Weekend Warriors

Na tym forum twój awatar musi przedstawiać w rozpoznawalny sposób twoją twarz.
Służy to pomocy w identyfikacji na strzelankach.

Awatary nie spełniające tej zasady będą kasowane bez uprzedzenia.

Jeśli nie chcesz pokazywać swojej twarzy, możesz nie wgrywać żadnego awatara.




Jeśli twój awatar został usunięty, znaczy że moderator lub administrator uznał że jest be.
Albo miał zły dzień. Albo się nudził. Albo się schlał. Admin też człowiek, podłą pracę ma, odreagować czasem musi :)

Wtenczas, nie turbuj się ni pośladów swych nie spinaj, jeno nowy awatar wstaw że w konto swe.

A ja tak z ciekawości spytam. Co z animowanymi avatarami? Jedni lubią, innych drażnią. Jak z tym jest? Pytam, bo jeżeli można, to ciut więcej ważą od zwykłych.

Jak nie przeskoczysz 900 KB, to nie jest źle... ;)

Tak samo jak przeciw dużym bannerom w podpisach głosuję przeciw animowanym avatarom, z tego samego powodu.
Przy okazji - avatary spokojnie mogą mieć ograniczenie do 20kB-25kB. Zwykły BMP zajmuje dwa razy więcej a puki co limit jest ustawiony na 120kB?
Animowany avatar przedstwiający rozpoznawalną twarz to dopiero by ważył. Mobilni użytkowincy by je wyklinali..

Dalej napisał(a):Na tym forum twój awatar musi przedstawiać w rozpoznawalny sposób twoją twarz.

To wyklucza gogle człowieka muchy, wielkie ciemne okulares i popularny makijaż na polikach?

Dobrze ze fikusnych berecikow nie zabrania bo bym Cie chyba nie poznal bez takiego Schwarz xD

Wiesz Moron... z czarnymi okularami jest tak, że zwykle strasznie zmieniają wygląd... Zorro po coś tą czarną pedalską maskę nosił... raczej nie po to, żeby go sierżant Garcia pokochał...
Znam fora gdzie rozpoznawalny awatar to obowiązek (tu nikt nie musi mieć awatara)... bardzo to dobrze wpływa na kulturę rozmowy... jak się ktoś zamaskuje to myśli że jest anonimowy...

Wokash napisał(a):Znam fora gdzie rozpoznawalny awatar to obowiązek (tu nikt nie musi mieć awatara)... bardzo to dobrze wpływa na kulturę rozmowy... jak się ktoś zamaskuje to myśli że jest anonimowy...

Bzdura :P

Wokash, ja tylko pojechalem Shwarckopowi - do avkow nic nie mam mimo ze oceny sa czasami mocno nieobiektywne, np avek xsasa (na ktory Shwarc zwrocil uwage) jesli sie nie myle to jest juz od dluzszego czasu akceptowany.

Arafat napisał(a):

Wokash napisał(a):Znam fora gdzie rozpoznawalny awatar to obowiązek (tu nikt nie musi mieć awatara)... bardzo to dobrze wpływa na kulturę rozmowy... jak się ktoś zamaskuje to myśli że jest anonimowy...

Bzdura :P

Hm... kocham takie merytoryczne wypowiedzi...
Ale co bzdura? Cała wypowiedź? Jakaś jej cześć? A może awatar to bzdura?

moron napisał(a):Wokash, ja tylko pojechalem Shwarckopowi - do avkow nic nie mam mimo ze oceny sa czasami mocno nieobiektywne, np avek xsasa (na ktory Shwarc zwrocil uwage) jesli sie nie myle to jest juz od dluzszego czasu akceptowany.

Wiesz nikt nie jest nieomylny (ja tam Xasa poznaję tylko na awatarze)... znaczy może Ty jesteś [emot]... ale zdaje się wszystkie miejsca w Trójcy zajęte... więc pewnie twoja pomyłka się czai za rogiem [emot]
Generalnie nie ma co przeginać z ustaleniami co ma być w avku... ale IMO czarne okulary i kominiarki to przeginka... cześć makijażu mi nie przeszkadza... niech się geje malują...
ATSD... całkiem nie uznajesz polskich liter? Z ciekawości pytam... bo jak mogę przeczytać i zrozumieć jestem umiarkowanym faszystą...

