Fenris napisał(a):Fakt jest taki, że my o zmianie waszego miejsca startu dowiedzieliśmy się na 2h przed waszym startem (może jeszcze mniej) tak więc nic nie bredzę tylko stwierdzam fakty, jak to wyglądało z naszego punktu widzenia.
Jacek Sidi napisał(a):Kto dał ciała pytam zatem?
Holman napisał(a):Powiedzmy, że pilot Chinooka wysadził nas w LZ Małków bo po rozpoznaniu UAV, który przeleciał nad terenem LZ wydawał się względnie bezpieczny (czytaj: nie zaobserwowano obecności wroga w tym obszarze).
"Zmienia się strefa wejścia i musimy to razem w piątek zaplanować, żeby jako kompania logistycznie się nie wypieprzyć.
Zapomnijcie o jakichś dojazdach ludzi na pole walki. Wchodzimy całością i wychodzimy jako całość."
mjr. Kupricz napisał(a):(...) oznaczałoby dotarcie do pozycji przeciwnika po zapadnięciu zmroku, a to w znaczący sposób utrudniłoby działania całej kompanii, szczególnie przy braku odpowiedniego, indywidualnego wyposażenia do działań w nocy. Pojedyncze sztuki noktowizorów i to starszych generacji nie mogą być traktowane, jako narzędzie do osiągnięcia celu jaki stał przed całą kompanią. (...)
Swierzy napisał(a):Poprawka - to dostaliscie od dowodcy :)
Vintersky napisał(a):ROTFL. No comment. Widać ktoś zaspał na kilka ostatnich milsimów...
Holman napisał(a):A czy to nie jest tak, że na podczas działań wojennych, które staramy się symulować, oddziały wybierają miejsce lądowania wg. własnego uznania? :)
Mider napisał(a):Gdyby tak było Talibowie dawno wylądowali by w Białym Domu, bo przecież mogli by wylądować gdzie by chcieli.
Mider napisał(a):Holman napisał(a):A czy to nie jest tak, że na podczas działań wojennych, które staramy się symulować, oddziały wybierają miejsce lądowania wg. własnego uznania? :)
Gdyby tak było Talibowie dawno wylądowali by w Białym Domu, bo przecież mogli by wylądować gdzie by chcieli.
Holman napisał(a):Mider napisał(a):Holman napisał(a):A czy to nie jest tak, że na podczas działań wojennych, które staramy się symulować, oddziały wybierają miejsce lądowania wg. własnego uznania? :)
Gdyby tak było Talibowie dawno wylądowali by w Białym Domu, bo przecież mogli by wylądować gdzie by chcieli.
Moze i by chcieli, ale nie moga. Co to w ogole za farmazony wypisujesz? My chcielismy i moglismy. Nie zlamalismy zadnych regul, organizator uznal, ze jest to dopuszczalne i sie zgodzil.
Swierzy napisał(a):My wyciagnelismy wniosek z tego calego zamieszania. Nastepnym razem poprawimy ten blad.
Jacek Sidi napisał(a):Swierzy napisał(a):My wyciagnelismy wniosek z tego calego zamieszania. Nastepnym razem poprawimy ten blad.
Dla mnie to są najważniejsze zdania.
Mam tylko nadzieję że nie popsuliśmy zabawy tym którzy spodziewali się lepszej obrony i tyle.
Po tej deklaracji orgów dla mnie EOT.
Nie będę tłumaczył nikomu ile czasu potrzeba na przygotowanie "bazy" i "umocnień" od podstaw. Nawet ASGejowych.
mjr. Kupricz napisał(a):Poza tym czemu strona broniąca tak jęczy, co złote kalesony przegraliście.
Też bym bardzo chciał zobaczyć jak wygląda to przygotowanie do nocnych akcji. Chyba, że masz na myśli latarki...... :D
Vintersky napisał(a):Majorze i Kapitanie - nie będę wam psuł przyjemności na nocnych milsimach z walki przeciw niektórym mazowieckim ekipom które znam całkiem nieźle ;-)
Bywajcie częściej na imprezach to oszczędniej o latarkach na nocki będziecie pisać :P.
mjr. Kupricz napisał(a):Tak samo jak nie rozumiem pretensji Agenta o "śnieżny" bunkier, dla mnie to super pomysł i brawo dla tych którzy go zbudowali.
To nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :), bo wyjaśniłem sprawę x postów temu i wraz z innymi ustaliliśmy, że doszło do nieporozumienia, którego na przyszłość wypadałoby uniknąć.Tak samo jak nie rozumiem pretensji Agenta o "śnieżny" bunkier,
Agent napisał(a):Vinter próbuje Ci zasugerować, że on i kilku jeszcze ludzi mają zajebistą noktowizję, którą umieją używać i przy jej pomocy już nie raz zrobili w nocy przeciwnikom z dupy plażę OMAHA.
kpt. Bomba napisał(a):Wszyscy wiedzą co Vinter próbuje zasugerować ;) Problem w tym tylko taki, że nawet 5 czy 10 nokto (choćby i 20-tej generacji) to na 100 ludzi za mało żeby mówić o przygotowaniu kompanii do działań nocnych - i tylko o to nam chodziło.
Grey napisał(a): Na MT1 był ten sam problem, nomen omen, 1PLT pod dowództwem Pythona, składający się w przybliżeniu z tych samych osób, przybył na grę z zamiarem walki przez 3h (jak to pięknie ujął Python, pluton chorych na raka).
Grey napisał(a):......gracze nie powinni zgłaszać się do gry z zaznaczeniem krótszego czasu gry niż zakłada impreza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość