Be afraid, very afraid mister bad guy?

Pisz o czym chcesz, jak przesadzisz to i tak wywalę. Żadnej polityki.

Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez WichuR » 20 lip 2010, o 09:45

Zobaczyłem właśnie ten filmik http://www.sadistic.pl/amatorzy-gotowi- ... t36695.htm

Oczywiście pomijając dyskusję pod filmem, która mnie nie interesuje, to sam wydźwięk filmu mnie lekko zadziwia. Albo reportaż wypacza sens działania tej grupy (powycinano i poprzestawiano coś dla efektu), albo wnioski z pierwszych zdań komentarza autorki są lekko przerażające... Nie będąc hipokrytą przyznam, że sam się ćwiczę, szkolę i nie pogardzę strzelaniem z ostrej, ale nie wpadłem na to by traktować nabywane umiejętności w kategoriach zastosowań praktycznych. W kontraście do tego postawiłbym szkolenia medyczne, które podane fachowo (czyli wiedza pozostająca w głowie pomoże komuś, ale nie przenieść się na tamten świat, w sytuacji zagrożenia), dają realne korzyści - choćby i w przypadku kolizji drogowej. Praktycznie patrząc - czy jakikolwiek d-ca np. w czasie akcji antyterrorystycznej pozwoliłby "biegać" po terenie ludziom nie będącymi faktycznie pracownikami tych, czy owych służb?

Tutaj, raczej widzę dorobienie teorii, o praktycznym zastosowaniu takiej jednostki. Jakie informacje miałaby zbierać i w jaki sposób zabezpieczać? Ile procent strat tej ludności będzie mniej? No i perła... Czy "zmiana" z repliki, na broń ostrą faktycznie jest bez różnicy? [retorycznie] To trochę jakby po 1,5 roku grania w Colina, oraz okazjonalnych rundkach rajdówką, wsiąść do Subaru i próbować bić rekordy - śmierć na miejscu? Nawet nasza formująca się Gwardia Narodowa, ma jeszcze przed sobą długą drogę i stawia na cykle (słowo kluczowe) szkoleniowe 1 i 3 miesięczne.

Rozumiem oczywiście sens dawania ludziom ekstra punktów, gdy idą do pracy w MON, czy MSW (jak po Sylwkowym MSW - ZSP), ale przecież zanim w którymś z tych resortów pracownik osiągnie etap przydatności w działaniu praktycznym, to potrzeba lat i raczej szkolenie jest takie samo również dla całkiem zielonego w temacie. Tu raczej chodzi o sam fakt predyspozycji, czy zainteresowań jakie osobnik wykazuje, niż na potencjalne umiejętności praktyczne w dziedzinie np. działań antuterrorystycznych.

A może czegoś akurat ja nie rozumiem i wymiar praktyczny jest tu ogromny, tylko ja jestem tępy i nie kminię? Ktoś, coś?
Wszystkiego po trochu...
Avatar użytkownika
WichuR
 
Posty: 480
Dołączył(a): 7 wrz 2009, o 22:19
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: ASGeG Warszawa (Suspended)
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Echelon4 » 20 lip 2010, o 10:42

Nieprawda !... każdy wie, że jak dojdzie do prawdziwej wojny, to właśnie AS-owcy będą prawdziwą siłą obronną kraju. Stanowimy trzon i elitę sił zbrojnych
przecież strzelamy się częściej niż prawdziwe wojsko, wybijamy sobie zęby... wracamy z siniakami po to aby stanąć w obronie naszej ojczyzny. Nasze repliki
niczym nie różnią się od broni ostrej, są nawet lepsze bo mają więcej amunicji w magazynku. Nasza unikalna zdolność zwana potocznie "powrotem z respa" z pewnością przyda się takim jednostkom jak Grom !.

No a tak na poważnie obejrzałem ... ręce opadają ;)
Obrazek
Echelon4
 
Posty: 637
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 19:25
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: PI
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Grey » 20 lip 2010, o 10:44

Masz rację. Ogólnie to strzelec w źródle i tradycji jest czymś w rodzaju przygotowania do służby w Systemie. Może "dowódca" uległ własnej retoryce, zaczął wierzyć we własny marketing. Jednak pomysł cywilów strzelających 'do zagrożenia' interpretuję jako manipulację materiałem filmowym - pewnie reporterka zaczęła gdybać, "dowódca" odpowiedział... po czym reporterkę wycięto i wyszło jak wyszło :)

Z drugiej strony to łatwe, by szkolenia i zabawę która wypełnia myśli i wolny czas pomylić z pełnym wyszkoleniem i przygotowaniem psychicznym - zdarza się i w naszym środowisku.

