Nazywam się Bartosz, na starym warriorze jestem, a raczej byłem od 2008 roku. Byłem, ponieważ na parę lat rozstałem się z airsoftem.
Nie będę się tu rozwodził dlaczego i jakie były ku temu przesłanki. Chciałbym tylko powiedzieć, że sentyment gdzieś tam jednak pozostał
i ostatnio odwiedzając swoje stare mieszkanie natknąłem się w szafie na szpej, elementy wyposażenia i części zniszczonego AKs- 74.
Coś mnie wtedy podkusiło aby wziąć stamtąd te rzeczy. Zacząłem wspominać tamte czasy, Aleję Snajperów na N2 i parę innych strzelanek.
Myślę jednak, że nad moją decyzją zaważył ostatni wyjazd ze znajomymi z pracy na paintball. Znów poczułem ten klimat, adrenalinę i całą tą otoczkę,
którą dawał mi właśnie Airsoft. I chociaż wiem, że paintball do airsoftu nawet się nie umywa to był on na tyle skutecznym punktem zapalnym,
że dziś piszę ten post z zamiarem powrotu do sportu. Z niecierpliwością czekam na nową replikę i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do społeczności
i będę mógł uczestniczyć w najbliższych spotkaniach
Pozdrawiam
Bartosz
stary sport nowe twarze. oby realia sprostały oczekiwaniom rozbudzonym przez sentymenty 
