Mortal Online

[Czarny]

Tu dam linka bo nie każdy wie co to :)
http://www.mortalonline.com/news

Ktoś się bawi ? Planuje albo coś ? Ktokolwiek kto się bawił UO powinien się tu czuć jak w domciu ;)

Aktualnie znieśli NDA wiec w razie czego mogę podpowiadać na jakieś tam pytania ;)

[Czarny]

No nie wierze... nikt nie zainteresowany ? :) Nikt się nie bawi ? :D

Nie poznaje towarzystwa ;) ze już nic nie wspomnę o spamie :D

[pablos]

A czy to generalnie grywalne jest?

[Czarny]

No nie do końca rozumiem co przez to pytanie rozumiesz :)

Jest to chyba/mam nadzieje końcowa faza bety. Coraz więcej elementów jest implementowanych do gry i sprawdzanych. Ostatnio włączyli budowanie domków, kradzież oraz jazdę na wierzchowcach. Popsuli za to wygląd małych drzew, gdzieś zniknęły korony.

Z niecierpliwością czekam na implementacje systemu craftowania :) po którym wiele sobie obiecuje.

Trzeba pamiętać jedno o Mortalu że StarVault to jest małe i początkujące studio nie robiące papki dla mas typu WOW,AION itp itd.
Mortal będzie ewidentnie gra niszową dla ludzi lubiących bardziej skomplikowana rozgrywkę niż klepanie kolejnego poziomu zabijając po drodze miliony mobków ;)

[pablos]

jak aktywować konto? :) czy muszę zapłacić za grę? bo wg mnie jeśli to beta to raczej nie ale nie działa mi.

[Czarny]

Owszem. Według nowego modelu biznesowego bardzo często trzeba złożyć pre order aby mieć dostęp do Bety.

Z tego co pamiętam mieli dodać kolejne 10 tysięcy kont, ale głowy za to nie dam. Trza pogrzebać :)

[Czarny]

Właśnie, bym zapomniał. Mamy własny Oficjalny polski FanSite.

http://www.themortalonline.pl/

[Czarny]

Dla zainteresowanych: gra osiągnęła fazę Open Beta i można za darmo sobie protestować, tylko rejestracja, pobranie klienta i takie tam.

http://www.mortalonline.com/content/open-beta

[Czarny]

Dla zainteresowanych: gra osiągnęła fazę Open Beta i można za darmo sobie potestować, tylko rejestracja, pobranie klienta i takie tam.

http://www.mortalonline.com/content/open-beta

[Vintersky]

Bardziej skomplikowana rozgrywka niż WoW czy LOTRO?
...grając, tzn próbując wogóle zagrać w tą "betę" miałem wrażenie próbowania "alfy". Zupełnie jakbym kupił BMW, a dostał Rometa.

Dno dna. Serdecznie i gorąco nie polecam. Nie będę wypisywać dlaczego bo nie mam na to całego dnia.

Ten produkt MOŻE za 10 baniek zielonych / 10 miesięcy intensywnej pracy miałby szansę być "betą"...

[Czarny]

Az mnie normalnie zaciekawiłeś że prosiłbym cie o wypisanie co ci najbardziej w MO nie podpasowało ;)

A tak na serio, nie zachwalam, nie będę polecał, jak gra osiągnie status GOLD to wtedy się wypowiem, teraz uznam to za zamawianie Rometa i łudzenie się że efekt końcowy to BMW :P

Gra może być gniotem lub być zajebista, nie wiem, pożyjemy zobaczymy.

[Vintersky]

Proszę bardzo:
- silnik graficzny U3 czyli taki jak w ME2 - ja przepraszam, ale gdzie, bo nie widzę tego u siebie na ekranie...
- wydajność silnika graficznego: wszystko inne z Crysis'em na czele u mnie bangla aż miło a tutaj zmiana czegokolwiek w ustawieniach nieomal nic nie zmienia;
- fatalna animacja postaci;
- wygląd bohaterów jakby żywcem wyciągnięty z poprzedniej dekady;
- olbrzymia, przytłaczająca ilość bug'ów (począwszy od harvestingu, przez walkę, skończywszy na rozwoju postaci);
- brak jakiegokolwiek "świata interaktywnego" opartego na questach i zależnościach gospodarczo-aukcyjnych;
- fatalni gracze na serwerach (tak, wiem wiem, zasługa open bety), przedszkole to kolejny etap życia dla większości z nich;
- wołające o pomstę do nieba menusy przed przystąpieniem do gry z elementarnymi i rażącymi błędami w wyświetlaniu plansz zmieniających się po najechaniu wskaźnikiem myszki;
- świrujący autopatcher;
- brak sensu gry... bo niestety potrzeba jakiegoś celu dla gracza, inaczej gra zdycha;
- niebo jak w fantazji po LSD, a miało być jak w Real Weather Mod do Obliviona;
- widoczność na duże dystanse bardziej oszukana niż w Oblivionie;
- muzyka ze sporymi problemami z dopasowaniem się do sytuacji;
- brak 2/3 efektów dźwiękowych;
- przesadne i bezsensowne epatowanie golizną (właśnie z tego powodu w innych grach do rosołu nie da się rozebrać - aby uniknąć połowy miasta latającego z przyrodzeniem na wierzchu!);
- wywalanie się programu do windy z częstotliwością raz na kwadrans;
- pieprzenie głupot przez tfu... twórców że będzie gotowe na grudzień 2009 przez połowę 2009 roku, gdy teraz dają ludziom coś, co przypomina co najwyżej rys koncepcyjny i zaczątki zabaw programisty silnikiem;
- bardzo średnia strona internetowa z której aby coś konkretnego się dowiedzieć to trzeba się nagłówkować (cóż - gra logiczna przez grą właściwą?);
- bardzo słabo zoptymalizowana strona zarządzania pamięcią: jeżeli coś wcina na starcie kilkaset mega, aby już za chwilkę zająć sobie ponad 3 GB - to coś chyba nie tak?

Wystarczy? Tak na świeżo napisałem.

Widać chcieli zrobić coś a'la Oblivion, tyle że w multi. Nie ukrywam swojego zawodu - próbowałem większość MMORPG które się pojawiły w ciągu kilku lat i na dłużej przykuł mnie do monitora jedynie LOTRO.

Co do samego Obliviona w którego chyba twórcy się zapatrzyli: gdyby nie sam klimat (high fantasy, a nie dark), brak elementów COOP/MMORPG oraz autoleveling wrogów to byłby to numer jeden dla mnie. Piszę o tym, aby było wiadomo czego oczekuję od takiej gry.

Wg. mnie najlepszym MMORPG pozostaje... strzelanka Planetside wyprodukowany swego czasu przez Sony (na PC, stare). Na drugim miejscu jest LOTRO. Później długo, długo nic...

Kiedyś myślałem że po totalnie niedopracowanych Gothic'ach (a odbiłem się od "1", "3" i Risen'a po upływie godziny) nic mnie nie zaskoczy. Cóż, zobaczyłem Mortal Online i stwierdziłem że muszę zrewidować poglądy.

[Czarny]

W sumie to bardzo ładnie żeś określił braki/wady MO, ja od siebie dodałbym wygląd drzew któryjeszcze niedawno powodował u mnie odruch wymiotny, teraz tylko zniesmaczenie bo troszkę poprawili.

Co do tych 3GB zajmowania pamięci to aktualnie po optymalizacji/kompresji tekstur zajmuje już tylko 1,5 GB.

Niestety nie jest to duże studio tylko kilku kolesi którzy coś tam umieją (aktualnie na stronce jest wypisanych 7 ludzi, ale wydaje mi się że jest ich więcej, tak czy siak na pewno poniżej 20 czyli bardzo malutko) i dlatego to wygląda aktualnie jak wygląda, czyli średnio na jeża. Pociesze tylko ze jak bylem w Closed Beta to wyglądało to dużo gorzej ;)

Realna ocenę im wystawie jak to w końcu wydadzą.