EDIT: A żeby dowalić trochę WWkupy - kaleczą CQBa :) Przede wszystkim kierują broń w plecy kolegów.
Avatar użytkownika
Grey
.
 
Posty: 923
Dołączył(a): 20 sie 2009, o 12:29
Lokalizacja: Gliwice / Warszawa
White Cross: Śnieżna Pantera
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez moron » 20 lip 2010, o 12:24

Ich CQBa lepiej przemilczec :P tak samo jak wyslawianie sie dowodcy...

Echelon ma w 100% racje, sprzedajmy patent respowania sie do GROMU :D
Zreszta Hi-Capy tez im sie przydadza...
Avatar użytkownika
moron
 
Posty: 752
Dołączył(a): 26 paź 2009, o 17:06
Lokalizacja: Qrde
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Dalej » 20 lip 2010, o 12:32

po 1,5 rocznym szkoleniu
po 1,5 rocznym szkoleniu
po 1,5 rocznym szkoleniu
po 1,5 rocznym szkoleniu
po 1,5 rocznym szkoleniu
po 1,5 rocznym szkoleniu

Kolega Dowódca musi popracować nad kontaktami z mediami.
ee-i-eeee-e-uu-eee-ee-iii-e-eeiiiee-eee-iii-eee-e-iii-uu-ee kiepsko wychodzi w TV.

W każdym razie tekst nie jest nacechowany negatywnie, więc mimo wszystko, in plus.
Avatar użytkownika
Dalej
Administrator
 
Posty: 4317
Dołączył(a): 10 lip 2009, o 08:15
White Cross: Weekend Warriors
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Jogi » 20 lip 2010, o 14:02

Może rzecznik prasowy akurat siedział w Afganistanie?
Jogi
 
Posty: 46
Dołączył(a): 6 lis 2009, o 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Na starym Warriorze od: 2007

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez gumka » 20 lip 2010, o 14:19

JA Pie...le ! Ale Horror !!!
Jeżeli ten gość wierzy w to co mówi - to powinien dostać dożywotni zakaz zabawy nawet ... patykiem !
Marpat'a używaj zgodnie z jego przeznaczeniem - do "roboty", a lans zostaw ... onanistom
Jestem członkiem ASGeG ze wsi Warszawa, jestem dykciarzem, noszę marpata, mam gdzies kto wygrał, szpadelek pożyczam i nie boję się Go użyć ;)
Avatar użytkownika
gumka
 
Posty: 168
Dołączył(a): 8 wrz 2009, o 13:01
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: ASGeG
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Wokash » 20 lip 2010, o 14:58

Ale co wy... jeśli oni w to na prawdę wierzą to nadają się świetnie oddziałów szturmowych... na ASGejach nie robią wrażenia straty na poziomie 99% jeszcze będą dobijać rannych, żeby szybciej trafili do respa... może ich sprzedać hindusom... oni też wierzą w respa...
Obrazek
Avatar użytkownika
Wokash
.
 
Posty: 2610
Dołączył(a): 3 sie 2009, o 10:33
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: Tower Guards
Na starym Warriorze od: 2005

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez WichuR » 20 lip 2010, o 15:11

- Łowca 1. Czy cel w zasięgu wzroku?
- Potwierdzam.
- Czy cel na pozycji do oddania strzału?
- Potwierdzam.
- Wydaję zgodę na likwidację celu. Ogień wedle uznania.
- [Pif-Paf] Potwierdzam oddanie celnego strzału do obiektu.
- Potwierdzić likwidację celu.
- Cel nie chce się przyznać do trafienia, a na pewno dostał! Co za #@$@#$@ terminator!! Zaraz mu pójdę i dop@#$@#$!!!
- Łowca 1? Jaki k... terminator? Zostań na pozycji!
Wszystkiego po trochu...
Avatar użytkownika
WichuR
 
Posty: 480
Dołączył(a): 7 wrz 2009, o 22:19
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: ASGeG Warszawa (Suspended)
Na starym Warriorze od: 2006

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez arend » 20 lip 2010, o 15:38

Wokash napisał(a):może ich sprzedać hindusom... oni też wierzą w respa...



ja cię proszę
nie przy jedzeniu
Obrazek
Avatar użytkownika
arend
.
 
