Weekend Warriors

Chyba się kurcze przyłączę :)

jednym z zadań rekrutacyjnych jest obranie tony kartofli na czas - nie wiem czy dasz radę.
a jak się sprawdzisz to pamiętaj... może to trafić do twoich obowiązków ;-)

Nie Mider Ty nie [emot]... nasi eksperci od spamienia zostali przez Ciebie zmarginalizowani [emot] zresztą mamy już eksperta od gubienia się na bagnach [emot]

PIP napisał(a):jednym z zadań rekrutacyjnych jest obranie tony kartofli na czas - nie wiem czy dasz radę.
a jak się sprawdzisz to pamiętaj... może to trafić do twoich obowiązków ;-)

Dam radę. Wyniki pracy będzie można odebrać na najbliższych bagnach po przejściu przez tonę spamu :D

gdzie jest moderator
wywalcie tego spamera z tego miejsca ;-)
bo i tu się panoszy EMOT

Kurde, może niech rekomendacją będzie, że zawsze na milsimach mam ze sobą herbatę i umiem robić bardzo dobrą karkówkę z grilla :P

nie pijemy cudzej - zawsze mamy swoją :P

Widać, że dawno nie byłeś na imprezie z poważnym piciem... herbaty... rzecz jasna... pijemy własną cudzą i czekoladę o posmaku mięty... [emot]

Za Wokash`em:
Udawajcie, że go nie widzicie, to może sobie pójdzie.

Towersy Rulz :)

Grey napisał(a):Towersy Rulz :)

Kolejny chętny na rekruta ;]

Czy w wymaganiach nie ma że potecjalny Tałers musi miec nastukanie minimum tysiąc postów na Warriorze?

Tato nie zachęcaj Midera!

Chyba Sobczaka, to on wiedzie prym.

Sobczaq nie chciał pić herbaty na B4 to się chyba nie nadaje. A miętowa czekolada jest spoko :D

Oki Pany na Świątecznej imprezie zrobimy weryfikacje i dostaniecie to o co prosicie, Czekolada z miętą i kubek herbatki miętowej do popicia. A i osobiście dopilnujemy byście go wypili na raz. ;) bez ściemy.
Co do postów to i tak jesteście porządne spamery :)

TG to jednak cwaniaki. Sami nie muszą rekrutować kto inny za nich to zrobi :P

Chciałbyś mieć niepełnosprytnych w sztabie? [emot]

W sumie to rekrutacja to zły pomysł... jak byśmy kogoś zwerbowali to by później miał pretensje jeszcze... a tak sam się prosił o nieszczęście... [emot]

A co do 1000 postów to nie jest prawda... kandydat nie musi mieć 1000 postów na wejściu... musi tylko szybko uzupełnić... tak jak w innych teamach ciuchy itd...

Co jest? Było tak fajnie a teraz wszystko poszło w .... albo jeszcze dalej :)

A już myślałem że chcecie być normalną drużyną. Qrde spełniam większość wymagań, :/

Nosiciele US mundurów mogą sobie pozwolić na normalność. Kompost powoduje, że nie ma takiej opcji...
Hmm... poważnie większość? Które? [emot]

Hmmm zobaczmy
.........osobą pełnoletnią tak metrykalnie jak i mentalnie, która ma rodzinę, ..., kota i wiele innych zainteresowań pobocznych, które uniemożliwiają mu udział w imprezach....., jedyne nie nosze diepemu aczkolwiek mam w szafie spodnie ;) więc na upartego........ Tylko że cholera herbaty w dużych ilościach nie lubię, wolę rudą wódę

...no cóż mój kot tez woli Whisky'as do herbaty a DPM ma kolorach metro.

To ja bym się nadał. Na Wrr miałem prawie 2000 postów, jestem pełnoletni i ogólnie bardzo źle.... :)

Ale masz jakiś dziwny mundur i uparłeś się, ze go nie zmienisz.
Tak naprawdę to z tego co widzę to z kandydatów tylko ja spełniam wszystkie wymagania :P

W tym wszystkim zastanawiam mnie jedno... sami kierownicy się pchają... [emot]

A co się dziwisz. TG to miejsce dla takich. Cisza, spokój, grill, herbatka :)

Czyli zostaliśmy Stołek Guards... no ładnie...
Hasło rekrutacyjne:
Chcesz do sztabu wstąp do nas...

Co wcale nie jest głupie. Wymiana doświadczeń na pewno by się przydała.