Tato też jest zasłonięty okularami i czapką z daszkiem - i jest nierozpoznawalny. No ale jak ktoś się wstydzi własnej gęby, to co poradzic... Najwyżej można wywalic avatar....
Jat tam popieram rozpoznawalne avatary - bez przeginki i zdjęc biometrycznych jak do paszportu, ale jednak czytelne i rozpoznawalne.

Gadasz, Tate i tak wszyscy z ryja znają bo ma charakterystyczny. :) Spójrz jaki mama vatar na forum Blackwater & Friends:

Z kolei jakiego by Xas avatara nie miał i tak rozpozna go tylko Chuck Norris :-)

A ja osobiscie uważam że to niepotrzebne kryterium.

Jako użytkownik forum dostosuję do większości i avatar usunę

Nie potrzebnie się kłócicie (droczycie) o malowanie, okulary itp. Cytując Dalejowy post:

Dalej napisał(a):Na tym forum twój awatar musi przedstawiać w rozpoznawalny sposób twoją twarz.
Służy to pomocy w identyfikacji na strzelankach.

Czyli kryterium jest jedno: Jak zobaczę kogoś na strzelance to go muszę rozpoznać na podstawie avatara.

Więc jak ktoś na strzelankach biega z pomalowanym ryłem na czerwono to na kant mi awatar jak jest piękny, biały i umyty???
Dlatego dopuściłbym też avatary z częściowo zamaskowanymi twarzami, ale tak aby rozpoznać gościa w walce.

I tu zapala się lampka zdrowego rozsądku, bo zaraz ktoś pokaże ciemne całkiem zdjątko z hasłem "ja jeżdżę tylko na nocki " (prawda Devil )

Ja osobiście mimo, iż kojarzę pewne osoby z avatarów od dawna na żywca ni chuchu nie rozpoznam na lansie - a jak rozpoznam to się dziwię ile photoshop potrafi.

Drugą sprawą jest kwestia kasowania avatarów - jeżeli warunkiem jest rozpoznawalność na strzelankach, to ten co kasuje powinien na strzelanki jeździć i obserwować.... (oczywiście to nie krytyka modów, bogów i TPSA ).

i tyle moich wynaturzeń

Jak dla mnie to pies je... nawet te "dopuszczone" avatary... Dla przykładu: jak sobie wrzucę zdjęcie z zarostem, a na strzelankę pojadę ogolony, to i tak ci co mnie nie znają, mnie nie zidentyfikują.
Do tego, jak napisał GunMan, jeżdżę głównie na nocki. Rozpoznaj człowieka po fizjonomii po ciemku, albo jak Ci zaświeci tryliardem lumenów...
Moja żona się swego czasu dziwiła, że widząc na zdjęciu z jebanki, fragment karabinu czy oporządzenia, byłem w stanie powiedzieć czyj to sprzęt.
Po pół roku strzelania potrafiła to samo...
I dlatego upieram się przy tezie, że ludzi w naszym środowisku rozpoznaje się po wielu innych rzeczach, ale niekoniecznie po twarzy.

Edit: Oczywiście trzeba jeździć na strzelanki i spotykać ludzi...

Już nie mówię nawet o osobach z innych regionów kraju

Pierdu, pierdu....

Zawsze coś nie pasuje....

Malkontenci....

I vice versa.

Wam też nie pasują avatary rysunkowe, nawet jeśli dana osoba używa jednego na wszystkich forach, profilach itp
Przy czym my "malkontenci" nie narzucamy swojego zdania innym pod wymówką regulaminu.

Gwoli wyjaśnienia: uważam, że idea ma sens, ale nie w formie kategorycznego nakazu.

Surowe prawo, ale prawo.
Po to jest regulamin, żeby go przestrzegać.
A parafrazując Twoją wypowiedź: "uważam, że idea płacenia za szycie mundurów ma sens, ale nie w formie kategorycznego nakazu."

Dura lex sed lex - tak własnie jest jak nie ma twardo narzuconych zasad, bo każdyy poczuwa sie do kreowania tego swiata i czasami dla samej przekory powie nie, i ... tak jest. Odgórne prawo musi być, podobnie miala sie sprawa dzialu "przedstaw się" na naszym LBN podwórku, dosc trudny temat .... bo przeciez mase ludzi sie obrazi jak ktos mu wstawi ostrzenie z powodu nie przedstawienia sie.

Co do avatarów z naszym ryjkiem - zasady zasadami, TO JEST PO PROSTU KWESTIA KULTURY. Nie chcesz pokazywać twarzy bo moze cię ktoś rozpozna, moze tajne słuzby.... to juz jest smieszne. Bo jesli maja na ciebie namiar to IP_, Logi ehhh szkoda gadać. Prawda?

Ja jezdzac na imprezy mam problem, bo podchodza do mnie ludzie [w lbn jestem asg-mechanics] i wala prosto:
"czesc Wolfe bo gadalismy 2 tyg. temu na forum o tym i o tamtym" a ja.... wogole nie kojarze kolegi.
Podobnie podczas forumowych rozmów, dysput i waśni. O wiele milej sie rozmawia z czyimś ryjkiem niż suchym i zimnym Nickiem.

Na przykład avatar Owcy rewelacyjnie podnosi mi poziom endorfin, bo jest chłop szczerze uśmiechnięty i mimo że go w realu nie widziałem, to bym chetnie z nim bunkier nawet SS poszturmował bo chłopinie "z pyska dobrze patrzy"!

Podkreslam, avatar ulatwiajacy rozpoznanie to kwestia kultury. [akurat ja mam w daszku i okularach ale widać ze mam kitę ]


EDZIA:
az zmienilem na formę bardziej smiley !

thewolfe napisał(a):Nie chcesz pokazywać twarzy bo moze cię ktoś rozpozna, moze tajne słuzby.... to juz jest smieszne. Bo jesli maja na ciebie namiar to IP_, Logi ehhh szkoda gadać. Prawda?

Nie prawda. Są sposoby, aby nie mogli cię namierzyć. Na przykład można się łączyć do forum przez TORa (http://www.torproject.org/), lub inny podobny system reroutingu.

Taka rada na wszelki wypadek - jeśli ktoś z was chciałby np. wysyłać maile (np. z pogróżkami )i nie dać się namierzyć, to nie róbcie tego z kawiarenki, bo tam was złapią kamery, tylko połączcie się do sieci przez TORa i używając go załóżcie sobie skrzynkę pocztową i z niej wysyłajcie. Nie będą w stanie ustalić, skąd się łączono do skrzynki.

Teraz już wiem, dlaczego to forum upada...

To był tylko temat poboczny, tło, coś na podniesienie wyobraźni tudzież lekka ironia. Chciałem napomknac tylko o KULTURZE rozmowy... ehhh

Tom dzięki teraz przynajmniej wiem co robić jak będę chciał wysłać komuś pogróżki albo założyć sobie lewe konto na WW z nieregulaminowym awatarem...
Kurczę na prawdę obecne zasady WW nie są strasznie faszystowskie... przechodzą zdjęcia w czarnych okularach o ile są dobrej jakości... przechodzą średnio wyraźne nawet... jak ktoś nie chce nie musi mieć... czyli spora dowolność... IMO działa...

ja teź jestem zwolennikiem zasady "Durex sed lex", ale ... W ilu przypadkach udało sie wam rozpoznać kogoś na podstawie avatara z ww ?

Przynajmniej w 80% przypadków wiadomo kto zacz właśnie dzięki avatarom z forum. Jeżeli już ktoś ma strasznie niewyraźny to po znakach szczególnych (o których pisał Devil) można określić w czyjego pompona się "czela"

To jest pomocne także w sytuacji, gdy się z kimś o czymś ważnym rozmawiało w realu (albo inszej Biedronce) a się nick'a zapomniało. Ja tak nieraz mam i tylko avatary na forum pomagają mi przypomnieć sobie do kogo mam się odezwać/kto ma się skontaktować ze mną (szczególnie istotne jak się u Was ktoś strzela raz na ruski rok).

