Strona 1 z 1

Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 22 lut 2017, o 22:26
przez Quine
Jak zaczelo sie Wasze asg?
u mnie zaczelo sie od wyjscia firmowego. Iles osob gralo wtedy po raz pierwszy. Z calej ekipy tylko ja wiedzialem od razu, ze to jest to.

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 23 lut 2017, o 07:07
przez Dalej
Pierwsze repliki to zobaczyłem u znajomego jakieś 15 lat temu.
Pamiętam że byłem w szoku jak to realistycznie wygląda i jak zajebiście strzela.
Pierwszy gun kupiłem sobie dopiero w 2007, i nie bardzo wiedziałem gdzie z nim pojechać, mimo że Warrior miał wtedy prawie monopol na ASG. Przypadkiem trafiłem na plakat zlotu w Twierdzy Modlin, i tak poznałem tych wariatów z którymi szlajam się do tej pory. :mad:

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 23 lut 2017, o 10:40
przez chemik
Daleju - daty nie zgrywają się z Twoim wpisem pod avatarem :)

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 23 lut 2017, o 11:57
przez Dalej
Hm, chyba masz rację, muszę sprawdzić. :P

Edit:
Fuck, masz rację. Sprawdziłem, na starym Warorze zarejestrowałem się w 2005...
06/05/05 at 4:05 PM
Witamy na Forum http://www.warrior.pl
Prosimy o zachowanie lub wydrukowanie tego email'a. Informacje o Twoim koncie są następujące:

...czyli pierwszą styczność musiałem mieć wcześniej, 2003/2002, matko jak ten czas leci...
No tak, w 2008 to już była ta Wojna Z Gimbami gdy weszły pierwsze tanie repliki. My już wtedy starzy wyjadacze byliśmy.

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 23 lut 2017, o 22:45
przez chemik
Czas leci...
W 97 kupiłem sobie w sklepie w Hali Mirowskiej pierwszy pistolet z którego strzelałem się po parkach i ruinach z kolegami. Na polowanie z forum/sklepem Firearms w 2002 roku trafiłem zupełnie przypadkiem dzięki czytaniu militaria na usenet. Następne pół roku biegając z pompką kombinowałem kasę na pierwszego elektryka... po pół roku straciłem ząb... itd, itd... :)

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 24 lut 2017, o 09:42
przez Frenetico
Miałem ok 14 lat i pierwszego springa (glock 17L). Biegaliśmy z kolegami po podwórku w okularach przeciwsłonecznych za nic mając zasady bezpieczeństwa - kolega dorobił mojemu bratu trzecie oko na środku czoła strzelając z odległości 1m. To było gdzieś około 1995AD. Potem długo długo nic i w końcu namówił mnie kolega, argumentując, że pod koniec sezonu można kupić dobry sprzęt za pół ceny. Tak właśnie w 2015 stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszego AEGa i jakoś to poszło

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 24 lut 2017, o 09:44
przez Frenetico
Miałem ok 14 lat i pierwszego springa (glock 17L). Biegaliśmy z kolegami po podwórku w okularach przeciwsłonecznych za nic mając zasady bezpieczeństwa - kolega dorobił mojemu bratu trzecie oko na środku czoła strzelając z odległości 1m. To było gdzieś około 1995AD. Potem długo długo nic i w końcu namówił mnie kolega, argumentując, że pod koniec sezonu można kupić dobry sprzęt za pół ceny. Tak właśnie w 2015 stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszego AEGa i jakoś to poszło

Re: Jak to sie zaczelo

PostNapisane: 24 lut 2017, o 10:14
przez Arekcore
moja pierwsza replika był rok 1982 ;) strzelaliśmy do siebie ołówkami :) dubeltówka :) metal-drewno-sprężynowa ;)