Wokash napisał(a):W tym wszystkim zastanawiam mnie jedno... sami kierownicy się pchają... [emot]

Bo ja przez całe swoje dorosłe życie kombinuje żeby nic nie robić.... :)

Echelon4 napisał(a):

Wokash napisał(a):W tym wszystkim zastanawiam mnie jedno... sami kierownicy się pchają... [emot]

Bo ja przez całe swoje dorosłe życie kombinuje żeby nic nie robić.... :)

To Ty będziesz dowodził a ja się popatrzę [rotf]

Wyobrażenie, że sztab nic nie robi, a wojna się sama wygrywa cieszy mnie ogromnie... znaczy, że sztab działa bardzo naturalnie [emot]

Wokash napisał(a):Czyli zostaliśmy Stołek Guards... no ładnie...
Hasło rekrutacyjne:
Chcesz do sztabu wstąp do nas...

Tzn przewidujecie odpowiednie szkolenia, i łuczek specjalizacji "chairborn" na bluzę?

Hm...
Potrzebujesz szkolenia w szybkim parzeniu przyzwoitej herbaty w zestawie crusader? Albo w TZH? No to możemy zapewnić...
Możemy też nauczyć wbijania pinezek w mapę... [emot]

Mamy już 3 łuczki (poza 2 standardowymi jeszcze łuczek "Planet terror" ... 4 to trochę dużo [emot]

Hola Hola Panowie, herbatę też trzeba umieć dobrze zaparzyć, ponadto trzeba znać nazwy wszystkich okrętów i nazwiska kapitanów biorący udział w bitwie pod Trafalgarem ;)

Praca w sztabie logistycznym to nie przelewki. To praca o dużym stopniu ryzyka, poparzenia( gorąca herbata to straszna rzecz), zranienia (pinezki i flagi maj ostre krawędzie, nie mówiąc o kartkach papieru). Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość w warunkach polowych herbata zawsze parzy się dłużej :( trzeba umieć zwalczać w sobie słabości takie jak choćby "może bym się przeszedł zobaczył jak wygląda walka" nigdy... należy taki głupie myśli dławić w zarodku. Na polu walki po pierwsze można oberwać (plastikowe kulki też potrafią boleć), można pobrudzić mundur albo nawet wygnieść zaprasowane w kant spodnie zgroza. Jak sami widzicie tak praca wymaga wielu wyrzeczeń, żelaznej dyscypliny i odwagi. ;)

Pikuś. Przy współudziale kolegów z teamu mam opracowany scenariusz milsima kwatermistrzowskiego. Poziom trudności jest naprawdę spory.
Po za tym lubię herbatę z mlekiem a to chyba całkiem sporo :)

-- Edit
Hiszpańskich i Francuskich też? Bo jeśli tak to już nie jest taki pikuś.

Przede wszystkim hiszpańskich i francuskich. Poza tym ilość dział, pokładów, załogi, rannych i zabitych na każdym okręcie. I za każdy trzeba wypić. Wierz mi, nie wszyscy to wytrzymują :)

Qrde imiona jakichś kapitanów, ja nazwy tego miejsca nie potrafię wymówić na trzeźwo, tarafa........., trafar........ tfararal .......... Pi#^$%*prze to ;)

Czasem to nie jest kapitan tylko porucznik PO kapitana jak na pokładzie HMS Thunderer... ludzie bez przesady idzie to opanować... gorzej idzie z wymówieniem nazw typu Bellerophon w trakcie symulacji sztormu albo np. Admirał Pierre-Etienne-René-Marie Dumanoir Le Pelley stanowi problem lingwistyczny... [emot]

Za wysokie wymagania macie ;)

Do tego trzeba je spełnić w warunkach sztormowej pogody przy bujającej się łajbie i migotliwym oświetleniu. Wierz mi nie jest to proste :)

Mider napisał(a):Pikuś....
Po za tym lubię herbatę z mlekiem a to chyba całkiem sporo :)

widać, że świeżak bez doświadczenia jesteś!
widziałeś w sztabie mleko???
moim zdaniem nie nadajesz się - masz gadane nie gorsze niż Wokash a jeden nam wystarczy
robisz za dużo szumu wokół siebie - gentelmenowi nie wypada. ;-)
sorry

PIP znowu mylisz życiową pierdołę z gentlemanem...
Sherlock Holmes, Bond obaj gentlemani i co? Obaj cichutcy, skromni i zahukani... [emot]

Herbata bez mleka? Profani!
Teraz to ja się zastanawiam czy warto [foch]

Kto pije herbatę bez mleka?

Z wypowiedzi PIPa wychodzi mi, że Wy. No chyba, że w warunki bojowe zabieracie herbaty, które pije się bez mleka.

Wypraszam sobie... faktycznie z mlekiem bywa różnie... głównie przez brak mlecznika... ale ostatnio mleko w herbacie było... ale co tu dużo mówić mleko z RatPacka... znaczy zabielacz...

W warunkach polowych dopuszczalne. Przekonałeś mnie.