Ciebie, drogi Yamnicku, potrafiłam określić z nick'a tylko dzięki avatarowi (tak samo resztę 6th). Sam wiesz, że nieraz są sytuacje, w których nie ma czasu na wymianę uprzejmości i powitanie a głupio tak krzyczeć co chwila "Ej Ty".

P.S. Sama nie mam avatara, ponieważ i tak nikt mnie nie rozpoznawał Ale na następnej strzelance oddam aparat i nadrobię zaległości

Widze ze w dzisiejszych latach jest fajna moda:

- dzieci i mlodzież ma dysortografię dysinterpunkję i mamusie i tatusie lataja z papierkami i zaswiadczeniami hodujac debili ))

- ale zeby na forach nagle zapanowała epidemia prozopagnozji to juz mi ręce opadają co to za tłumacznie

Jantas napisał(a):Przynajmniej w 80% przypadków wiadomo kto zacz właśnie dzięki avatarom z forum. Jeżeli już ktoś ma strasznie niewyraźny to po znakach szczególnych (o których pisał Devil) można określić w czyjego pompona się "czela"

To jest pomocne także w sytuacji, gdy się z kimś o czymś ważnym rozmawiało w realu (albo inszej Biedronce) a się nick'a zapomniało. Ja tak nieraz mam i tylko avatary na forum pomagają mi przypomnieć sobie do kogo mam się odezwać/kto ma się skontaktować ze mną (szczególnie istotne jak się u Was ktoś strzela raz na ruski rok).

Ciebie, drogi Yamnicku, potrafiłam określić z nick'a tylko dzięki avatarowi (tak samo resztę 6th). Sam wiesz, że nieraz są sytuacje, w których nie ma czasu na wymianę uprzejmości i powitanie a głupio tak krzyczeć co chwila "Ej Ty".

P.S. Sama nie mam avatara, ponieważ i tak nikt mnie nie rozpoznawał Ale na następnej strzelance oddam aparat i nadrobię zaległości

Droga oszustko, w temacie STALKER jest Twoje zdjecie.

anonim

w kierunku OT - podeślij anonimie linka ..... "boobies"!

thewolfe napisał(a):- dzieci i mlodzież ma dysortografię dysinterpunkję i mamusie i tatusie lataja z papierkami i zaswiadczeniami hodujac debili ))

Hm... uważałbym na nazywaniem dyslektyków i dysortografików debilami... należymy do dość inteligentnej części populacji ... statystyki są w tej kwestii dość bezlitosne... inna sprawa, że u mnie w szkole taki papier działał tylko w połączeniu z uczestnictwem w szkolnych w zajęciach dla dyslektyków... z tym da się żyć i nawet strasznych byków nie sadzić...

Ja tam z awatarów rozpoznałem tylko trzy osoby do tej pory Daleja, Tato i habiba.

Reszta mimo nawet zwykłych fotek dowodowych jest nierozpoznawalna w realu;)

To nie wynika z okularów, masek czy czapek - a ze zmiany fizjonomii w czasie oraz skali - czasami ktoś na zdjęciu sugeruje np. 1,5 wzrostu a ma 2 m - i dupa z rozpoznowalności, czy też na focie ważył 65 kg a obecnie 89 kg i odwrotnie..

dlatego lepiej jak mam zdjęcie w charakterystycznej masce czy czapce niż wygląd twarzy, którą i tak mogę jedynie zobaczyć na starcie lansu...

Wokash@ ja znam prawdziwych dyslektyków i dysortogr. ale sam dobrze wiesz ze na 100 takich z zaświadczeniem 90 to po prostu symulancji i ludzie wykorzystujacy ten papierek do niby ułatwienia sobie życia [a przynajmniej ich rodzice tak sądzą robiac z nich "kaleki"]. Co do tego papierka co szkola to obyczaj.

