Dalej napisał(a):Albo internet, jeśli wyrzuciłeś ogłupiacz za okno 7 lat temu.
Dalej napisał(a):Niby mgła ale co z tego, od dekad mają radary, radiolatarnie i całą masę innego sprzętu by lądować bez widoczności.
Kamil napisał(a):Teraz podają, że leciało ponad 130 osób.
Kamil napisał(a):Jeszcze zapewne masa ludzi wcisnęła się, byleby tylko lecieć z Prezydentem. Ech...
Źródła wojskowe podają, że 15 min przed lądowaniem prezydenta służby kontrolne lotniska zabroniły lądować wojskowemu Ił-76 ze względu na złe warunki. On odleciał gdzie indziej. Pilotwi prezydenta tez nie zalecali lądować. Ale zabronić mu nie mogli.
Ekspert wojskowy wyjaśnił "Gazecie", że na pól godziny przed lądowaniem samolotu prezydenckiego na lotnisku Siewiernyj miał wylądować wojskowy Ił-76 z Moskwy, który wiózł oddział fynkcjonariuszy Federalnej Służby Ochrony (odpowiednik BOR-u). Pilotował lotnik ze Smoleńska dobrze znający miejscowe warunki. Dwa razy podchodził do lądowania. W końcu zawrócił na moskiewskie Wnukowo.
Kontroler lotów radził pilotowi samolotu prezydenta, by ten ze względu na mgłę lądował w Mińsku. Lotnisko w Smoleńsku nie ma automatycznego systemu naprowadzania. Do grudnia, było to lotnisko wyłącznie wojskowe, przede wszystkim dla samolotów transportowych, które są tu remontowane. Dopiero od tej pory jest wojskowo-cywilnym.
Kamil napisał(a):Źródła wojskowe podają, że 15 min przed lądowaniem prezydenta służby kontrolne lotniska zabroniły lądować wojskowemu Ił-76 ze względu na złe warunki. On odleciał gdzie indziej. Pilotwi prezydenta tez nie zalecali lądować. Ale zabronić mu nie mogli.
Ekspert wojskowy wyjaśnił "Gazecie", że na pól godziny przed lądowaniem samolotu prezydenckiego na lotnisku Siewiernyj miał wylądować wojskowy Ił-76 z Moskwy, który wiózł oddział fynkcjonariuszy Federalnej Służby Ochrony (odpowiednik BOR-u). Pilotował lotnik ze Smoleńska dobrze znający miejscowe warunki. Dwa razy podchodził do lądowania. W końcu zawrócił na moskiewskie Wnukowo.
Kontroler lotów radził pilotowi samolotu prezydenta, by ten ze względu na mgłę lądował w Mińsku. Lotnisko w Smoleńsku nie ma automatycznego systemu naprowadzania. Do grudnia, było to lotnisko wyłącznie wojskowe, przede wszystkim dla samolotów transportowych, które są tu remontowane. Dopiero od tej pory jest wojskowo-cywilnym.
@# $% @#@@!#%% &^$!!!!!Polska została bez całego dowództwa armii
Dalej napisał(a):@# $% @#@@!#%% &^$!!!!!Polska została bez całego dowództwa armii
JaQbek napisał(a):Szkoda przede wszystkim samych ludzi, mniejsza o to skąd i kim byli :/
Może to i źle zabrzmi (trudno) ale było krakanie już kiedy Miller spadł, że trzeba zmienić flotę. Widocznie jedna tragedia to za mało było :(
Goorock napisał(a):Ludzie, ale nie chodzi o samoloty, to nie samolot był przyczyną. Pilot podjął decyzję łądować we mgle, choć miał opcje zastępcze - Mińsk i Moskwa.
Endriu napisał(a):Goorock napisał(a):Ludzie, ale nie chodzi o samoloty, to nie samolot był przyczyną. Pilot podjął decyzję łądować we mgle, choć miał opcje zastępcze - Mińsk i Moskwa.
Teraz nie możesz powiedzieć co miał do wyboru pilot, chyba że gdzieś mnie ten skrawek informacji minął. Jeżeli pilot był wojskowym, miał jakieś rozkazy, miał przełożonych na pokładzie, i gdyby mógł polecieć gdzie indziej i nie lądował by po presją to by nie podchodził do lądowania 4 razy.
Kamil napisał(a):Dalej napisał(a):@# $% @#@@!#%% &^$!!!!!Polska została bez całego dowództwa armii
To jest bardzo dziwne, że po poprzednim wypadku wojskowej CASY, gdzie zginęło 20 wysokiej rangi wojskowych, nic się nie zmieniło w tych procedurach. Teraz ich jeszcze upchnęli do samolotu z prezydentem.
Endriu napisał(a):Goorock napisał(a):Ludzie, ale nie chodzi o samoloty, to nie samolot był przyczyną. Pilot podjął decyzję łądować we mgle, choć miał opcje zastępcze - Mińsk i Moskwa.
Teraz nie możesz powiedzieć co miał do wyboru pilot, chyba że gdzieś mnie ten skrawek informacji minął. Jeżeli pilot był wojskowym, miał jakieś rozkazy, miał przełożonych na pokładzie, i gdyby mógł polecieć gdzie indziej i nie lądował by po presją to by nie podchodził do lądowania 4 razy.
Endriu napisał(a):Wiesz, trudno mi cokolwiek powiedzieć. pisanie postów pod wpływem emocji, szoku i smutku to nie za dobry pomysł. nie wiem jak jest na pokładzie, i jestem przekonany że on sam nie decydował by się tyle razy podchodzić do lądowania.
Poczekajmy na oficjalny raport, wtedy będzie czas na komentowanie.
Rapsodia napisał(a):3 podejscia do ladowania, za 4 sie rozbil...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości