 1

Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 19:31
przez Katana
Witam. Potrzebuje trochę informacji o działaniu zapalnika elektrycznego, mianowicie jak i co on zapala/uaktywnia. TZn. do czego go się podłącza (jaki ładunek ). i jakie baterie są wystarczające do jego zasilania. Będę wdzięczny za odp.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 19:38
przez moron
ja odpalam na 9V ale koledze i na 1,5V odpalil... zapalnik rozgrzewa drucik ktory odpala siarke
co uaktywnia/odpala zalezy tylko od ciebie... mozesz podpalic rolke srajtasmy lub TNT

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 19:51
przez Katana
ROzumiem, że podłączam ten drucik do np k204 w granacie grochowym, podłączam baterie, wkładam tekturkę pomiędzy blaszki, załączam odciąg. Gdy ktoś potknie linkę odciągu, prąd biegnie od baterii do zapalnika, drucik się nagrzewa, zapala draskę i bum?
To teraz pytania: ilorazowy jest taki zapalnik?
Czy ten drucik jest blisko zapalnika? tzn czy wybuch petardy nie zniszczy zapalnika?
Jakieś zdjęcia gotowych wyrobów (opcjonalnie)
Jak daleko musi być baretia od zapalnika, żeby nie stracic na voltażu? Czy to nie ma znaczenia?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 19:58
przez moron
aby k204 odpalilo bez opoznienia musisz usunac draske i wsadzic zapalnik bezposrednio do ladunku
zapalnik jest jednorazowy (siarka jest na blaszce)
bateria moze byc spokojnie kilka m od zapalnika

obrazek
Obrazek
widac plastikowa otoczke ktora zabezpiecza siarke przed uszkodzeniem (mozna ja zdiac przed wlozeniem zapalnika w petarde) i wystajaca z niej siarke

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 20:05
przez Katana
A da radę odpalićz jednej baterii 9 v powiedzmy 2-4 zapalniki naraz? Chodzi o efekt wybuchu w kilku miejscach na raz. Wetknąc w petardę czyli w sam proch?
Nalazłem zapalniki z przewodem 1 m i 5 m. Ten przewód to do czego konkretnie jest? I czy jest sens kupowac 5 m czy styknie 1 m ? Czy zależy co do czego? Chcę tym odpalać granaty grochowe k204

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 20:19
przez moron
nie probowalem odpalac wiecej niz 2 na raz ale mysle ze nie bedzi eproblemu jak je odpowiednio polaczysz
dlugosc kabla zalezy tylko od twoich upodoban...

Jak cos to 2nd CEB sluzy uprzejmie pomoca :)

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 20:38
przez Katana
W jaki sposób powinno się je łączyć? TZN. co z czym?
Czy opcjonalnie będzie Cię można dorwać na jakiejś strzelance i popytać ?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 12 lis 2009, o 21:35
przez moron
Spoko, tylko na strzelankach warriorowych nie bywam - jestem Qrdelkiem :P i wpadam czasem na milsimy...

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 13 lis 2009, o 22:20
przez Vlad
Zapalnik elektryczny :
To jest takie coś co pozwala nam odpalić różnego rodzaju pirotechnikę.
Kwestia co i jak odpala. Do aktywacji potrzebna jest bateria o napięciu min 2-3V. Jednakże są pewne warunki. Wszystko zależy od odległości z jakiej jest odpalany dany ładunek, średnicy kabla etc.
Na pewno stosowanie wyższego voltażu powoduje szybsze zapalenie się tego zapalnika. Dla detonacji np 206 praktycznie nie ma to znaczenia. Natomiast inaczej ma się sprawa z lontem.
Same zapalniki można połączyć tak by odpalać kilka na raz.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 01:41
przez Mider
Przy podłączaniu wielu zapalników warto pamiętać, żeby podłączać je równolegle. Przy podłączeniu szeregowym mogą nie wszystkie odpalić.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 12:47
przez Katana
Czyli zrobić obwód na zasadzie


|--bateria -------0
0 |
|------ 0-------- -0


gDZIE O to zapalniik?
Coś takiego odpali?
Czy z popularnej kiedyś płaskiej 9V da się cośtakiego odpalić? Powiedzmy 4 zapalniki na raz ?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 12:50
przez Mider
No właśnie może nie odpalić. Zapalniki połączyłeś szeregowo. Każdy zapalnik, który odpali przerwie obwód co może skutkować tym, że reszta nie zadziała.

Kod: Zaznacz cały

 |---|----|-------Bateria-----|
 O   O    O                Tu zwierasz np. potykaczem
 |---|----|-------------------|


Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 12:51
przez Katana
MIder, czy możesz narysowac schematyczny rysunek, jak połączyć 4 zapalniki w takim razie?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 12:57
przez Mider
Poprawiłem poprzedni post

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 17:15
przez Katana
Dzięki za schemat. Czy umieszczenie kabli łączących zapalniki powiedzmy 0,5 metra od zapalnika nie osłabi przepływu prądu? Chodzi o to, żeby petarda swoim wybuchem nie rozerwała obwodu. Jakie może być opóźnienie od potykacza do wybuchu między pierwszym a 4 ładunkiem wybuchowym? Rzędu ułamków sekund czy sekund?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 14 lis 2009, o 17:48
przez Mider
Zależy od podłączenia zapalnika do petardy. Jeśli połączysz z lontem petardy to uzyskasz opóźnienie takie jak ma petarda, jeśli ominiesz tą część i podłączysz zapalnik do ładunku głównego to opóźnienie będzie rzędu dziesiątych części sekundy, albo i mniejsze.
Jeśli chodzi o odległość petardy od reszty obwodu - 50cm to świat i ludzie.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 15 lis 2009, o 00:39
przez Vlad
Odpalałem lonty z odległości 250 m Fizyka i praktyka pokazuje że im większa odległość od źródła zasilania wzrasta opór przewodu. Przy odległości 750 m nie sposób odpalić tego zapalnika z baterii 9,6V 1800mAh

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 15 lis 2009, o 00:43
przez Mider
To raczej oczywiste, ale rozmawiamy o połowie metra. Natomiast nie bardzo wiem jak wpływa pojemność akumulatora na zapłon. Fakt, że przy takim odcinku z paluszka na pewno nie zaskoczy, ale z 12 woltowej żelówki ...

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 15 lis 2009, o 10:55
przez Tom
Pojemność wpływa na wydajność prądową, ale ta zazwyczaj jest dużo wyższa od prądu jaki płynie z powodu oporu układu

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 15 lis 2009, o 13:13
przez Vlad
przy połowie metra odpalisz nawet baterii do zegarka.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 16 lis 2009, o 10:09
przez Fallkor
Ja robie zapalniki z druta oporowego (może się nadać owijka od struny gitarowej, drucika z metalowej gąbki do garów, lub wełny stalowej - polecana jest o rozmiarze 0,4 - jedno kupione opakowanie starczy do końca zycia). taki drucik umieszczony bezposredio w ładunku (nie w drasce) nagrzewa się do białości w ok 0,5 sekundy co powoduje odpalenie ładunku. jego koszt to hm.... 1 grosz?

Problem w tym, że taki zapalnik nie odpala z jednej baterii 9V ale odpala już z 4 paluszków (4*1,5V= 6V) czego nie rozumiem, czego do konca nie rozumiem, ale byc może chodzi o Ampery :)
Prawdopodobnie odpowiedni dobór drucika oporowego (im cieńszy tym łatwiejj się nagrzewa) rozwiązałby sprawę baterii.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 16 lis 2009, o 10:51
przez Tom
Druciki nie z drutów oporowych mają mniejszą oporność i wymagają wyższego prądu. Bateria 9V ma średnio około 200mAh pojemności, czyli ma dużo większy opór wewnętrzny od paluszków.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 17 lis 2009, o 16:22
przez chemik
Posiadam w cholere drutu o oporności 43,5 Ohm na 1 metr i średnicy 0,2mm. Używam tego do zapalników. Odpalam poprzez kable przyczepione do końców drucika. Zjada toto Amperów w zależności od długości. Prędkość rozżażenia też zależy w dużej mierze od długości zastosowanego kawałku drutu. Wstawiam poniżej moje wypociny z innego forum gdzie w dziale "sprzedam" opisywałem toto:

Drut ma oporność 43,5 Ohm na 1 metr. Średnica to 0,2mm. Jest to drut bez izolacji. Po przeprowadzonych próbach nie daję gwarancji na działanie z pojedyncza baterią 9V (za mała wydajność prądowa). Różne warianty 12V (też zestaw baterii 9,6V z mojego karabinu, czy jeden akumulator) i większych napięć działają bez problemu, również poprzez kabel dwużyłowy o długości 30 metrów (czyli długość obwodu ok. 60 metrów).
Stopień żarzenia i prędkość nagrzewania uzależnione są od dobranej długości drutu. Dla akumulatora 12V i długości drutu oporowego poniżej 5cm prędkość rozgrzewania jest bardzo duża i przed upływem ok. pół sekundy następuje przepalenie drutu. Pobierane natężenie dla źródła 12V przez dwużyłowy kabel o długości 30m jest również uzależnione od długości drutu oporowego. Przy około 10cm i żarzeniu do poziomu "wyraźnie czerwony" to ok. 2A. Ponad 4A pobierane są przy długości drutu oporowego ok. 5cm a żarzy się toto wtedy jak żarówka na 220V.
Na pytania typu "czy odpali to związek X" nie umiem odpowiedzieć... z prostszymi mieszaninami pirotechnicznymi mogę spróbować, ale czy jest sens? - myślę, że wszystko co odpala się od zapałki to i od tego się odpali. Rozgrzewa się do czerwoności i z łatwością odpala lont visco, oraz inne rzeczy Dobrze odpala zarówno z zestawu baterii jak i akumulatorów 12v (np. żelowych).
Jako zapalnik elektryczny jest o wiele łatwiejszy w zastosowaniu od tłuczonych żarówek, oraz mniejszy i bardziej precyzyjny od rezystorów. Długość drutu dobierasz sam na podstawie testów ze swoim układem zasilającym. Przeważnie wyjdzie to około 5 - do 10cm na jedną spłonkę.


Odnośnie jednorazowości - lol. Zapalnik, jak zapalnik, w większości przypadków jest rzeczą WYBITNIE jednorazową, wyjątkiem może być niewypał z innych przyczyn, bo masz wtedy jeszcze jedną możliwość użycia go :) Jak by ktoś tym był zainteresowany to proszę na priv.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 17 lis 2009, o 17:07
przez Fallkor
Chemik to powiedz mi... im mniejsza "oporność" tym mniej "prundu" (mniej baterii) potrzeba zeby odpalić ładunek? czy wiecej prundu/baterii.
I mów po polsku! :P

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 17 lis 2009, o 17:28
przez Tom
Fallkor napisał(a):Chemik to powiedz mi... im mniejsza "oporność" tym mniej "prundu" (mniej baterii) potrzeba zeby odpalić ładunek? czy wiecej prundu/baterii.
I mów po polsku! :P
Uczyłeś się kiedyś fizyki? Moc wydzielana na oprniku to I^2 * R (prąd do kwadratu razy opór), czyli czym mniejsza oporność, tym więcej prądu musi płynąć, aby wydzielała się taka sama moc. Tylko nie myl zależności mocy wydzielanej na oporniku z prądem, jaki płynie przy danym napięciu.
Po drugie co masz na myśli pisząc "baterii? Podejrzewam, że chodzi ci o pojemność. Od pojemności i stopnia naładowania zależy opór wewnętrzny baterii.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 17 lis 2009, o 17:46
przez Mider
Zasilanie ma dwa parametry, które Cię interesują napięcie i prąd. W naszym przypadku, czyli odbiornika rezystancyjnego pracującego na zwarciu im mniejszy opór tym większy prąd i mniejszy spadek napięcia. Jednak większość drutów, które chcą się żarzyć rezystancja wcale nie jest niska a co za tym idzie spadek napięcia większy.
Inaczej mówiąc:
Im mniejsza rezystancja tym większy prąd popłynie przez układ przy tym samym napięciu zasilania.
Im większa rezystancja i większy prąd tym więcej ciepełka jest wyemitowane. Przy czym prąd jest w kwadracie, więc lepiej skopać prądem niż męczyć rezystancją.
Pakiet nie da dowolnej ilości prądu.
Im większa rezystancja tym większy spadek napięcia, czyli potrzebny większe napięcie zasilania.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 17 lis 2009, o 18:20
przez chemik
Kiedys robiłem też badania odnośnie zapalników z rezystorków. Wyniki były takie, że oczywiście najłatwiej zapalały się te na najmniejszą moc. Względem rezystancji nie pamiętam dokładnie, ale to były widełki. Np dla 0,125W paliły się ok. 4 - 6 Omów. Więcej i mniej nie dawało rady lub tylko szedł dymek. Dla większej mocy już trzeba było dobrać nieco wiekszy opór(5 - 8 Omów), jednak wtedy opóźnienie zwiększało się. Wtedy jedynym plusem był tylko większy ogień :)
Wszystko zależy od tego kto co jak sobie obmyśli, zaprojektuje i jak chce tego używać. Są różne typy zapalarek, różne typy spłonek, różne zwłoki itd... trzeba to sobie dobrać, a jak sobie z czymś ktoś nie radzi bo tego nie ogarnia, lub stwierdza że będzie za dużo zachodu kosztowało względem efektów to olewa coś cięższego i tyle. Gorzej jak nic nie ogarnia od podstaw. Wtedy bym proponował dokładne opisanie tego co zamierza robić, z uwzględnieniem na czym konkretnie i koniecznie zależy bez jakiś ściem, niedomówień i owijania w bawełne, no i zdanie się na radę w tym temacie kogoś doświadczonego, a później wykonanie na gotowo przedstawionego projektu "zapalarka - przewód - zapalnik".

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 23 lis 2009, o 15:07
przez Karczoch
Łatwo zrobić
http://www.piromania.fora.pl/zapalniki, ... ny,14.html
albo kupić
http://www.bum.bytom.pl/sklep/product_i ... ucts_id=34

Wystarczy dodać jakiś włącznik i mamy znakomitą pułapkę lub minę ;)

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 23 lis 2009, o 15:17
przez Mider
Przypominam, ze zapalnik ma być bezpieczny. Jeśli ktoś dostanie kawałkiem szkła to więcej strzelanki Warriorowej nie zobaczycie :P
Co za tym idzie proponuję kupować rozwiązania profesjonalne albo dobrze przemyśleć to co sami produkujecie.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 23 lis 2009, o 15:38
przez Karczoch
To może był trochę niefortunny przykład z tą akurat żarówką, ale są takie w których całkowicie można usunąć szklane elementy i pozostawić jedynie drucik. Choć w sumie to już lepiej kupić.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 23 lis 2009, o 16:28
przez Vlad
Tez uważam że najlepsze są zapalniki profesjonalne. Najtaniej dostaniecie w hurtowni fajerwerków KOBO w porcie praskim. Sprawdzone źródło pirotechniki.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 23 lis 2009, o 17:39
przez moron
Fakt ze cienki drucik od zarowki wkladajac do petardy latwo przerwac tez jest dosc istotny... :)

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 10 gru 2009, o 19:48
przez Gipson
Vlad napisał(a):Tez uważam że najlepsze są zapalniki profesjonalne. Najtaniej dostaniecie w hurtowni fajerwerków KOBO w porcie praskim. Sprawdzone źródło pirotechniki.

A można prosić o dokładniejsze namiary??

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 10 gru 2009, o 19:56
przez moron
a po ile w kobo?
bo ja w tropic'u kupuje...

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 12:50
przez Tadeusz
temat - miódnasercemoje! :)

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 16:20
przez Tato
Napisz czemu bo inaczej dostaniesz złotą łopatkę. :)

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 16:44
przez ZibiD
Vlad napisał(a):Tez uważam że najlepsze są zapalniki profesjonalne. Najtaniej dostaniecie w hurtowni fajerwerków KOBO w porcie praskim. Sprawdzone źródło pirotechniki.


Jakiś czas temu chciałem nabyć w drodze kupna zapalniki w bum.bytom.pl - byłem osobiście i...
Bardzo się cieszymy, że nas pan odwiedził - poproszę o pańską licencję na pirotechnikę. (Podobnie zresztą na szybki lont).

I to by było na tyle. Czy coś się w tym zakresie zmieniło?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 17:29
przez Kamil
Ja kiedyś robiłem zapalniki odpalane telefonem, z tego projektu:

http://www.youtube.com/watch?v=Oyp8eoYmRXo

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 7 kwi 2010, o 11:52
przez Tato
ZibiD napisał(a):I to by było na tyle. Czy coś się w tym zakresie zmieniło?

Od 2 lat zaopatruje się w Bum Bytom w zapalniki elktryczne i szybkie lonty i w życiu nie miałem z tym problemu. Może wyglądałeś na nastolatka? :-D

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 7 kwi 2010, o 12:02
przez Wokash
Być może przyczyna leży w słowie profesjonalny...
Jak czas temu jakiś kupowałem w Bum Bytom zapalniki elektryczne i szybki lont. To mieli zapalniki i szybki lont dla amatorów oraz zapalniki i lonty dla profesjonalistów. Do tego pierwszego wystarczy mieć 18 lat do drugiego trzeba mieć licencję nie zgłębiałem różnic pomiędzy zapalnikami (te amatorskie działają bez najmniejszego problemu w naszych realiach) natomiast lonty szybkie amatorskie i profesjonalne różniły się dramatycznie szybkością spalania.

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 7 kwi 2010, o 12:38
przez ZibiD
Tato napisał(a):
ZibiD napisał(a):I to by było na tyle. Czy coś się w tym zakresie zmieniło?

Od 2 lat zaopatruje się w Bum Bytom w zapalniki elktryczne i szybkie lonty i w życiu nie miałem z tym problemu. Może wyglądałeś na nastolatka? :-D


Wokash napisał(a):Być może przyczyna leży w słowie profesjonalny...
Jak czas temu jakiś kupowałem w Bum Bytom zapalniki elektryczne i szybki lont. To mieli zapalniki i szybki lont dla amatorów oraz zapalniki i lonty dla profesjonalistów. Do tego pierwszego wystarczy mieć 18 lat do drugiego trzeba mieć licencję nie zgłębiałem różnic pomiędzy zapalnikami (te amatorskie działają bez najmniejszego problemu w naszych realiach) natomiast lonty szybkie amatorskie i profesjonalne różniły się dramatycznie szybkością spalania.



No to wychodzi na to, że wyglądałem na profesjonalistę ;D

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 8 kwi 2010, o 09:10
przez Blacha

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 8 kwi 2010, o 10:46
przez Konrad ''Owca''
ZibiD napisał(a):No to wychodzi na to, że wyglądałem na profesjonalistę ;D

W senie morda jak niewypał?

Re: Zapalnik elektryczny co i jak

PostNapisane: 8 kwi 2010, o 10:50
przez ZibiD
Konrad ''Owca'' napisał(a):W senie morda jak niewypał?

Dziękuję Ci mój drogi za wyjaśnienie tej tajemniczej kwestii ;)