Moderator: Wokash
Nie będę o to szat rozdzierał, możesz mieć rację. Zauważyłem jednak, że w całej Polsce biją pianę o to, że B. brał za imprezy po 20 zł i nikt słowa nie powiedział, mimo że w efekcie za te pieniądze ludzie dostawali taśmę i chrono. Podobno i wtedy, gdy ktoś pytał jak ja teraz, to zarzucano mu defetyzm, a potem nagle wszyscy mieli pretensje że nikt nie reagował praktyki B. zawczasu. Może i istnieją ukryte koszta, daaawno temu, kiedy organizowałem imprezę w Woli na której było ok 150 osób, to zbierałem od ludzi po 5zł i starczyło na wszystko co może mi przyjść do głowy. Mapy, taśmy, nawet jakaś pirotechnika, rekwizyty. Czyżby inflacja tak postępowała? Dodatkowo odnoszę wrażenie, że tak wysokie opłaty za imprezy to przypadłość mazowiecka, ale mogę się rzecz jasna mylić. Na koniec, ASG to sport opierający się w bardzo dużej mierze na zasadach Fair Play. Nie rozumiem dlaczego tak ostro, agresywnie i zdecydowanie reagujesz na propozycję nieco bardziej otwartego omawiania kosztów? Jeżeli organizator jest uczciwy, nie powinien mieć nic do ukrycia i chętnie, otwarcie mówić o wydatkach, to w sytuacji kiedy reklamuje swoją imprezę jako non profit.
Zenek napisał(a): Sen, seks i melisa zaliczone
dj napisał(a):Jeżeli biorę po 20zł od łebka za taśmę i chrono to piszę, że komercyjnie, a nie walę ściemę że non profit.
... zamiatać mogę teren i taśmować gratis jak trzeba... 
Mojito napisał(a):Idąc tokiem myślenia autora tematu na horyzoncie widzę, kasę fiskalną, paragony a na końcu US...
WhiteKaszyn napisał(a):Najzabawniejsze jest to iż prym w rozmowie wiodą osoby które nigdy nie zorganizowały nawet pół imprezy

LEVRO napisał(a):... do tego tworzy się MSA z legitymacjami mających oczy szeroko otwarte na święto-jebliwych organizatorów...
podetrzeć tymi legitymacjami.Powrót do Organizacja i Regulamin gier na Mazowszu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość