Strona 1 z 1

Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 11:51
przez Schwarz
Czytałem sobie głupotki w sieci i trafiłęm na ten artykuł http://wiadomosci.onet.pl/raporty/walka-o-krzyz/47-postepowan-w-zwiazku-z-krzyzem-przed-palacem,1,3729809,wiadomosc.html.

To co mnie w nim zastanowiło to ten fragment:

''Umorzeniem, wobec braku znamion czynu zabronionego, zakończyła się też sprawa mężczyzny, który przyszedł pod Pałac Prezydencki z granatem i groził przeciwnikom przeniesienia krzyża. Granat był rozbrojony, nie znaleziono też żadnego ładunku wybuchowego."

Jaki to ma związek z airsoftem? W zasadzie żaden. Zastanowiło mnie, jak w świetle takiej niesamowitej pobłażliwości prokuratury, myśleć o niedawnej popularności haseł "chowajcie repliki w miejscach publicznych, bo nam zakażą airsoftu".

Jedno i drugie - granat i replika - mają te same cechy, wyglądają jak broń, ale nią de facto nie są. Prawdziwa a nie wydumana przez "airsoftowych ekspertów" reakcja władz na ten problem, nurtujący od dawna światek asgejowski, stawia w dość zabawnym świetle próby "fachowego i w zgodzie z literą prawa" zabraniania noszenia replik na wierzchu.

Żebym nie został źle zrozumiany - nie chodzi mi o to by każdy latał z repliką po marszałkowskiej. Chodzi mi o to, że czasami życie zabawnie sprowadza na ziemię.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 11:58
przez moron
To czy latanie z replika jest legalne czy nie zalezy od wielu czynnikow. Jak pieciolatek bedzie latal po podworku to nikt nie zwroci uwagi, ale jak taki Shwarc przebrany za brytyjskiego podgrzybka z nogą robokopa bedzie latal z elka po centrum to w zalezonosci od humoru policjantai bedzie albo puczenie albo sankcje z tytulu Art. 51 KW.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 12:02
przez Schwarz
O właśnie o tym mowa :))

A ile znasz takich przypadków?

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 12:19
przez moron
Tylko raz na YT widzialem debili lezacych taktycznie przez miasto. Dzieciaka z kalachem na plecach nikt powaznie nie traktuje, starsi bogu dzieki nie sa az tak glupi... Natomiast nie raz spotkalem sie z bliskim spotkaniem AT przez repliki (nie osobiscie a przez kolegow :P ), oni jednak po wyjasnieniu podchodza do tego na luzie.

Pewnym jest ze jesli zaczniemy chodzic z replikami na widoku policji zaczenie sie to niepodobac, jakas babcia moze pasc na zawal i wtedy ktos moze nam zaczac kazac malowac lufy...

Mysle ze z chodzeniem z replika na widoku jest tak jak z grozbami karalnymi - musza wzbudzac uzasadniona obawe :) Jak wilczek cienki jak palec podejdzie do Blachy i powie ze mu wpierdoli to Blacha co najwyzej zakwasow ze smiechu dostanie... Natomiast w odwrotnej sutuacji to juz moze byc grozba karalna bo wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 12:30
przez Maciuś
Schwarz napisał(a):To co mnie w nim zastanowiło to ten fragment:
''Umorzeniem, wobec braku znamion czynu zabronionego, zakończyła się też sprawa mężczyzny, który przyszedł pod Pałac Prezydencki z granatem i groził przeciwnikom przeniesienia krzyża. Granat był rozbrojony, nie znaleziono też żadnego ładunku wybuchowego."

Obawiam się, że jeśli to był by obrońca krzyża ,to paragrafy były by wyciagnięte wobec niego.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 13:24
przez WichuR
Gościa, który miotał smellybombem wprost w tablicę też umorzyli, więc to chyba jakiś odgórny prikaz, by zminimalizować jakiekolwiek medialne wydźwięki tych zdarzeń. Niczego te procesy nie dadzą, a byłoby co w tv międlić. To czyjeś myślenie polityczne...

Tak sobie myślę, że to w sumie dziwne, że jedne i drugi pan sobie zrobili, to co zrobili, a jednak ktoś uznaniowo stwierdza, że się nie będzie ich ścigać. Wniosek taki, lekko przewrotnie, że karać za groźby można wyłącznie gdy grożony się przerazi, lub grożący ma faktycznie możliwości zrealizowania swoich gróźb. Czyli gdyby "cienkusz" zagroził Blasze (nie znamy się, ale pozwolę sobie kontynuować, to dobre porównanie) i Blacha by się przeraził, to jest powód do działań przeciw "cienkuszowi". Gdyby tamten pan swoim granatem przeraził ludzi, to można by go też ścigać.

Liczy się więc cel działania, efekty, czy odbiór otoczenia?

Jeśli cel - to był jasny - znieważyć, przestraszyć zagrozić, więc obaj powinni dostać po łbach (kolokwialnie mówiąc), a nie dostali. Jeśli efekt, to jednemu się udało, bo kupa na tablicy pamiątkowej, to ohyda, a drugiemu nie, bo nikt nie wziął go na poważnie (a obu puszczono wolno, bez zarzutów). Czyli pozostaje subiektywny odbiór otoczenia, który jest kompletnie nieoczywisty i nieprzewidywalny. W praktyce wygodny wyłącznie dla tych, którzy prawo interpretują i stosują, bo mogą to robić pod swoje zapatrywania - np. mniej roboty, delikatna sugestia z góry itp.

Co w końcu decyduje, czy dane zachowanie jest dozwolone, czy też nie? W chwili obecnej wychodzi, że : obrzucanie fekaliami rzeczy martwych, na budynkach rządowych, o wartości pamiątkowej dotyczącej ważnych wydarzeń z życia kraju, oraz grożenie publiczne z użyciem zdekowanego ładunku wybuchowego, nie podlega ściganiu i karaniu. To ciekawa droga dla każdego, kto ma jakieś historyczne ąse... Jak tu ścigać teraz niszczących pomniki stawiane żołnierzom różnych nacji poległych (zaznaczam, że nie odnoszę terminu polegli, do ofiar upamiętnionych na tablicy) na naszej ziemi, oraz jak egzekwować od innych państw dbanie o takowe, skoro u nas nie ma takiej konieczności (vide co jakiś czas niszczony cmentarz orląt lwowskich).

Widzi mi się to jako mocno polityczna, celowa i intencjonalna hipokryzja, w celu jak najszybszego przyklepania problemu, a nie rozwiązania go w sposób kompletny.

A jak to co wyżej ma się do AS? To fakt, że reakcje służb i instytucji na nas zależą od dwóch czynników - naszej pracy w tym kierunku, dobrych stosunków, grzecznego zachowania, braku oficjalnych skarg i przesłanek, do ganiania nas, nie robienie sobie wrogów, nie prowokowanie bzdurnych konfliktów. To jeden, złożony czynnik, czyli w skrócie nasza praca w tym kierunku. Drugi, to pogoda, aktualna ochota i samopoczucie wśród różnych decydentów, na których trafiamy - od patrolu prewencji, po zarządzających miejscówkami. Na pierwsze mamy wpływ, an drugie nie, ale wynik zawsze będzie niepewny... Do czasu :)

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 15:48
przez Vintersky
Pojawi się chojrak z klamką w McD's, przyjedzie niezbyt cierpliwy funkcjonariusz, skończy się sprawa w brukowcu w artiklu z tytułem "Trup z repliką". Przeciwdziałać głupocie aby później nie było sankcji i bana na AS w PL. Krótka piłka.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 21:48
przez Kamil
W poniższym wywodzie pobawię się jednak w advocatus diaboli, żeby zdementować toczącą środowisko od lat histerię na temat noszenia replik w miejscu publicznym. Konkluzja na końcu.

Od wieki wieków w środowisku AS istniała mania prześladowcza pod tytułem "zabiorą nam airsoft". Uskuteczniano to zwłaszcza mocno na WMASGU. Przy okazji każdy możliwy wybryk, typu dzieciak z pistoletem biegający po ulicy, czy kretyn strzelający z okna do gołębi, nagłaśniano do niemożebności właśnie wśród asgejów, przelewając jedna za drugą fale inwektyw pod adresem sprawców, w wątkach na 50 stron. Oczywiście co drugi post to było "zabiorą nam airsoft", "będziemy musieli malować lufy", "zrobią nam pozwolenia jak na broń" itp. pierdoły. Przeżyliśmy już tysiąc takich ekscesów, od nawalonego wujka Heńka który strzelał na weselu do sąsiadki z kałacha synka, po osławiony odcinek Uwagi, który zrobił z asgejów morderczych maniaków praktykujących swoje krwiożercze żądze co sobotę w pobliskich lasach.
I co? Ano nic. Tak naprawdę nikogo to nie obchodzi, poza samym środowiskiem, bo nikt z "niezainteresowanych" nie jest w żaden sposób połączyć tych wybryków z naszą zabawą.

