Weekend Warriors

W Cydateli trwa V Konwent gier strategicznych. Jutro jest ostatni dzień. Gry strategiczne to ok 20% imprezy. Reszta to grupy rekonstrukcyjne z Polski, Niemiec, Litwy. W inscenizacjach uczestniczą niemieckie niszczyciele Marder i Jagdpanzer 38 (Hetzer) a także czołgi Sherman, T 35 85, działa, kaemy. Miłośnikom tego typu imprez bardzo polecam. I duży plus - mało publiczności, bardzo mało.

Byłem jako rekonstruktor. Generalnie kibel organizacyjny. Wczoraj, w którymś momencie była 3-godzinna obsuwa.

Potwierdzę słowa Kapra : burdello w kwestii organizacji (straszne obsuwy czasowe 2,5h czekaliśmy zanim mogliśmy "ruszyć na Berlin")

OK a jakieś walory pozytywne imprezy ? Masa sprzętu i spory rozmach, biorąc pod uwagę zapowiedzi, więc nie mogło być "aż tak bardzo po naszemu źle" ....... btw masakrycznie marny marketing wokoło tego, na pewno wartościowego, wydarzenia...

Plusy - masa rekonstruktorów w tym z zagranicy. Kilka b. ciekawych pojazdów. Brak tłumów. A marketing słaby. Tekstów mało i nie zachęcające. Nazwa nie odpowiada treści.

Właśnie, wielka szkoda, sporo, masa cała wysiłku chłopaków z Reko i organizatorów a "tłumów" brak...nie tylko ta cholerna, skorumpowana piłka, nie tylko (!!! sic!)....

nagrałem trochę wideo i zrobiłem foty. Opublikuje.

Ja tam powiem, że byłem może przez godzinkę... impreza oczami widza fajna jak porównać z Bitwą Narodów bardzo fajna... fakt, że marketing bez szału... szukając info miałem problem... ale może to i lepiej...

Brak tłumów do plus. Moje zdjęcia. Później wrzucę więcej:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 379&type=1

Niestety powtórzę słowa kolegów powyżej - burdel organizacyjny i to straszny. Pisze z perspektywy powstańczych inscenizacji:
- wrzucenie wszystkich grup 'partyzanckich i podobnych' do wora z powstańcami co zaowocowało prawie 50 osobowym zgromadzeniem na barykadach
- ludzie nie czytający scenariuszy i przychodzących na "jakoś to będzie"
- braki amunicyjne i zamówionych karabinów i amunicji do nich
- scenariusze takie dość z dupy
- "talony na obiad są nieważne bo skończyło się żarcie i nie wiadomo czy będzie"

Wrzuć foty proszę na picassa Goorock, nie wszyscy bywają na fejsie...

http://kmhwarszawa.net84.net/?page_id=220 galeria Klubu Miłośników Historii "Warszawa"

Byłem zobaczyłem i niestety muszę skomentować.
Sam pomysł konwentu jak najbardziej dobry. Popularyzowanie Historii w Polsce jest konieczne lub wręcz obowiązkowe. Spora obecność grup Rekonstrukcyjnych. Dużo broni, mundurów z II wŚ. Pojazdy których było sporo: Hezter, T34/85, M4 Sherman, Marder, Sdkf 250, 2 polskie tankietki TK I TKS, Kubuś, motocykle, armatki, i wiele innych. Nie brakowało także przedstawiceli innych epok jak epoka Napoleońska czy Wojna Secesyjna Wikingowie. Na prawdę fajni ludzie ze sporą wiedzą z którymi warto pogadać i czegoś się dowiedzieć.
Zdecydowanie za mało grup współczesnych, których mamy sporo w naszym światku ASG -milsim. Nie chcę zmyślać ale były chyba 2 ( US marines i Brytole). Koledzy z RAF i RMC postarali się przygotować się jak należało i zainteresowanie było widoczne.
Makiety do gier i stanowiska dostępne dla gier strategicznych pod namiotami a wiec zabezpieczone przed przypadkowym deszczem. Nie jestem specem w tej dziedzinie więc może ktoś inny napisze więcej informacji. Kilka sklepów z mundurami, szpejem, grami, modelami etc. Duży Ekran i nagłośnienie pozwalało na dobrą informację. Organizatorzy zadbali też o Catering i sprawy sanitarne choć tu mogło być zdecydowanie lepiej.

To było nieco miodu
Niestety jak napisałem na wstępie jest też łycha dziegciu i to spora.

1 Kulawy marketing, zero praktycznie reklamy, brak zainteresowania mediów samą Imprezą. O konwencie dowiedziałem się pocztą pantoflową przez Fejsa. Tak się nie da zrobić dobrej imprezy by przyszło sporo zainteresowanych ludzi. Dotyczy to głównie młodzieży i dzieci, której należy kłaść do głowy kolejne lekcje historii. To co było pokazane jest wręcz przykładowym uzupełnieniem tych suchych lekcji, wręcz plastycznym i multimedialnym przekazem zostającym w głowie na długo.

2 Olbrzymie opóźnienia w czasie rozpoczęcia rekonstrukcji. To można przecież przygotować zawczasu dogadać scenariusz i przygotować teren. Nie ma nic gorszego niż zniecierpliwiona publiczność.

3 Mały teren do rekonstrukcji, zbyt mały jak na ilość pojazdów biorących udział, powodował zbytnie zagęszczenie. Podobnie z możliwościami obserwacji walk przez widzów. Na szczęście tych było mało. To można było poprawić


4 I na koniec (info z opowieści kolegów) skandaliczne zachowania niektórych grup REKO wieczorem po zakończeniu sobotnich prezentacji ( propagowanie faszyzmu w najprostszej formule)

Wiem, że to miejsce nie jest najlepszym forum na opinie ale musiałem. Tak czy inaczej liczę że w przyszłym roku znów wybiorę się na konwent z myślą że będzie lepiej przygotowany i rozreklamowany.

Bardzo ładne fotografie, doprawdy świetne - KMH "Warszawa" poprosimy o więcej ...

Od kolegi z grupy, niestety tylko na fejsie:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 856&type=1

monopol fejsa do pasji doprowadza mnie, na pewno fajne fotki, doceniam wirtualnie ... za rok przyciągnę Synów i zajrzymy na imprezę ...