[Struś]

Niestety nie jest to duże studio tylko kilku kolesi którzy coś tam umieją (aktualnie na stronce jest wypisanych 7 ludzi, ale wydaje mi się że jest ich więcej, tak czy siak na pewno poniżej 20 czyli bardzo malutko) i dlatego to wygląda aktualnie jak wygląda, czyli średnio na jeża

Gra robiona do niedawna przez jednego programistę i grafika (programista nadal jest jeden) na autorskim silniku (czytaj - wszystko pisał od zera sam), a prezentuje się lepiej, przynajmniej okiem testerów:
http://www.gamedev.pl/projects.php?x=view&id=467
Osobiście nie wiem jak z gameplay'em, bo jeszcze nie testowałem, więc opieram się na forum.

Tak mogąc wtrącić swoje przemyślenia, to większość mmo które teraz wychodzi albo zżynają sporo rzeczy z WoW'a (czasami nawet interface :D), tylko im to nie wychodzi, albo usiłują wprowadzić autorskie rozwiązania, co też im nie wychodzi... Bolączką są najczęściej nieliczne questy, a jak jest ich sporo to opierają się na zabijaniu mobów (w WoW'ie takich questów była większość przed pierwszym dodatkiem, teraz są już bardzo urozmaicone i zabijanie hordy stworów jest tłem), albo brak pomysłu na zabawę na najwyższym levelu, co przekłada się na brak ograniczenia levelowego i ciągły grind ku nieskończoności ;] Dlatego żadne mmo nie wciągnęło mnie nigdy tak jak WoW, do którego wracam ciągle od 2006 roku co jakiś czas. No i etykietka "klepanie kolejnego poziomu zabijając miliony mobów" też do niego nie pasuje ;]

[Czarny]

Gra robiona do niedawna przez jednego programistę i grafika (programista nadal jest jeden) na autorskim silniku (czytaj - wszystko pisał od zera sam), a prezentuje się lepiej, przynajmniej okiem testerów:

Tylko na początku pracował sam, aktualnie nad projektem siedzi sześc osób.

Przyjżalem sie temu troszke i to kolejny Classbased MMO, czyli do Mortala ma sie jak wyzej wspomniany Romet do BMW. Podczas tworzenia mmo opartych na "klasach i poziomach" (Warrior, Druid, Kleryk itp) dużo mniej czasu zajmuje tzw "balans" samych klas żeby żadna z nich nie miała przewagi nad wszystkimi pozostałymi. Przy opartym tylko na skillach "balans" może trwać w nieskończoność, a należy pamiętać że są pozostałe elementy gry do zrobienia nie ? :)

Niestety od czasów Ultimy Online , UO2, UO KR, niema żadnego sensownego Sadnboxa Fantasy na rynku, pojawil sie jeden Apokaliptyczny o nazwie Earthrise, ale się okazało ze zamiast być bardziej zręcznościowy (większe nastawienie na skill samego gracza) to jest zwyczajnym skillspam mmo, czyli kolejna sekwencja skilli odpalana raz po raz.

Pod względem grafiki faktycznie bardzo ładne MMO, ale jakbym sama grafika żył w grze to nie grałbym przez kilka ładnych lat w UO które grafikę i wszystko inne miało biedne :) To co w UO było najlepsze to była wolność wyboru, moglem sobie wybierać wszystko co chciałem sam, być wojowniko-druido-alchemiko-magiem ? Niema sprawy, co prawda nie będziesz tak dobry w magii jak Pure Mage i tak samo w pozostałych, ale nikt cie nie zmuszał już na starcie do bycia konkretna klasa poza która nigdy nie wyjdziesz. To jest ta rzecz za która uwielbiałem UO i mam nadzieje ze będę wielbił w MO, wybaczcie kolokwializm, jak go nie spierdolą ;)

[Struś]

Podczas tworzenia mmo opartych na "klasach i poziomach" (Warrior, Druid, Kleryk itp) dużo mniej czasu zajmuje tzw "balans" samych klas żeby żadna z nich nie miała przewagi nad wszystkimi pozostałymi.

Hehe, jesteś w błędzie. Zbalansowanie klas to najtrudniejsza rzecz w każdej grze online na nich opartej. W WoW od czasu premiery balans nie jest idealny i ciągle któraś klasa przez jakiś okres gry jest overpowered. A przy systemie opartym na samych statystykach, bez sztywnego podziału na klasy uważam balans za niewykonalny :P Chociaż takie mmo z reguły nie są oparte na samej walce, vide UO.