Nie jestem też w stanie podać jakiejś podstawy prawnej, która by zabraniała pokazywać się z repliką na mieście. Moron już wspomniał o zakłócaniu porządku publicznego, który jest chyba najbardziej prawdopodobny, jeśli ktoś złoży zawiadomienie. Dla kreatywnych prokuratorów jest jeszcze art. 190KK, ale to już trzeba by było się trochę postarać o taki akt oskarżenia... :)

Również nie trafia do mnie powtarzany argument "policjant najpierw będzie strzelał, a potem patrzył czy to replika". No proszę was, to nie Teksas. Jak się czyta statystyki użycia broni palnej przez policję, to raczej można czuć się bezpiecznym ze strony mundurowych.

A teraz żeby było jasne: JESTEM ABSOLUTNIE PRZECIW NOSZENIU REPLIK W MIEJSCACH PUBLICZNYCH. Ktoś kto tak robi, jest w moim mniemaniu po prostu debilem z małym kutasem, który bardzo chce zwrócić na siebie uwagę i poczuć się ważnym. Poza tym, że wygląda się jak przychlast, to jeszcze naraża się na grzywnę od policjanta za zakłócanie spokoju. Więc krótko: nie warto.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 11 paź 2010, o 22:04
przez WichuR
@Vintersky
Przeciwdziałać głupocie
To jak nieśmiertelne - "Chamstwu, w życiu, należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom" :) A poważniej, pewnie rozwiązałoby spory odsetek naszych kłopotów :)

@Kamil
I wszystko prawda, byle tylko nikt nie znalazł sposobu na połączenie jednego z drugim i by nikomu na szukaniu nie zależało.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 15 paź 2010, o 16:02
przez Tato
Kamil napisał(a):po osławiony odcinek Uwagi, który zrobił z asgejów morderczych maniaków praktykujących swoje krwiożercze żądze

Najpierw pokazano mnie jak mordowałem w lesie, a potem za biurkiem. :) Jatka na WMASGU była wieksza niż jatka w tymże programie.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 15 paź 2010, o 16:22
przez Wokash
Mówimy o TYM programie gdzie Tato wymieniony z imienia i nazwiska lansił się zza biurka dużego jak 4 Taty?... jak dla mnie ten program był całkiem przychylny dla ASGejów... po nim odniosłem wrażenie, że ASGeje to tacy trochę zakręceni hobbiści niegroźni dla otoczenia... była o to afera?

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 15 paź 2010, o 20:04
przez Konrad ''Owca''
Tato zdradził największą tajemnicę Zakonspirowanych Partyzantów z Wyciętego Lasu.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 00:22
przez Tato
Wokash napisał(a): była o to afera?

U, chłopie! Coś, ty hrabia Munchausen, przespałeś ostatnie lata? :) Temat na Wrr był na 15 stron a na WMASGU ze 30-ci. Oba musiały się kłodą skończyć. :)

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 14:11
przez yamnick
Tato napisał(a):Oba musiały się kłodą skończyć. :)


Czy była to kłoda rzucona pod nogi polskiego ajersoftu ?

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 17:24
przez Dalej
Tato napisał(a): Temat na Wrr był na 15 stron a na WMASGU ze 30-ci. Oba musiały się kłodą skończyć. :)

Rzuć jakimś linkiem Ociec, pamiętam ten film i uważałem go za BARDZO dobrze zrobiony, pokazał ASGejów jako normalnych ludzi, wykonujących szanowane zawody, normalnych, a przypomnę że było to w czasach gdy ASG było świeże, trzęśliśmy dupami czy zaraz ktoś się za nie nie weźmie, bo akurat w wielu krajach politykierzy kasowali Airsoft.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 17:34
przez kazik_
a przypomnę że było to w czasach gdy ASG było świeże
pff, że jak? Przecież ten filmik ma nie więcej niż 2 lata.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 17:41
przez ThePesH
no własnie dajcie linke

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 17:54
przez Wokash
Tato napisał(a):U, chłopie! Coś, ty hrabia Munchausen, przespałeś ostatnie lata? :)


Przepraszam... na prawdę... na WMASGu bywam raz na pół roku... jeszcze raz sorry...

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 18:45
przez Dalej
kazik_ napisał(a):pff, że jak? Przecież ten filmik ma nie więcej niż 2 lata.

Niee, to stary filmik. Jeszcze Dzikki się strzelał, a on zakończył karierę imprezą na Hucie latem 2008. Stawiał bym gdzieś na 2006.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 18:54
przez Kamil
Dalej napisał(a):
kazik_ napisał(a):pff, że jak? Przecież ten filmik ma nie więcej niż 2 lata.

Niee, to stary filmik. Jeszcze Dzikki się strzelał, a on zakończył karierę imprezą na Hucie latem 2008. Stawiał bym gdzieś na 2006.


Kazik ma rację, to nie jest stary filmik. Jakieś 2-2,5 roku temu. A tak btw. to od kiedy rok 2006 jest początkiem airsoftu??? :D:D

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 18:58
przez Dalej
A kto mówi że jest?

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 19:10
przez Konrad ''Owca''
Przecież chyba wszyscy wiedzą, że ersoft przed Dalejem, to nie był ersoft, tylko jakaś popierdółka.....

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 20:11
przez Kamil
Dalej napisał(a):A kto mówi że jest?


No sam tak stwierdziłeś:
Dalej napisał(a):
Tato napisał(a):przypomnę że było to w czasach gdy ASG było świeże

Dalej napisał(a):
kazik_ napisał(a):pff, że jak? Przecież ten filmik ma nie więcej niż 2 lata.

Niee, to stary filmik. Jeszcze Dzikki się strzelał, a on zakończył karierę imprezą na Hucie latem 2008. Stawiał bym gdzieś na 2006.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 20:27
przez Dalej
Kamilku kochany, czytanie ze zrozumieniem się kłania :)
Specjalnie dla Ciebie, wersja PRO:

kazik_ napisał:pff, że jak? Przecież ten filmik ma nie więcej niż 2 lata.
Dalej napisał: Niee, to stary filmik. Jeszcze Dzikki się strzelał, a on zakończył karierę imprezą na Hucie latem 2008. Stawiał bym gdzieś na 2006.



Anyway, znalazłem linki, rzeczywiście, nie miałem racji - kwiecień 2008. Wydawało mi się że to tak daaaaaawno było :)

http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/ ... e__hl__tvn

http://uwaga.onet.pl/9540,news,1,zabawy ... ortaz.html

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 16 paź 2010, o 21:14
przez Kamil
W pierwszej wypowiedzi twierdziłeś, że FILMIK JEST Z CZASÓW GDY AS BYŁ ŚWIEŻY. Potem napisałeś, że TO STARY FILMIK, TAK GDZIEŚ Z 2006r. No więc ergo sumując Twoje wypowiedzi - W 2006 r ASG miałoby być świeże, co jest absolutną nieprawdą.

Ps. Teksty o czytaniu ze zrozumieniem to tani chwyt erystyczny.

Pps. Ten filmik jest po prostu cudem Ministerstwa Prawdy. Choć chłopaki wypowiadali się bardzo ok, to sposób w jaki całość jest zmontowana, stawia ich zdecydowanie w niekorzystnym świetle.

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 17 paź 2010, o 00:38
przez Konrad ''Owca''
Dalej napisał(a):Kamilku kochany, czytanie ze zrozumieniem się kłania :)

A może raczej pisanie ze zrozumieniem? Ja doszedłem o takich samych wniosków jak Kamil....

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 17 paź 2010, o 22:08
przez Tato
Hurra! Z braku nowych tematów na flejm można urządzać flejm wokół starych tematów! Weeee!

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 17 paź 2010, o 23:15
przez Konrad ''Owca''
Szukasz dymu dziadzie?

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 18 paź 2010, o 09:15
przez Sushi
Daleju dodaj przycisk "lubię to"!!!! :D
bo nie mogę okazać we właściwy sposób mojej aprobaty dla powyższego postu Owcy :D :D :D

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 18 paź 2010, o 09:24
przez Beat
Nie nazywaj Dziada Dziadem Ty Dziadzie bo Ci przydziadze!
Jeez - "Nie mam czasu na robotę bo mam zapierdol na warriorze"
:) :*

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 18 paź 2010, o 09:44
przez Dalej
Sushi napisał(a):Daleju dodaj przycisk "lubię to"!!!!

Ten Fejsbukowy? Założyłem wweekend konto WW na fjutbooku, może by się dało.




Obrazek

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 21 paź 2010, o 11:24
przez Ptasiek
Dalej napisał(a):
Sushi napisał(a):Daleju dodaj przycisk "lubię to"!!!!

Ten Fejsbukowy? Założyłem wweekend konto WW na fjutbooku, może by się dało.




Obrazek



tak sie zastanawiam czy sie tam zapisac, nie wiem czyczy wesja FF udzwignie tak wyrazista postac jak ja :p

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 21 paź 2010, o 11:57
przez moron
stare ale na temat

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 21 paź 2010, o 12:39
przez CASE
Dalej napisał(a):
Sushi napisał(a):Daleju dodaj przycisk "lubię to"!!!!

Ten Fejsbukowy? Założyłem wweekend konto WW na fjutbooku, może by się dało.




Przecież już dawno było...

http://tinyurl.com/32ucg4m

Re: Krzyż, granat i airsoft.

PostNapisane: 22 paź 2010, o 23:14
przez .:Marcin:.