Posty: 913
Dołączył(a): 24 sie 2009, o 17:15
Lokalizacja: warszawa/łomianki
White Cross: wolny najmita
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez gumka » 20 lip 2010, o 16:16

W zasadzie ... po co nam Gwardia Narodowa ? Przecież mamy w tym kraju wielo tysięczną rzeszę ASgejów ! ;)
Niech dzadzą nam czołgi, armaty i samoloty - rozpieprzymy każdego ! :)))
Marpat'a używaj zgodnie z jego przeznaczeniem - do "roboty", a lans zostaw ... onanistom
Jestem członkiem ASGeG ze wsi Warszawa, jestem dykciarzem, noszę marpata, mam gdzies kto wygrał, szpadelek pożyczam i nie boję się Go użyć ;)
Avatar użytkownika
gumka
 
Posty: 168
Dołączył(a): 8 wrz 2009, o 13:01
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: ASGeG
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez heavenly » 20 lip 2010, o 16:21

gumka napisał(a):W zasadzie ... po co nam Gwardia Narodowa ? Przecież mamy w tym kraju wielo tysięczną rzeszę ASgejów ! ;)
Niech dzadzą nam czołgi, armaty i samoloty - rozpieprzymy każdego ! :)))


Czołgi, armaty i samoloty oczywiście w wersji ASG. Już widzę te F-16 wyposażone w rakiety Hellfire wypełnione 12 kg kulek;-) Albo soją;-)
Potrzebujesz jakiejś przeróbki elektrycznej w replice czy radiu? Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=155&t=6267
Avatar użytkownika
heavenly
 
Posty: 611
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:34
Lokalizacja: Warszawa Praga
White Cross: ASG Fatah
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez gumka » 20 lip 2010, o 16:25

heavenly napisał(a):
gumka napisał(a):W zasadzie ... po co nam Gwardia Narodowa ? Przecież mamy w tym kraju wielo tysięczną rzeszę ASgejów ! ;)
Niech dzadzą nam czołgi, armaty i samoloty - rozpieprzymy każdego ! :)))


Czołgi, armaty i samoloty oczywiście w wersji ASG. Już widzę te F-16 wyposażone w rakiety Hellfire wypełnione 12 kg kulek;-) Albo soją;-)

i ... zaatakujemy ... Bangladesz lub Somalie - tam głód więc przywitają Nas z ... otwartymi ręcami - bedziem mieć ... kolonie ! :)))
Marpat'a używaj zgodnie z jego przeznaczeniem - do "roboty", a lans zostaw ... onanistom
Jestem członkiem ASGeG ze wsi Warszawa, jestem dykciarzem, noszę marpata, mam gdzies kto wygrał, szpadelek pożyczam i nie boję się Go użyć ;)
Avatar użytkownika
gumka
 
Posty: 168
Dołączył(a): 8 wrz 2009, o 13:01
Lokalizacja: Warszawa
White Cross: ASGeG
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Diadlo » 20 lip 2010, o 21:27

heavenly napisał(a):Czołgi, armaty i samoloty oczywiście w wersji ASG. Już widzę te F-16 wyposażone w rakiety Hellfire wypełnione 12 kg kulek;-) Albo soją;-)


Przyznam szczerze, że wzruszyłem się tą wizją.
Filmik wyszedł... sam nie wiem jak to opisać u mnie wywołał głownie śmiech. Natomiast (niestety) wiem jak wygląda nagrywanie i późniejszy montaż takich materiałów - sens mógł uciec po zmontowaniu.
Diadlo
 
Posty: 50
Dołączył(a): 9 kwi 2010, o 16:17
Na starym Warriorze od: 0

Re: Be afraid, very afraid mister bad guy?

Postprzez Konrad ''Owca'' » 20 lip 2010, o 21:50

To jest najlepsze:
Obrazek
Nigdy więcej!
Ojciec Terrorysty...
Codziennie wzrasta ilość rzeczy i osób, które mam w dupie...
Obrazek
Avatar użytkownika
Konrad ''Owca''
.
 
Posty: 1869
Dołączył(a): 5 sie 2009, o 21:38
Lokalizacja: Wwa/BS
White Cross: SGW
Na starym Warriorze od: 2005


Powrót do O wszystkim

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości