przez kazik_ » 24 gru 2010, o 01:16
Spodziewałem się więcej po tym DLC.
Mapy całkiem fajne**, grywalność też nie najgorsza, klimat niby jest (ale nie jestem fanem "wietnamu" jako "klimatu", więc w sumie mi to obojętne), ale:
- wybór niektórych broni jakiś z pupy (SWD? srsly...)
- sam DLC to tak na prawdę tylko "reskina" podstaw (w stylu C4/TNT, czy moździerz lornetkowy*), a nie przepraszam - niestety nie ma wszystkiego - zabrali np. granaty dymne, <dramatyczny okrzyk>POR QUEEEEEE???</dramatyczny okrzyk> a miałem nadzieję, że będą jakieś dyskretne różnice (ale wtedy pewnie musieliby więcej czasu spędzić na testowaniu, czy gra jest wyważona)
* - aczkolwiek nie mam pewności jak on działa, bo nigdy nie mogę go wybrać ... :|
** - z wyjątkiem tej, co ma bardzo wąskie przejście na początku, z mostkiem (Wietkong atakuje wioskę na wzgórzu z polami ryżowymi) - zazwyczaj kończy się to granatową masakrą atakujących