przez Frenetico » 24 kwi 2016, o 08:53
Było super!
Pozdrawiam cały mój team, daliście czadu!
Co do scenariusza, to na początku miałem wątpliwości, które jednak szybko zostały rozwiane. Wiele stron konfliktu sprawiło, że trzeba było mieć oczy dookoła głowy i nic nie było łatwe do przewidzenia. Charakter Combat Pokera pozwalał na unikanie konfliktów jeśli nie były one konieczne, natomiast wymuszał planowanie długoterminowe. Za bardzo pozytywny pomysł uważam istnienie drużyny White'a, która na nowo roznosiła itemy po różnych lokalizacjach (myślę, że w przyszłości mogło by być nawet więcej takich teamów).
Jednym słowem, jestem na duże TAK przy następnych edycjach scenariusza.
Miejscówka bardzo fajna, są bunkry, są górki, teren wyraźnie ogrodzony.
Dalej, masz jeszcze jakieś foto?
Nikt nie wygrał wojny umierając za ojczyznę.Wojny wygrywa się zmuszając wroga, aby umarł za swoją
-gen Patton