Stare przysłowie mówi - oszczędny płaci dwa razy ...ale dlaczego aż tyle!?
Sobie zaoszczędziiiiiiiiiiiiiiiiiiiłemmmmmmmmmmmm...
Jestem szczęśliwym (już nie) posiadaczem Surefire E2D. W związku z drogimi bateriami CR123, postanowiłem przerzucić się na akumulatorki. Kupiłem ładowarkę Ultrafire z możliwością zmiany napięcia i prądu ładowania, 2 szt. akumulatorków CR123 3V (miały być 800mAh ale przysłali 1300mAh). Po wyjęciu aku z koperty wsadziłem je do latarki. Latarka świeciła dość słabo, więc pomyślałem, że trzeba te aku naładować. Włączyłem ładowarkę, ustawiłem prąd ładowania na 300mAh i 3.2V i wsadziłem akumulatory. Po dwóch minutach diody zapaliły się na zielono, więc pomyślałem, że jednak są naładowane. Po włożeniu aku do latarki, latarka po włączeniu błysnęła i szlag trafił żarnik za 80zł.
Moje pytanie: dlaczego? Czy chodzi o zbyt dużą pojemność aku? Czy może ogniwa są wadliwe?
Jeśli ktoś zna się na tych sprawach to proszę o pomoc. Boje się włożyć nowy żarnik.
P.S. Krew mnie zalała...