przez WichuR » 4 lis 2009, o 23:47
Kompletnie nie rozumiem problemów Twojego kolegi. Zanim pojechałem na nockę ostro trenowałem na CS i czułem, że fachowe umiejętności praktyczne i taktyczne od razu umożliwiły osiągnięcie mi wyraźnej przewagi. Podskakiwanie w biegu z karabinem snajperskim zapewniło mi drastyczną wręcz skuteczność. Podobnie dopracowane techniki strzelania na słuch przez miękkie zasłony - co najmniej 10 fragów. Zachęcony postanowiłem wykorzystać znane z serii Quake skoki na rakiecie - użyłem granatu gazowego. Finalnie przećwiczyłem znane z modeli CS strzelanie kałaszem z biodra - mordercze!!! Każdemu polecam! Dodatkowo oglądanie meczy w TV, do tej pory utrzymuje mnie w nienagannej kondycji, a zmysł taktyczny mam na takim poziomie, że zanim Gmoch coś narysuje mazakami, to ja już wiem co narysuje!
Fury :) Nie wszczynaj bzdurnej dyskusji nt. wyższości świąt bożego narodzenia, nad świętami wielkiej nocy. CS wytyczył kierunek gier skillowych i hardcorowych (w wydaniu taktycznym, wyrwał światu Q/U Teamowemu masę świetnych graczy). Jest dzisiaj wspomnieniem. A że komuś nadal daje radochę gra na silniku Q2? Nadal są silne ligi Q2, bardzo silne CS 1.6 itp :) Świat idzie do przodu. COD4, to COD4, CS to CS, CSS to CSS, Q to Q? Czy to jakieś niepojęte?
"Tylko fanatycy..." mam nadzieję, ze to twoja prywatna opinia. Jeśli nie, to czekam na poparcie tezy dowodami. :)
Wszystkiego po trochu...