GunMan@ co oznacza ze rozpoznałes o 3 osoby wiecej niz korzystajac z braku avatara lub avatara przedstawiajacego Jenne Jameson lub Pikaczu. Masz rację ze jesli jest zrobione w "zwyczajowym" mundurku w ktorym wystepujesz ewentualnie w masce która non stop uzywasz to co innego bo to znak szczególny.
Ja w takim razie powinienem uzywać Hello Kitty bo umieszczam to na wszystkim co moje...

Co do rozponawalnosci - to jej kwestia dipotri lepsze cokolwiek niz nic. Ja rozpoznaje ludzi i o wiele mi przyjemniej podejsc do czlowieka na manewrach, nie dopytujac sie wczesniej kogos czy to jest pan X.

Nadal nie rozumiem tego oporu w zamieszczaniu swojej facjaty na forum. Czesc ludi obrusza sie jakby ktos im matke zabil gazetą. Wkleje tu cytat.

Grucha, widzisz co te żarcie robi ci z mózgu? Poza tą bułką i frytkami świat dla ciebie nie istnieje. To tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka, a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę. ...

thewolfe napisał(a):GunMan@ co oznacza ze rozpoznałes o 3 osoby wiecej niz korzystajac z braku avatara lub avatara przedstawiajacego Jenne Jameson lub Pikaczu. Masz rację ze jesli jest zrobione w "zwyczajowym" mundurku w ktorym wystepujesz ewentualnie w masce która non stop uzywasz to co innego bo to znak szczególny.
Ja w takim razie powinienem uzywać Hello Kitty bo umieszczam to na wszystkim co moje...

Thewolfe moja nierozpoznawalność ludzi odnosiła się do tych co zamieścili "regulaminowego" awatara.

thewolfe napisał(a):Nadal nie rozumiem tego oporu w zamieszczaniu swojej facjaty na forum. Czesc ludi obrusza sie jakby ktos im matke zabil gazetą. Wkleje tu cytat.

Nie ma oporu co do zamieszczania swojej facjaty - co widać po awatarach, a ta dyskusja w moim przekonaniu dotyczyła kwestii prikazu zamieszczania awatara w kształcie, który w praktyce nie służy temu czemu miał służyć.

Jeżeli awatar ma służyć rozpoznawalności ludka w polu to niech ukazuje to po czym ludka rozpoznać można. Jeżeli ma to być buźka to wprowadźmy prikaz fotek dowodowych (czyli widoczne ucho itd. itp. - BTW po kiego nie wiem;))

Mnie tam ludzie poznają nawet w autobusie

No mnie rozpoznają osoby, których ja nie rozpoznaję (nie to żeby wszystkich... )... ale ja tam jestem...

thewolfe napisał(a):(...)zapanowała epidemia prozopagnozji(...)

...powiedział a słowa jego dalsze szumem słownikowych kartek zagłuszone zostały.

Dobre

Python napisał(a):Droga oszustko, w temacie STALKER jest Twoje zdjecie.

anonim

Drogi Anonimie.
Nie zmienia to faktu, że bodajże na starym forum pewien Admin, Z Którego Buty Się Zwykło Robić Lub Ewentualnie Torebki głośno i sykliwie zastanawiał się nad płcią osoby na avatarze
Oszustka Bardzo Droga

A poza tym - baby i tak mają lepiej. Z avatarem czy bez jest nas mniej do pomylenia i łatwiej trafić w nick'a

GunMan napisał(a): i dupa z rozpoznowalności,

Naprawdę bedę mógł sobie dupę w awka wstawic??
Wiekszą mam od pyska więc będę bardziej rozpoznawalny.

Konrad ''Owca'' napisał(a):Mnie tam ludzie poznają nawet w autobusie

Pewnie z pejsbuka cię kojarzą

I dlatego upieram się przy tezie, że ludzi w naszym środowisku rozpoznaje się po wielu innych rzeczach, ale niekoniecznie po twarzy.

Naprawdę bedę mógł sobie dupę w awka wstawic??
Wiekszą mam od pyska więc będę bardziej rozpoznawalny.

Tak, Juby idz do fotografa i poproś od razu paszportowe:)
A na razie zaktualizowałem twojego avatara:

Nie dziękuj, wisisz browara i jakąś dobrze przyprawioną wiewiórkę:)