Siły obrony Estonii przygowały spoty reklamujący służbe w wojsku. W wideoklipie użyto ciekawego tricku - przejścia z czasów krzyżaków poprzez wojnę o niepodległość Estonii w nasze czasy. Patrz tu:
http://www.elukutse.ee/
W drugiej wersji klipu czerwonoarmista próbuje dobić estońskiego żołnierza a tamten wstaje i walczy. Z pola bitwy sprzed 90 lat przeskakujemy w nasz czas. Również pokazano samoloty odrzutowe, których sama Estonia nie posiada.
Oglądaj tu:
http://www.dzd.ee/?id=256090
Klipy świetne, ale czy waszym zdaniem nieco nie przegieli?
a tak na marginesie ci Estońcy mają zajebisty kamuflaż.